Obsługuje zwykła przeglądarka, ale najpierw zgłosiła, że ta strona jest niezabezpieczona, więc domyślnie dostęp był zablokowany. Po "zgodzeniu" się, że oglądanie jest potencjalnie niebezpieczne wszystko się pięknie wyświetla.
@Grazyna, przepraszam, nie moge sie polapac w tym tutaj pisaniu, i kto komu na co kiedy odpowiada. Ten thread jest taki nieprzejzysty (dla mnie przynajmniej no ale jestem tu dopiero od kilku dni).
Ja widzialam ze wyslalas mi link Klary, za ktory bardzo dziekuje (nie wiem jak ty to tak szybko znalazlas?!) i chcialam ci odpisac ale w miedzy czase widocznie system mnie wylogowal i zanim sie zalogowalam i wyslalam byly juz nastepne wpisy i w koncu juz nawet nie wiem na ktory watek odpisuje.
Joanno,
nie ma za co przepraszac, zycze powodzenia w poszukiwaniach.
Jak widzisz Twoja Klara urodzila sie w Rolandowce a nie Kepie.
Cos tam w akcie slubu namieszali.
Staraj sie szukac sama, dojdziesz do wprawy.
My tu z Wlodkiem wyjasniamy inne sprawy. Widzisz Klara urodzila sie w Polsce w Rolandowce, parafii Tomaszów Mazowiecki. Czyli metryki powinny byc w archiwum w Polsce a tu sie okazalo, ze je znalazlam w tej bibliotece
w Bochum czyli w Niemczech. Tak nie powinno byc !
No nie do końca "te".
Z parafii chyba całość (jeśli nie większość), więc bardzo wielopiętrowa konstrukcja - do "archiwum" (państwowego" to daleko. I do tego przynajmniej część to nie ASCki.
[tu wracam do tego, że dokument to w USC w aneksach..nic się nie zmieniło od drugiego posta w zakresie "AU")
Mogą być w jakiejś kościelnej placówce kościoła EA w Polsce czy innym miejscu. Niekoniecznie w archiwum państwowym. Dlatego trochę z tym ministerstwem tak nie do końca..zdaje się, że "wydział/jednostka jak zwał kościoła EA który zajmuje się/powinien się zajmować restytucją zza granicy ...średnio ma na to chęć.
ŻIH też nie zdał wszystkiego co powinien/mógł do APu i utrudnia dostęp do kopii:)
A j abym parę VD sprawdził taki Ewald Lange chyba powinien tam być w 1912 i kilka innych kwiatuszków z resortów podobnych, strażników obozowych etc
Ale tak - "powinny być" w Polsce, a instytucje przechowujące to wręcz powinny zadbać , wciskać te kopie gdzie tylko mogą, z papierem na otwarty dostęp.
AAN, IPN, BN, PTG, wszędzie gdzie tylko się da pokazując, że są otwarci i nie czerpią dziś z wydarzeń 39-45, z majątku przywiezionego na teren dzisiejszych Niemiec przez funkcjonariuszy rzesz, za czasów rzeszy, w interesie rzeszy. Że to dwa światy, dwa różne interesy.
Krotko wyjasnilam Joannie o co chodzi bo dziewczyna nie moze polapac sie w watku
ktory sama zalozyla.
Oczywiscie, ze alegat do slubu sie przyda jak sie znajdzie,
chyba tak
sporo pozametrykalnych źródeł może być - już w Polsce
to nie tak , że spać po nocach nie mogę z tymi kilkoma "?"
tylko się tak gdzieś ostatnio przewijało to i owo, włącznie z opnią o tej kilku innych okolicach jako zagłebiach postaw taki mocno niehalo