Wielka Genealogia Minakowskiego
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie, adamgen
-
Janiszewska_Janka

- Posty: 1126
- Rejestracja: sob 28 lip 2018, 05:34
Panie w3w, daj pan sobie spokój z beznadziejnymi wywodami, bo mnie one zupełnie nie interesują. Nie jestem jedyną osobą, której nie jest pan w stanie zrozumieć.
Szkoda czasu na czytanie tych bzdur i dziwacznych ataków na różne osoby prezentujące swoje poglądy i fakty.
Życzę z okazji świąt więcej spokoju, rozumu i otwartości na zrozumienie innych ludzi.
Ja nie obsmarowuję niesprawiedliwymi sądami osoby, która przez swą wielką pracę pomogła tysiącom ludzi i odnoszę się ze zrozumieniem i należnym szacunkiem do Pana Minakowskiego.
Mogę tylko panu poradzić by te wywody napisał wprost pan do autora WGM, a nie do mnie.
Ja jestem bardzo zadowolona z wielu informacji jakie od wielu lat naprowadzały mnie na ślady mojej rodziny lub rodzin osób, którym pomogłam w poszukiwaniach. Pana odmienne zdanie szanuję, ale nie akceptuję oczerniania mnie przez celowe przekręcanie i wykoślawianie moich wypowiedzi.
Niech nowy rok 2023 przyniesie panu więcej rozwagi, kultury i da choćby odrobinę chęci zrozumienia innych ludzi.
Janina Władysława Janiszewska
Szkoda czasu na czytanie tych bzdur i dziwacznych ataków na różne osoby prezentujące swoje poglądy i fakty.
Życzę z okazji świąt więcej spokoju, rozumu i otwartości na zrozumienie innych ludzi.
Ja nie obsmarowuję niesprawiedliwymi sądami osoby, która przez swą wielką pracę pomogła tysiącom ludzi i odnoszę się ze zrozumieniem i należnym szacunkiem do Pana Minakowskiego.
Mogę tylko panu poradzić by te wywody napisał wprost pan do autora WGM, a nie do mnie.
Ja jestem bardzo zadowolona z wielu informacji jakie od wielu lat naprowadzały mnie na ślady mojej rodziny lub rodzin osób, którym pomogłam w poszukiwaniach. Pana odmienne zdanie szanuję, ale nie akceptuję oczerniania mnie przez celowe przekręcanie i wykoślawianie moich wypowiedzi.
Niech nowy rok 2023 przyniesie panu więcej rozwagi, kultury i da choćby odrobinę chęci zrozumienia innych ludzi.
Janina Władysława Janiszewska
- Tadeusz_Wysocki

- Posty: 1053
- Rejestracja: pt 23 lut 2007, 10:23
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
TadeuszTadWysocki pisze:Świat staje na głowie. Doceniając ogromny, wieloletni wysiłek Dr. Marka Minakowskiego w stworzenie WGM trzeba zadać sobie najprostsze pytanie: Jak w tym całym rozważaniu akceptować i pogodzić oferowanie bezpłatnych pomocy stronie www, która jest płatna?
Bardzo proszę o zrozumienie, nikt tu nie chce nikomu dopiekać, czy "wieszać na nim psy". Strona WGM mogłaby by być otwarta, tak jak np Genealodzy.pl, z uzyskiwaniem funduszy od ludzi i instytucji dobrego i(a wtedy ja bym datki na otwarte strony MJM bardzo chętnie wpłacał).
I jeśli idąc tym tropem dziwnego myślienia i rzeczy akceptacji, to bardzo blisko do rozpoczęcia dyskusji, czy strona Genenalodzy.pl może być płatna - a cóż tam, inni w kraju i z całego świata mogą - niewielkie opłaty, np. rocznie 10 złotych za dostęp podstawowy, no może 50 za dostęp rozszerzony, a np 100 za dostęp luksusowy, itd.
No i cała piękna idea całkowicie otwartej strony Genealodzy.pl już przy rozpoczęciu takiej dyskusji upadła.
Trzeba zadawać tego typu najprostsze pytania, bo od odpowiedzi na nie, myśli i życiowe rozwiązania biegną w bardzo różne, niebezpieczne strony.
