Genealogia genetyczna w śledztwach
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
Re: Genealogia genetyczna w śledztwach
@Bynajmniej. Podczas zaborów polscy panowie szlachta dalej bili i gwałcili chłopki pańszczyźniane, jak im się podobało aż do czasu zniesienia pańszczyzny i koniec posiadania tych chłopek na własność. Paradoksalnie to zaborcy cesarze wprowadzili uwłaszczenie i koniec pańszczyzny na naszych terenach. Bynajmniej nie z dobrego serduszka, rzecz jasna. Tylko aby chłopi przestali płacić pańszczyznę i dziesięcinę naszym panom szlachcicom, a zamiast tego płacili podatki cesarskiemu państwu. Zaborcy cesarze natomiast nie mieli "polityki gwałcenia polskich kobiet" jak to twierdziła koleżanka wyżej.
Polski badacz zjawiska handlu żywym towarem Józef Macko:
szczególnie za czasów zaborczych Polska była ofiarą eksterminacyjnej polityki ciemięzców. Dzielnice Polski traktowano jako kraj okupowany, mający służyć dla wszelkich wygód swych okupantów. Monarchowie, którzy raczyli zjechać na ziemie okupowanej Polski, niejednokrotnie kazali sobie dostarczyć nieposzlakowane kobiety polskie dla celów rozpusty. Zaborcy rosyjscy, austriaccy i niemieccy, urzędujący czasowo w krajach polskich, utrzymywali stosunki z pośrednikami i handlarzami, oddając się częstokroć więcej rozpuście niż urzędowi. Naturalnie w ten kurs polityki zaborców wtajemniczeni byli handlarze i jako „mężowie zaufania” swobodnie uprawiali swój proceder, licząc na ewentualne wpływy u swoich dostojnych odbiorców.
pozdrawiam
Anka
Polski badacz zjawiska handlu żywym towarem Józef Macko:
szczególnie za czasów zaborczych Polska była ofiarą eksterminacyjnej polityki ciemięzców. Dzielnice Polski traktowano jako kraj okupowany, mający służyć dla wszelkich wygód swych okupantów. Monarchowie, którzy raczyli zjechać na ziemie okupowanej Polski, niejednokrotnie kazali sobie dostarczyć nieposzlakowane kobiety polskie dla celów rozpusty. Zaborcy rosyjscy, austriaccy i niemieccy, urzędujący czasowo w krajach polskich, utrzymywali stosunki z pośrednikami i handlarzami, oddając się częstokroć więcej rozpuście niż urzędowi. Naturalnie w ten kurs polityki zaborców wtajemniczeni byli handlarze i jako „mężowie zaufania” swobodnie uprawiali swój proceder, licząc na ewentualne wpływy u swoich dostojnych odbiorców.
pozdrawiam
Anka
Re: Genealogia genetyczna w śledztwach
Moje poszukiwania też się tak skończyły. Dzięki pomocy ludzi z forum (za co jeszcze raz dziękuję) i przebrnięciu przez księgi kilku parafii udało mi się dotrzeć do przodka poszukiwanej osoby ... i koniec. Okazuje się że mniej więcej w 1836 lub 1837 r. ta osoba zaginęła. Zaginięcie odnotowano w księgach przy okazji innego zdarzenia.
pozdrawiam
Anka
-
Czupryna01

- Posty: 273
- Rejestracja: śr 03 lip 2019, 00:23
RE: Re: Genealogia genetyczna w śledztwach
Można zmienić swoje DNA na inne, jak?
W Internecie są artykuły, jak biorca szpiku zmienia w dużej części swoje DNA na te od dawcy
Nie trafiłem na artykuł, jakie DNA będą miały spłodzone po przeszczepie dzieci biorcy.
Pozdrowienia, Romuald
W Internecie są artykuły, jak biorca szpiku zmienia w dużej części swoje DNA na te od dawcy
Nie trafiłem na artykuł, jakie DNA będą miały spłodzone po przeszczepie dzieci biorcy.
Pozdrowienia, Romuald
Re: RE: Re: Genealogia genetyczna w śledztwach
Nie wiem jak jest z przeszczepami ale jest CRISPR narzędzie dzięki któremu można „redagować” DNA, czyli modyfikować, wycinać i przestawiać odcinki DNA dowolnego żywego organizmu, także człowieka.Czupryna01 pisze:Można zmienić swoje DNA na inne, jak?
