: śr 25 sie 2010, 13:23
Myślę że sam tytuł "Świadomość genealogiczna" wyjaśnia nam dlaczego bierzemy udział w wymianie naszych poglądów których jak w poprzednim poście napisał Kamil nikomu nie narzucamy.
Forum jest miejscem jak sądzę spotkania ludzi o zbliżonych zainteresowaniach i różnych poglądach dla wymiany doświadczeń i tylko lub aż tyle i nic więcej.
Sądzę że warto pamiętać o tym iż właśnie dzięki propagowaniu genealogii stała się ona tak bardzo popularna, dostępna i "nabrała na prawdę sporego tempa"
Troska o świadomość genealogiczną wynika chyba z faktu że nie każdemu zdobywanie kolejnych informacji przychodzi łatwo i przyjemnie. Jak pokazuje życie powody i inspiracje dla poszukiwań bywają różne, czasem nawet zarobkowe lub społeczne a więc nie tylko dla siebie Kamilu.
Jeśli chodzi o poziom emocji, wzrasta on zawsze gdy dotyka on rzeczy nam najbliższych, które są naszym dziełem.
Moją troską i pytaniem zarazem jest jak wzbudzać u innych (np. członków rodziny) zainteresowanie nie powodując odruchu obrzydzenia i zniechęcenia do genealogii?
Pozdrawiam
Forum jest miejscem jak sądzę spotkania ludzi o zbliżonych zainteresowaniach i różnych poglądach dla wymiany doświadczeń i tylko lub aż tyle i nic więcej.
Sądzę że warto pamiętać o tym iż właśnie dzięki propagowaniu genealogii stała się ona tak bardzo popularna, dostępna i "nabrała na prawdę sporego tempa"
Troska o świadomość genealogiczną wynika chyba z faktu że nie każdemu zdobywanie kolejnych informacji przychodzi łatwo i przyjemnie. Jak pokazuje życie powody i inspiracje dla poszukiwań bywają różne, czasem nawet zarobkowe lub społeczne a więc nie tylko dla siebie Kamilu.
Jeśli chodzi o poziom emocji, wzrasta on zawsze gdy dotyka on rzeczy nam najbliższych, które są naszym dziełem.
Moją troską i pytaniem zarazem jest jak wzbudzać u innych (np. członków rodziny) zainteresowanie nie powodując odruchu obrzydzenia i zniechęcenia do genealogii?
Pozdrawiam