Warszawa, Parafia pod wezwaniem Św. Krzyża
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
-
NikaModzelewska

- Posty: 344
- Rejestracja: wt 08 paź 2013, 19:32
- Michał_Fronczak

- Posty: 221
- Rejestracja: ndz 20 paź 2013, 21:23
Dobry wieczór. Poszukuję metryki zgonu drugiej żony mojego przodka i mam pewien problem. Wiem, że zmarła w 1755 r. Jednakże otrzymałem informację z parafii, że księgi z tego okresu nie dotrwały do dnia dzisiejszego. Problem w tym że posiadam publikację w której zawarto informację, że księgi zgonów /pogrzebów tutejszej parafii zachowały się w komplecie ok 1670 r. Dodatkowo autor przedstawia statystyczne dane dotyczące zgonów w rozbiciu na poszczególne roczniki i miesiące. Z publikacji tej nie wynika, że są to dane przedwojenne. Ona sama wydana została w 1991 r.
Natomiast w innej publikacji z 2011 r. przywołana jest sygnatura księgi zgonów LD 1709-1774 gdzie zamieszczone są również fotografie wybranych metryk zgonu.
Czy może komuś wiadomo coś na temat tej księgi zgonów?
Natomiast w innej publikacji z 2011 r. przywołana jest sygnatura księgi zgonów LD 1709-1774 gdzie zamieszczone są również fotografie wybranych metryk zgonu.
Czy może komuś wiadomo coś na temat tej księgi zgonów?
Pozdrawiam
Michał Fronczak
Michał Fronczak
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
napisz więcej o tej drugiej publikacji, jaka sygnatura, źródło etc
zdjęcia by się tez przydały:)
wydaje się, że "ubytki" niestety były stosunkowo niedawno ('70-'90), "istnienie" księgi zgonów, której kopii u nas nie ma w roku 2011 -moim zdaniem - wątpliwe
ale jej istnienie (jak i kilku pozostałych) dwadzieścia-trzydzieści lat wcześniej - całkiem możliwe
ja widzę analogie ze Św. Janem:(
zdjęcia by się tez przydały:)
wydaje się, że "ubytki" niestety były stosunkowo niedawno ('70-'90), "istnienie" księgi zgonów, której kopii u nas nie ma w roku 2011 -moim zdaniem - wątpliwe
ale jej istnienie (jak i kilku pozostałych) dwadzieścia-trzydzieści lat wcześniej - całkiem możliwe
ja widzę analogie ze Św. Janem:(
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- Michał_Fronczak

- Posty: 221
- Rejestracja: ndz 20 paź 2013, 21:23
Pierwsza publikacja to http://pbc.biaman.pl/dlibra/doccontent?id=5152
Druga https://www.google.pl/url?sa=t&source=w ... 8Wlp71vW-g
Szczególnie polecam przypis 11 w drugiej publikacji.
Parafia twierdzi, że księgi te zaginęły podczas powstania. Po prostu staram się zweryfikować te informacje.
Druga https://www.google.pl/url?sa=t&source=w ... 8Wlp71vW-g
Szczególnie polecam przypis 11 w drugiej publikacji.
Parafia twierdzi, że księgi te zaginęły podczas powstania. Po prostu staram się zweryfikować te informacje.
Pozdrawiam
Michał Fronczak
Michał Fronczak
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
trzebaby do P. Sławomira Górzyńskiego zapytać
poprzednio nie przeczytałem, że "w czasie Powstania"
księgi - wydaje się, że komplet dotrwał do lat 70
mogło się zdarzyć, że któraś "wywędrowała" ( była w konserwacji?) ale
1. było kilka sesji, staraliśmy się to zweryfikować - wracaliśmy dwukrotnie w sporych odstępach, próbując ustalic "czy to wszystko" "gdzie mogą być pozostałe" etc
2. nie wiem kiedy zdjęcia były zrobione te z [2]
3. nie jest wprost napisane, że były robione w 2010-2011 i w kancelarii, a na 100% w latach 80-90 'wypożyczenia" były
4. nikła szansa, że księga była, zdjęcia były, ale wyleciały z serwisu (a był to czas, że nie mieliśmy porządnej archiwizacji), Naprawdę nikła.
kluczem wydaje się kontakt z autorką i (jak przypuszczam - jej mężem:) i ustalenie: kiedy i gdzie fotografowali - spróbujesz?
bo tak to wygląda
nie było /pojawiły się/znowu nie ma:(
poprzednio nie przeczytałem, że "w czasie Powstania"
księgi - wydaje się, że komplet dotrwał do lat 70
mogło się zdarzyć, że któraś "wywędrowała" ( była w konserwacji?) ale
1. było kilka sesji, staraliśmy się to zweryfikować - wracaliśmy dwukrotnie w sporych odstępach, próbując ustalic "czy to wszystko" "gdzie mogą być pozostałe" etc
2. nie wiem kiedy zdjęcia były zrobione te z [2]
3. nie jest wprost napisane, że były robione w 2010-2011 i w kancelarii, a na 100% w latach 80-90 'wypożyczenia" były
4. nikła szansa, że księga była, zdjęcia były, ale wyleciały z serwisu (a był to czas, że nie mieliśmy porządnej archiwizacji), Naprawdę nikła.
kluczem wydaje się kontakt z autorką i (jak przypuszczam - jej mężem:) i ustalenie: kiedy i gdzie fotografowali - spróbujesz?
bo tak to wygląda
nie było /pojawiły się/znowu nie ma:(
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- Michał_Fronczak

