Ciekawe dane pozametrykalne w metrykach

[Śmiech_Michał]

Prawda, zmieniłem tytuł tematu.

[Śmiech_Michał]

https://familysearch.org/ark:/61903/3:1 ... cat=486871

Nota Bene: Tego roku takie panowały Zimna, iż nie tylko przed .... Szymonem i Judą mrozy tęgie były tak, że niemożna było orać, ale też od Dnia Zadusznego, tak tęgie były mrozy że na czternasty dzień Listopada Narew i inne rzeki postawały. We żniwa Deszcze panowały i przeszkadzały .... zbioru z pola, a potym dla wielkiej ....... nie można było. Zboża ...... .................... albo nie dopisało, albo bardzo mało siano .................. były nieszczęścia pamiętnego roku.

[Bea]

Tego roku... czyli 1786, parafia Zambski

[xtedek]

Jeśli chodzi o parafię Malużyn to przejrzałem to co w AD Płock, niestety nie znalazłem tam żadnych spisów wiernych typu księga dusz. I chyba po części wiem co mogło się z nimi stać:

W niektórych metrykach sprzed 1825 części takich spisów można znaleźć na okładkach metryk Wygląda jakby ksiądz nie miał z czego okładki zrobić więc zabezpieczył sobie to swoimi starymi papierzyskami...

Tutaj przykłady:
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... x=388&y=25
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... =1508&y=50
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... =1&x=0&y=0
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... =1&x=0&y=0
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... &x=230&y=1

Chociaż tu na przykład wygląda, że na początku są trzy kartki takiego spisu, niestety niezeskanowane (warto spojrzeć na dół, widać kartki spisu i dopiero potem kartkę urodzeń):
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... =1&x=0&y=0

[Beata65]

Śmiech_Michał
Pozwoliłam sobie uzupełnić, to co udało mi się odczytać:

Nota Bene: Tego roku takie panowały Zimna, iż nie tylko przed SS.Szymonem i Judą mrozy tęgie były tak, że niemożna było orać, ale też od Dnia Zadusznego, tak tęgie były mrozy że na czternasty dzień Listopada Narew i inne rzeki postawały. We żniwa Deszcze panowały i przeszkadzały do zbioru z pola, a potym dla wielkiej mokradki siać nie można było. Zboża ... łąki pognośone wielu bardzo miejscach albo nie dopisało, albo bardzo mało siano ..................listopadzie (9bris)po lodzie cięto łąki, te były nieszczęścia pamiętnego roku.

Pozdrawiam serdecznie. Beata

[Radosław.Konca]

Śmiech_Michał
Pozwoliłam sobie uzupełnić, to co udało mi się odczytać:

Nota Bene: Tego roku takie panowały Zimna, iż nie tylko przed SS.Szymonem i Judą mrozy tęgie były tak, że niemożna było orać, ale też od Dnia Zadusznego, tak tęgie były mrozy że na czternasty dzień Listopada Narew i inne rzeki postawały. We żniwa Deszcze panowały i przeszkadzały do zbioru z pola, a potym dla wielkiej mokradki siać nie można było. Zboża ... łąki pognośone wielu bardzo miejscach albo nie dopisało, albo bardzo mało siano ..................listopadzie (9bris)po lodzie cięto łąki, te były nieszczęścia pamiętnego roku.

Pozdrawiam serdecznie. Beata

Od "Zboża..." brzmi to tak:
Zboża porosły (nie w znaczeniu, że obrodziły, a że skiełkowaly w kłosie, a przynajmniej na polu/na pniu), łąki pognojone (pognoione - zapewne chodzi o efekt pognicia), w wielu (wwielu) bardzo miejscach albo nie dosiano (niedosiano), albo bardzo mało siano, na ostatek w połowie listopada (Naostatek mediis 9bris) po lodzie cięto łąki, te były nieszczęścia pamiętnego roku.

