Witam,
Przepraszam za spóźnioną odpowiedź w temacie. Odkąd zaczęłam interesować się genealogią w okresie letnim z zasady poświęcam wolny czas rodzinie i przyjaciołom, a tematy genealogiczne odstawiam na boczny tor. Tak też stało się w większości z projektem oraz moim udzielaniem się na forum.
W pierwszej kolejności dziękuję wszystkim wolontariuszom, którzy biorą udział w projekcie. Wykonujecie naprawdę kawał dobrej roboty. Błędy, które się pojawiają i będą pojawiać - nikt nie jest doskonały - nie rzutują na czas i siły jakie oddaliście dobrowolnie dla rozwoju projektu.
Indeksacja nie jest prosta z wielu powodów, a najważniejszymi są:
- dokumenty są pisane w różnych językach, nie każdy jest poliglotą, a większość osób biorących udział w projekcie nie zna języka niemieckiego wcale lub w małym stopniu
- odczytywanie kurrenty nie jest proste
- praktycznie każdy dokument może być spisany inną ręką na różnych formularzach/dokumentach
- odczytywanie imion/zdrobnień imion żydowskich, ukraińskich, węgierskich, czeskich i innych to nie taka prosta sprawa
- z miejscowościami i wsiami jak wyżej, do tego często już nie istnieją
Indeksowałam dla projektu małopolska i podkarpacie oraz użytku własnego i jest to dużo prostsze niż tworzenie indeksów dla Projektu Wojak.
Nie traktuję wypowiedzi Huberta jako krytyki projektu. Poprawki w miarę wolnego czasu będę nanosić. Na razie będziemy zajmować się korektą nadesłanych do mnie indeksów. Część błędów uda nam się wyłapać, a reszta będzie czekać na Wasz odzew.
Myślę, że każda z powyższych wypowiedzi sygnalizowała wysiłek jaki wkładamy w rozwój projektu, a nie była atakiem na Ciebie Hubercie.
Utworzę nowy temat, w którym każdy będzie mógł informować o błędach w indeksach. Tak jak to jest z geneteką.
Serdecznie zapraszam Wszystkich do włączenia się w indeksację. Każdy zindeksowany mikrofilm przybliża nas do ukończenia projektu
