Strona 3 z 7

Re: M 18/1913 Józef Grochowski i Franciszka Pietrzak

: ndz 03 gru 2017, 07:45
autor: Jan.k_c
dd

Re: M 18/1913 Józef Grochowski i Franciszka Pietrzak

: czw 21 gru 2017, 18:48
autor: mrbungle
Celowo nie zmieniałem bo sądziłem, że ktoś mi zrobi pełne tłumaczenie. Ja rosyjskiego nie znam totalnie i jest to dla mnie czarna magia.

Skoro jednak mam dać OK to daję

Re: M 18/1913 Józef Grochowski i Franciszka Pietrzak

: czw 21 gru 2017, 20:36
autor: Jan.k_c
dd

Re: M 18/1913 Józef Grochowski i Franciszka Pietrzak

: pt 22 gru 2017, 12:14
autor: MonikaMaru
Szanowny Panie Michale,
KTOŚ już zrobił Panu pełne tłumaczenie. Gdyby zajrzał Pan do wzoru aktu ślubu, zapoznał się ze zwrotami występującymi w każdym akcie i słowa typu "Działo się..", "Wiadomo czynimy, że w przytomności...", "w dniu dzisiejszym został zawarty religijny ..." itd. uzupełnił informacjami uzyskanymi od tłumacza (czyt. Cezarego Kujawy), miałby Pan PEŁNE TŁUMACZENIE. Dla pewności mógł Pan swoją pełną wersję wstawić tu do sprawdzenia, czy czegoś nie pominął Pan i to byłby jakiś wkład osobistej Pana pracy, a także oszczędność czasu pracy tłumacza. Czarna magia i nieznajomość totalna nie usprawiedliwia Pana, bo jednak znalazł Pan nazwisko swojego przodka, czyli nie tak czarna i nie taka totalna.

Życzę Wesołych Świąt i więcej wiary w siebie.

Re: M 18/1913 Józef Grochowski i Franciszka Pietrzak

: pt 26 sty 2018, 23:41
autor: mrbungle
MonikaMaru pisze:Szanowny Panie Michale,
KTOŚ już zrobił Panu pełne tłumaczenie. Gdyby zajrzał Pan do wzoru aktu ślubu, zapoznał się ze zwrotami występującymi w każdym akcie i słowa typu "Działo się..", "Wiadomo czynimy, że w przytomności...", "w dniu dzisiejszym został zawarty religijny ..." itd. uzupełnił informacjami uzyskanymi od tłumacza (czyt. Cezarego Kujawy), miałby Pan PEŁNE TŁUMACZENIE. Dla pewności mógł Pan swoją pełną wersję wstawić tu do sprawdzenia, czy czegoś nie pominął Pan i to byłby jakiś wkład osobistej Pana pracy, a także oszczędność czasu pracy tłumacza. Czarna magia i nieznajomość totalna nie usprawiedliwia Pana, bo jednak znalazł Pan nazwisko swojego przodka, czyli nie tak czarna i nie taka totalna.

Życzę Wesołych Świąt i więcej wiary w siebie.
Szanowna Pani Moniko,
odpisuję teraz gdyż byłem zajęty sprawami prywatnymi i niestety nie zaglądałem na forum.

Jestem wdzięczny po stokroć osobie która przetłumaczyła tekst (czyt. Pana Cezarego Kujawy) i jako że nie znam języka rosyjskiego to mogę pomóc jej w tym czym jestem dobry. I taką pomoc już raz zaoferowałem, przy koncepcjach modernizacji serwisu forum/geneteki. Może nie konkretnie Panu Cezaremu ale komuś z sekcji adminów forum.
Ja rozumiem, że pojawiają się tysiące próśb o tłumaczenie i nie raz jest to przytłaczające. Ja sam jestem osobą perfekcyjną - każde zadanie, które wykonuję czy to odpłatnie czy też "bo to dla kolegi" staram się robić z największą dokładnością i starannością. To mi daje olbrzymią satysfakcję.
Jako, że z własnej inicjatywy lat temu siedem podjąłem się zrobienia drzewa swojej rodziny to także pragnę zrobić to idealnie. W tym celu gromadzę wszelkie akta, które znalazłem tutaj na stronie Geneteki/dostałem z USC, ktoś z rodziny wykopał z jakiś dokumentów, zapisuję je w formacie graficznym, robię ich "odzwierciedlenie" 1:1 w edytorze tekstu i skrupulatnie opisuję. Oczywiście jak Pani zasugerowała, to mogę uzupełnić akt standardowymi tekstami, których już praktycznie się nauczyłem na pamięć, ale posiłkowałem się osobą która jako tako rosyjski zna, która mogłaby mi przetłumaczyć kilka słów, bo nie pasują mi do całości. Dla mnie ten język to totalna czarna magia (tak powtarzam się ale niestety tak jest). Nigdy się go nie uczyłem i może trochę teraz żałuję. W obecnej chwili nie mam na to czasu, z racji spraw zawodowych i osobistych. Oczywiście, że mnie to nie usprawiedliwia i dlatego dałem OK. Nie ma tematu. Tłumaczenie pozostanie nie pełne, bądź sobie uzupełnię "standardowymi tekstami" i jakoś to przeżyję. Mogę też sam usiąść nad słownikiem i trochę pokombinować a pewno jakoś się uda. Ale skoro ludzie na TYM FORUM założyli takie podforum to chyba jednak do czegoś to jest. A tak: "dostał tłumaczenie i jeszcze ma czelność zgłaszać uwagi".