Pzdr,
RK

[Bea]

Księga zgonów Mława 1838 i ksiądz z zamiłowaniem do rozpoznawania chorób: http://metryki.genbaza.pl/genbaza,detail,185637,42
Na tylko jednej stronie skanu jest m.in. zmarł na starość, zmarł na zęby, umarła na połóg, na apopleksję, na suchoty, na opuchlinę.

[Robert1]

Taka ciekawostka z parafii Elerne koło Dyneburga z roku 1841. Protokół ze "śledztwa" przeprowadzonego w poszukiwaniu zaginionej metryki chrztu. Dodam, że ów "protokół" wpisany jest między "zwykłymi" aktami urodzenia.


"Roku Tysiąc Ośmset Czterdziestego Pierwszego Miesiąca Junii 17. dnia Podług Ukazu Jego Imperatorskiey Mości w Wileńskim RzymskoKatolickim Duchownym Konsystorze, Słuchali dokładu z Dzieła o chrzcie i pochodzeniu Urodz[onego] Józefa Syna Jana Wojewódzkiego. Następnym (Brzmienia) porządkiem przewiedzionego Dworzanin Jan syn Józefa Wojewódzki dnia 13. Januaryi tr. w podaney Proźbie żądał Przeznaczenie miejscowego śledztwa dla wykrycia istoty Pochodzenia Chrztu swojego Stryia Józefa syna Jana roku 1792 w Kościele Ellerneńskim dopełnionego, którego metryki w aktach tego Kościoła niewynaleziono.

Konsystorz tegoż dnia polecił Dziekanowi Semigalskiemu JX. Kołosowskiemu aby nayściśley przeyrzał akta metryczne Kościoła Ellerneńskiego czy się niokarze metryka chrzu urodzenia Józefa Wojewódzkiego. Aieśliby się nieokazała, wówczas przynaymniey o pochodzeniu wyprowadził formalne śledztwo podług instrukcji 1833 r. listopada 3 dnia drukiem ogłoszoney przez Członka Policyi od Sądu Hauptmańskiego Iłłuksztańskiego naznaczyć się maiącym wskutek czego Delegowany JX. Kołosowski wyexpedyowane dzieło dnia 10. marca t.r. nasądowe rozwiązanie przedstawił porozebraniu którego, gdy się okazało z wyznania 3ech świadków przysięgłych wieku sędziwego dla bliźniego sąsiedztwa dobrze tę familię Wojewódzkich znających, mianowicie Józefa syna Jana Wojewódzkiego /: a którym przewodzi się śledztwo /: że tegoż Józefa syna Jana Wojewódzkiego świadkowie poznali w Parafii Ellerneńskiej i wiedzą, że on około 1818 roku pogrzebionym został w Iłłuksztańskim Kościele. Matka jego była z Famili Ostrowskich, kumotrem zaś był Żurkiewicz, a jeden ze świadków przyznał, że nie tylko znał Józefa Wojewódzkiego, ale nawet i jego ojca Jana; że iż Wojewódzcy wszędzie byli uważani za rodowitą szlachtę i zawsze się podawali do spisów dworzańskich. Przy tym, złożono w dowodzie:
1. spis familij przez Sąd [...] Ober Hauptmański pod pieczęcią urzędową w języku niemieckim wydany, w którym pokazany Józef Wojewódzki. Żona Agata, synowie: Benedykt, Stanisław, Michał, Józef i córka Petronella.
2. Dekret wywodowy Deputacyi Dworzańskiey Wileńskiej 1812 r. marca 21. dnia nastały, w którym Uro. Jan Wojewódzki z synami Józefem, Justynem, Stanisławem, Antonim jest pomieszczony.
3. Metryka Pogrzebu Ur. Józefa Woiewódzkiego roku 1817 Februaryi 25. dnia w parafii Iłłuksztańskiej zmarłego.

