Archiwum Państwowe w Łodzi
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
hehe
nie potrafili a nie zrobili to nie to samo:)
od pewnego czasu konsekwentnie rzeczy najprostszych za kogoś nie robię i mam zamiar to utrzymać
gdyby każdemu (a nie co 10) udowadniać, że mija się z prawdą prosząc o pomoc to....
no zrehabilitowałeś się podając ścieżkę
ale ja też agresję widzę..nie chyba niemożliwe
pozdrawiam
Panowie...jest o co? jeszcze gdybyście choćby połowę błędów tego typu wyłapywali i szli w zawody kto więcej
ale tak? jeden wykryty (czy też jeden pominięty) na setki i tysiące niezauwazonych
no doprawdy:)
nie potrafili a nie zrobili to nie to samo:)
od pewnego czasu konsekwentnie rzeczy najprostszych za kogoś nie robię i mam zamiar to utrzymać
gdyby każdemu (a nie co 10) udowadniać, że mija się z prawdą prosząc o pomoc to....
no zrehabilitowałeś się podając ścieżkę
ale ja też agresję widzę..nie chyba niemożliwe
pozdrawiam
Panowie...jest o co? jeszcze gdybyście choćby połowę błędów tego typu wyłapywali i szli w zawody kto więcej
ale tak? jeden wykryty (czy też jeden pominięty) na setki i tysiące niezauwazonych
no doprawdy:)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
oj nie w tym rzecz
zresztą moja wina, bo pojechałem po "wkładzie pracy" nie efektach
a moim zdaniem - tak, wiem, z punktu widzenia proszącej o pomoc widać to zdecydowanie odwrotnie
więc moim zdaniem uświadomienie zarówno tego, że niejedno wyznanie na danym terenie
jak i sensowności sprawdzenia ówczesnego podziału
ma znaczenie
większe (nie z punktu widzenia proszącej..choć kto wie?) i bardziej perspektywiczne niż podanie kopii aktu
dobrze, że nie Kowalski i Wólka:)
a podobne już było (chyba Kowalski) i równie popularne jak Wólka - w grójeckim powiecie
wtedy Słownik Geograficzny i inne...leży i kwiczy -nieprawdaż?:)
co zostaje?
podpis księdza i schematyzmy - jak juz mówimy o tym co warto i jak warto
zresztą moja wina, bo pojechałem po "wkładzie pracy" nie efektach
a moim zdaniem - tak, wiem, z punktu widzenia proszącej o pomoc widać to zdecydowanie odwrotnie
więc moim zdaniem uświadomienie zarówno tego, że niejedno wyznanie na danym terenie
jak i sensowności sprawdzenia ówczesnego podziału
ma znaczenie
większe (nie z punktu widzenia proszącej..choć kto wie?) i bardziej perspektywiczne niż podanie kopii aktu
dobrze, że nie Kowalski i Wólka:)
a podobne już było (chyba Kowalski) i równie popularne jak Wólka - w grójeckim powiecie
wtedy Słownik Geograficzny i inne...leży i kwiczy -nieprawdaż?:)
co zostaje?
podpis księdza i schematyzmy - jak juz mówimy o tym co warto i jak warto
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
-
Marynicz_Marcin

- Posty: 2313
- Rejestracja: sob 20 cze 2009, 19:06
- Lokalizacja: Międzyrzecz
AP Lodz - prosba o pomoc
W gąszczu spamu, chciałbym się przypomnieć, bo to aż trzy strony wcześniej..
Gdyby ktoś był i mógł coś sprawdzić w parafii Zadzim, to będę bardzo wdzięczny.
W Zadzimiu, w roku 1841 ślub bierze Mikołaj Juszczak z Zofią Janiakówną. Akt nr 5.
Dwa lata wcześniej ślub brała Elżbieta Juszczak, córka Mikołaja i Marianny z Walczaków.
Nie wiem niestety, czy jest to ponowny ślub Mikołaja, czy nie.
Wg aktu małżeństwa córki Mikołaja - Elżbiety powinna się ona urodzić w 1822 we ws Prusinowice (parafia Szadek).
Natomiast sprawdzając 1820-1824 nie natknąłem się na jej akt urodzenia.
W alegatach jest tylko akt chrztu jej męża i akt znania, bo przybył z Wrześni.
Skoro nawet aktu chrztu nie ma w alegatach, to przypuszczam, że Elżbieta urodziła się w rzeczywistości w
parafii Zadzim, a dokładniej we wsi Zalesie.
