Warszawa-cm. Bródnowski (Bródzieński, Bródno) info, zdjęcia

[Jol_Kla]

Witaj,
mój dziadek został pochowany na Bródnie w maju 1932 roku, zadzwoniłam do biura i podano mi nr grobu zaznaczając, że grób już nie istnieje ( pochowano tan w latach 70 innego człowieka). Na inter. stronie podane są tylko niektóre nazwiska, podobnie jak w książce o Cmentarzu Bródnowskim.Może spróbuj jeszcze raz zadzwonić do biura, mnie proszono o w miarę dokładną datę zgonu dziadka.
pozdrawiam
Jola

[MonikaS7]

Witam,

na miejscu w kancelarii można przejrzeć księgi. Nie wiem czy jest akurat 1931. Ja przeglądałam 1923, 1925, 1930. Byłam tam pod koniec lipca. W tym samym czasie były tam dwie inne panie, które też przeglądały księgi chyba 1926 i lata wojenne. Wpisy są według alfabetu z podziałem na miesiące danego roku. Jest tylko imię, nazwisko i lokalizacja grobu.

Pozdrawiam
Monika

[afra59]

Zgadza się. trzeba na miejscu odpowiednie roczniki przeglądać. Spisy zmarłych sprzed wojny są o ile grob opłacony.
Są przypadki, że w komputerze grób jest a na jego miejscu w realu rośnie drzewo...
Sama szukałam I znalazłam tam datę pochówku Ciotki, której grób zniwelowano po 25 latach.

pozdrawiam

Beata

[Kaczmarek_Aneta]

Witaj,

jeśli chodzi o księgi archiwalne Cmentarza Bródnowskiego, o stanie ich zachowania pisałam w wątku:
http://genealodzy.pl/index.php?name=PNp ... 848#269848
Dodatkowo polecam przejrzenie dostępnej prasy na e-BUW w odszukaniu nekrologu. Tu polecam również wątek:
http://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic ... logi.phtml

Pozdrawiam,
Aneta

[Kaczmarek_M]

Bardzo dziekuje za tak szybkie odpowiedzi. Wyglada na to ze najlepsza opcja to wycieczka na Brodno (nie jestem z Warszawy, ale widac ze musze taka wizyte zaplanowac ). Mialam tez nadzieje ze moze wpisywane sa jakies szczegoly z aktow zgonu, jak imiona rodzicow, ale nawet data smierci by byla wartosciowa.

Serdecznie pozdrawiam

Malgorzata

[Kaczmarek_Aneta]

Małgosiu,

wg informacji podanej w książce: "Cmentarz Bródnowski" Biblioteka Publiczna w Dzielnicy Targówek m.st. Warszawy, Warszawa 2007 - cmentarz dysponuje bazą elektroniczną osób pochowanych na cmentarzu, która została utworzona w oparciu o zachowaną dokumentację, a więc może osobista wizyta nie będzie konieczna.
Nie wiem jednak czy tak jest faktycznie - może osoby, które sprawdzały dane w księgach mogłyby potwierdzić lub zaprzeczyć powyższe twierdzenie?

Pozdrawiam,
Aneta

[Sroczyński_Włodzimierz]

nie wszystkie dane zostały przeniesione do bazy elektronicznej, część z nich funkcjonuje tylko w wersji paierowej (oryginalne, historyczne księgi opisane w ww pozycji)
natomiast przed wizytać w kancelarii -warto próbowac samodzielnei uściślić datę zgonu ->pochówku
choćby dl aochrony tychże ksiąg i szanowonia czasu innych:)

[Kaczmarek_M]

Dziekuje za porady i linki, Aneto. Sprawdzilam na liscie nekrologow i jego tam nie ma niestety. Cmentarz Brodno ma faktycznie cala liste osob pochowanych, ale znowu nie ma jego nazwiska i sadzac z tego co wspomnialy Beata, Monika i Jola te listy na internecie moze nie sa zupelnie kompletne. Problem z tym ze grob byl oczywiscie nieoplacony, ale byloby bardzo szkoda jakby nie zachowywali szczegolow pogrzebu i zmarlych...
To bedzie pewnie wieksza zagadka bo jego aktu zgonu tez nie ma USC (Praga-Poludnie)

