Zagwozdka genealogiczna

Wszystkie sprawy związane z naszą pasją, w tym: FAQ - często zadawane pytania

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

Ludwik_Olczyk

Nieaktywny
Ekspert
Posty: 634
Rejestracja: czw 10 mar 2011, 01:01
Lokalizacja: Łódź, Warszawa
Kontakt:

Post autor: Ludwik_Olczyk »

azielik pisze:LUDZIE KOCHANI!!! czemu patrzycie na genealogie przez pryzmat dzisiejszych realiów! (..) Co do imion to wiele razy się zdarzało, że nasi przodkowie używali przemiennie swoich imion. Nawet u mnie zdarzyło się, ze urodził się Jan, Edward. Ożenił się już tylko jako Edward i zmarł tez jako Edward. Ten przykład nie jest odosobniony. (...) Dopiski, dopiski, dopiski.... czasem one ratują nasze poszukiwania, nigdy ich nie ignorujcie bo skoro są dopisane to ksiądz miał w tym jakiś cel. (...) Gorąco polecam permanentne uzupełnianie wiedzy i myślenie w kategoriach historycznych a nie współczesnych.

Pozdrawiam,

Andrzej Zieliński
Ma Pan wiele racji Panie Andrzeju, lecz gdyby użył Pan nieco łagodniejszych sformułowań ocennych nie wzbudziłby tak wielu emocji. Tutaj wielu ludzi uczy się pojmowania czasów, o których mają prawo nie wiedzieć - są ukształtowani przez inną epokę, inne wzorce kulturowe, inny styl życia powszedniego... Lepiej tłumaczyć i wyjaśniać, choćby zmiany w rozumieniu pojęć. Wystarczy przykład sądów kapturowych, które większości kojarzą się z czymś w rodzaju Ku-Klux-Klanu, a był to przecież sąd powoływany na czas okrycia żałobą Rzeczypospolitej po utracie króla...

Pozdrawiam serdecznie.
julia_jarmola

Sympatyk
Posty: 606
Rejestracja: ndz 12 lut 2012, 12:47

Post autor: julia_jarmola »

Julianie,
dzięki za podpowiedź :|Miałam swego czasu "wstęp" do " Genealogii"dra Minakowskiego, ale teraz musiałabym znów wykupić " abonament",fakt wywód Orzelskich jest słuszny, Na Karlińskich nie zwracałam uwagi, choć o takim nazwisku w rodzinie słyszałam :|
Jeśli chodzi o sugestię, dotyczącą tego, że Orzelska mogła być panną, a Karlińska wdową to też się nad tym zastanawiałam :|
Janino,
a ja myślałam , że Wam indeksującym jest łatwiej! Może nie powinnam się wypowiadać, gdyż niewiele tu zrobiłam- ot kilka przetłumaczonych metryk i sugestii, ale mnie także razi mentorski ton niektórych wypowiedzi, brak taktu, wyższość i zgryźliwość :cry:
Krystyno,wiem, że nic się do dziś nie zmieniło. Niewielu wnuków zna nazwiska panieńskie swych babek, że o imionach pradziadków nie wspomnę :cry: Dlatego syna- ku jego zniecierpliwieniu i rozbawieniu- z tego przepytuję :lol:
Iwono,chciałabym wyjaśnić moją rodzinną zagadkę, ale trudność polega na tym, że to Nowogródczyzna, więc wiesz jaki jest dostęp do akt. Ale działać będę :|
Pozdrawiam Julia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ja i Genealogia, wymiana doświadczeń”