genealodzy.pl

Znalezione w sieci, moze w przyszlosci ktos bedzie szukal.
Raczej nie ma tych osob w znanych nam indeksach a moze?
W obozie Gardelegen przebywalo okolo tysiaca Polakow dla przykladu
podaje dwa ponizsze nazwiska, w innych numerach "Jenca" mozna znalezc
innych zmarlych jak i nazwiska osob przebywajacych w tym obozie.

DOBRUCKI Antoni, szeregowiec 20 p.p., lat 29, ur. we wsi Sznotka ziemi kieleckiej, zm. 4 czerwiec 1917 w niewoli oboz Gardelegen.

MOSTOWICZ Pawel, lat 26, szeregowiec 72 p.p., ur. we wsi Jablon, pow. Radzyn. ziemi siedleckiej, zm. 6 czerwiec 1917 w niewoli oboz Gardelegen.

Wykaz osob, ktore zlozyly sie na pomnik dla zmarlych w tym obozie:
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/doccont ... 5&from=FBC
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/doccont ... 1&from=FBC

Kazdy numer zawiera informacje nie tylko o przebywajacych w tym obozie
ale i w innych, warto zerknac do tych pozycji.

Zrodlo:
Jeniec. Tygodnik Polskiego Obozu w Gardelegen
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/doccont ... 8&from=FBC

Grazyna

Dzień dobry,

Mam taki problem z przodkiem (a kto tu nie - prapradzadkiem, który umarł podczas I Wojny Światowej, rzekomo w Wiedniu od odniesionych ran wojennych, w szpitalu. Dane:

Piotr RAJTAR
Urodzony na Prądniku Czerwonym pod Krakowiem w październiku 1879.

O tym szpitalu mówił jego zięć, a mój pradziadek, który także wówczas służył w armii austro-węgierskiej (potem w Błękitnej Armii) i spotkał go na szlaku bojowym w Wiedniu (przynajmniej tak mi powiedzieli w rodzinie). Z drugiej strony mówili też, że "zaginął", i nikt nie miał o nim pewnych wiadomości. Jednakże jak wówczas mogliby załatwić sprawy spadkowe (miał 3 córki, które na początku lat 20 podzieliły majątek, a jego żona również zmarła podczas I wojny)? W jaki sposób uznawano za zmarłych jeśli ktoś zaginął podczas I WOjny?

Forum to podczytuje od dawna, zwłaszcza wątki o zaginionych podczas I Wojny i posprawdzał wyszukiwarki francuskie, czeskie, niemieckie oraz rozbudowane listy strat, nigdzie nic nie znajdując. Jestem dlategoteż w kropce , a bardzo chciałabym znaleźć informacje o tym moim pradziadku i znaleźć jego nagrobek, lub jakiekolwiek informacje . Czy w księgach parafialnych mogłaby znaleźć się jakaś adnotacja przy wpisie o śmierci? Czy wdowy, lub dzieci miały jakieś renty po żołnierzach?

Witaj.

Mam nadzieję że jestem Ci w stanie pomóc. Prądnik Czerwony to dzielnica Krakowa, a więc w listach może być równie dobrze wpisane Kraków. Dlatego mam też dla Ciebie mam nadzieję że dobra wiadomość. Odnalazłem twojego prapradziadka na listach strat. Oto wpis:

Lista strat z dnia 7. 11. 1914 roku.

Rajtar Peter, Inft., k.k. LIR Nr. 16, 11 komp. Krakau, 1879, krank, Allg. Krankenhaus in Wien, IX.

http://kramerius.nkp.cz/kramerius/PShow ... id=9793469

Pewnie powyższe wojskowe skróty są Ci obce więc tłumaczę na język ludzki Rajtar Piotr Szeregowy w Cesarsko - Królewskim Pułku Piechoty Landwehry Nr 16 w 11 kompani. Urodzony w Krakowie w 1879 r., Ranny. Przebywał w IX Szpitalu we Wiedniu. O ile dobrze tłumaczę ostatni wers. Na pewno nie umarł bo bu był wpisany w późniejsze listy strat, a takiego wpisu na Krameriusie nie znalazłem, chyba że prześledzisz sama listy strat, kartka po Kartce na Bibliotece cyfrowej Małopolskiego Towarzystwa Genealogicznego: http://www.mtg-malopolska.org.pl/bibliotekacyfrowa.html

W księgach parafialnych raczej nie odnotowywano takich informacji, lecz gdyby zmarł na wojnie to mogłabyś odnaleźć w księdze zgonów jego akt wypisany przez wojsko i przekazany parafii, sam się spotykałem kilka razy z takimi aktami przeglądając księgi.

A co do jednostki Twojego przodka to tutaj masz informację o tym pułku i jego przynależności, dlatego też mozesz próbować odtworzyć szlak bojowy swojego prapradziadka: http://pl.wikipedia.org/wiki/16_Pu%C5%8 ... _Landwehry

A co do Błękitnej Armii to nie odnalazłem Go na listach żołnierzy, może ta Błękitna Armia to taka fantazja czyjaś Ale wiadomo dla genealoga każdy trop jest godzien sprawdzenia. Ja również miałem tego typu informację że mój pradziadek był w Legionach Polskich, a okazało się po zweryfikowaniu danych że był tylko ułanem Austriackim w jednostce oddalonej o 40 km od jego domu tylko )

Skoro chcesz dalej szukać to po pierwsze proponuje sprawdzić listy strat na MTG, bo na wyszukiwarce w Krameriusie możemy znaleźć różne cudeńka Możesz zwrócić się z prośbą o informacje do CAW bo skoro Twój przodek służył w Błękitnej Armii mógł byc odznaczony i tam możesz znaleźć informacje o nim. No i oczywiście Archiwum Wojskowe we Wiedniu, masz dane o jednostce w której służył przodek więc masz już lepszą sytuację. Ale nadmienię Ci że poszukiwania w Wiedeńskim Archiwum wiąże się ze sporymi kosztami, nawet jeżeli nic nie znajdziesz to za kwerendę musisz zapłacić, to tak nawiasem mówiąc.

Pozdrawiam.
Mateusz.

Dziękuję bardzo za te wspaniała informacje . To pierwszy ślad po tylu latach!!! Co to Błękitnej to był tam szwagier Piotra, który przyniósł o nim wiadomości z Widnia (niejasno się wyraziłam w tamtym poście, przepraszam).


Jeszcze raz dziękuję bardzo i życzę wszystkiego dobrego!

WOW



PS. A jak się określa szlak bojowy, jak się zabrać ?
I właśnie zastanawiam się nad wojennym archiwum, w sumie może to nie będą aż takie koszta.

Witaj.

Szlak bojowy określasz po przydziale danej jednostki do konkretnej brygady, dywizji i korpusu. W przypadku tej jednostki jest to następujące, pisząc o najwyższego przydziału:

I Korpus Armijny Austro - Węgier.
46 Dywizja Piechoty Obrony Krajowej.
91 Brygada Piechoty Obrony Krajowej.
16 Pułk Piechoty Landwehry.
11 kompania.

Teraz musisz znaleźć jakaś literaturę gdzie walczył I Korpus Armijny.
Ale w tym to pewnie Ci pomoże "Ursus" na forum Austro - Węgry, jeżeli tam nie patrzyłaś jeszcze to zobacz koniecznie:
http://www.austro-wegry.info/

Napisz zarówno do Archiwum we Wiedniu jak i do CAW z zapytaniem, nie musisz od razu zlecać kwerendy. Z Wiednia trzeba czekać z tydzień na odpis chociaż zależy jak Ci się uda.

Pozdrawiam.
Mateusz.

Witam,
szukam informacji na temat mojego pradziadka.
Próbowałam już wyszukiwać nazwiska w podanych na forum linkach i wyszukiwarkach.. Niestety chyba coś mi nie wychodzi.

O pradziadku wiem, że nazywał sie Jan Niedbalski i zginął w I wojnie światowej najprawdopodobniej w Bitwie pod Verdun i został pochowany na terenie Francji (z opowiadań wiemy, że pochowany był w jednym grobie z żołnierzem francuskim).

Przed wojną mieszkał w Polsce miejscowość: Rzemieniewice koło Szubina

Takie informacje, przekazała nam babcia, nie mamy żadnych dokumentów. Będę wdzięczna jeśli w jakiś sposób uda się dotrzeć do dokladniejszych informacji.

Chcialabym kiedyś dotrzeć też by choć raz ktoś z rodziny zapalił świeczkę na ego pomniku.. (o ile taki istnieje)

Czy ktoś może mi pomóc w odszukaniu informacji?

Z góry dziękuję!

Niedbalski Johann - Rzemieniewice, Schubin, zginal.
Infanterie-Regiment 357, kompania 9
Pruska lista strat nr.620 z dnia 4.09.1916
skan
http://des.genealogy.net/search/show/4451037

Niestety brak dokladnej daty zgonu jak i miejsca, wiadomo
jedynie, ze przed 4 wrzesnia 1916 r.


Z tej samej miejscowosci jest tez Kazimierz.
http://des.genealogy.net/search/show/3584116
http://des.genealogy.net/search/show/6222876

Grazyna

Bardzo dziękuję Czy istnieje jakaś szansa że mogę odnaleźć miejsce pochówku? Gdzie szukać jak tak?

Jest taka strona z wyszukiwarką
http://www.volksbund.de/graebersuche.html
tylko trzeba się rejestrować

prośba do kogoś kto czyta w j. niemieckim czy to płatne ?

Bartosz

Jeśli dobrze rozumiem to nie ma opłat. Bardziej zastanawia mnie potrzeba podania wszystkich swoich danych osobowych w logowaniu...

aniolku, link podawany już wiele razy są osoby które się tam logowały.
Myślę że ktoś życzliwy sprawdzi.

Zatem zwracam się z ogromną prośbą do tych, którzy mogą sprawdzić dla mnie czy jest informacja na temat grobu mojego pradziadka:

Niedbalski Jan lub Johann Rzemieniewice koło szubina zginął w 1916r we Francji o czym przeczytamy we wpisie Grażyny z 21.11.2013 (raz jeszcze bardzo dziękuję Grażynko)

Będę baardzo wdzięczna za więcej wiadomości na ten temat.

Przez wiele lat rodzina zastanawiala się gdzie szukać... Nikt jednak nie doszukał się konkretnych informacji, mnie jednak zależy by choć raz ktoś mógł zapalić mu światełko pamięci. Myślę, że trzeba wykorzystać postępy techniki i internet do których babcia czy ciotki nie miały dostępu...

Z opowiadań krążących w rodzinie wiem, że podobno wiele lat temupewnie z 50-60 ktoś poinformował babcię że grób Niedbalskiego jest i nawet jest tabliczka, a w jednym grobie leży też jakiś Francuz (ale ile w tym jest prawdy...).

Moja babcia miała 3 latka gdy do ich domu w Polsce przyszedł list.. list z informacją o śmierci Jana Niedbalskiego wraz z jego przestrzelonymi dokumentami. Wcześniej zdążył on jeszcze wysłać do domu list w którym pisał: "nie wiem czy przeżyję tu tylko gwizd i błyskawice..."

Trudno sobie wyobrazić co przeżył, zginął i został na zawsze na obczyźnie. Zasłużył na to by choćby po 100 latach zapalić nad jego grobem świeczkę i zmówić modlitwę.

Jeśli ktoś może pomóc mi w określeniu regionu gdzie szukać BARDZO PROSZĘ

aniolek

Witam. Mój pradziadek Jan Mikołajczak (lub Mikołajski - nazwisko pisano różnie) urodzony 14.02.1883 w Skarbinie parfia Łęczna, syn Janiny Michalskiej (ojca niewiadomego bo matka była wdową 2 lata po Józefie Mikołajczaku, kiedy urodziła dziecko) "poszedł" na front I wojny światowej i zaginął. Jego żona o ile wiem nigdy nie dostała wiadomości o jego śmierci. W chwili wybuchu I wojny mieszkali w Czemiernikach na lubelszczyźnie. Myślę, że był zwykłym żołnierzem, bez jakiegokolwiek ważnego stopnia. Wcześniej w 1905 roku też brał udział w wojnie. Nie wiem gdzie zginął, gdzie jest pochowany. Oczywiście nie ma też już nikogo z rodziny kto mógłby mi coś podpowiedzieć. W podane wyszukiwarki wpisywałam nazwisko w różnych formach ale nic nie znalazłam. Może ktoś z Was coś znajdzie lub coś podpowie.
Pozdrawiam - Gośka

Dzień dobry,

Jeden z moich przodków zginął podczas I wojny światowej. Mieszkał w Jaworznie, więc myślę, że walczył w armii austro-węgierskiej. Najwyraźniej nie ma pomnik w Jaworznie za zmarłych I wojny światowej.

Nic nie znalazłem na stronie Legionów Polskich. I także, że z listy ofiar dla armii austro-węgierskiej (Verlustliste), ale często, miejsce urodzenia lub zamieszkania nie jest wskazany.

Czy ktoś wie więcej na temat takich badań? Przepraszam, jeśli moje pytanie wydaje się być naiwny, ale jestem z Francji, a ja nic o polskiej historii wojskowej w czasie I wojny światowej wiem.

Pozdrawiam,

Florian BARAN

Witam wszystkich...

Szukam informacji i pomocy od bardziej doświadczonych genealogów

Z przekazu od babci wiem, iż jeden z jej braci poszedł na wojnę (wyszedł z jednym z przechodzących przez wieś oddziałów) i nigdy już z niej nie powrócił
Najprawdopodobniej zginął w czasie wojny...

Poza imieniem i nazwiskiem oraz datą urodzenia nie mam żadnych innych informacji...

Pytanie, czy jest szansa odnalezienia jakichś informacji na ten temat? istnieją gdzieś archiwa, w których znajdują się listy zaginionych (żołnierzy) w trakcie I wojny światowej? może jakieś archiwa Czerwonego Krzyża?

Pozdrawiam
Daniel