W Internecie są artykuły, jak biorca szpiku zmienia w dużej części swoje DNA na te od dawcy
Nie trafiłem na artykuł, jakie DNA będą miały spłodzone po przeszczepie dzieci biorcy.
Pozdrowienia, Romuald
pozdrawiam
Anka
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Re: RE: Re: Genealogia genetyczna w śledztwach
palcem po mapie:)..tj dla przeciętnego podróżnika po serwisach
Technicznie - owszem, można taki ślad wyprodukować i pozostawić gdzieś jako "dowód", nie trzeba mieć próbki by namnażać, wystarczy informacja (skan)
szpik - to zanika
ale teoretycznie chyba może być dziedziczone, jak i ogólniej mechanizm jak przy chimeryzmie
gdy nierozpoznane bywa pewnie bardzo mylące i groźne w skutkach
Technicznie - owszem, można taki ślad wyprodukować i pozostawić gdzieś jako "dowód", nie trzeba mieć próbki by namnażać, wystarczy informacja (skan)
szpik - to zanika
ale teoretycznie chyba może być dziedziczone, jak i ogólniej mechanizm jak przy chimeryzmie
gdy nierozpoznane bywa pewnie bardzo mylące i groźne w skutkach
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- Krystyna.waw

- Posty: 5525
- Rejestracja: czw 28 kwie 2016, 17:09
Śledcza genealogia genetyczna
Śledcza genealogia genetyczna to nie tylko telewizyjne seriale czy poszukiwanie przodka.
Polska policja (CLKP) od kilkunastu lat uczestniczy w automatycznej wymianie danych DNA z państwami UE.
Europa prowadzi takie bazy DNA uzyskane tylko w trakcie śledztw?
Bo w USA policja chyba korzysta także ze zwykłych baz genealogów typu FamilyTreeDNA
https://geekweek.interia.pl/nauka/news- ... d,21323673
Ciekawy temat...
Polska policja (CLKP) od kilkunastu lat uczestniczy w automatycznej wymianie danych DNA z państwami UE.
Europa prowadzi takie bazy DNA uzyskane tylko w trakcie śledztw?
Bo w USA policja chyba korzysta także ze zwykłych baz genealogów typu FamilyTreeDNA
https://geekweek.interia.pl/nauka/news- ... d,21323673
Ciekawy temat...
Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Śledcza genealogia genetyczna
Ani taka nie jest zawartość artykułu, ani ( o ile wiem) prawda (co do CLKP).
Czy to
"Polska policja (CLKP) od kilkunastu lat uczestniczy w automatycznej wymianie danych DNA z państwami UE."
jest cytat, czy Twoje własne przemyślenia?
I o jakim zakresie i automatyzmie piszesz?
Ta instytucja w linkowanym artykule w ogóle się nie znajduje, a "problem" z użyciem materiału (nie materiału ofiar, a potencjalnych sprawców) do dziś jest w Polsce rozwiązany do końca (nie tylko prawnie i organizacyjnie).
Czy to
"Polska policja (CLKP) od kilkunastu lat uczestniczy w automatycznej wymianie danych DNA z państwami UE."
jest cytat, czy Twoje własne przemyślenia?
I o jakim zakresie i automatyzmie piszesz?
Ta instytucja w linkowanym artykule w ogóle się nie znajduje, a "problem" z użyciem materiału (nie materiału ofiar, a potencjalnych sprawców) do dziś jest w Polsce rozwiązany do końca (nie tylko prawnie i organizacyjnie).
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- Krystyna.waw

- Posty: 5525
- Rejestracja: czw 28 kwie 2016, 17:09
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Dziękuję.
"Gromadzone dane są kategoryzowane i przechowywane w dwóch zbiorach: Prüm Person – podejrzani, oskarżeni oraz Prüm Stain – ślady nieznanych sprawców przestępstw, osoby o nieustalonej tożsamości lub ukrywające swoją tożsamość, zwłoki o nieustalonej tożsamości, osoby zaginione. Dane są wymieniane automatycznie, obejmują wyłącznie indywidualne oznaczanie referencyjne profili DNA otrzymanych z niekodującej części ludzkiego genomu, nie zawierają żadnych informacji umożliwiających bezpośrednią identyfikację osoby, której dotyczą. "
O ile wiem - nadal tak jest.