[afra59]

No więc niekoniecznie ...
baza elektroniczna JEST ale, tak jak napisałam, grób musi byc wykupiony do dzis. Mam kilka przykładów w swojej rodzinie, gdzie ludzie zmarli PRZED wojną, ale istnieją w bazie. Obojetne czy grób jeszcze istnieje. Ostatnio znalazłam tak 3 groby ciotek, niestety wszystkie juz nieistnieją, chociaz w komputerze a i owszem.
Inna rzecz to ksiegi zmarłych. Są tam nazwiska i tych których groby już nie istnieją, bo nie były wykupione. Przykład kolejna ciotka ( pisałam powyzej)
tak więc dzwoniac do kancelarii, dowiesz sie tylko o zmarłych których groby są wykupione lub tez były jakies pochówki po wojnie.
Księgi niestety trzeba przeglądać ręcznie, bardzo miłe panie udostepniają po 2 roczniki .
natomiast ani w komputerze ani w ksiegach nie ma imion rodziców ani wieku zmarłych. jest tylko kiedy zmarły był POCHOWANY i jak sie nazywał.

[MonikaS7]

Tak nie wszystko mają w komputerze. Właśnie dlatego, że nie było tego kogo szukałam dostałam księgi.
Ale w komputerze mają nie tylko groby opłacone. Są też takie, które już od dawna nie są opłacane.

Pozdrawiam
Monika

[Kaczmarek_Aneta]

Małgosiu,

jeśli Piotr Brodzki zmarł w Warszawie, może był też stałym mieszkańcem Warszawy? Może jest Tobie znany adres ostatniego zamieszkania? Myślę tu oczywiście o możliwości odszukania daty zgonu np. w księgach meldunkowych.
Napisz więcej o krewnym - wszystko jest istotne - gdzie i kiedy się urodził, gdzie i kiedy ożenił, kim był z zawodu, etc. - wszelkie dane mogą okazać się przydatne.
W internecie nie znajdziesz pełnej listy pochowanych osób na Cmentarzu Bródnowskim, niestety.

Pozdrawiam,
Aneta

[Kaczmarek_M]

Aneto,

Niestety relatywnie niewiele wiemy na jego temat. To co wiemy: byl stalym mieszkancem Warszawy, Piotr Brodzki (nazwisko czasem przekrecane na Brocki), urodzony okolo 1901, zmarl 1931/32. Mieszkal z rodzina na Pradze, na ulicy Skaryszewskiej, ale nie wiemy numeru. Jego syn (tez Piotr) byl ochrzczony w 1934 roku w parafi na Kamionku (mial wtedy 4 lata)
Mial zone: Stanislawe z Jedrzejewskich. Jej przodkow znalazlam - rodzice i rodzenstwo sa Genetece w kosciolach Wsz. Sw, sw Andrzeja lub Warszawa-Leszno. Tak wiec wyglada ze po slubie, Piotr i Stanislawa zamieszkali na Pradze.
Podobno tez Piotr (senior) mial brata Wiktora (nie wiemy czy starszy czy mlodszy) i ten brat mial syna (Tomasz).

Jest troche Brodzkich w Genetece, ale zaden nie pasuje....nie pamietam w innych watkow gdzie mozna czytac ksiegi meldunkowe - pewnie w archiwum...

Dziekuje bardzo za porady

Malgosia

[Sroczyński_Włodzimierz]

w akcie urodzenia syna Piotra nie ma adresu zamieszkania wdowy po Piotrze? (wtedy może meldunkowe...znając adres)

w opublikowanych i dostępnych ASC (na początek warszawskich) nie ma urodzenia Piotra? (potencjalnie z dopiskiem o śmierci)
chyba wszystkie z okolic 1901 są dostępne ..oczywiście nie musiał w Warszawie się rodzić, ale wypada sprawdzić;
w urodzeniu Stanisławy dopisku o małżeństwie z Piotrem?
małżeństwa Piotra i Stanisławy ( z potencjalnym..j.w...na to mniejsza szansa, ale już trochę z okresu, który należy rozpatrywać - jest
poza ww pozostaje jeszcze archiwum diecezji warszawsko-praskiej..no i ponowna kwerenda w USC w Warszawie (próba samodzielnego przeszukania skorowidzów zgonów..nie tiwredze, że na pewno skuteczna..tznmozliwa do zrealizowania)

geneteka geneteką, ale jest na tyle dużo urodzeń..plus przesłanka (urodzenia rodzeńsywa Stanisławy)..ot trzeba przejrzeć co można samemu z materiałów dostępnych;) początek XX wieku..to raltwynie niewiele luk w matriałach dostępnych on-line
http://metryki.genealodzy.pl/pow-59

pozdrawiam

[Kaczmarek_M]

Wlodku,

Bardzo pozyteczne sa Twoje sugestie i postaram sie je zbadac.
Czy dobrze rozumiem ze piszesz ze akty zgonu mozna samemu obejrzec w USC? Bylam w USC na Pradze i nie sadzilam ze jest taka opcja - zostawilam kwerendy i pani powiedziala ze trzeba czekac dwa tygodnie i zadzwonic do nich. Tak zrobilam, ale znalezli tylko akt zgonu Stanislawy (czekam na ten akt)

Mamy akt urodzenia Piotra (juniora) z USC i tam nie ma zdresu. Nie wiedzialam ze adresy byly podawane aktach urodzenia wtedy. Bede probowac w archiwum archidiecezjalnym przy nastepnej wizycie w Warszawie bo w aktach chrztu wydaje mi sie podaje sie adres.
Wlasnie zabiore sie ze poszukiwanie aktu urodzenia w sekcji Metryki - moze sie uda....
Niestety nie ma sladu po slubie Stanislawy i Piotra seniora - nie ma go w USC, pobrali sie chyba okolo 1921-26 roku.

Dziekuje raz jeszcze

Malgosia

[Sroczyński_Włodzimierz]

USC: skorowidze zgonów (upartwnione osoby, więc i Ty jako poszukująca zgonu przodka) nie same zgony (te 80 lat od zamknecia ksiegi)

w Warszawie - z wielkim bólem, lub nierealizowane prawo (ale nie z przyczyn 'stan ksiąg' a 'trudności/brak możliwości techniczno-organizacyjnych)..tym niemniej warto sie upominać:)

"Mamy akt urodzenia Piotra (juniora) z USC i tam nie ma zdresu."
tzn co masz? pwnei odpis nie kopie, wystąp o kopie (do USC albo do archiwum DW-P na Ratuszową) - nie archidiecezjalne warszawskie, ape deicezji warszawsko-praskiej (piszesz, że chrzest..zgłoszenie urodzenia apo 4 latach?) tym bardziej skłoniłoby to do "pobrania" kopii! a pewnei masz odpsi skrócony dodatkowo...

masz kopie akt urodzeń rodzeństwa Stanisławy, znasz rodziców, adresy, parafie, zacznij od najprostszej rzeczy - odszukania urodzenia (obu egzemplarzy) Stanisławy (na 90% dostępne on-line, bo to początek XX wieku)
może być tam wzmianka o miejscu i dacie słubu i jesteś prawie w domu (proste wyjście na dane Piotra seniora)

" ma sladu po slubie Stanislawy i Piotra seniora - nie ma go w USC," e tam..nei znaleźli nie oznacza "nie ma". Nie twierdze, że jest, ale opcja "jest ale nie odnaleziono" nie jest niemożliwa..USC to nie biuro poszukiwań genealogicznych...na szczęście (mam nadzieję że takze w Warszawie:) 80letnie i starsze małżeństwa nie bedą musiały być odszukiwane przez parcownikó USC. Teoretycznie może byc tak i dziś, ale..no wyrozumiale powiedzmy nie od razu Rzym zbudowano"