Re: cdn - jakie to mundury
: śr 15 cze 2011, 20:28
Ogromne dzięki Panie Jerzy
A gdyby tak coś więcej na temat 108 Saratowskiego Pułku Piechoty?????? Byłoby bardzo miiiiiiiiiiło :
Pozdrawia Mirka

Pozdrawia Mirka
Forum Polskiego Towarzystwa Genealogicznego
http://forum.genealodzy.pl/
Pozwalam sobie na wtrącenie swoich uwag do tej kwestii. Otóż ów wojak z prawej strony zdjęcia istotnie jest w mundurze polowym 108 pułku rosyjskiej piechoty (naramienniki!), który wg Pani kompetentnego rozmówcy stacjonował w 1915 roku w Olicie, czyli na Litwie. Pułk ów w czasie I wojny wchodził w skład 27 Dywizji Piechoty, stanowiącej część III korpusu I armii działającej na kierunku Prusy Wschodnie. Wniosek - Pani przodek mógł się znaleźć wówczas (1915 r.) na obszarze Mazur, należącym obecnie do Polski. I zupełna ciekawostka - na YouTube może Pani znaleźć marsz tego pułku. Natomiast jego kompan z lewej strony jest w mundurze wyjściowym bliżej nieokreślonej jednostki, zapewne również piechoty. Tu uwaga - na takich zdjęciach, zwykle wysyłanych najbliższym niekoniecznie utrwalali się żołnierze z tego samego oddziału; mógł tu być klucz rodzinny lub przyjacielski. A tak na marginesie - na odwrocie tego zdjęcia to nic nie ma?migacz pisze:Ogromne dzięki Panie JerzyA gdyby tak coś więcej na temat 108 Saratowskiego Pułku Piechoty?????? Byłoby bardzo miiiiiiiiiiło :
![]()
Pozdrawia Mirka![]()
Dziękuję za info, Panie Jerzy.Szczerbiński pisze:Pani Karolino!
Gratuluję szybkiego odszukania jednej z odznak (zdjęcie nr. 3). Proszę jeszcze przyjrzeć się dokładnie, czy ta druga odznaka (dla mnie niestety nieczytelna) nie dotyczy przypadkiem 1 Pułku Piechoty Legionów Józefa Piłsudzkiego z Wilna (kształt mi coś ją przypomina).
Jeśli chodzi o zdjęcie drugie, to tak jak i Pani przypuszcza, podejrzewam raczej stronę praktyczną (z uwagi na operowanie szablą) przełożenia obrączki, niż o sprawę wdowieństwa. Życzę dalszych owocnych poszukiwań i pozdrawiam Jerzy
Czy zna Pan jeszcze inne sposoby na odczytanie tych zapisków?Szczerbiński pisze:Szanowna Pani Karolino!
To Pani post scriptum - jest wspaniałe!
Na tej właśnie staysfakcji z poszukiwań i dumy z tego, że odnalazłam sama - polega urok genealogii ..
Moje gratulacje, życzę dalszych sukcesów i pozdrawiam serdeczne - Jerzy
PS. Odnośnie zatartego napisu na odwrotnej stronie zdjęcia. Może się on 'odcisnął' i mimo, że jest nieczytelny, to ślad jednak pozostawił.
Proszę spróbować delikatnie w miejscu starego napisu potrzeć go delikatnie przechylonym na płask grafitowym ołówkiem