Tadeusz
Mimo języka Pani wypowiedzi zionącej życzliwością jednak odpowiem.Janiszewska_Janka pisze:Panie w3w, daj pan sobie spokój z beznadziejnymi wywodami, bo mnie one zupełnie nie interesują. Nie jestem jedyną osobą, której nie jest pan w stanie zrozumieć.
Szkoda czasu na czytanie tych bzdur i dziwacznych ataków na różne osoby prezentujące swoje poglądy i fakty.
Życzę z okazji świąt więcej spokoju, rozumu i otwartości na zrozumienie innych ludzi.
Ja nie obsmarowuję niesprawiedliwymi sądami osoby, która przez swą wielką pracę pomogła tysiącom ludzi i odnoszę się ze zrozumieniem i należnym szacunkiem do Pana Minakowskiego.
Mogę tylko panu poradzić by te wywody napisał wprost pan do autora WGM, a nie do mnie.
Ja jestem bardzo zadowolona z wielu informacji jakie od wielu lat naprowadzały mnie na ślady mojej rodziny lub rodzin osób, którym pomogłam w poszukiwaniach. Pana odmienne zdanie szanuję, ale nie akceptuję oczerniania mnie przez celowe przekręcanie i wykoślawianie moich wypowiedzi.
Niech nowy rok 2023 przyniesie panu więcej rozwagi, kultury i da choćby odrobinę chęci zrozumienia innych ludzi.
Janina Władysława Janiszewska
Ma Pani rację, nie jestem w stanie Pani zrozumieć. Bo jak można odczytać to co napisałem tak jak to Pani zrobiła?
Gdzie tam Pani potrafiła zobaczyć owo rzekome "obsmarowywanie" i to jakoby "niesprawiedliwymi sądami", Pana Minakowskiego jak i ów rzekomy brak szacunku do niego?
Gdzie tam Pani zobaczyła owe rzekome "oczernianie" Pani?
Jakim cudem zacytowanie Pani wypowiedzi (metodą "kopiuj, wklej"), miałoby być jej przekręcaniem?
Itp., itd.
Kwestię Pani >życzeń< ("Życzę z okazji świąt więcej spokoju, rozumu i otwartości na zrozumienie innych ludzi", jak i tego by nowy rok 2023 przyniósł "więcej rozwagi, kultury i da choćby odrobinę chęci zrozumienia innych ludzi") pomijam, bo inaczej musiałbym napisać, że lektura Pani wpisu jednoznacznie pokazuje, że powinna je Pani złożyć samej sobie.
Wojciech
Witam, wtrącając swoje trzy grosze w dyskusji chciałbym zauważyć, że niestety projekt Pana Minakowskiego, choć w założeniu wielki i wspaniały to zdecydowanie przerósł swojego twórcę. Było by wszystko dobrze, gdyby nie poruszany fakt, że ludzie płacąc za produkt dostęp do bazy dostają produkt z wieloma błędami i to poważnymi. Ja podam tutaj przykład ze swojego podwórka. Indeksowałem swego czasu małżeństwa z parafii w Dobrzyniewie w podlaskim. Stamtąd pochodzą moi przodkowie po mieczu - Zubryccy sprzed reformy carskiej chłopi pańszczyźniani z dziada, pradziada. Jakie było moje zdziwienie kiedy u Pana Minakowskiego pojawił się mój przodek Andrzej Zubrycki i jego trzecia żona Katarzyna Adamska. Z metryk oczywiście ewidentnie wynika, że była to rodzina włościańska. Ta konkretna , jest dostępna w wyszukiwarce geneteki z 1832r. Wtedy jednak byłem ucieszony, że może coś Pan Minakowski znalazł, że moi Zubryccy wywodzili się ze szlachty, że podani, na stronie krewni, pochodzenia szlacheckiego to też moi krewni. Wykupiłem wówczas roczny abonament i co się okazało, że po prostu Panu Minakowskiemu zgadzały się imiona i nazwiska nowożeńców. To że imiona rodziców już niekoniecznie, nie miało już znaczenia po prostu, zapewne nawet Pan Minakowski nie oglądał tej metryki. Oczywiście napisałem wówczas sprostowanie. Było to ponad 5 lat temu i nic to nie dało. Błąd widnieje do tej pory. Pozdrawiam Przemysław Zubrycki
-
Robert_Kostecki

- Posty: 1951
- Rejestracja: pn 14 wrz 2015, 18:33
Przemysławie!
