Ale pozwólcie, że w pierwszych słowach przywitam w tym wątku forum drogiego przyjaciela Władysława Moskala z Kanady - to ogromnie cenny "nabytek", Władysław jest chyba jednym a najlepszych specjalistów na naszej planecie łaczących genealogię polską i amerykańską, to niezwykle otwarty, skromny człowiek, niosący pomoc wielu ludziom na wielu genforach od wielu lat. Władysław - pozdrawiam!
Teraz wracamy do naszego wątku - OTO KILKA UZUPEŁNIEŃ DO INSTRUKCJI KORZYSTANIA Z TEJ BAZY EI - jako odpowiedź na Wasze pierwsze pytania:
VI. Tak, wiele nazwisk i nazw miejscowości jest poprzekręcanych na listach imigracyjnych. Albo więc wpisujemy w tę wyszukiwarkę wersję przybliżoną danego nazwiska (np. Wysocki, ale też Wysocky, Wisocky, itd.) albo korzystamy z ogromnie cennej funkcji "Sounds like (soundex)" - trzeba ją zaznaczyć kliknięciem, która sama poda wszystkie przybliżone - jeśli jest tego za dużo, możemy ograniczyć ich ilość poprzez wpisanie w rubryce "First Name" (imię) np. pierwszej litery (np. A), wtedy wyszukiwarka poda wszystkie pobliskie wersje nazwiska z imieniej A......
Jeszcze raz uwaga - przekręcenia nazw osobowych i miejscowych są czasami przedziwne - sam pamiętam np. Kirsick, Russia oraz Gebry, Russia - które okazały się być jako... pobliskie wsie Mścichy i Zebry! Podobnie z nazwiskami - lista może gubić niektóre litery, dodać inne, a już z zaboru rosyjskiego trzeba jeszcze bardziej uważać - nazwiska były spisywane z paszportu w języku rosyjskim, i np. Gołąb mogł być Golab, ale też Golomb, Gollob, Gotob, itd., nie mówiąc już o przekręceniu poszczególnych liter przez amerykańskich wolontariuszy czytających i przepisujących listy do amerykańskiej bazy danych.
VII. Uwaga na dotarcie do strony z listą pasażerów. Czasami trzeba też kilknąć na "Previous page" (poprzednia strona) lub na "Next page" (następna strona) dla zobaczenia strony głównej lub uzupełniającej, podających wiele ciekawych informacji o imigrancie: gdzie się urodził, skąd pochodził, od kogo i skąd jechał w Polsce, do kogo i gdzie jechał w USA, czasami nawet jak wyglądał - wzrost, kolor oczu, włosów, itd.
Bardzo to cenna baza o członkach rodziny w Polsce emigrujących do USA, byle tylko odnaleźć członków swojej rodziny dla uzupełnienia swojego drzewa genealogicznego.
VIII. Uwaga, jeśli imigranta nie ma na liście Ellis Island (New York), to Władysław ma rację, były inne porty przez które emigrowali Polacy - np. wcześniejsza Castle Garden, potem Baltimore, etc. - w tym przypadku trzeba jednak znaleźć kogoś z płatnym dostępem np. do podobnych imigracyinych baz umieszczonych w Ancestry.com
=
To tyle na dziś. Czy coś jeszcze?
Mam prośbę o zachowanie netetykiety - nie piszcie maili bezpośrednich, z pominięciem forum, i tu Władysław ma rację - każda informacja może być użyteczna dla innych, lub przez innych uzupełniona
Wreszcie, na naszych forum nie ma panów, jesteśmy po imieniu, taka mała rodzina szalonych ludzi zarażonych genealogią
Cennych poszukiwań Wam wszystkim życzymy,
Tadeusz
PolTG 23 +
http://www.narodowa.pl/recepcja.htm (czekam na skany Waszych genealogicznych, rodzinnych "skarbów" cennych dla innych, ot, sztuka dzielenia się z innymi)

