Strona 18 z 120
: czw 21 mar 2013, 12:07
autor: martyna_j
: czw 21 mar 2013, 21:32
autor: kwroblewska
Odczytuję tak
1. Justyny z Nędzów – Justyna Nędza
2. y Łucyi Klerycki – Łucja Klerycka
3. y Maryanny Ciesliczonki – Marianna Ciesliczonka
4. y Franciszki Wawzionskiey – Franciszka Wawzionska
___
Krystyna
: czw 21 mar 2013, 21:54
autor: Skrzypczak_Bogumiła
Martyna - wiem ,że chciałaś oszczędnie i wycięłaś mały fragment ale ... nie ma porównania jak ksiądz pisze litery które są w nazwisku,czasami zgłaszający nosi takie samo nazwisko i jest napisane wyraźniej.
Ja mając wątpliwości zaznaczam sobie kolorem - nazwiska w parafiach się powtarzają i w kolejnym roczniku może się uda wyjaśnić wątpliwości albo sprawdzam rodziców /być może mieli więcej dzieci/,zaglądam do Geneteki czy takie nazwisko występuje, czasami jest podpis pod aktem .Sposobów jest sporo wiem ,ze zajmują czas ale jaka to frajda samemu odczytać.
: pt 22 mar 2013, 10:32
autor: kwroblewska
Skrzypczak_Bogumiła pisze:Martyna - wiem ,że chciałaś oszczędnie i wycięłaś mały fragment ale ... nie ma porównania jak ksiądz pisze litery które są w nazwisku,czasami zgłaszający nosi takie samo nazwisko i jest napisane wyraźniej.
Ja mając wątpliwości zaznaczam sobie kolorem - nazwiska w parafiach się powtarzają i w kolejnym roczniku może się uda wyjaśnić wątpliwości albo sprawdzam rodziców /być może mieli więcej dzieci/,zaglądam do Geneteki czy takie nazwisko występuje, czasami jest podpis pod aktem .Sposobów jest sporo wiem ,ze zajmują czas ale jaka to frajda samemu odczytać.
Ok, Bogumiło takie mogą być ogolne zasady, które rzadko są stosowane i jeszcze podanie nazwy parafii też się przydaje bo może ktoś akurat zna nazwiska w niej występujące itd.
Ty nie masz żadnych propozycji jak odczytać nazwiska o ktore pyta Martyna?
Może tylko raz występują te wpisy i dlatego jest problem.
___
Krystyna
: pt 22 mar 2013, 10:59
autor: Skrzypczak_Bogumiła
Krysiu podzieliłam się tylko swoimi doświadczeniami jak doszłam do samodzielności - nie atakuję Martyny przeciwnie chcę jej pomóc ,na pewno z czasem nabierze doświadczenia - jak każdy z nas indeksujących dłużej.
Niestety nie zgodzę się z Tobą,że to są rzadko stosowane zasady - dla mnie to jest reguła,co nie znaczy że wszyscy tak muszą robić.
Moje propozycje są takie jak Twoje.
: pt 22 mar 2013, 12:18
autor: martyna_j
Do Bogumiły:
Nie chodziło mi o oszczędność, a o to by było konkretnie. Ja również zaznaczam sobie nazwiska, których prawidłowego brzmienia nie jestem pewna i później staram się je rozszyfrować na podstawie podpowiedzi forumowiczów i sprawdzenia np. aktów małżeństwa. Nazwiska, które tu podałam należą m.in. do żon ekonomów więc nie mogę ich znaleźć. Nazwiska osób zamieszkujących parafię znam dosyć dobrze, ponieważ jest to również moja parafia i okazuje się, że przez te 200 lat niewiele się zmieniło.
Jeżeli chodzi o charakter pisma księdza to chyba po moich KONKRETNYCH fragmentach można już coś rozszyfrować. Ksiądz nie zawracał sobie głowy i na "a", "o" i "e" miał jedną okrągłą literkę
Indeksuję teraz rok 1815 parafii Krzcięcice woj. świętokrzyskie, nazwiska są z 1812 i 1813 do tej pory nie pojawiło mi się nic podobnego więc je dodałam. W roku 1814 parafia miała już księdza, który pisał wyraźnie

każdą z literek można odróżnić

A i jeszcze jeśli chodzi o moje doświadczenie...faktycznie może i niewielkie ale teraz nie mam takich problemów jak na początku. Pamiętam, że najpierw zaczełam od ksiąg spisanych po łacinie ale im dłużej je przeglądałam tym bardziej gubiłam się w tym chaosie, zostawiłam je na później i przeszłam do roku 1830. Zindeksowałam chyba 9 lat i stwierdziłam, że należy to jeszcze raz od początku porządnie zacząć. Teraz zaczęłam od 1810 i idzie mi całkiem nieźle, mam większy zasób nazwisk w głowie i lepszą wyobraźnie. Wszystko odczytuję rzetelnie, nie umiem innaczej. W razie wątpliwości pytam tatę czy takie i takie nazwisko w tej wsi się pojawiało (ma taką pracę, która właściwie bazuje na nazwiskach ludzi z naszego powiatu). Kiedy nie mam już nadziei na odczytanie, wtedy piszę na forum