Prusinowice mogły się tam pojawić ze względu na to, że Pan Młody tam mieszkał i ksiądz po prostu z rozpędu napisał,a później nie zauważył.
Zresztą mam akt małżeństwa z 20 sierpnia 1820 - Mikołaj Juszczak (kawaler, lat 27) bierze za żonę Mariannę Sibilską (?) (wdowę, lat 42) .
Jako, że Marianna była wdową, to przypuszczam, że z domu jednak Walczakowa, ale o tym się raczej nie dowiem, bo ta metryka jest po łacinie, a w AP Łódź , ani AD Włocławek nie ma księgi małżeństw za rok 1820.
W takim razie będę niezmiernie wdzięczny za odnalezienie:
- aktu chrztu Elżbiety Juszczak, córki Mikołaja i Marianny, 1821-1823.
- aktu zgonu Marianny Juszczak, 1821-1841.
oraz spisaniu danych z :
- aktu małżeństwa Mikołaja Juszczaka z Zofią Janiakówną (tj. rodziców Mikołaja, wieku oraz jeśli był wdowcem, to po kim (mam nadzieję, że po Mariannie z Walczaków)),
Oraz wyczytanie informacji lub zrobienie zdjęcia aktów zgonów:
- Katarzyny Kołodziejak (zd. Okrasa) zmarłej 27.02.1816r. w Woli Zalewskiej,
- Elżbiety Klimczak (zd. Miedzińskiej) zmarłej 09.06.1816r. w Rzeczycy,
- Jana Kołodziejaka, zmarłego 03.11.1828r. w Woli Zalewskiej,
Zamówiłbym te akta, gdybym tylko znał ich numery. Te zaś pochodzą z księgi z lat 1776-1828, więc nie dość, że akt jest po łacinie, to na dodatek strasznie ubogi w informacje.
Z góry bardzo serdecznie dziękuję
Gdyby ktoś był i mógł coś sprawdzić w parafii Zadzim, to będę bardzo wdzięczny.
W Zadzimiu, w roku 1841 ślub bierze Mikołaj Juszczak z Zofią Janiakówną. Akt nr 5.
Dwa lata wcześniej ślub brała Elżbieta Juszczak, córka Mikołaja i Marianny z Walczaków.
Nie wiem niestety, czy jest to ponowny ślub Mikołaja, czy nie.
Wg aktu małżeństwa córki Mikołaja - Elżbiety powinna się ona urodzić w 1822 we ws Prusinowice (parafia Szadek).
Natomiast sprawdzając 1820-1824 nie natknąłem się na jej akt urodzenia.
W alegatach jest tylko akt chrztu jej męża i akt znania, bo przybył z Wrześni.
Skoro nawet aktu chrztu nie ma w alegatach, to przypuszczam, że Elżbieta urodziła się w rzeczywistości w
parafii Zadzim, a dokładniej we wsi Zalesie.
Prusinowice mogły się tam pojawić ze względu na to, że Pan Młody tam mieszkał i ksiądz po prostu z rozpędu napisał,a później nie zauważył.
Zresztą mam akt małżeństwa z 20 sierpnia 1820 - Mikołaj Juszczak (kawaler, lat 27) bierze za żonę Mariannę Sibilską (?) (wdowę, lat 42) .
Jako, że Marianna była wdową, to przypuszczam, że z domu jednak Walczakowa, ale o tym się raczej nie dowiem, bo ta metryka jest po łacinie, a w AP Łódź , ani AD Włocławek nie ma księgi małżeństw za rok 1820.
W takim razie będę niezmiernie wdzięczny za odnalezienie:
- aktu chrztu Elżbiety Juszczak, córki Mikołaja i Marianny, 1821-1823.
- aktu zgonu Marianny Juszczak, 1821-1841.
oraz spisaniu danych z :
- aktu małżeństwa Mikołaja Juszczaka z Zofią Janiakówną (tj. rodziców Mikołaja, wieku oraz jeśli był wdowcem, to po kim (mam nadzieję, że po Mariannie z Walczaków)),
Oraz wyczytanie informacji lub zrobienie zdjęcia aktów zgonów:
- Katarzyny Kołodziejak (zd. Okrasa) zmarłej 27.02.1816r. w Woli Zalewskiej,
- Elżbiety Klimczak (zd. Miedzińskiej) zmarłej 09.06.1816r. w Rzeczycy,
- Jana Kołodziejaka, zmarłego 03.11.1828r. w Woli Zalewskiej,
Zamówiłbym te akta, gdybym tylko znał ich numery. Te zaś pochodzą z księgi z lat 1776-1828, więc nie dość, że akt jest po łacinie, to na dodatek strasznie ubogi w informacje.
