Prośba, pomoc w tłumaczeniu z łaciny-określeń, słów...

Tłumaczenia dokumentów napisanych w łacinie, proszę sprawdzić Jak napisać prośbę o tłumaczenie metryki

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

Marynicz_Marcin

Sympatyk
Mistrz
Posty: 2313
Rejestracja: sob 20 cze 2009, 19:06
Lokalizacja: Międzyrzecz

Re: Słowo napisane po łacinie.

Post autor: Marynicz_Marcin »

Jest szansa, że ta ponoć dobra część w oryginale brzmi inaczej.
A nie napisałeś nawet ile liter jest dla Ciebie nieczytelnych ..
Pozdrawiam,
Marcin Marynicz

Zapraszam na mojego bloga genealogicznego :
http://przodkowieztamtychlat.blogspot.com/
arborpl

Sympatyk
Mistrz
Posty: 182
Rejestracja: śr 23 kwie 2008, 11:19

Re: Słowo napisane po łacinie.

Post autor: arborpl »

Nawet tego nie jestem w stanie podać, gdyż większość tego napisu została otynkowana. Ślady pozostawione natynku, mogą świadczyć, że był to dłuższy napis, być może jest to część sentencji. Trudna sprawa.
Krzyś

Sympatyk
Posty: 268
Rejestracja: sob 08 sie 2009, 20:52
Lokalizacja: Siedlce, mazowieckie

Re: Słowo napisane po łacinie.

Post autor: Krzyś »

Dobry Wieczór

Proszę zajrzeć do skrzynki.

Pozdrawiam - Pasik Krzysztof
Awatar użytkownika
kwroblewska

Sympatyk
Ekspert
Posty: 3337
Rejestracja: czw 16 sie 2007, 21:32
Lokalizacja: Łódź

Re: Słowo napisane po łacinie.

Post autor: kwroblewska »

arborpl pisze:Pani Krystyno nie wiem o co Pani ma na myśli.
Mam na myśli to, o co wielokrotnie apelował

Bartek_M
Lepiej tłumaczy się ze zdjęcia niż z tekstu odwzorowanego przez osobę nie znającą języka., zamiast zgadywać "co to za litera" lepiej "przerysuj" interesujący Cię zapis, a na forum zamieść skan/zdjęcie tak wykonanej "kopii".



Mnie kojarzy się ze słowem purificatio – wg słownika – oczyszczenie religijne.


-----
Krystyna
arborpl

Sympatyk
Mistrz
Posty: 182
Rejestracja: śr 23 kwie 2008, 11:19

Re: Słowo napisane po łacinie.

Post autor: arborpl »

Dziękuję.
arborpl

Sympatyk
Mistrz
Posty: 182
Rejestracja: śr 23 kwie 2008, 11:19

Re: Słowo napisane po łacinie. Już wiem.

Post autor: arborpl »

Już wiem jakie to słowo. Benedificata.
Awatar użytkownika
Eder

Sympatyk
Adept
Posty: 445
Rejestracja: czw 20 lis 2008, 21:24
Lokalizacja: Toruń

Subditorum - dopisek przy chrzcie

Post autor: Eder »

Witam
Co może znaczyć "subditorum" dopisane po nazwiskach rodziców w sumariuszu chrztów? Kujawy 200 lat temu (jeśli ma to znaczenie). W dostępnych mi słownikach nie ma tego słowa, a tłumacz google pokazuje wynik "przedmioty" co jest bez sensu.
Z góry dziękuję. Andrzej
lkalinowski
Posty: 3
Rejestracja: śr 14 mar 2012, 20:08

Subditorum - dopisek przy chrzcie

Post autor: lkalinowski »

Witam!
To oznacza po łacinie "poddanych"
Pozdrawiam!
Łukasz
Awatar użytkownika
Eder

Sympatyk
Adept
Posty: 445
Rejestracja: czw 20 lis 2008, 21:24
Lokalizacja: Toruń

Subditorum - dopisek przy chrzcie

Post autor: Eder »

Dziękuję i pozdrawiam.
Andrzej
Awatar użytkownika
mwpch

Sympatyk
Adept
Posty: 193
Rejestracja: śr 24 wrz 2008, 14:12

Zwrot po łacinie

Post autor: mwpch »