- Posty: 221
- Rejestracja: ndz 20 paź 2013, 21:23
- Michał_Fronczak

- Posty: 221
- Rejestracja: ndz 20 paź 2013, 21:23
Nawiązując do powyższej rozmowy chciałbym napisać, iż udało mi się skontaktować z Autorką ww. publikacji. Uzyskałem informację, że przygotowując się do jej napisania korzystało z oryginału znajdującego się w parafii. Autorzy wykonali jej fotografie ale nie wiem czy całej czy jedynie fragmentów ponieważ pomimo zapewnienia, że zostanie to sprawdzone nie otrzymałem odpowiedzi na kolejne zapytania w tej sprawie. W każdym razie Państwo Ci nie wiedzą co się z księgą działo po czasie kiedy oni sami z niej korzystali. Dodatkowo jak widać, informacja z parafii o zniszczeniu księgi podczas Powstania Warszawskiego była nieprawdziwa. Pytanie tylko co się z nią stało.
Pozdrawiam
Michał Fronczak
Michał Fronczak
-
jamiolkowski_jerzy

- Posty: 3178
- Rejestracja: śr 28 kwie 2010, 19:24
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
@Michał
gdyby: całość, mieli, byliby skłonni przekazać do publikacji - to nie byłoby trzeba nawet z kancelarią się kontaktować, a tak to
do Twego uznania czy warto czekać na zapowiedziany kolejny kontakt, a jeśli tak to ile
i ew. można ponownie uderzać do proboszcza, kancelarii o możliwość uzupełnienia materiałów o bardzo konkretną księgę, która wiemy że istniała całkiem niedawno (i jak rozumiem - była "w parafii") - czyli zgony zaczynające się w 1670 (tak?)
nie wiem kiedy dokładnie powstawał artykuł i autorka wraz z mężem fotografowała...ale jest blisko "naszych zdjęć" (AD 2010)- byłoby śmiesznie, gdyby "nasze zdjęcia" nie objęły Z1670-... bo te zostały wyjęte/przeniesione i przygotowane do ..sfotografowania:)
ja nie miałbym nic przeciwko,żeby coś dorzucić do zbioru kopii - jak nie z już wykonanych zdjęć, to zrobić nowe
zgody z kurii są, sprzęt jest..myślę, ze nawet z dedykowanych darowizn na AAW by mogło iść...Michale - masz chęć? możliwość?:)
gdyby: całość, mieli, byliby skłonni przekazać do publikacji - to nie byłoby trzeba nawet z kancelarią się kontaktować, a tak to
do Twego uznania czy warto czekać na zapowiedziany kolejny kontakt, a jeśli tak to ile
i ew. można ponownie uderzać do proboszcza, kancelarii o możliwość uzupełnienia materiałów o bardzo konkretną księgę, która wiemy że istniała całkiem niedawno (i jak rozumiem - była "w parafii") - czyli zgony zaczynające się w 1670 (tak?)
nie wiem kiedy dokładnie powstawał artykuł i autorka wraz z mężem fotografowała...ale jest blisko "naszych zdjęć" (AD 2010)- byłoby śmiesznie, gdyby "nasze zdjęcia" nie objęły Z1670-... bo te zostały wyjęte/przeniesione i przygotowane do ..sfotografowania:)
ja nie miałbym nic przeciwko,żeby coś dorzucić do zbioru kopii - jak nie z już wykonanych zdjęć, to zrobić nowe
zgody z kurii są, sprzęt jest..myślę, ze nawet z dedykowanych darowizn na AAW by mogło iść...Michale - masz chęć? możliwość?:)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- Michał_Fronczak