Z góry bardzo serdecznie dziękuję
Pozdrawiam,
Marcin Marynicz
Zapraszam na mojego bloga genealogicznego :
http://przodkowieztamtychlat.blogspot.com/
Marcin Marynicz
Zapraszam na mojego bloga genealogicznego :
http://przodkowieztamtychlat.blogspot.com/
USC znajduje się w każdej gminie, duża gmina, 30 km promień. Nie wpadłbym na to, że to podlegało kiedykolwiek pod USC w Wieluniu, no cóż różnimy się wiedzą o tych terenach, ja tu się nigdy w sprawach genealogicznych nie zapędzałem. Ty mówisz, że masz spisy z piotrkowskich parafii na dysku, chyba nie przypadkiem, czyli teren musisz znać dużo lepiej.Tomek1973 pisze:A wtedy USC dla Gliny było właśnie w Wieluniu.
Moim zdaniem podstawą czynnością jest zweryfikowanie wiedzy pytającego. Może jestem stary zgred, ale za dużo razy szukałem nie tam gdzie trzeba, bo szukający coś pokręcił, źle odczytał. Stosuję więc zasadę angażowania się dopiero wówczas, gdy mogę zaufać podanym informacjom. Jeszcze kiedyś Tomku nadziejesz się na taki przypadek i przyznasz mi rację.Znalazłem Glinę i okazało się, że to parafia Rząśnia. Moim
zdaniem, to podstawowa czynność, ale cóż...
Np. to, że ja żadnych rad koleżance nie dawałem, co można sprawdzić.Dawaliście koleżance w trójkę kretyńskie rady co wszyscy mogą zobaczyć. Co tu można dodać?
Widać nie każdy dobrze konia widzi.
Muszę cię rozczarować, jesteś tu pierwszą osobą, która uważa mnie za wybitnego genealoga, żałuję że Cię rozczarowałem.Tacy wybitni genealofdzy i na to nie wpadli?
No jasne, nie mam powodu by je wysyłać, zupełnie nie mam, twoje posty za to są przepełnione miłością, przyjaźnią i są wielce mądre.Szkoda, że wysyłasz ciągle te swoje idiotyczne i bełkotliwe posty.
Złośliwe i napastliwe, zupełnie bez powodu.
To ciekawe, nie przypominam sobie, to chyba początki Alzheimera.Obrzydziłeś życie Elizie, ale ja Elizą nie jestem.
Kurdesz, takiej rzeczy nie pamiętać.
Możesz sobie ulżyć i pisac na tym forum na mój temat co chcesz.
Nie żebym się przejmował twoim zdaniem, ale dzięki za pozwolenie.
Ej Tomek, to ja tu mam być ten obcesowy, a ty grasz rolę milusiej owieczki, nie wychodź z roli i nie psuj mi złej reputacji.Jakbyś był mężczyzną, to zlikwidowałbyś konto, jak tu publicznie obiecywałeś. Ale do tego trzeba mieć jaja.
Konta sam sobie nie mogę zlikwidować, a administracja się nie kwapi. Mogę tylko powiedzieć, że wraz postem na forum wysłałem identyczną prośbę na mail do administracji. Maria może potwierdzić jak się ją zapytasz.
Dlaczego do tej pory nie zlikwidowała konta? Nie mam pojęcia. Ja deklarowałem chęć aby mi zamknięto konto, a nie to, że sam dobrowolnie przestanę pisać.
No to nie jesteśmy normalnymi ludźmi, bo jakoś nie traktujemy swoich wypowiedzi jako żart i chciałbym zauważyć, że to nie ja zacząłem tu najeżdżać na wszystkich, a teraz udaje urażoną primadonnę.Normalny człowiek, obróciłby wszystko w żart, nie szukał złośliwości tam, gdzie jej nie ma, wyciągnął jakies wnioski na przyszłość.
Cynik jest łajdakiem, który perfidnie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jaki być powinien.
Wszystko co napisała pytająca było prawdą.Moim zdaniem podstawą czynnością jest zweryfikowanie wiedzy pytającego.
Zgadzało się imię i nazwisko, numer aktu, data i miejsce urodzenia. Odpis wystawiony przez USC Wieluń. Czysta prawda. I mimo to, nie daliście rady. Skoro już szuka się aktu numer 96 z Wielunia i stwierdza się, że figuruje tam ktoś inny, (a samego nazwiska nie ma w parafii), to chyba warto szukać dalej. A gdyby tak wpisać nazwisko w genetekę, to okazałoby się, że najwięcej Kwaśników w Rząśni. A gdyby jeszcze spojrzeć na mapę...
I dlaczego nikomu się tej wiedzy nie chciało zweryfikować, skoro to taka fundamentalna sprawa? Dlaczego nikt nie sprawdził, do jakiej parafii należy Glina? Odpis wystawiony przez USC Wieluń nie jest chyba równoznaczny, że akt został wystawiony w parafii Wieluń.
Oto fragment SMKP. Nawet nie zajrzałeś do niego. Nie uważasz, że takie teksty, jak powyższy Ci nie przystoją? Kazałbyś szukać dziewczynie Gliny pod Łomżą?Dziwi Cię, że nie wskazano Gliny w parafii Rząśnia? Prosiłeś o zlokalizowanie aktu, a na jakiej podstawie? Jedna Glina na świecie? Skąd pomysł, że akurat ta parafia jest właściwa?

Ta sprawa od początku była prosta, nawet bardzo. Rozwiązała ją Elżbieta mająca o tych terenach takie same pojęcie jak i Ty. Po co ciągle w to brniesz? Po co racjonalizujesz swoje niepowodzenie? Włodek między wierszami przyznał, że jest fujarą. Czemu Ty nie możesz? Przecież nie odezwałem się w tym temacie, żeby się nad Wami pastwić, tylko żeby Wam uświadomić, że czasem zapomina się o rzeczach fundamentalnych. Prosta sprawa, a wy omal nie wysłaliście dziewczyny do AGADu po akt lokacyjny Wielunia. Pośmialiśmy się z was z Elżbietą i sprawa by się zakończyła gdyby nie Twoja urażona ambicja. Jeśli nadal uważasz, że rozgryzienie tej kwestii było dla Ciebie problemem, to znaczy, że jesteś po prostu kiepskim genealogiem. Ja sądzę, że w tej sprawie zachowałeś się po prostu jak genealogiczna pierdoła. Bywa i tak. Chyba każdemu z nas zdarzyło się coś durnego palnąć na forum. Szkoda tylko, że tak na to reagujesz. Włodek się przyznał, że doznał zaćmienia. Marcin, choć powinien napisać coś w stylu: "Fajnie, że się czegoś dowiedziałem, nauczyłem...", nie napisał nic, ale w jego wypadku mnie to zupełnie dziwi. Za to litanii złośliwostek pod moim adresem - w sytuacji kiedy nawet przez myśl mi nie przeszło aby być wobec Ciebie niemiłym - zupełnie nie rozumiem.
t.
Osoba zadająca pytanie i prosząca o pomoc w sprawie nie sprawdziła dokładnie w dostępnych źródłach na forum do jakiej parafii należała wówczas wieś Glina, albo wiedziała ale sie tym nie pochwaliła. Z resztą pisząc prośbę o skan do AP określając co już wie z nazwą wsi Glina i dodatkowo gdzie akt został spisany (Wieluń) pracownicy AP poradziliby sobie.
Panie Tomku i Panie Darku jesteście zbyt doświadczonymi i chętnymi do pomocy nowicjuszom genealogami by spierać się o wypowiedziane lub nie wypowiedziane przez siebie słowa.
Panie Tomku i Panie Darku jesteście zbyt doświadczonymi i chętnymi do pomocy nowicjuszom genealogami by spierać się o wypowiedziane lub nie wypowiedziane przez siebie słowa.
Krzysztof
- Łopiński_Jacek

- Posty: 204
- Rejestracja: wt 21 lis 2006, 00:48
- Lokalizacja: Szczecinek; Łódź
- Kontakt:
Ale jad!!!
Mam propozycję, spotkajcie się w realu, dajcie sobie po razie, jak to onegdaj bywało, rozładujcie emocje, a nie zaśmiecajcie tutaj prywatnymi podjazdami tego wątku, który jest stworzony w innym celu.
Chęć udowodnienia innym swojej racji za wszelką cenę, na odległość zajeżdża kompleksami.
Pozdrawiam serdecznie
Jacek Łopiński, Szczecinek
Mam propozycję, spotkajcie się w realu, dajcie sobie po razie, jak to onegdaj bywało, rozładujcie emocje, a nie zaśmiecajcie tutaj prywatnymi podjazdami tego wątku, który jest stworzony w innym celu.
