Strona 23 z 80
Numer dowodu osobistego
: pt 03 sty 2014, 14:06
autor: Sroczyński_Włodzimierz
książka meldunkowa (i "zrównane z nią" czyli hasłowo meldunki-ewidencja ludności przy znanym adresie), akty notarialne, umowy kupna-sprzedaży, umowy na dostarczanie prądu, gazu, wody,
: pt 03 sty 2014, 14:06
autor: wiktor_jatkiewicz
Dziekuje.No trudno.Mam tez pytanie apropo wiadomosci od jednego z urzedów.Oto tresc wiadomosci :
Dzień dobry,
Uprzejmie informuję, że koperta Józefa Jatkiewicza zm. w roku 1961 została już zniszczona, natomiast Apolonii Jatkiewicz przechowywana jest w zasobie archiwalnym tut. urzędu.
Pragnę nadmienić, że udostępnienie danych odbywa się na wniosek ( wzór w załączeniu) - zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 19 listopada 2008 r. w sprawie określenia wzorów wniosków o udostępnienie danych z ewidencji ludności, zbioru PESEL oraz ewidencji wydanych i unieważnionych dowodów osobistych oraz rozpatrywane jest w oparciu o ustawę o ewidencji ludności i dowodach osobistych ( tekst jednolity z 2006r. Nr 139,poz. 993 z późn. zm.), której to art. 44h ust. 2 pkt. 1 mówi, że dane ze zbiorów meldunkowych mogą być udostępnione osobom i jednostkom organizacyjnym- jeżeli wykażą w tym interes prawny. W przypadku powoływania się na interes prawny wnioskodawca jest zobowiązany wskazać przepis prawa materialnego, na podstawie którego jest uprawniony do żądania udostępnienia danych osobowych innej osoby lub załączyć dokumenty potwierdzające ten interes. Przykład sytuacji wskazującej na posiadanie interesu prawnego to: postępowanie sądowe w sprawie nabycia spadku, przysługujące wierzytelności. Niestety nie ma innej możliwości pozyskania danych.
Co teraz zrobic?
Pozdrawiam,Wiktor
Numer dowodu osobistego
: pt 03 sty 2014, 14:52
autor: jart
Jak pisze Włodek - ewidencja ludności (tam po adresie). Czasem nawet sami tam sprawdzają (oni tzn. komórka urzędu zajmująca się dowodami osobistymi), bez pytania petenta o te dane (oby nie znaczyło to że w tym przypadku nie ma ich tam gdzie być powinny).
: pt 03 sty 2014, 15:06
autor: jart
Ja bym napisał normalne pismo (lub wg wzoru, jak wolisz), podał po co mi to (badania historii własnej rodziny), poprosił o nieuwierzytelnione kopie do użytku osobistego (skany lub kserokopie na potrzeby badań genealogicznych).
W 4 urzędach na 5 z którymi się kontaktowałem taka argumentacja w zupełności wystarczyła, w piątym nie było akt (zniszczone).
W trakcie rozmowy z pracownikiem archiwum jednego z urzędów dowiedziałem się, że podkreślenie że chodzi o zwykłe kserokopie bez mocy urzędowej do użytku osobistego (w zasadzie "do szuflady") zdecydowanie ułatwia sprawę.
Na Twoim miejscu mimo otrzymanej odpowiedzi, zrobiłbym jak napisałem powyżej - kiedyś byłem w podobnej sytuacji i taki sposób zadziałał. No, może jeszcze wcześniej zadzwoniłbym "niby z głupia frant" i nie powołując się na wcześniejszy kontakt, powiedziałbym o co chodzi i zapytał jak można to załatwić, ale telefon to już jak sam uważasz znając sytuację - zwłaszcza w mniejszych urzędach, taki "szum" wokół sprawy nie pomaga.
Można też odczekać ze 2-3 mies aż "temat przycichnie" i spróbować jeszcze raz, od nowa - i od telefonu. "Walenie od razu z grubej rury" (tzn formalne pisma itp) powoduje czasem u urzędników uruchomienie blokady po którym działają tylko formalnie. Wtedy, jeśli procedura czegoś nie przewiduje, to tego z nimi nie załatwisz.
Numer dowodu osobistego
: pt 03 sty 2014, 15:34
autor: Piotr_Romanowski
Niech ta pani znajdzie kartę osobową mieszkańca tzw. KOM. Tam powinien być numer dowodu, poza tym można też zapytać w ZUS-ie o ile jeszcze coś mają z tych lat.
: pt 03 sty 2014, 15:46
autor: wiktor_jatkiewicz
Witam!Bardzo ci dziekuje.Mam nadzieje ze tam beda milsi urzednicy niz u mnie w Szczecinie.
Pozdrawiam,Wiktor
: śr 08 sty 2014, 14:31
autor: michalgen
Dziękuję wszystkim za odpowiedź, ale większość tropów już sprawdziłem i nie mam pojęcia gdzie jeszcze mógłbym znaleźć numer dowodu osobistego dziadka (zmarłego w 1971 r.) a co za tym idzie jego koperty dowodowej jeśli nie została zniszczona.
Mam natomiast jeszcze jeden trop dla osób chcących odnaleźć zdjęcie swojego przodka

Musi być spełniony tylko jeden warunek - przodek musiał mieć prawo jazdy, wiem że takie dane raczej nie są niszczone i istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo że zdjęcie istnieje w archiwum wydziału komunikacji. Nie wiem niestety jak wygląda temat udostępnienia takiego zdjęcia od strony formalno-prawnej, ale podejrzewam że kserokopia powinna wchodzić w grę. Wszystko zależy od dobrej woli jaki i czasu urzędnika.

Mam nadzieję że komuś pomoże to odnaleźć zdjęcie swojego przodka.
: śr 08 sty 2014, 15:59
autor: Vasquez
Mam pytanie. Jeśli w AP znajdują się koperty dowodowe, to w jakim mogą być zespole? Z USC w Tucholi dowiedziałem się, że koperta mojej prababci znajduje się w USC, a koperta pradziadka - w AP w Bydgoszczy. Co mogę napisać do AP w Bydgoszczy, by uzyskać skany koperty dowodowej pradziadka? Czy pisząc ogólną prośbę z pobieżnie wytłumaczonym problemem będzie szansa na pozytywną odpowiedź, czy muszę koniecznie znać sygnaturę, zespół, zbiór itp.?
: śr 08 sty 2014, 16:34
autor: Piotr_Romanowski
Jesli jest dostęp internetowy do zespołów archiwalnych AP w Bydgoszczy to można to sprawdzić ale myślę, że pracownik zajmujący się kwerenda będzie doskonale wiedział gdzie tego szukać; myślę że spokojnie wystarczy albo informacja w piśmie do archiwum o stopniu pokrewieństwa lub skany odpowiednich dokumentów.
: śr 08 sty 2014, 22:11
autor: Vasquez
Dziękuję za odpowiedź, już napisałem do AP w Bydgoszczy. Mam nadzieję, że wszystko się dobrze skończy i ujrzę podobiznę pradziadka. Chociaż zmarł dopiero w 1972r. to nie wiem jak wyglądał, niestety przez zawirowania rodzinne.
: śr 26 mar 2014, 21:58
autor: Zawada_Cezary
Witajcie
Mam poważny problem i szczerze mówiąc nie wiem co dalej. Od lutego trwa moje staranie o otrzymanie kopii zawartości kopert dowodowych moich dziadków.Napisałem odpowiednie pismo wg Waszych wskazówek, wykazałem już nawet swoje pokrewieństwo i nic dalej to samo, cytuję:
"Informuję że dokumenty o które się Pan ubiega, mogą zostać udostępnione jako akta konkretnego postępowania administracyjnego, ze wskazaniem jakiego postępowania dotyczą żądane informacje oraz trybu, w jakim mają zostać przekazane."
Dowody moich dziadków zostały wydane przez KPMO Gostynin i są teraz w WSO UM Gostynin. Znam też serię i nr.Dziadkowie zmarli 2006 i 2007.
Bardzo proszę o pomoc,
Pozdrawiam
: czw 27 mar 2014, 06:50
autor: Piotr_Romanowski
Zdarzają się niekiedy i tacy urzędnicy. Najlepiej porozmawiać z kierownikiem telefonicznie może coś uda się jednak załatwić. Ja w żadnym urzędzie nie spotkałem się z takim potraktowaniem. Na większości stron Urzędów Miejskich są formularze - wnioski o udostępnienie danych z bazy unieważnionych dowodów osobistych i płaci się 33 zł. Wtedy bez większego uzasadnienia dostaje się kopertę.
: czw 27 mar 2014, 08:10
autor: Kaczmarek_Aneta
Czarku,
nie poddawaj się.
Jeśli masz jakieś inne, pozytywne doświadczenia w tym zakresie z innymi urzędami, prześlij w odwołaniu kopie odpowiedzi na pozytywnie rozpatrzone wnioski.
Poza tym trzeba podkreślić, że nie potrzebujesz dokumentów w celach administracyjnych, tylko do użytku domowego, dlatego też wykonane kserokopie nie muszą mieć mocy dokumentu urzędowego.
Mogę podesłać Ci wzór swojego odwołania.
Pozdrawiam
Aneta
: czw 27 mar 2014, 08:58
autor: Zawada_Cezary
Witajcie,
Dziękuję Aneto i Piotrze za wskazówki. Właśnie chodzi o to, że już w pierwszej prośbie napisałem ,że potrzebuję jedynie kopii nie mających mocy dokumentu urzędowego, do celów genealogicznych. Pisma pisałem tak żeby urzędnik wiedział o co chodzi, zanim napisałem, poczytałem jak zrobili to koledzy i koleżanki, ale w tym przypadku.... już trzecie pismo i nic nie skutkuje.
Aneto będę wdzięczny za to pismo.
Pozdrawiam wszystkich.
: pt 09 maja 2014, 22:25
autor: adrianm
Witam,
ja znowu mam taką sytuację. Na początku zadzwoniłem do pewnego urzędu i co usłyszałem: "Oooo panie, nie ma". Kiedy zapytałem dlaczego nie ma, pani mi odpowiedziała, że skąd ma wiedzieć. Później na nią nakrzyczałem, podałem dane dziadków i kazała zadzwonić rano. Zadzwoniłem i znalazła się koperta babci. Pani mi powiedziała, że mogę wysłać pismo i mi skseruje wszystko. Problem polega na tym, że jeśli chodzi o zdjęcia to przydałby się skan, ale pani twierdzi, że nie ma skanera w urzędzie.

I teraz pozostaje mi chyba pisać pismo, póki pani w ogóle chce udostępnić, a później starać się o skany.
Inny urząd, bez sprawdzenia czy koperta w ogóle jeszcze istnieje pan sprowadził mnie na ziemię stwierdzając, że jak nie mam interesu prawnego, a jedynie interes faktyczny to nie może udostępnić dokumentów. I co teraz? Pisać o nieuwierzytelnione dokumenty?