pozdrawiam serdecznie
Do Krystyny:
Dziękuję za Twoje propozycje nazwisk, przeanalizowałam je i faktycznie pasują. Zaczekam jednak jeszcze z wpisywaniem ich w arkusz bo może ktoś będzie chciał się jeszcze podzielić swoimi przemyśleniami.
Masz rację, co do tego, że te nazwiska nie pojawiły mi się wcześniej,wkolejnych dwóch latach też nie chyba, że ksiądz je inaczej zapisał...tzn. wyraźniej no i mogło wyjść całkieminne nazwisko.
Pozdrawiam i raz jeszcze dziękuję

: pt 22 mar 2013, 15:23
autor: maja67
Martyno,
pierwsze trzy nazwiska wydają się być oczywiste. Jeśli chodzi o czwarte, widzę Walezieńskiej. Prawdopodobnie od nazwiska Walezy, Waleziak, Walezak (występują w świętokrzyskim). I tu to co napisała Bogusia jest na wagę złota. Dla mnie pokazany fragment jest za mały, aby zanalizować dokładnie pismo. Brakowało mi też istotnej informacji o umiejscowieniu geograficznym aktu. Każdy z nas ma swoje sposoby. Sprawa wyjaśni się pewno przy kolejnych dzieciach. A może ktoś ma inny pomysł?
Maja
: pt 22 mar 2013, 16:55
autor: Sawicki_Julian
Witam, moim zdaniem Krysia poprawnie napisała jak zawsze też i to czwarte nazwisko ; Franciszki Wawzionskiej (Wawrzońskiej ), czyli nazwisko pochodzi od imienia ; Wawrzek, Wawrzyniec, pozdrawiam - Julian
: pt 22 mar 2013, 18:43
autor: Aftanas_Jerzy
maja67 pisze:Martyno,
pierwsze trzy nazwiska wydają się być oczywiste. Jeśli chodzi o czwarte, widzę Walezieńskiej. Prawdopodobnie od nazwiska Walezy, Waleziak, Walezak (występują w świętokrzyskim). I tu to co napisała Bogusia jest na wagę złota. Dla mnie pokazany fragment jest za mały, aby zanalizować dokładnie pismo. Brakowało mi też istotnej informacji o umiejscowieniu geograficznym aktu. Każdy z nas ma swoje sposoby. Sprawa wyjaśni się pewno przy kolejnych dzieciach. A może ktoś ma inny pomysł?
Maja
Ja też widzę
Walezienskiej, co prawdopodobnie jest zniekształconym zapisem współcześnie i historycznie występującego nazwiska
Waleziński , którego etymologia jest znana i podana przez E. Szczodruch:
Pochodzi od imienia Walenty, znanego w Polsce od XV wieku. Imię pochodzi od łacińskiego valens (-tis) ‘mocny, potężny’ lub od nazwy etnicznej Valens. W języku łacińskim znane też było imię Valentinus, od którego pochodzi polskie Walentyn.
http://www.stankiewicze.com/index.php?kat=44&sub=555
: sob 23 mar 2013, 16:52
autor: Słomińska_Dominika
Mam prośbę o doprecyzowanie jak wpisywać akty dzieci nieślubnych.
Czy w rubryce ojciec zostawiamy puste pole czy wpisujemy NN
Czy w uwagach wolno wpisać, że dziecko panieńskie - bo przecież w akcie i tak jasno stoi, że matka stanu wolnego lub panna, czy jest takie wpisywanie grzechem śmiertelnym?
: sob 23 mar 2013, 17:33
autor: Sroczyński_Włodzimierz
NN
uwagi: do decyzji wpisującego, ale samo NN już to wyjaśnia, więc to zbędnym się wydaje
nadgorliwość gorsza od faszyzmu:)) jeśli w konwencji czy śmiertelny grzech:)
: sob 23 mar 2013, 17:36
autor: Słomińska_Dominika
No dobrze, bo nie byłam tego pewna i zostawialam wolne miejsce. Będzie nn i niech sobie każdy sam sprawdza w akcie czemuż.
Dziękuję za odpowiedź.
: ndz 24 mar 2013, 12:00
autor: Słomińska_Dominika
Hewa, Gaspar, Marcjanna, Leonora. Wg mnie to są odrębne imiona, no może z wyjątkiem hebrajskiej Hewy (co dziwne dla chrześcijańskiego dziecka), które można by w sumie zapisać Ewa.
Ale co z tymi trzema? Czy Gaspar ma się stać Kacprem, Marcjanna Marianna a Leonora Eleonorą?
: ndz 24 mar 2013, 12:02
autor: magda_lena
Marcjanna i Marianna to dwa różne imiona

: ndz 24 mar 2013, 12:05
autor: Słomińska_Dominika
Ja również tak myślę

i dlatego wolę się upewnić w szerszym gronie