A nazwisko swojego przodka znalazłem w Genetece wpisując po polsku nazwisko. Nie po rosyjsku. Poza tym w samym akcie jest nazwisko po polsku i rosyjsku. W kilku aktach rosyjskich to bez pomocy tłumacza sobie poradziłem. I nie jest to tak, że wolę iść na łatwiznę, a dlatego, że siedzę z tym już dłuższy czas i próbuję odczytać. I nie wrzucam aktów co chwila, tylko raz na jakiś czas, co może Pani sprawdzić po mojej aktywności postów. Raz było tak, że w przypływie euforii znalezionych aktów i powtarzanego w głowie słowa "niemożliwe!" wrzuciłem ich więcej. I nie czuję się obrażony że koleżanka tego mi nie przetłumaczyła.

Mimo, że święta już minęły a Nowy Rok się zaczął to życzę Pani więcej pogody ducha i więcej dystansu do otaczającej nas rzeczywistości.

Pozdrawiam,

Re: M 18/1913 Józef Grochowski i Franciszka Pietrzak

: sob 27 sty 2018, 17:09
autor: MonikaMaru
Cóż, pozostaje mi tylko przeprosić Pana za zbyt ostrą moją reakcję. Przepraszam, a te kwiatuszki niech będą na zgodę. :k: :k: :k:

Re: M 18/1913 Józef Grochowski i Franciszka Pietrzak

: wt 30 sty 2018, 02:59
autor: mrbungle
Nie ma sprawy. W sumie już zapomniałem o czym pisałem w poprzednim poście.

Prośba o odszyfrowanie kilku słów - j. polski - OK

: czw 15 mar 2018, 02:41
autor: mrbungle
Witam,

mam aktu urodzenia z 1811 roku, czyli czasy Księstwa Warszawskiego, Napoleona i jego pochodu na Moskwę.

W większości już "odcyfrowałem" ale mam kilka niejasności i jak toś by mógł spojrzeć i mi pomóc to będę dozgonnie wdzięczny:

Akt jest tu: https://familysearch.org/pal:/MM9.3.1/T ... 72-8329-97
Jak ktoś ma problem z dostępem: http://www.fotopliki.pl/img.php?f=c111725994

Brakujące/słowa, których nie jestem pewien pogrubiłem

Akt 12 z roku 1811, Kleszczów, Sulmierzyce

Roku Tysięcznego Osiemsetnego Jedenastego Dnia trzydziestego pierwszego Miesiąca Maia o godzinie dziesiątej przed południem. Przed Nami Urzędzieni(???) Stanu Cywilnego Gminy Szulmirskiej Powiatu Radomskiego w Departamencie (no właśnie jakim? wg mapy to był Radomski, ale tu mi nie pasuje?) stawił się Mikołaj Tarczyński, gajowy Lasów Kliszczowskich, liczący lat trzydzieści w Wsi Kliszczowie zamieszkały i okazał nam dziecię płci męskiej, które urodziło się w Domu jego pod Numerem dwudziestym siódmym nadniu dwudziestym szóstym miesiąca Maia Roku bieżącego, oświadczając iż jest spłodzone z niego i Antoniny z Mądrzejewskich dwadzieścia sześć lat maiącej, iego Małżonki, i (......) iego iest nadać mu jmie Antoni. Po uczynieniu powyższego oświadczenia i okazaniu dziecięcia w przytomności Błażeia Kowalczyńskiego Gorzelaniego liczącego lat czterydzieści pięć w Kliszczowie zamieszkałego tudzież Mikołaia Mądrzejewskiego Kunsztu Szewskiego(?) liczącego lat sześćdziesiąt w teyże Wsi zamieszkałego. Ojcu i Świadkom Akt niniejszy urodzenia został stawaiącym(???) przeczytany przez Nas, ile że osoby w Aktcie wyrażeni(??) pisać nie umieją.
Ignacy Haniszewski(?)
Urzędnik Stanu Cywilnego