Chęć udowodnienia innym swojej racji za wszelką cenę, na odległość zajeżdża kompleksami.
Pozdrawiam serdecznie
Jacek Łopiński, Szczecinek
Moja genealogia
www.jaceklopinski.pl
Zapraszam również na Forum Genealogiczne Łopińskich
www.lopinscy.pun.pl
www.jaceklopinski.pl
Zapraszam również na Forum Genealogiczne Łopińskich
www.lopinscy.pun.pl
-
Alan_Jakman

- Posty: 509
- Rejestracja: wt 05 maja 2009, 21:01
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Moim zdaniem czas zakończyć tą bezsensowną dyskusję, która stanowczo odbiega od założeń forum, a co najważniejsza od idei tego wątku. Każdy z Was ma jakąś rację, ale czy trzeba coś udowadniać na siłę? Przypomina mi to trochę obecną polską scenę polityczną : jeden drugiemu wytyka błędy, nie widząc własnych...
Albo wyjaśnijcie to sobie na pw, albo jak napisał poprzednik w realu.
Albo wyjaśnijcie to sobie na pw, albo jak napisał poprzednik w realu.
Witam!!!
Mam prosbe do czestych bywalców archiwum w Łodzi.
Potrzebuje dane lub najlepiej zdjecia/skany aktu nr 16 z 1832r z parafii Grochów nazwisko Cytacka
znalazłem go w genetyce ale potrzebuje bliższych danych.
Wiem ze archiwum na razie nie pracuje ale juz we wrzesniu bedzie więc bardzo prosze o sprawdzenie
Pozdrawiam
Mariusz Cytacki
Mam prosbe do czestych bywalców archiwum w Łodzi.
Potrzebuje dane lub najlepiej zdjecia/skany aktu nr 16 z 1832r z parafii Grochów nazwisko Cytacka
znalazłem go w genetyce ale potrzebuje bliższych danych.
Wiem ze archiwum na razie nie pracuje ale juz we wrzesniu bedzie więc bardzo prosze o sprawdzenie
Pozdrawiam
Mariusz Cytacki
Mariusz Cytacki
-
Luziński_Marcin

- Posty: 246
- Rejestracja: ndz 28 paź 2007, 22:10
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
-
Skassianka

- Posty: 28
- Rejestracja: pn 16 lip 2012, 15:10
Archiwa Państwowe w Łodzi-prośba o pomoc
witam,
poszukuje pomocy w odnalezieniu metryk urodzeń z miejscowości Błoto, powiat łódzki i z Łęczycy.
Poszukuję danych o przodkach mojej rodziny. Może ktos ma juz jakies dokumenty i mógłby mi pomóc?
Chodzi dokladnie o wieś Błoto lata 1891 i Łęczycę lata 1893 - nazwisko Skassa
Będę wdzieczna za wskazówki, gdzie ewentualnie zwrócić sie o pomoc.
pozdrawiam
Ula S
poszukuje pomocy w odnalezieniu metryk urodzeń z miejscowości Błoto, powiat łódzki i z Łęczycy.
Poszukuję danych o przodkach mojej rodziny. Może ktos ma juz jakies dokumenty i mógłby mi pomóc?
Chodzi dokladnie o wieś Błoto lata 1891 i Łęczycę lata 1893 - nazwisko Skassa
Będę wdzieczna za wskazówki, gdzie ewentualnie zwrócić sie o pomoc.
pozdrawiam
Ula S
Archiwa Państwowe w Łodzi-prośba o pomoc
Witam,
chcialabym prosic odwiedzajacych AP Lodz o odszukanie w alegatach z 1816 parafii w Rzgowie aktu urodzenia mojego pra. Dane przesle przez pw.
Dziekuje z gory.
chcialabym prosic odwiedzajacych AP Lodz o odszukanie w alegatach z 1816 parafii w Rzgowie aktu urodzenia mojego pra. Dane przesle przez pw.
Dziekuje z gory.
Pozdrawiam,
kasiek
szukam:
Lange, Freundt, Schachtschneider, Wundersee, Lucius - Lodz, Tomaszow, Piotrkow i okolice
Broll, Kus, Pyka - Slask, opolskie
Stryczek, Zuchnicki - Krakow i okolice
kasiek
szukam:
Lange, Freundt, Schachtschneider, Wundersee, Lucius - Lodz, Tomaszow, Piotrkow i okolice
Broll, Kus, Pyka - Slask, opolskie
Stryczek, Zuchnicki - Krakow i okolice