Tzw "automatyzm" nie polega na tym , co mogłoby się iluś osobom wydawać.
Dostęp był i nadal jest do danych w postaci uniemożliwiającej identyfikację (przypisanie próbki osobie/podmiotowi)
"Gromadzone dane są kategoryzowane i przechowywane w dwóch zbiorach: Prüm Person – podejrzani, oskarżeni oraz Prüm Stain – ślady nieznanych sprawców przestępstw, osoby o nieustalonej tożsamości lub ukrywające swoją tożsamość, zwłoki o nieustalonej tożsamości, osoby zaginione. Dane są wymieniane automatycznie, obejmują wyłącznie indywidualne oznaczanie referencyjne profili DNA otrzymanych z niekodującej części ludzkiego genomu, nie zawierają żadnych informacji umożliwiających bezpośrednią identyfikację osoby, której dotyczą. "
O ile wiem - nadal tak jest.
Tzw "automatyzm" nie polega na tym , co mogłoby się iluś osobom wydawać.
Dostęp był i nadal jest do danych w postaci uniemożliwiającej identyfikację (przypisanie próbki osobie/podmiotowi)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- Krystyna.waw

- Posty: 5525
- Rejestracja: czw 28 kwie 2016, 17:09
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Ja nie wiem, co się Tobie wydawało , ze akurat taki nie inny mały fragment stronki znalazł się w Twojej wypowiedzi.
Fragment skrzywiający obraz moim zdaniem.
Śledczo to można różne rzeczy, ale procesowo - nie sądzę by zadziałało. Tzn mam nadzieję, tzn chciałbym wierzyć, że nie
...ale (to już było na forum jako przykład nieracjonalności)..Y-12 na Islandii jako dowód winy..
u nas też ponoć bywało ..no różnie..taki świntygral sobie z dna niektórzy zrobili jak z ai :) sądy bywało, że też
Natomiast może warto się zastanowić dlaczego służby różnych państw współtworzących te bazy ( a i same państwa) nie były skłonne zaakceptować "automatyzmu wymiany pełnej informacji - tj "owszem matche - proszę bardzo!" ale "konkretnie do kogo materiał? to się skontaktuj - pogadamy, bo tak ot to nie ma mowyi:)
a(w przypadku Polski to już po zmianie konstytucji było, tzn po tym jak zgodziliśmy się na ekstradycję, na wydawanie swoich obywateli
może jednak coś w tym jest ..jakieś od dekad zidentyfikowane zagrożenie, ryzyko..takiego przypisania przez każdego danej próbki do danej osoby/postaci...
nie mówiąc o możliwości wygenerowania próbki mając pełną informację
Fragment skrzywiający obraz moim zdaniem.
Śledczo to można różne rzeczy, ale procesowo - nie sądzę by zadziałało. Tzn mam nadzieję, tzn chciałbym wierzyć, że nie
...ale (to już było na forum jako przykład nieracjonalności)..Y-12 na Islandii jako dowód winy..
u nas też ponoć bywało ..no różnie..taki świntygral sobie z dna niektórzy zrobili jak z ai :) sądy bywało, że też
Natomiast może warto się zastanowić dlaczego służby różnych państw współtworzących te bazy ( a i same państwa) nie były skłonne zaakceptować "automatyzmu wymiany pełnej informacji - tj "owszem matche - proszę bardzo!" ale "konkretnie do kogo materiał? to się skontaktuj - pogadamy, bo tak ot to nie ma mowyi:)
a(w przypadku Polski to już po zmianie konstytucji było, tzn po tym jak zgodziliśmy się na ekstradycję, na wydawanie swoich obywateli
może jednak coś w tym jest ..jakieś od dekad zidentyfikowane zagrożenie, ryzyko..takiego przypisania przez każdego danej próbki do danej osoby/postaci...
nie mówiąc o możliwości wygenerowania próbki mając pełną informację
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz