genealodzy.pl

Dodać jeszcze trzeba iż Maria miała brata - Stanisława. Urodził się 9 stycznia 1925 roku w Wilnie.
Podczas wojny również służył w PSP, w stopniu kaprala. Był mechanikiem w 2 (133) Polskim Skrzydle Myśliwskim.
Zmarł w Hamilton w Kanadzie.

https://listakrzystka.pl/chlusewicz-stanislaw/

Pozdrawiam,
Wojtek

to w RAF czy w PSP?:)
o to mi chodzi głównie w tej narracji
jakieś takie dziwne przyporządkowanie
Ona (pomijając zawodowe osiągnięcia) jako "żona pilota RAF" (tego nie neguję, ale nie tylko "żoną pilota" była)
brat PSP nie RAF! (chyba, że w którejś z jednostek RAFu podporządkowanej Polskim Siłom Powietrznym)

Przecież 133 skrzydło działało w ramach RAF.
W linku są podane dwa stopnie. W RAF miał stopień AC2 a w PSP (Polskie SIły Powietrzne) był kapralem.

https://en.wikipedia.org/wiki/No._133_Wing_RAF

Pozdrawiam,
Wojtek

Matuszewicz_Wojciech pisze:Dodać jeszcze trzeba iż Maria miała brata - Stanisława. Urodził się 9 stycznia 1925 roku w Wilnie.
Podczas wojny również służył w RAF, w stopniu kaprala. Był mechanikiem w 2 (133) Polskim Skrzydle Myśliwskim.
Zmarł w Hamilton w Kanadzie.

https://listakrzystka.pl/chlusewicz-stanislaw/

Pozdrawiam,
Wojtek

Zmarł we Francji :

CHLUSEWICZ Stanislas
Nom : CHLUSEWICZ
Prénom : Stanislas
Date de naissance: 09-01-1925
Commune de naissance: WILNO
Pays de naissance: POLOGNE
Date de décès: 07-10-2003
Commune de décès: Draveil
Stanislaw Chlusewicz ur.09.01.1925r.Wilno -zm.07.10.2003r.Draveil, Essonne, Île-de-France,
https://geneafrance.com/?n=CHLUSEWICZ&p=Stanislas

https://www.familysearch.org/ark:/61903/1:1:CGMY-MC6Z

"służył w RAF" -> był nie polskim, a brytyjskim żołnierzem

powiedz potomkom 81. czy 101. , ze pod Montgomerym czy w brytyjskiej armii służyli..powodzenia:)

PS
https://www.youtube.com/watch?v=p7KhYW_BpzU
ZŁAMANE SKRZYDŁA. Wzloty i upadki polskich lotników [DYSKUSJA]
1:06:45

Cześć Elu,
Informacje o Kanadzie wziąłem ze strony Ancestry, z jednego drzewa rodzinnego, gdzie znajduje się kilka zdjęć rodziny Stanisława. Założyłem iż to jest strona prowadzona przez osobę blisko związaną w jego rodziną. Aczkolwiek z twardymi danymi ciężko polemizować Poprawiam zatem na Francję.

Pozdrawiam,
Wojtek

Smach_Robert pisze:Dzień dobry !

IPN jeszcze nie powiedział ostatniego słowa - nie potwierdził. Ale jeżeli to zrobi, zaraz zacznie się chwalić.

https://www.onet.pl/informacje/onetwiad ... t,79cfc278

Pozdrawiam
Robert

I już się chwalą
Ewa

widzę, że "sprawa" idzie w dobrym kierunku:)
Adam Pszczółkowski od "żona brytyjskiego lotnika" odszedł w kierunku jak najbardziej słusznym
jeszcze tylko generała Iżyckiego chyba nie powiązał rodzinnie (a może się mylę i nie są tak blisko związani jak mi się zdaje)

Ewka58 pisze:https://www.zwiadowcahistorii.pl/kobiet ... aria-barr/

Internautom wystarczyło 2 dni
Ewa

„Pomimo przeprowadzonej w Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej kwerendy archiwalnej nadal nie wiadomo, kim jest bohaterka ze zdjęcia, czy jeszcze żyje a może żyją jej dzieci lub wnuki".

Utrwala się nowa metoda historyczna:
zapytanie w mediach społecznościowych.

Wynika ona z ogólniejszej zasady:
"Ja mogę przemawiać, owszem, ogólnie, ja mogę naświetlić sytuację międzynarodową, ale w tych szczegółach Marysia to wszystko musi wyjaśnić".

Andrzej Marek Nowik
https://www.youtube.com/channel/UC7PzXR ... OVrarh--5g

Witam !
To nie nowa metoda, tylko stara.
Po co szukać samemu, kiedy może zrobić to kto inny, a ja zbiorę za to laury, bo przecież oficjalnie IPN ogłosił, że znalazł, to co szukał.

Nowik_Andrzej pisze:

Ewka58 pisze:https://www.zwiadowcahistorii.pl/kobiet ... aria-barr/

Internautom wystarczyło 2 dni
Ewa

„Pomimo przeprowadzonej w Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej kwerendy archiwalnej nadal nie wiadomo, kim jest bohaterka ze zdjęcia, czy jeszcze żyje a może żyją jej dzieci lub wnuki".

Utrwala się nowa metoda historyczna:
zapytanie w mediach społecznościowych.

Wynika ona z ogólniejszej zasady:
"Ja mogę przemawiać, owszem, ogólnie, ja mogę naświetlić sytuację międzynarodową, ale w tych szczegółach Marysia to wszystko musi wyjaśnić".

Andrzej Marek Nowik
https://www.youtube.com/channel/UC7PzXR ... OVrarh--5g

No cóz... z własnego doświadczenia napisze... Kwerenda archiwalna w IPN polega na wrzuceniu hasła do wyszukiwarki zindeksowanych zasobów.
Gdybym na tym poprzestał, tzn. cieszył się i wychwalał pod niebiosa jaki to IPN dobry i wspaniały to bym ***** wiedział o dziadku.
Ale są też w IPN ludzie którzy potrafia pomóc, jeśli nie w kwestii samej kwerendy to w sprawie umozliwienia dostępu do źródeł. I za to chwała im i wdzięczność na wieki.

Marcinie, masz całkowitą rację. Także według mnie, IPN jest super instytucją. Myślano, że wszystko spalono, wyniesiono oraz podrzucono i ***** prawda zwycięży. Ale, na szczęście nie. Moja wcześniejsza uwaga dotyczyła ogólnie urzędników (oraz operatorów internetowych stron "biograficznych"), którzy mogliby wykazywać więcej inicjatywy, niż przypisany im zakres podstawowych obowiązków. Jak to mawiał dobry wojak Szwejk do posługaczki - "Dobre i to Pani Milerowa". Mamy podstawową bazę i na niej możemy popracować. No, oczywiście nie mam tu na myśli Pani Milerowej, tylko bazę danych zgromadzonych w IPN.

Robert

Przepraszam, już milczę

A tak może przypomnieć w IPN znajduje się 92,7 km akt

https://ipn.gov.pl/pl/archiw/zasob/3161 ... dowej.html

ile materiałów jest zindeksowanych ? obawiam się że sporo jeszcze nie !

Przepraszam, już milczę