Nic nowego nie wniosłeś do tej dyskusji. Wiemy, wiemy, to już było wielokrotnie sygnalizowane. Natomiast, u wielu dyskutantów przejawia się ten sam wątek - "Zapłaciłem i wymagam perfekcji". Tego rodzaju podejście zauważam obecnie w każdej dziedzinie życia. Generalnie, absolutnie sami jesteśmy byle jacy, ale śledzimy i jak jest okazja sygnalizujemy niedociągnięcia, pomyłki i błędy innych. Najczęściej z nadzieją na zwrot kosztów, odszkodowanie i na koniec zrobienie komuś pod pióra. Zobaczymy do czego doprowadzą takie postawy. Czy naprawdę chcemy takiego zdyscyplinowanego i akuratnego, aż do bólu społeczeństwa. Kłaniają się Orwell, Lem i inni wizjonerzy oraz iluminaci ze swoimi biotchipami. Na koniec powiem, że pronumeratorzy i płacący abonament do większości wydawnictw i witryn genealogicznych mogą mieć podobne rozterki. Dlaczego akurat uczepiono się WGM? Zauważyłem, ze najbardziej zieją krytyką Ci, którzy sposób na życie znaleźli na podobnym polu, co MJM.
Osobiście (oczywiście krytycznie) lubię stronkę:
https://polishgenealogy1.blogspot.com/2 ... zycki.html
Tam:
"Zubrzycki h. Wieniawa, vel Żubrzycki, Żubrycki, Zubrycki, na Rusi i Podolu. Wyszli zdaje się z Zubrzyka koło Krynicy. Są zapewne gałęzią Zubrzyckich herbu Pomian, przydomku Pomianowicz, wylegitymowanych ze szlachectwa w ziemi przemyskiej 1782 roku (Szl. Gal.).
Jak pisze Niesiecki: „Jan Zubrzycki dla heroicznych dzieł w różnych kampaniach na sejmie 1662 roku nobilitowany, o czym Konstytucja fol. 40.” (Nies.). Zubrzyccy herbu Wieniawa zostali wylegitymowani ze szlachectwa w Królestwie Polskim w latach 1836-1862.
Herbarze wymieniają ponadto Zubrzyckich h. Kusza, Sas, Szeliga i Żmudzki. Do gniazd rodowych Zubrzyckich należy zaliczyć Zubrzycę w powiecie sokólskim, woj. podlaskim".
Jeżeli Twoi Zubryccy już w XVIII wieku byli "pracowitymi", to może warto dociec skąd przyjęli nazwisko - od szlachty tego nazwiska, czy imioniska np. Żuber, Zuber. Ciekawi mnie, czy można od pozostałych Zubrzyckich wydzielić rodzinę Zubrzyckich z Zubrzycy w powiecie sokólskim. Jakiego mogli być też herbu?
Nic nowego nie wniosłeś do tej dyskusji. Wiemy, wiemy, to już było wielokrotnie sygnalizowane. Natomiast, u wielu dyskutantów przejawia się ten sam wątek - "Zapłaciłem i wymagam perfekcji". Tego rodzaju podejście zauważam obecnie w każdej dziedzinie życia. Generalnie, absolutnie sami jesteśmy byle jacy, ale śledzimy i jak jest okazja sygnalizujemy niedociągnięcia, pomyłki i błędy innych. Najczęściej z nadzieją na zwrot kosztów, odszkodowanie i na koniec zrobienie komuś pod pióra. Zobaczymy do czego doprowadzą takie postawy. Czy naprawdę chcemy takiego zdyscyplinowanego i akuratnego, aż do bólu społeczeństwa. Kłaniają się Orwell, Lem i inni wizjonerzy oraz iluminaci ze swoimi biotchipami. Na koniec powiem, że pronumeratorzy i płacący abonament do większości wydawnictw i witryn genealogicznych mogą mieć podobne rozterki. Dlaczego akurat uczepiono się WGM? Zauważyłem, ze najbardziej zieją krytyką Ci, którzy sposób na życie znaleźli na podobnym polu, co MJM.
