: ndz 16 lip 2017, 15:33
Widzę złą wolę poczynając od tonu osobistego, poprzez różnice co widzimy w Twoim poście z 10:00 z 16 lipca ("potencjalny") i rzeczywiście nie dojdziemy - nawet do protokołu niezgodności
Chyba, ze przestaniesz tłumaczyć co ja napisałem, a skupisz się na tym (przeformułowaniu, wyjaśnieniu) co Ty miałeś na myśli. Wtedy jest szansa na ustalenie minimum - w czym się różnimy.
"Są opublikowane wyniki z kilku badań populacyjnych," - tu mamy szansę. Ja mogę o nich nie wiedzieć, Ty widać znasz badania "populacyjne" - podaj linka. Ja uważam, że ich nie było. Są w trakcie i to nie "populacyjne" a dużo węższe. Początek prac.
Znasz? Podaj i z głowy, ale nie "wyniki" a link - popatrzymy na sposób doboru, liczebność, wyniki, omówienie, będzie podstawa do dalszych rozmów.
Dalsza część (w tym przede wszystkim przywoływanie zgodności z tymi przywołanymi "populacyjnymi", których nie znam) jest korzystaniem z nieudowodnionej (jak na razie) tezy.
Kwestionuję nie szacunki oparte na wynikach badań, a głos, że badania (bez podawania ich wyników, założeń jakiej populacji czy w ogóle celu) mówiły coś o populacji sprzed wieków!
Dziwny traf na ogół jest prosto tłumaczony - przyjętym milczącym założeniem, tezą, która jakoś dziwnie przechodzi w założenie.
Nie dyskredytuję badań! Dyskredytuję Twoje rozumienie (pamiętaj! mogę nie znać wszystkich, na które się powołujesz! Podaj te badania) wyników. Wkładanie w usta badaczom rzeczy, których nie twierdzili. Na potrzeby przekonania czytelników, że Twoje patrzenie na relacje haplogrup parę wieków temu ma oparcie w badaniach. W ten sposób dyskredytujesz konieczność przeprowadzenia dużo szerszych badań - w tym i kopalnego DNA:)
Bardzo się ucieszę, gdy czytelnicy - w tym i ja - dzięki Tobie - będą mieli szansę zapoznać się z badaniami "populacyjnymi".
"Homogeniczność współczesnych Polaków" rozumiem jako małe zróżnicowanie osób urodzonych 20-50 lat temu na terenie obecnej Polski. Mym zdaniem - małe w porównaniu z ludnością zamieszkującą historyczną Polskę 200, 300 lat temu.I małe w porównaniu z innymi państwami/społeczeństwami. Tu biję się w piersi, że nie napisałem "relatywnie". Nie chodzi o to, że 99% Polaków ma wspólnego przodka męskiego ok AD 1500:) w tym znaczeniu użyłem "homogeniczność" - nie jestem przywiązany, spokojnie mogę zmienić na "relatywnie małe zróżnicowanie".
Gdybyś mógł (tzn znasz twarde dane i masz czas - to podziel się informacją: Twoim zdaniem ile rodzin (nie ile próbek!) zostało w Polsce przebadane. Do ilu mężczyzn (dla ustalenia uwagi A.D. 1600? możesz inną datę wybrać) prowadzą wyniki przebadanych Y?
Zacznijmy się w jakiś w miarę twardych danych poruszać- ok?
Chyba, ze przestaniesz tłumaczyć co ja napisałem, a skupisz się na tym (przeformułowaniu, wyjaśnieniu) co Ty miałeś na myśli. Wtedy jest szansa na ustalenie minimum - w czym się różnimy.
"Są opublikowane wyniki z kilku badań populacyjnych," - tu mamy szansę. Ja mogę o nich nie wiedzieć, Ty widać znasz badania "populacyjne" - podaj linka. Ja uważam, że ich nie było. Są w trakcie i to nie "populacyjne" a dużo węższe. Początek prac.
Znasz? Podaj i z głowy, ale nie "wyniki" a link - popatrzymy na sposób doboru, liczebność, wyniki, omówienie, będzie podstawa do dalszych rozmów.
Dalsza część (w tym przede wszystkim przywoływanie zgodności z tymi przywołanymi "populacyjnymi", których nie znam) jest korzystaniem z nieudowodnionej (jak na razie) tezy.
Kwestionuję nie szacunki oparte na wynikach badań, a głos, że badania (bez podawania ich wyników, założeń jakiej populacji czy w ogóle celu) mówiły coś o populacji sprzed wieków!
Dziwny traf na ogół jest prosto tłumaczony - przyjętym milczącym założeniem, tezą, która jakoś dziwnie przechodzi w założenie.
Nie dyskredytuję badań! Dyskredytuję Twoje rozumienie (pamiętaj! mogę nie znać wszystkich, na które się powołujesz! Podaj te badania) wyników. Wkładanie w usta badaczom rzeczy, których nie twierdzili. Na potrzeby przekonania czytelników, że Twoje patrzenie na relacje haplogrup parę wieków temu ma oparcie w badaniach. W ten sposób dyskredytujesz konieczność przeprowadzenia dużo szerszych badań - w tym i kopalnego DNA:)
Bardzo się ucieszę, gdy czytelnicy - w tym i ja - dzięki Tobie - będą mieli szansę zapoznać się z badaniami "populacyjnymi".
"Homogeniczność współczesnych Polaków" rozumiem jako małe zróżnicowanie osób urodzonych 20-50 lat temu na terenie obecnej Polski. Mym zdaniem - małe w porównaniu z ludnością zamieszkującą historyczną Polskę 200, 300 lat temu.I małe w porównaniu z innymi państwami/społeczeństwami. Tu biję się w piersi, że nie napisałem "relatywnie". Nie chodzi o to, że 99% Polaków ma wspólnego przodka męskiego ok AD 1500:) w tym znaczeniu użyłem "homogeniczność" - nie jestem przywiązany, spokojnie mogę zmienić na "relatywnie małe zróżnicowanie".
Gdybyś mógł (tzn znasz twarde dane i masz czas - to podziel się informacją: Twoim zdaniem ile rodzin (nie ile próbek!) zostało w Polsce przebadane. Do ilu mężczyzn (dla ustalenia uwagi A.D. 1600? możesz inną datę wybrać) prowadzą wyniki przebadanych Y?
Zacznijmy się w jakiś w miarę twardych danych poruszać- ok?