Strona 14 z 57
: pt 27 lut 2015, 19:07
autor: Marcin.Rybicki
Witam. Wracam do tematu mojego dalekiego przodka. Nazywał się Józef Dziedzicki. Odnalazłem ( na razie ) w portalach internetowych dane jego dzieci-sześcioro. Dane zmarłej przed nim żony, ale nie trafiłem aktu ślubu ani aktu jego zgonu. Dziwne, że nie ma aktu zgonu w parafii gdzie zmarła żona. Nie ożenił się drugi raz, ponieważ przy ślubie swojego syna jest wymieniany jako żyjący, a dwa lata potem przy ślubie córki już nie żyje.
Inna sprawa, to dziwne podawanie swojego wieku przy narodzinach dzieci i zgonie żony. Był piśmienny, był ekonomem, zastępcą wójta, pełnił funkcję rządcy dóbr różnych posiadłości, a potrafił podawać swój wiek myląc się nawet o 5 lat. W każdym dokumencie był wymieniany z przydomkiem "urodzony".
Czy mogę liczyć na kolejne sugestie, bo te wcześniejsze dużo mi pomogły, ale wiadomo, że badania genealogiczne to też swego rodzaju śledztwo.
: sob 28 lut 2015, 00:41
autor: Niewiadomski_Robert
Zapisywanie wieku zglaszajacych (urodzenie albo zgnon) w przyblizeniu to byla bardzo czesta praktyka i dosc rzadko spotkalem sie z bardzo dokladnymi zapisami wieku w takich metrykach. Dokladne zapisy wieku zwylke pojawiaja sie tylko w aktach slubu, ale nawet tutaj zdarzaly sie wyjatki. Zapewne jakis wplyw na te niedokladosci wieku zglaszajacym mialy realia, w jakich te metryki byly sporzadzane: czesto zapisywano je po fakcie z notatek; moglo byc rowniez tak, ze osoba wystawiajaca akt wcale o wiek nie pytala, tylko zapisywala w przyblizeniu "na oko" - i nikt sie wcale tym nie przejmowal. Te praktyki odzwierciedlaly w jakims stopniu stosunek nazych przodkow do czasu, wieku etc. Robert.
Odczytanie zawodu ojca
: wt 25 sie 2015, 17:44
autor: Marianna_Różalska
Witam,
Mam problem z odczytaniem zawodu ojca narodzonego dziecka. Może komuś uda się rozszyfrować.
Drugi akt od dołu po lewej stronie:
http://metryki.genbaza.pl/genbaza,detail,221255,9#
Pozdrawiam
Marysia
: wt 25 sie 2015, 17:50
autor: Sroczyński_Włodzimierz
chodzi o akt urodzenia z 27 lutego - tak?
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 332&y=1358
mlim zdaniem "zawód" zajęcie nie jest podane
widnieje "mieszkaniec"
podobnie jak i w pierwszym z dnia 2 lutego i kilku losowo obejrzanych innych
: wt 25 sie 2015, 18:04
autor: Marianna_Różalska
Tak, Kazimierz Jankowicz. Dziękuję za pomoc.
Zawód Antoniego Skarbka-j.Polski.
: ndz 22 lis 2015, 13:28
autor: mantua1
Witam.
Akt chrztu nr 152-Mikołaj Skarbek syn Antoniego z Godowa.
Mimo że akt pisany po polsku to jednak nie jestem w stanie rozczytać czym parał się Antoni.Jest ktoś w stanie to przeczytać?
http://www.szukajwarchiwach.pl/35/1659/ ... JpZ9TFhPAw
Pozdrawiam i z góry dziękuje
Marek
Zawód Antoniego Skarbka-j.Polski.
: ndz 22 lis 2015, 13:31
autor: AlicjaSurmacka
zawód - stelmach
sjp.pl/stelmachprzestarzale: rzemieślnik zajmujący się wyrobem wozów oraz części do wozów
Pozdrawiam Alicja
Zawód Antoniego Skarbka-j.Polski.
: ndz 22 lis 2015, 14:05
autor: Gashlug
Warto podkreślić, że chodzi o drewniane elementy wozów.
Zawód Kramarz
: pn 28 gru 2015, 14:34
autor: Łuniewska_Ewa
Mój przodek Marcin Pilarski żyjący na przełomie XVII-XVIII wieku był kramarzem ze Skulska (woj Wielkopolskie), moim zdaniem trudnił się handlem, jednak czy kramarz znaczy to samo co sklepikarz, nie wiem czy miał sklep, czy stragan. Stragan kojarzy mi się z bazarem lub jarmarkiem. Ziemi raczej nie posiadał, było to więc chyba jego jedyne zajęcie. Czy ktoś z państwa wie coś na temat handlu w tamtym okresie, czy istniały jakieś bazary, czy może określenie kramarz znaczy coś zupełnie innego. Serdecznie pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego w nadchodzącym Nowym Roku.