Osobiście (oczywiście krytycznie) lubię stronkę:
https://polishgenealogy1.blogspot.com/2 ... zycki.html
Tam:
"Zubrzycki h. Wieniawa, vel Żubrzycki, Żubrycki, Zubrycki, na Rusi i Podolu. Wyszli zdaje się z Zubrzyka koło Krynicy. Są zapewne gałęzią Zubrzyckich herbu Pomian, przydomku Pomianowicz, wylegitymowanych ze szlachectwa w ziemi przemyskiej 1782 roku (Szl. Gal.).
Jak pisze Niesiecki: „Jan Zubrzycki dla heroicznych dzieł w różnych kampaniach na sejmie 1662 roku nobilitowany, o czym Konstytucja fol. 40.” (Nies.). Zubrzyccy herbu Wieniawa zostali wylegitymowani ze szlachectwa w Królestwie Polskim w latach 1836-1862.
Herbarze wymieniają ponadto Zubrzyckich h. Kusza, Sas, Szeliga i Żmudzki. Do gniazd rodowych Zubrzyckich należy zaliczyć Zubrzycę w powiecie sokólskim, woj. podlaskim".
Jeżeli Twoi Zubryccy już w XVIII wieku byli "pracowitymi", to może warto dociec skąd przyjęli nazwisko - od szlachty tego nazwiska, czy imioniska np. Żuber, Zuber. Ciekawi mnie, czy można od pozostałych Zubrzyckich wydzielić rodzinę Zubrzyckich z Zubrzycy w powiecie sokólskim. Jakiego mogli być też herbu?
Cóż złego w tym by było, żeby można na genealodzy.pl pokazać różne rodzaje możliwych do powstania błędów (informatycznych w sumie). U mnie źródłem błędu jest fakt, że kuzyn dziadka z PSB (Polski Słownik Biograficzny) używał nazwiska Rothenburg, jako przydomka. Po swoim ojcu, bratu mojej prababci, który co prawda rodzi się jako Rościszewski, ale już do ślubu w 1899 r. staje z takim przydomkiem - w formie Rotenburg. Minakowski rozszerzył całą gałąź z tym przydomkiem, a właściwie już nazwiskiem (w głąb i w szerz na wszystkich) i kuzyni mnie informują, że Minakowski przeprowadził badania i my jesteśmy "von Rothenburg", Niemcami przyklejonymi do Rościszewskich. Błąd zaczął już żyć swoim własnym życiem, "prawda ekranu" wygrywa z prawdą z metryk i ... Mi to w sumie nie przeszkadza już wcale bo przecież wiem, że nie zwalczę. A prawdę mówiąc sama zaczęłam wątpić, bo skąd niby taki przydomek brata prababci? Nikt nie wie skąd i teraz to my musielibyśmy udowodnić, że nie jest tak jak Minakowski podaje, a metryki to za mało (bo przecież "przyklejony").
Łucja
Łucja
Ostatnio zmieniony pn 26 gru 2022, 15:32 przez Łucja, łącznie zmieniany 1 raz.
