Pochodzenie nazwiska Szaganiec
: czw 15 paź 2009, 10:57
Przyłączając się do próby językoznawczej interpretacji nazwiska Szaganiec.
Być może, można je również wywodzić od apelatywu (wyrazu pospolitego):
- sag ‘płaszcz wojskowy’ (z łacińskiego sagum) „Czasby zdjąć twardy kirys i giętkie kolczugi, dosyć w sagu, jużby też w todze swe posługi drogiej czynić ojczyzny”;
- saga, czyli: 1. na sagę = na ukos, na skos, skośnie, po przekątnej „Zagony rozorywać podłuż, a nie wpoprzek lub na sagę”; 2. ‘bajeczno-poetyckie podanie skandynawskie’ (zob. Słownik języka polskiego, ułożony pod red. Jana Karłowicza, Adama Kryńskiego i Władysława Niedźwiedzkiego. Warszawa 1915, t. VI. S-Ś, s. 6).
Rozważyć zatem jeszcze trzeba, czy może Protoplasta:
a) nie szył płaszczy dla wojska lub sam w takim wojskowym płaszczu nie chodził, jako np. weteran;
b) nie zaorywał onych zagonów „na sagę”;
c) wreszcie, nie był znanym w okolicy bajarzem, którego opowieści chętnie słuchano.
A tak w ogóle, jak widać możliwości interpretacyjnych nazwiska Szaganiec jest tak wiele, że pewniejszą drogą będzie nie ta na skróty lecz prosta, czyli zbadanie dziejów rodu. Jak ktoś, gdzieś napisał: <Przodków swoich po nazwiskach nie poznasz atoli (jeno) "idąc wstecz" według dokumentów metrykalnych>.
Pozdrawiam serdecznie –
Virg@
Być może, można je również wywodzić od apelatywu (wyrazu pospolitego):
- sag ‘płaszcz wojskowy’ (z łacińskiego sagum) „Czasby zdjąć twardy kirys i giętkie kolczugi, dosyć w sagu, jużby też w todze swe posługi drogiej czynić ojczyzny”;
- saga, czyli: 1. na sagę = na ukos, na skos, skośnie, po przekątnej „Zagony rozorywać podłuż, a nie wpoprzek lub na sagę”; 2. ‘bajeczno-poetyckie podanie skandynawskie’ (zob. Słownik języka polskiego, ułożony pod red. Jana Karłowicza, Adama Kryńskiego i Władysława Niedźwiedzkiego. Warszawa 1915, t. VI. S-Ś, s. 6).
Rozważyć zatem jeszcze trzeba, czy może Protoplasta:
a) nie szył płaszczy dla wojska lub sam w takim wojskowym płaszczu nie chodził, jako np. weteran;
b) nie zaorywał onych zagonów „na sagę”;
c) wreszcie, nie był znanym w okolicy bajarzem, którego opowieści chętnie słuchano.
A tak w ogóle, jak widać możliwości interpretacyjnych nazwiska Szaganiec jest tak wiele, że pewniejszą drogą będzie nie ta na skróty lecz prosta, czyli zbadanie dziejów rodu. Jak ktoś, gdzieś napisał: <Przodków swoich po nazwiskach nie poznasz atoli (jeno) "idąc wstecz" według dokumentów metrykalnych>.
Pozdrawiam serdecznie –
Virg@