Zawód Kramarz
: pn 28 gru 2015, 15:22
autor: michalina180
Witam
Ewo pod linkiem masz
Płockie targi i jarmarki w XVI-XVII wieku
https://www.google.pl/?gws_rd=ssl#q=plo ... i+jarmarki
Moze znajdziesz tam co dla siebie
W Wielkopolsce było pewnie podobnie .
Pozdrawiam
Michalina
: wt 29 gru 2015, 11:48
autor: Warakomski
„Encyklopedia Historii Gospodarczej Polski”
„Kramarstwo – dziedzina handlu detalicznego, charakteryzująca się sprzedażą dużego asortymentu towarów o niewielkiej cenie jednostkowej, zwanego kramarszczyzną lub towarem kramnym.
We wczesnym średniowieczu kramarstwem trudniła się większość kupców działających na potrzeby rynku lokalnego.
W XV – XVI w. w rezultacie postępującej specjalizacji handlu, rozwoju miast i rynku wewnętrznego kramarstwo nabrało charakteru wyspecjalizowanej formy handlu, zaspakajającej potrzeby uboższych warstw społeczeństwa miast i wsi. Zajmowali się nim kramarze, przekupnie i domokrążcy, działając w ramach rynku miejskiego lub jako wędrowni handlarze. W XVI w. w zw. z rozwojem folwarku pańszczyźnianego i polityką szlachty zmierzającą do ograniczenia kontaktu chłopów z rynkiem miejskim powiększyło się znaczenie handlu obnośnego i domokrążnego.
W XVI - XVIII w. dużą rolę w kramarstwie odgrywali przekupnie żydowscy, szkoccy, a na terenach wschodnich ormiańscy, podporządkowani dużym hurtownikom handlującym towarem nabywanym na krajowych i zagranicznych jarmarkach. Jako czynnik osłabiający miejskie przywileje handlowe kramarstwo było w okresie nowożytnym zwalczane licznymi ustawami miejskimi i królewskimi, które jednak nie przynosiły rezultatów ze względu na protekcyjną politykę szlachty.”
Krzysztof
: wt 29 gru 2015, 14:10
autor: Łuniewska_Ewa
Dziękuję bardzo za informacje i pozdrawiam.
Zawód przodka
: sob 06 lut 2016, 21:16
autor: TomczykFamily
Po przetłumaczeniu aktu
akt 103
http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/c72a2f94907c2cac
"103 Tychów Stanisław Sobczyk
Wydarzyło się we wsi Mirzec dziewiątego/dwudziestego drugiego czerwca 1904r o godzinie dziewiątej rano. Zjawili się: Jan Gizan? lat pięćdziesiąt i Andrzej Banio? lat sześćdziesiąt rolnicy zamieszkali we wsi Tychów i oświadczyli, że siódmego/dwudziestego czerwca bieżącego roku o godzinie szóstej rano zmarł we wsi Tychów Stanisław Sobczyk ………….( ale nie rolnik)urodzony i zamieszkały we wsi Tychów lat 73, syn Franca i jego żony Marianny z domu Pachniek? wdowiec po zmarłej żonie Katarzynie z domu Gralec. Po naocznym stwierdzeniu zgonu Stanisława Sobczyka akt ten został przeczytany obecnym niepiśmiennym, przez nas samych podpisany. Podpis nieczytelny. " ~ tłumaczenie Pana Waldemara
zaczęło mnie interesować zawód mojego przodka. Ponieważ moi przodkowie byli ze wsi i w innych aktach jest wymieniany zawód "rolnik".
Ktoś może doczyta o co chodzi?
Z góry dziękuję,
Karol
Re: Zawód przodka
: sob 06 lut 2016, 21:29
autor: Radosław.Konca
To po prostu wyrobnik (поденщик), niewykluczone wcale, że rolny.
RK
TomczykFamily pisze:Po przetłumaczeniu aktu
akt 103
http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/c72a2f94907c2cac
"103 Tychów Stanisław Sobczyk
Wydarzyło się we wsi Mirzec dziewiątego/dwudziestego drugiego czerwca 1904r o godzinie dziewiątej rano. Zjawili się: Jan Gizan? lat pięćdziesiąt i Andrzej Banio? lat sześćdziesiąt rolnicy zamieszkali we wsi Tychów i oświadczyli, że siódmego/dwudziestego czerwca bieżącego roku o godzinie szóstej rano zmarł we wsi Tychów Stanisław Sobczyk ………….( ale nie rolnik)urodzony i zamieszkały we wsi Tychów lat 73, syn Franca i jego żony Marianny z domu Pachniek? wdowiec po zmarłej żonie Katarzynie z domu Gralec. Po naocznym stwierdzeniu zgonu Stanisława Sobczyka akt ten został przeczytany obecnym niepiśmiennym, przez nas samych podpisany. Podpis nieczytelny. " ~ tłumaczenie Pana Waldemara
zaczęło mnie interesować zawód mojego przodka. Ponieważ moi przodkowie byli ze wsi i w innych aktach jest wymieniany zawód "rolnik".
Ktoś może doczyta o co chodzi?
Z góry dziękuję,
Karol
Re: Zawód przodka
: sob 06 lut 2016, 21:30
autor: TomczykFamily
Dziękuję