Dzięki Robercie! Wiem że nie wniosłem w sumie nic do dyskusji, leżało na wątrobie to troszkę sobie ulżyłem. Szczerze nie żałowałem wydanej forsy. Zdaję sobie sprawę również, że przy tak wielkim projekcie błędy są wręcz nie do uniknięcia. Jedynie co mnie troszkę ubodło to fakt, że nawet jeżeli się te błędy ktoś znalazł to one zazwyczaj mimo upływu lat dalej tam są. Wiem bo sam tworzę w programie drzewo genealogiczne, dwa ogromne drzewa jedno prywatne drugie królewskie. To pierwsze liczy prawie 14.000 są to oprócz osób w jakiś sposób powiązanych ze mną, także drzewa innych ciekawych z jakiegoś względu rodzin z parafii moich przodków. Drugie królewskie właśni po części przypomina WGM, choć z nastawieniem głownie na rody królewskie i książęce Europy. To drzewo liczy ponad 30000 osób. Choć nigdy nie miałem planów upubliczniać tych danych. Co do Zubryckich, to nie udało się mi ustalić na tą chwilę pewnego rodowodu, moich przodków po mieczu. Niestety mieszkam dość daleko od AA w Białymstoku gdzie mógłbym przeprowadzić badania, a będąc tam tylko kilka razy okazało się nie wystarczające. Zresztą nawet zapis nazwiska podlega zmianom. Oboczność Zubrycki/Zubrzycki występuje w źródłach często. Zresztą mam problem z odnalezieniem kilku kluczowych metryk z połowy XIX wieku, tak więc a nawet nie wiem czy prawidłowo rekonstruuję swój wywód. Pozdrawiam serdecznie Przemysław Zubrycki
Panie Przemysławie
Wałkujemy jedno i to samo kilka miesięcy .
To już jest nudne .
Jedno i to samo .
Pisze Pan ,że posiada duże drzewa rzędu 30.000 dusz .
Ja mam też duże drzewo i to rzędu 100.000 dusz .
I w moim drzewie jest masa błędów .
I nikt nad naszymi drzewami nie będzie się litował .
Nikomu to nie przeszkadza ile ja mam błędów w drzewie a pewnie więcej niż w Pana drzewie .
Nikogo to nie interesuje ,gdyż to nasze prywatne drzewa i nic nikomu się oferujemy ,bo działamy w sferze Non profit .
I to jest różnica ,którą wałkujemy od kilku miesięcy .
Baza Pana Minakowskiego to działalność komercyjna .
A to różnica jak pomiędzy piłką a......piłką do metalu .
Proszę sobie wyobrazić ,że odbiera Pan nawy samochód marki Volvo z salonu.
A po przyjeździe do domu stwierdza Pan ,że jedna z opon to inny wymiar ., a tylny fotel prawy to od innego modelu .
No nie wiem ,czy taką firmę traktował by Pan poważnie .
Ja nie .
I od kilku miesięcy piszemy o tym samym .
Nam wolno mieć całe masy błędów .
I nic nikomu do tego .
Komercyjna działalność to bajka z innej książki .
I nie ma żadnych okoliczności łagodzących ani tłumaczeń .
Takie są prawa komercji .
Nie ma litości .
Pozdrawiam
Mariusz
Wałkujemy jedno i to samo kilka miesięcy .
To już jest nudne .
Jedno i to samo .
Pisze Pan ,że posiada duże drzewa rzędu 30.000 dusz .
Ja mam też duże drzewo i to rzędu 100.000 dusz .
I w moim drzewie jest masa błędów .
I nikt nad naszymi drzewami nie będzie się litował .
Nikomu to nie przeszkadza ile ja mam błędów w drzewie a pewnie więcej niż w Pana drzewie .
Nikogo to nie interesuje ,gdyż to nasze prywatne drzewa i nic nikomu się oferujemy ,bo działamy w sferze Non profit .
I to jest różnica ,którą wałkujemy od kilku miesięcy .
Baza Pana Minakowskiego to działalność komercyjna .
A to różnica jak pomiędzy piłką a......piłką do metalu .
Proszę sobie wyobrazić ,że odbiera Pan nawy samochód marki Volvo z salonu.
A po przyjeździe do domu stwierdza Pan ,że jedna z opon to inny wymiar ., a tylny fotel prawy to od innego modelu .
No nie wiem ,czy taką firmę traktował by Pan poważnie .
Ja nie .
I od kilku miesięcy piszemy o tym samym .
Nam wolno mieć całe masy błędów .
I nic nikomu do tego .
Komercyjna działalność to bajka z innej książki .
I nie ma żadnych okoliczności łagodzących ani tłumaczeń .
Takie są prawa komercji .
Nie ma litości .
Pozdrawiam
Mariusz
-
Robert_Kostecki

- Posty: 1951
- Rejestracja: pn 14 wrz 2015, 18:33
Panie Mariuszu, coś się chyba Panu pomyliło. Powyższy wpis powinien być raczej adresowany do mnie, a nie do Przemysława. I jeżeli z pełnym zrozumieniem przeczytał Pan, co napisałem, to nie powinien być Pan taki bezlitosny dla WGM. Znamy bardziej znane na świecie witryny genealogiczne, w których bezkrytycznie miliony ludzi tworzy swoje drzewka ze zlepków danych na zasadzie "widzi mi się". Może teraz, coś na ich temat, żeby było sprawiedliwie.
Pozdrawiam
Robert
Pozdrawiam
Robert
Jest coś takiego, jak znajomość życia i tematu. Jeśli kupujemy dostęp do tego typu witryny, w której autor opracowuje genealogie zebrane po tysiącu źródeł, to niestety nie można założyć - i sam autor tego nigdzie nie twierdzi - że efektem jest zbiór danych bez omyłek. Więc jeśli ktoś ma o to pretensje w tym stopniu co p. Mariusz ("I nie ma żadnych okoliczności łagodzących ani tłumaczeń. Takie są prawa komercji") to nie pasuje porównanie z samochodem, w którym fotele są nie od kompletu, a raczej z wyścigówką, którą ktoś przejechał się po wertepach i potem nie może zrozumieć, że to i owo się połamało, a do tego wcale nie dawało rady rozwinąć 200 km/h 
Łukasz
Łukasz
-
jamiolkowski_jerzy

- Posty: 3178
- Rejestracja: śr 28 kwie 2010, 19:24
Tylko na marginesie tej dyskusji
WGM podobnie jak herbarze mogą być pożyteczne ale pod jednym warunkiem, tj . kiedy ich zapisy traktujemy jako tylko przesłankę a nie objawiony dowód. Muszą być zweryfikowane dokumentami. Stosunkowo najłatwiej , najszybciej weryfikować te informacje w spisach i taryfach podatkowych. Przywołani tu Zubryccy vel Zubrzyccy (bo tak też byli zapisywani) z parafii dobrzyniewskiej ale knyszyńskiej ( bo tam właśnie kiedyś przyszło mi bezskutecznie tropić hipotetyczny szlachecki ich trop w Chrabołach i Zastoczu gdzie faktycznie zamieszkiwała szlachta, choćby Chrabołowscy) nie byli szlachtą co łatwo sprawdzić choćby w pogłównym 1676
https://cyfrowe.mnk.pl/dlibra/publicati ... tion/16783
Natomiast Zubrzyccy spod Sokółki są udokumentowani w popisie szlachty grodzieńskiej
https://www.rodygrodzienskie.pl/bibliot ... -zubrzyca/
WGM podobnie jak herbarze mogą być pożyteczne ale pod jednym warunkiem, tj . kiedy ich zapisy traktujemy jako tylko przesłankę a nie objawiony dowód. Muszą być zweryfikowane dokumentami. Stosunkowo najłatwiej , najszybciej weryfikować te informacje w spisach i taryfach podatkowych. Przywołani tu Zubryccy vel Zubrzyccy (bo tak też byli zapisywani) z parafii dobrzyniewskiej ale knyszyńskiej ( bo tam właśnie kiedyś przyszło mi bezskutecznie tropić hipotetyczny szlachecki ich trop w Chrabołach i Zastoczu gdzie faktycznie zamieszkiwała szlachta, choćby Chrabołowscy) nie byli szlachtą co łatwo sprawdzić choćby w pogłównym 1676
https://cyfrowe.mnk.pl/dlibra/publicati ... tion/16783
Natomiast Zubrzyccy spod Sokółki są udokumentowani w popisie szlachty grodzieńskiej
https://www.rodygrodzienskie.pl/bibliot ... -zubrzyca/
Panie Łukaszu
Proszę się nie dziwić mojemu zdaniu .
Od wielu lat prowadzę dziwną działalność i rzadką ,gdzie jedynym klientem mojej własnej działalności jestem ja .
I wtedy każdy "badziew " dla mnie samego jest ciosem .
A nie ma nic gorszego jak mieć o samym sobie "złe zdanie "
Dlatego staram się sam siebie nie oszukiwać .
A maiłem już kilka 'wpadek" .
I stres .
Nie ma nic gorszego jak złe zdanie o samym sobie .
