genealodzy.pl

Witaj Włodzimierzu.
Czytając wszelkie informacje na temat możliwości poszukiwań swoich przodków doznałam "nagłego olśnienia". W każdej z parafii księża prowadzili księgi rodzin zamieszkujących w danej parafii, np. Warszawa, ul. Żurawia nr 1313 (spis rodzin w obrębie parafii). W takiej księdze (prowadzone są do dnia dzisiejszego) wpisani są wszyscy mieszkańcy danego lokalu. Nie mam zielonego pojęcia od jakiego okresu tego typu księgi były prowadzone i czy wogóle można je gdziekolwiek znaleźć. Ponieważ tutaj na forum jest wielu profesjonalistów w zakresie poszukiwań genealogicznych, to poprostu liczę na to, że ktoś może będzie znał odpowiedź na moje pytanie
Zakładam, że takie księgi pozwoliłby ustalić nieznanych dotąd przodków.
Serdecznie pozdrawiam
Danka

z moich informacji:
w Warszawie było "ciut inaczej" i parafianie "nie byli ewidencjonowani" z wielu względów
piszę o wieku XIX i początkach XX w.
tzn nie było procedury wymuszającej, a opór i księży mających nadmiar papierkowej roboty, niechęć władz do "pozaurzędowych ewidencji w Twierdzy Warszawa", migracje i ich natężenie)
to "dlaczego nie było jeśli nie było" bardziej niż dowód
nie mój wymysł , choć dałem się przekonać - i ze względu na ww i na osobę, która mi argumentację (szerszą niż skrót powyższy) przedstawiała

tam gdzie były (rejestry mojżeszowych, ewangelików) to często wyrywkowo i na ogół na polecenie władz rosyjskich
w schematyzmach tez nie ma dokładnych liczb nt Warszawy (chyba podobny problem w Łodzi) i poszczególnych parafii
"odpuszczono" takie statystyki ze względy na koszt, problem pozyskania i aktualizacji danych i niewielkie zastosowanie
ale...
może coś z poza obszaru ówczesnej Warszawy co Warszawą teraz jest? (załóżmy, że jest;)
może coś w parafiach prowadzących podwójną sprawozdawczość (kuria i władze zakonu...)
może coś w czeluściach kurii...
może jednak...
nic mnie nie ucieszy bardziej niż wiadomość, że się mylę:)

szukałem, pytałem...i jak wyżej

Bardzo serdecznie dziękuję Włodzimierzu za wyczerpującą odpowiedź. Teraz już wiem, ale miałam maleńką nadzieję, że będzie inaczej.
Trzeba szukać dalej i będę pytać :)A nóż się gdzieś uda?
Pozdrawiam
Danka

widzialam takie rejestry w okolicach Lodzi, ale dotyczyly malych albo bardzo malych miejscowosci; pewnie w miastach, szczegolnie tak duzych jak Warszawa bylo raczej ciezko nadazyc z ciagle przemieszczajaca sie ludnoscia

Witam .Szukałem tego typu zapisków w Poznaniu.Z tego co wiem nie prowadzono żadnych rejestrów parafian. Jedyne zapiski to np.zgony w jednej księdze rubryka pod rubryką. Pozdrawiam .juras

Całkiem niedawno temat wykazów parafian (także dotyczących Warszawy) poruszyłam na forum - załączam link do wątku:
http://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic ... rt-0.phtml

Pozdrawiam,

Aneta

ps. dobrze byłoby połączyć oba wątki
ps. 2 - jeszcze krótka informacja, jaką jakiś czas temu otrzymałam z AAW przy Dewajtis (fragmenty):

(...) Kolęda wizyta duszpasterska - od XIII wieku w Polsce i nie od razu we wszystkich diecezjach. Diecezja Warszawska istnieje od 1798 (od 1818 archidiecezja), wcześniej te tereny tworzyły tzw archidiakonat warszawski(czerski), który należał do archidiecezji poznańskiej.

Dziś prowadzi się kartotekę w postaci kart. Ulotną, bowiem gdy karta jest nieczytelna (wpisy skreślenia zmarłych) zakłada się nową. Starą...czasami się zachowuje. Ale czy zawsze - nie wiem. Jeśli chodzi o nasze archiwum nie posiadamy ani rejestru ani kartoteki z parafii.
Trzeba szukać w parafiach ale obawiam się, że ustawa o ochronie danych osobowych -która strona kościelna respektuje, uniemożliwi wgląd. (...)

I tyle informacji z Warszawy.

Pozdrawiam,
AK

Serdecznie Wam dziękuję. Genealogia ma to do siebie, że dzięki poszukiwaniom człowiek cały czas się uczy Pozdrawiam serdecznie
Danuta

W AA Białystok są takie ksiegi Białegostoku Juchnowca Dekanatu Sokulskiego i być moze inne.

Kilka osób w tym wątku w zeszłym roku pisało o swoich zamierzeniach znalezienia informacji o osobach na podstawie wykazów parafian, które to przechowywane są w AA Warszawy. Co prawda Dewajtis jest do 3 października zamknięte, ale rad byłbym za wrażenia z tych poszukiwań. Mnie osobiście interesuję mnie warszawska Górczewska 15 (parter) z lat 30. XX wieku, więc szukam gdzie mogę Pozdrawiam, Krzyś

Nie sądzę, aby ktoś pisał w tym wątku o wykazach parafian przechowywanych w AAW
cytat:
"Jeśli chodzi o nasze archiwum nie posiadamy ani rejestru ani kartoteki z parafii."
bliższy jest raczej przeciwnemu twierdzeniu