Postanowiono, gdy z przewodu ninieyszego dzieła zostało udowodnionem, że Uro. Józef Wojewódzki istotnie jest synem małżonków Jana Wojewódzkiego i matka z Familij Ostrowskich, którey imienia świaskowie nie pamiętają, że on miał pomieszkanie w Parafii Ellerneńskiej, a potem Iłłuksztańskiej, gdzie podług pokazania świadków oraz dowodu sepultury zakończył życie i w ostatku, że tenże Józef Wojewódzki pochodzi z Familij uważanej za rodowitą szlachtę i był pomieszczony w Spisku Dworzańskim oraz w Dekrecie Wywodowym 1812 r. marca 21. dnia w Deputacyi Wieleńskiey zapadłym. Przeto na mocy tych dowodów, z pochodzenia Urodzo. Józefa syna Jana Wojewódzkiego, którego chrztu świadkowie, dla dawności aktu, wiedzieć i pamiętać nie mogą - w mieyscu metryki poświadczyć i kopią ninieyszey rezolucyi jedną stronie wydać a drugą posłać plebanowi Ellerneńskiemu dla wpisania do Księgi Metryczney swojego Kościoła pod tą datą, w którey, w którey otrzyma autentyk podpisany przez osoby Sąd Składające się za Korektą Sekretarza.

[-] Sekretarz Winceny Stefanowski
1841 Janij 23. dnia"

[xtedek]

Robercie bardzo ciekawe to śledztwo. Z tego co zrozumiałem, chociaż tekst w stosunku do dzisiejszej polszczyzny jest trochę zakręcony, to nie ma informacji o tym, że ta metryka została w końcu odnaleziona...

Ciekawe czy jest możliwość odnalezienia jej współcześnie, ale pewnie skoro wtedy się nie udało to i teraz się nie da

[Robert1]

Robercie bardzo ciekawe to śledztwo. Z tego co zrozumiałem, chociaż tekst w stosunku do dzisiejszej polszczyzny jest trochę zakręcony, to nie ma informacji o tym, że ta metryka została w końcu odnaleziona...

Ciekawe czy jest możliwość odnalezienia jej współcześnie, ale pewnie skoro wtedy się nie udało to i teraz się nie da

Jest napisane na początku, że metryki "niewynaleziono". Mogła być zapisana w innej parafii albo zapisana z opóźnieniem. Ale kto wie - może i nie została sporządzona w ogóle.

[Obidka]

A cała "zadyma" pewno po to, aby dowieść szlachectwa przed Heroldią, bo to te lata po rozporządzeniu cara. Dlatego tak szukali zawzięcie.
Basia

[Bea]

Ostatnio jestem fanką plebana (plebanów ?) z Ciemniewka (mazowieckie).
Najpierw odkryłam Akta ekskomuniki (wątek na Forgenie, ale z tłumaczeniem z łaciny), a teraz widzę, że na koniec roku też lubił trochę opowiedzieć (po polsku). Taki skryba to skarb dla historyków !
1615 był w lato suchy ... https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... cat=600205
W 1625 odkrył jakąś historię kryminalną (kiepskie pismo, na razie rozumiem, że kogoś potajemnie pochowano): https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... cat=600205
W 1629 pisze o nędzy i głodzie (i podatkach): https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... cat=600205


To teksty dłuższe, ale są i krótsze notatki zwykle zapisane w grudniu.

[Al_Mia]

parafia Gozdowo
pierwszy raz widzę taką odnotację w księdze metrykalnej
-...uwolnili się od przymusowych zaręczyn

https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... cat=446826



Ala

[Bea]

Nie umiem odczytać zapisu...
http://szukajwarchiwach.pl/35/106/13/-/ ... bHTCAUWx9A (na samym końcu skanu)
rok 1790, parafia Komarów, rodzice dziecka - jak pisze ksiądz w notatce to Paweł Pachla POLAK i matka (z tego co rozumiem też POLKA), ale przez ZŁOŚĆ RUSKIEGO KSIĘDZA (?) ...

[Michał_Kazimierz]

(...)
rodzice dziecka (...)
to Paweł Pachla POLAK i matka...

Ja odczytuję: matka:
Tekla Piskorz

________________
Pozdrawiam
Michał Kazimierz