Dlatego w genealogii nie korzystam z tego typu działalności .
Każda odnaleziona przez samego siebie metryka , i każda własna hipoteza to dla mnie adrenalina i wielka życiowa przyjemność .
I nie dziwię się opiniom negatywnym .
Pozdrawiam
Mariusz
Proszę się nie dziwić mojemu zdaniu .
Od wielu lat prowadzę dziwną działalność i rzadką ,gdzie jedynym klientem mojej własnej działalności jestem ja .
I wtedy każdy "badziew " dla mnie samego jest ciosem .
A nie ma nic gorszego jak mieć o samym sobie "złe zdanie "
Dlatego staram się sam siebie nie oszukiwać .
A maiłem już kilka 'wpadek" .
I stres .
Nie ma nic gorszego jak złe zdanie o samym sobie .
Dlatego w genealogii nie korzystam z tego typu działalności .
Każda odnaleziona przez samego siebie metryka , i każda własna hipoteza to dla mnie adrenalina i wielka życiowa przyjemność .
I nie dziwię się opiniom negatywnym .
Pozdrawiam
Mariusz
-
Robert_Kostecki

- Posty: 1951
- Rejestracja: pn 14 wrz 2015, 18:33
Zubrzycki vel Zubrycki z Zubrzycy, Zubrzycy Wielkiej i Małej, to parafia Odelsk. Dzięki Genetece można by pokusić się o stworzenie drobnego drzewka tej rodziny:
https://geneteka.genealodzy.pl/index.ph ... te=&exac=1
https://kresy24.pl/szukam-korzeni-rodzi ... ycy-malej/
https://genealogia.okiem.pl/forum/viewt ... 10&p=69493
https://geneteka.genealodzy.pl/index.ph ... te=&exac=1
https://kresy24.pl/szukam-korzeni-rodzi ... ycy-malej/
https://genealogia.okiem.pl/forum/viewt ... 10&p=69493
-
Rychter_Ida

- Posty: 334
- Rejestracja: ndz 17 lis 2013, 20:07
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Czyli mamy sytuację - przez pięć lat od zgłoszenia czekam na zaprzestanie sprzedawania fałszywej informacji o moim przodku, w pewnym sensie - fałszywej informacji o mnie:) Pięć lat licząc nie od zauważenia błędu, a od jego zgłoszenia / "żądania" korekty?Zubrzak pisze:Witam,
[...] pojawił się mój przodek Andrzej Zubrycki i jego trzecia żona Katarzyna Adamska.
[...] Wykupiłem wówczas roczny abonament i co się okazało, że po prostu Panu Minakowskiemu zgadzały się imiona i nazwiska nowożeńców. To że imiona rodziców już niekoniecznie, nie miało już znaczenia[...]Oczywiście napisałem wówczas sprostowanie. Było to ponad 5 lat temu i nic to nie dało. Błąd widnieje do tej pory. Pozdrawiam Przemysław Zubrycki
To tak z z drugiej skrajności od "nie można wymagać pełnej poprawności i należy stosować z umiarem". Może sprowadzanie do "czerpania zysku ze świadomie głoszonej nieprawdy" nie ma sensu większego (ochrona dóbr osobistych etc), ale twierdzenia "nie ma na to rady, to oczywiste że tak może i powinno być" równie dziwne brzmi.
Gdzieś jest ten złoty środek, ale raczej nie na brzegu.
Gdyby Andrzej Z. żył w 1930? a w 1980? i żyjący potomek starał się o sprostowanie nieprawdziwych informacji przez 5 lat? Nie klient a potomek?
To nie jest tylko kwestia "można używać źródła bez pogłębionych badań / nie można opierać się bez weryfikacji". To nie baza zapisów, a baza przedstawiająca wywnioskowane (?) relacje konkretnych postaci, a czasami osób. I jako produkt - moim zdaniem - powinna zawierać skutecznie działający mechanizm korygujący nieprawidłowości. W rozsądnym czasie, i bez kosztów (tzn nawet bez konieczności wykupienia abonamentu). Bo nie tylko dane o przodkach klientów zawiera. Nie klienci też mają pewne prawa.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