Mam prośbę o podpowiedź, jak w zwrocie:
"Ego (...), Eos Martimonialiter vivere Copulavi"
rozumieć słowo vivere.
Marek
Sawicki_Julian

Sympatyk
Posty: 3423
Rejestracja: czw 05 lis 2009, 19:32
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski

Zwrot po łacinie

Post autor: Sawicki_Julian »

Witam ,według słownika to pisze tak ; Ja..... idą w Małżeńskie życie zawarte w związku - Julian
Awatar użytkownika
Szczerbiński

Sympatyk
Posty: 777
Rejestracja: pt 19 paź 2007, 12:07
Lokalizacja: Zielona Góra

Zwrot po łacinie

Post autor: Szczerbiński »

Witaj Julku!
Na początek napiszę dowcipnie tak - 'każdy orze jak może'.
Ja widzę to tak:
'Związek małżeński jutrzenką (zaraniem) życia (nowego)' :D
Ponieważ:
eos (f. nieodmienna) - jutrzenka, zorza polarna;
matrimonium -i, n -małżeństwo, żona;
vivus 3 - żywy, początek życia;
copulo - złączyć, związać;
Pozdrawiam Jerzy
PS.
No, ale moga być jeszcze inne interpretacje ... :wink:
Sawicki_Julian

Sympatyk
Posty: 3423
Rejestracja: czw 05 lis 2009, 19:32
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski

Zwrot po łacinie

Post autor: Sawicki_Julian »

Witaj Jerzy, ono orze się jako tako po Japońsku , na razie jeszcze zima i patrzy się w szkiełko, coś komuś podpowiem i przy okazji sam się dowiem. Żebym miał taki słownik jak mają księża z tych lat co jeszcze była msza odprawiana przez księży tyłem do ludzi ale po łacinie, to bym był mądrzejszy od radia, teraz wszystko po przekręcało się na świecie, tam gdzie Afrykańczyk był w niewoli teraz jest Panem Prezydentem i mu wszyscy oddają pokłon. Jak pisze Nasz kolego Jerzy z Gdańska że trzeba się udzielać i rozum by pracował i nie skostniał tak ze nie pamiętało by się co było na obiad wczoraj ; pozdrawiam wiosennie - Julian
Awatar użytkownika
kwroblewska

Sympatyk
Ekspert
Posty: 3337
Rejestracja: czw 16 sie 2007, 21:32
Lokalizacja: Łódź

Re: Zwrot po łacinie

Post autor: kwroblewska »

Sawicki_Julian pisze: Jak pisze Nasz kolego Jerzy z Gdańska że trzeba się udzielać i rozum by pracował i nie skostniał
Witam Panów,

To ja też jeśli mogę, bo Mr Google tłumaczy Eos – im ……im w małżeński związku żyjącym...

Bo może jakby było całe zdanie byłoby łatwiej zgadywać ale czy poprawnie zinterpretować?

___
Pozdrawiam słonecznie
Krystyna
Tomek1973

Sympatyk
Posty: 1847
Rejestracja: pt 16 sty 2009, 22:37

Re: Zwrot po łacinie

Post autor: Tomek1973 »

Szczerbiński pisze: vivus 3 - żywy, początek życia;
Vivus, to przymiotnik i w żadnym przypadku nie przybiera on formy vivere.
Forma vivere wystepująca w inskrypcji, to czasownik w bezokoliczniku. Niestety - jest to czasownik regularny i forma vivere nie jest podawana w słownikach, przez co osoby nie znające łaciny nie są w stanie jej w owych słownikach znaleźć. W takich bowiem wypadkach podaje się praesens, perfectum i supinum, a nie podaje się bezokolicznika /infinitivus/.

Copulavi - tryb orzekający czasu przeszłego dokonanego strony czynnej w pierwszej osobie liczby pojedynczej odnoszący się do podmiotu /ego/

eos - akuzatiw liczby mnogiej rodzaju męskiego zaimka wskazującego "ten" /is/
A jeśli się mylę, to niech ktoś poprawi.

Czytanie tego nieustającego Kabaretu Starszych Panów na tym forum jest już męczące. Panie Julianie, pstrzy Pan to forum swoimi wpisami, jak nie przymierzając muchy portret Najjaśniejszego Pana w książce Haszka.

tomek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tłumaczenia - łacina”