Strona 3 z 3
Re: Walenty Deptuła - zagadka dwóch losów i tajemnica mundur
: ndz 27 paź 2024, 23:09
autor: Bialas_Malgorzata
: ndz 27 paź 2024, 23:28
autor: DukeV
Grazyna_Gabi pisze:
Walentego okreslono jako - robotnik a nie pracownik - kiedys robotnik
oznaczalo pracownik fizyczny . Obecnie juz te roznice sie zatarly i stosuje sie inne nazewniczwo.
OK, rozumiem. Domyślałem się, że był to pracownik/robotnik najniższego szczebla. Piszesz o tym w sensie, ze o pracownikach najniższego szczebla nie będzie raczej informacji do znalezienia w archiwach?
: pn 28 paź 2024, 10:21
autor: Sroczyński_Włodzimierz
Ale dlaczego najniższego szczebla?
ot pracownik fizyczny, nie biurowy. Biurowym chyba trudniej byłoby pracować przy wyrębie niż robotnikom wykonywać większość prac biurowych więc pod kątem "ścieżki awansu" tym bardziej nie najniższego szczebla:)
: pn 28 paź 2024, 10:23
autor: Grazyna_Gabi
DukeV pisze:Grazyna_Gabi pisze:
Walentego okreslono jako - robotnik a nie pracownik - kiedys robotnik
oznaczalo pracownik fizyczny . Obecnie juz te roznice sie zatarly i stosuje sie inne nazewniczwo.
Domyślałem się, że był to pracownik/robotnik najniższego szczebla. Piszesz o tym w sensie, ze o pracownikach najniższego szczebla nie będzie raczej informacji do znalezienia w archiwach?
Tak jest okreslony w niemieckich dokumentach - robotnik lesny i nie ma to nic wspolnego z
szukaniem dokumentow w innych archiwach. To kim byl z zawodu raczej nie ma znaczenia. Dla Niemcow waznym bylo to co robil przeciwko nim.
Juz widze, Wlodek dobrze wyjasnil.
Nie moge pojac Twojego rozumowania
Grazyna
: pn 28 paź 2024, 10:33
autor: Sroczyński_Włodzimierz
Bo my na hodowani na następnym do raju:)
: pn 28 paź 2024, 11:21
autor: DukeV
Grazyna_Gabi pisze:DukeV pisze:Grazyna_Gabi pisze:
Walentego okreslono jako - robotnik a nie pracownik - kiedys robotnik
oznaczalo pracownik fizyczny . Obecnie juz te roznice sie zatarly i stosuje sie inne nazewniczwo.
Domyślałem się, że był to pracownik/robotnik najniższego szczebla. Piszesz o tym w sensie, ze o pracownikach najniższego szczebla nie będzie raczej informacji do znalezienia w archiwach?
Tak jest okreslony w niemieckich dokumentach - robotnik lesny i nie ma to nic wspolnego z
szukaniem dokumentow w innych archiwach. To kim byl z zawodu raczej nie ma znaczenia. Dla Niemcow waznym bylo to co robil przeciwko nim.
Ja tu dopytywałem w kontekście czy po robotnikach/ pracownikach leśnych niskiego szabla zachowały się jakie archiwa pod ogólną wiedzę o pradziadku, a nie pod moją "tezę" z której się wycofałem
Juz widze, Wlodek dobrze wyjasnil.
Nie moge pojac Twojego rozumowania
no ale ja się z Włodkiem zgadzam co mu zresztą przyznałem więc i z tobą Ja chcę dzięki waszej pomocy dowiedzieć o pradziadku jak najwięcej prawdy, a nie potwierdzać jakąś wydumaną tezę
No a dzięki Twojemu znalezisku, za co jeszcze raz bardzo dziękuje, wiem, że miał współwięźnia Konstantego Młynarskiego z tej samej miejscowości co on. Tylko nie potrafię stwierdzić czy trafili tam w tym samym czasie (brak daty osadzenia w IPN a w Arolsen nie potrafię odczytać) ale skoro na liście są jeden po drugim, można tak przypuszczać ?
: pn 28 paź 2024, 15:38
autor: Grazyna_Gabi
Patryk,
Mlynarski Konstanty, kawaler, rolnik, zam. i ur. Surowe tez byl wiezniem politycznym tak jak Walenty.
Wg tego co stoi w tej ksiedze wiezniow politycznych oraz dokumentach z archiwum, trafil tam z tego samego
powodu co Twoj pradziadek, aresztowany przez ten sam urzad SiPo Schröttersburg 29.11.44 r.
Prawdopodobnie wpadli razem.
Sa to ksiegi ewidencyjne wiezniow z podstawowymi danymi i to wszystko.
Pozdrawiam
Grazyna
: pn 28 paź 2024, 17:51
autor: DukeV
Bardzo Ci dziękuje Grażyno za te informacje, nawet nie wiesz jak dla mnie to ważne.
Jak myślicie, czy da się dowiedzieć, co konkretnie zrobili? Czy było ich więcej? Prawdopodobnie te informacje tylko w aktach gestapo? Dobrze myślę?
: pn 28 paź 2024, 17:54
autor: Sroczyński_Włodzimierz
a już do ipn i do sądu napisałeś?
: pn 28 paź 2024, 18:36
autor: DukeV
Sroczyński_Włodzimierz pisze:a już do ipn i do sądu napisałeś?
Jeszcze nic nie pisałem, na dniach się tym zajmę.
: pn 28 paź 2024, 18:39
autor: Sroczyński_Włodzimierz
to tym bardziej po co budować na niczym...

: pn 28 paź 2024, 20:05
autor: DukeV
DukeV pisze:Sroczyński_Włodzimierz pisze:a już do ipn i do sądu napisałeś?
Jeszcze nic nie pisałem, na dniach się tym zajmę.
Ok, a jest jakiś wątek na forum (ja nie widzę), który przedstawiałby jak się zabrać do pozyskiwania takich dokumentów? Bo patrząc po regulaminie IPN to nie takie hop siup.

Chyba że coś źle patrzę.... w sensie wnioskując do IPN potrzebny mi akt zgonu pradziadka przede wszystkim. To by trzeba było najpierw do sądu (którego?). Co w takim wniosku napisać? Posługiwać się sygnaturami? Czy pisać coś w stylu potrzebuję wszystkiego, co macie o Walentym Deptule (ale to już raczej do IPN) i to wszystko listownie albo osobiście ma się rozumieć?
: pn 28 paź 2024, 20:10
autor: Sroczyński_Włodzimierz
nie jest niezbędny
dowiedz się tel/mail o konkretny przypadek
a poza tym...no AZ przodka to warto mieć:)
: pn 28 paź 2024, 21:00
autor: DukeV
Sroczyński_Włodzimierz pisze:nie jest niezbędny
dowiedz się tel/mail o konkretny przypadek
a poza tym...no AZ przodka to warto mieć:)
Dzięki. Zapytanie do IPN wysłane