- Posty: 221
- Rejestracja: ndz 20 paź 2013, 21:23
Nie znam niestety odpowiedzi na powyższe pytania. Wiem tylko, że Państwo robili zdjęcia kilka lat temu, przed ukazaniem się tekstu. Fotografowali przede wszystkim metryki zgonów, sporadycznie śluby i chrzty. Zadałem również pytanie czy w sytuacji kiedy mieliby całą tą księgę to udostępnią na naszej stronie. Niestety nie otrzymałem odpowiedzi. To umówmy się tak, że napiszę ponownie i poczekam na odpowiedź gdzieś do połowy lutego. Jeśli nie uzyskam odpowiedzi to można spróbować szukać w parafii. Gdyby była to może dam radę wziąć jeden dzień urlopu na zrobienie zdjęć.
Pozdrawiam
Michał Fronczak
Michał Fronczak
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
ok, to tak się umówmy- opcja "przed 20 lutego" byłaby z mojego punktu widzenia najlepszą, ale jestem otwarty . Daj znać:)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
-
Dabkowski_Grzegorz

- Posty: 166
- Rejestracja: ndz 19 lip 2015, 12:49
Zastanawiałem się, czy nie pisać od razu w wątku o brakach w metrykach, ale widzę, że w SzwA jest ten sam problem. W Z1857 brakuje jednego zdjęcia, obejmującego akta 473-482. Z układu stron wynika, że nie jest to przypadek wyrwanej kartki. Czy ktoś dysponuje zdjęciem tych stron?
Pozdrawiam,
― Grzegorz
Pozdrawiam,
― Grzegorz
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Zmotywowany przez Michała Fronczaka i jego korespondencję w sprawie uzupełnień braków kopii skontaktowałem się ponownie z kancelarią.
Efekty:
po pierwsze zdjęcia zgłoszonych brakujących ksiąg - wstawiłem do poczekalni
http://poczekalnia.genealodzy.pl/pliki/ ... 1667-1679/
http://poczekalnia.genealodzy.pl/pliki/ ... 1680-1700/
http://poczekalnia.genealodzy.pl/pliki/ ... 1670-1708/
http://poczekalnia.genealodzy.pl/pliki/ ... 1709-1774/
dwa: od czasu, gdy wykonaliśmy zdjęcia - podobne akcje miały miejsce co najmniej 2 razy:)
Jednym z fotografujących był Piotr Jamski. Fragment jego pracy jest dostępny:
http://poczekalnia.genealodzy.pl/pliki/ ... otrJamski/
http://poczekalnia.genealodzy.pl/pliki/ ... otrJamski/
Dobry sprzęt, profesjonalne wykonanie, a co najważniejsze - chęć współpracy i zgoda na publikacje.
Nie wiem czy i jeśli tak zamieniać. Materiał jest lepszy. Warto korzystać z lepszych kopii, ale "podmianka w metryki" nie jest prosta, i jeśli nie jest bardzo potrzebna, to trudno się zdecydować..zresztą potrzebna byłaby pomoc. Tzn ktoś musi to zrobić, być może także pozmieniać nazwy plików w indeksach.
Wszystkich zdjęć nie mam, ale mogę mieć -pełna otwartość ze strony p. Piotra Jamskiego. I oczywiście także proboszcza. Choć nie ten sam proboszcz, co podczas pierwszych rozmów i zgód, to podobnie życzliwy.
trzy: niewykluczone, że "ksiąg przybyło. Tzn te, które były niedostępne gdy ny fotografowaliśmy, mogą okazać się dostępne! Zapewne nie wszystkie, ale jak te kilka podlinkowanych wskazuje: "coś się urodziło". Nie będę wnikał jak;)
Zużycie sprzętu: z wpłat na AAW (ok 30 zł - ok 1000 zdjęć) będzie. O pozostałych kosztach napiszę, gdy okaże się to potrzebne (muszę potwierdzić, że deklaracje wcześniej złożone są aktualne)
pozdrawiam
PS Zdjęcia postaram się także "wcisnąć" do AAW na Dewajtis.
Efekty:
po pierwsze zdjęcia zgłoszonych brakujących ksiąg - wstawiłem do poczekalni
http://poczekalnia.genealodzy.pl/pliki/ ... 1667-1679/
http://poczekalnia.genealodzy.pl/pliki/ ... 1680-1700/
http://poczekalnia.genealodzy.pl/pliki/ ... 1670-1708/
http://poczekalnia.genealodzy.pl/pliki/ ... 1709-1774/
dwa: od czasu, gdy wykonaliśmy zdjęcia - podobne akcje miały miejsce co najmniej 2 razy:)
Jednym z fotografujących był Piotr Jamski. Fragment jego pracy jest dostępny:
http://poczekalnia.genealodzy.pl/pliki/ ... otrJamski/
http://poczekalnia.genealodzy.pl/pliki/ ... otrJamski/
Dobry sprzęt, profesjonalne wykonanie, a co najważniejsze - chęć współpracy i zgoda na publikacje.
Nie wiem czy i jeśli tak zamieniać. Materiał jest lepszy. Warto korzystać z lepszych kopii, ale "podmianka w metryki" nie jest prosta, i jeśli nie jest bardzo potrzebna, to trudno się zdecydować..zresztą potrzebna byłaby pomoc. Tzn ktoś musi to zrobić, być może także pozmieniać nazwy plików w indeksach.
Wszystkich zdjęć nie mam, ale mogę mieć -pełna otwartość ze strony p. Piotra Jamskiego. I oczywiście także proboszcza. Choć nie ten sam proboszcz, co podczas pierwszych rozmów i zgód, to podobnie życzliwy.
trzy: niewykluczone, że "ksiąg przybyło. Tzn te, które były niedostępne gdy ny fotografowaliśmy, mogą okazać się dostępne! Zapewne nie wszystkie, ale jak te kilka podlinkowanych wskazuje: "coś się urodziło". Nie będę wnikał jak;)
Zużycie sprzętu: z wpłat na AAW (ok 30 zł - ok 1000 zdjęć) będzie. O pozostałych kosztach napiszę, gdy okaże się to potrzebne (muszę potwierdzić, że deklaracje wcześniej złożone są aktualne)
pozdrawiam
PS Zdjęcia postaram się także "wcisnąć" do AAW na Dewajtis.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
-
Arek_Bereza

- Posty: 5887
- Rejestracja: pt 26 cze 2015, 09:09
Przejrzałem wątek dotyczący św. Krzyża, w tym listę zasobów Smyczkowej, którą tu zamieściła swego czasu Aneta (mam nadzieję, że dokładnie ale przecież muszą swoje gapiostwo też założyć. Przejrzałem także listę zasobów AAW.
Nigdzie nie widzę roku 1943 i 1944 a są to lata, w których ślub brali moi dziadkowie i jeden z moich pradziadków oraz daleki kuzyn.
Ze Smyczkowej dostałem coś co nazwano aktem małżeństwa dziadków (rodzaj odpisu) z 1957, w którym napisano, że małżeństwo zostało zawarte 19.02.1944. Na pieczątce zapis, że akt sporządzono na podstawie orzeczenia Prezydium DRN z dnia 20.03.1957 itd. Czy jest to forma odtworzenia aktu zaginionego z uwagi na brak ksiąg ? Przy czym nigdzie się nie wspomina, że to św. Krzyż. Dopiero w akcie urodzenia mojego daty (też odpis ze Smyczkowej, z 1950r. ) jest wzmianka, że jego rodzice zawarli związek małżeński 20.02(sic !)1944 w parafii św. Krzyża.
Domniemuję, że zasoby z lat 1943-44 nie istnieją ale chciałbym się upewnić.
Będę wdzięczny za każdą informację
Pozdrawiam,
Arek
Nigdzie nie widzę roku 1943 i 1944 a są to lata, w których ślub brali moi dziadkowie i jeden z moich pradziadków oraz daleki kuzyn.
Ze Smyczkowej dostałem coś co nazwano aktem małżeństwa dziadków (rodzaj odpisu) z 1957, w którym napisano, że małżeństwo zostało zawarte 19.02.1944. Na pieczątce zapis, że akt sporządzono na podstawie orzeczenia Prezydium DRN z dnia 20.03.1957 itd. Czy jest to forma odtworzenia aktu zaginionego z uwagi na brak ksiąg ? Przy czym nigdzie się nie wspomina, że to św. Krzyż. Dopiero w akcie urodzenia mojego daty (też odpis ze Smyczkowej, z 1950r. ) jest wzmianka, że jego rodzice zawarli związek małżeński 20.02(sic !)1944 w parafii św. Krzyża.
Domniemuję, że zasoby z lat 1943-44 nie istnieją ale chciałbym się upewnić.
Będę wdzięczny za każdą informację
Pozdrawiam,
Arek