Re: Prośba o odszyfrowanie kilku słów - j. polski

: czw 15 mar 2018, 03:05
autor: Andrzej75
mrbungle pisze:Urzędzieni(???)
Napisane jest "urzędniem", ale to zwykły błąd; w innych aktach z tej samej księgi jest poprawnie: "urzędnikiem".
mrbungle pisze:w Departamencie (no właśnie jakim? wg mapy to był Radomski, ale tu mi nie pasuje?)
"w departamencie kaliskim"; można przecież porównać z innymi aktami w tej samej księdze, gdzie napisane jest wyraźniej.
mrbungle pisze:iego Małżonki, i (......) iego iest nadać mu jmie Antoni.
"że życzeniem"
mrbungle pisze:Szewskiego(?) [...] stawaiącym(???) [...] wyrażeni(??)
Zgadza się: "szewskiego", "stawającym" i "wyrażeni".
mrbungle pisze:Ignacy Haniszewski(?)
Według mnie – Staniszewski.

Re: Prośba o odszyfrowanie kilku słów - j. polski

: czw 15 mar 2018, 03:13
autor: mrbungle
Dzięki wielkie,
skoncentrowałem się na tym akcie tylko i nie patrzyłem na te obok ;)

Akt urodzenia Tomasza Tarczyńskiego, rok 1874 - OK

: pn 19 mar 2018, 01:21
autor: mrbungle
Witam,

zwracam się do was z gorąca prośbą o przetłumaczenie aktu urodzenia Tomasza Tarczyńskiego:

Akt urodzenia: nr 491 z roku 1874
Parafia: Św. Krzyża
Baza: geneteka
Link bezpośredni: http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... =221&y=346
Rodzice: Antoni Tarczyński, Karolina Marchewska (może pojawić się jako Joanna Karolina Marchewska)
Miejscowości które moga pojawić się w akcie: Warszawa, Kleszczów, Gombin/Gąbin

Akt urodzenia Józefa Tarczyńskiego, rok 1893

: pn 19 mar 2018, 01:30
autor: mrbungle
Witam,

zwracam się do was z gorąca prośbą o przetłumaczenie aktu urodzenia Józefa Tarczyńskiego:

Akt urodzenia: nr 398 z roku 1893
Parafia: Św. Barbara
Baza: geneteka
Link bezpośredni: http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 263&y=1801
Rodzice: Władysław Adam Tarczyński, Marianna Markowska (może pojawić się jako Marianna Teodozja Markowska)
Miejscowości, które mogą pojawić się w akcie: Warszawa

Akt urodzenia Józefa Tarczyńskiego, rok 1893

: wt 20 mar 2018, 18:04
autor: el_za
Chrzest - Warszawa, 17/ 29.VI.1893
Ojciec - Władysław Adam Tarczyński, malarz, lat 23, zam. Warszawa nr 1758 litera "I" lub "S"
Matka - Marianna z Markowskich, lat 25
Dziecko - urodzone w Warszawie, 28.IV/ 10.V, tego roku, o 4 rano, nadane imię - Józef Witold
Chrzestni - Hieronim Wegner(?) i Anna Kawczyńska

Ela

Akt urodzenia Tomasza Tarczyńskiego, rok 1874

: wt 20 mar 2018, 18:08
autor: el_za
Chrzest - Warszawa, 31.I/ 12.II.1874
Ojciec - Antoni Tarczyński, kupiec/ handlarz, lat 60, zamieszkały w Warszawie, przy ul. Wróblej nr 2886
Matka - Karolina z Marchowskich, lat 31
Dziecko - urodzone w Warszawie, 07/ 19.XII.1873, o 10 wieczorem, nadane imię - Tomasz
Chrzestni - Antoni Chmielewski i Marianna Zaremba
Akt opóźniony - jako powód, ojciec podał swoją chorobę

Ela

Re: Akt urodzenia Józefa Tarczyńskiego, rok 1893

: wt 20 mar 2018, 23:15
autor: mrbungle
el_za pisze: Ojciec - Władysław Adam Tarczyński, malarz, lat 23, zam. Warszawa nr 1758 litera "I" lub "S"
Ela
Elu,
czy nie ma w akcie nic dokładniej nic dokładniej a propos adresu? W sensie ulicy? Pytam, bo wcześniejsze akty (po polsku) zawierały adres Hoża.

Dziękuję za tłumaczenie :) . :k: