Dominiaque pisze:Witajcie,
wiem, że takie tłumaczenie to bardzo dużo stron i tekstu. Proszę o wiadomość czy znacie kogoś kto się może podjąć rzetelnego tłumaczenia i tak żebym nie zapłacił za to majątku?
Proszę o pomoc i wiadomość
chętnie pomogę, mam doświadczenie.
Pierwsza strona:
przesyłam tłumaczenie pierwszej strony:
Główny wypis na papierze aktowym za 11 rubli i z opłatą stemplową w wysokości 18 kopiejek wydany został Franciszce Bartoszewskiej, w dniu zawarcia aktu.
Nr 1564
Tysiąc osiemset dziewięćdziesiątego trzeciego roku, 31 maja/12 czerwca, do mnie, łódzkiego notariusza, radcy kolegialnego, Władysława Karlowicza Jonschera, do biura mojego, w mieście Łodzi, w domu pod numerem 426, przyszli, osobiście mi znani i mający zdolność do czynności prawnych, chłopi:
1. Ignacy Gniotek, syn Andrzeja, 23 lata mający i
2. Franciszka Bartoszewska, córka Mateusza, panna, mająca 18 lat, w obecności i za zgodą swojego ojca, Mateusza Bartoszewskiego, syna Rocha, działająca, zamieszkała we wsi Zarzew, w gminie Chojny, w powiecie łódzkim,
i w obecności osobiście mi znanych i mających zdolność do czynności prawnych świadków: Stanisława Głowińskiego, syna Ludwika i Michała Spławskiego, syna Stanisława, mieszczan, w mieście Łodzi zamieszkałych,
i zawarli akt, o następującej treści:
Ignacy Gniotek i Franciszka Bartoszewska, oświadczyli, że zamierzają wstąpić w związek małżeński, w związku z czym, na czas swojego przyszłego małżeństwa ustanawiają wzajemne stosunki własności w następujący sposób:
Wszelka własność, jaką każdy z przyszłych małżonków obecnie dysponuje i jaką od tej pory otrzyma w drodze darowizny lub spadku, stanowić będzie jego oddzielną własność. Wszelka własność zdobyta staraniem i trudem małżonków, w czasie ich pożycia małżeńskiego, a także własność zdobyta okazjonalnie, będzie ich wspólną.
Mateusz Bartoszewski, w postaci spadku, daje swojej córce, Franciszce Bartoszewskiej, sumę dwóch tysięcy sto pięćdziesiąt (2150) rubli, składając je na ręce pana młodego, Ignacego Gniotek, który to w otrzymaniu tej sumy, w postaci posagu, to jest pięćset rubli (500), przed zawarciem tego aktu i jednego tysiąca sześćset pięćdziesięciu rubli przy tym akcie, w obecności notariusza i świadków, niniejszym aktem, w gotówce, podpisuje się, zarówno wobec Mateusza Bartoszewskiego jak i swojej wybranki, Franciszki Bartoszewskiej.
Sumę tę, 2150 rubli, zabezpiecza na wszelkim swoim obecnym i przyszłym majątku, ruchomym i nieruchomym, i wyjaśnia, że niniejszy majątek składa się z dwóch zagród chłopskich, położonych we wsi Zarzew, w gminie Chojny, w powiecie łódzkim, pod numerami szóstym i siódmym.
Notariusz, sporządzający ten akt, objaśnił stronom porozumienia, że na mocy artykułu 208 Kodeksu Królestwa Polskiego, dla urzeczywistnienia niniejszej umowy przedślubnej, należy poinformować o jej zawarciu Urzędnika Stanu Cywilnego, podczas zawarcia związku małżeńskiego.
Główny wypis tego aktu wydano Franciszce Bartoszewskiej.
Pobrano:
Opłatę spadkową od sumy 2150 rubli, otrzymanej w posagu, w wysokości 1%, w wysokości 21 rubli i 50 kopiejek oraz opłatę w miejscu zawarcia aktu, w wysokości 75 kopiejek.
Dla głównego wypisu: papier stemplowy za 11 rubli i opłata skarbowa w wysokości 18 kopiejek.
Akt ten, zawarty w obecności wyżej wymienionych świadków, został odczytany stawającym, a po zatwierdzeniu go przez nich, oraz upewnieniu się, że chcą zawrzeć tenże akt wedle dobrej woli i że rozumieją jego zamysł i znaczenie, został podpisany.
Na tej stronie, w 8 linijce, przekreślonego słowa "aktową" nie czytać.
Ignacy Gniotek.
Z powodu niepiśmienności i na osobistą prośbę Franciszki Bartoszewskiej i Mateusza Bartoszewskiego podpisał się chłop ze wsi Zarzew: Mateusz Bartoszewski, syn Antoniego.
Świadkowie byli obecni przy tym akcie i poświadczają, że
Mateusz Bartoszewski, syn Antoniego podpisał się z powodu niepiśmienności i osobistej prośby Franciszki Bartoszewskiej i Mateusza Bartoszewskiego.
Stanisław Głowiński, syn Ludwika.
Michał Spławski, syn Stanisława.
Notariusz Władysław Jonscher.