"Odcyfrowanie" metryki po polsku (cz.1)
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
-
trzygny_aleksandra

- Posty: 74
- Rejestracja: pn 30 paź 2017, 11:52
- marcinguzek

- Posty: 516
- Rejestracja: pn 03 lis 2014, 23:07
Witam, mam prośbę o pomoc w indeksacji
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... ik=027.jpg
nazwisko pana młodego Abraham Jankiefowicz PAW? w treści aktu jest: syn małżonków Pawiów, chyba? ale nie jestem pewien pierwszej litery nazwiska?
pod aktem jest podpis, po hebrajsku nazwisko brzmi Feit/Feitz
z góry dziękuję za wszelkie sugestie
Marcin
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... ik=027.jpg
nazwisko pana młodego Abraham Jankiefowicz PAW? w treści aktu jest: syn małżonków Pawiów, chyba? ale nie jestem pewien pierwszej litery nazwiska?
pod aktem jest podpis, po hebrajsku nazwisko brzmi Feit/Feitz
z góry dziękuję za wszelkie sugestie
Marcin
-
Zambrzycka_Jadwiga

- Posty: 165
- Rejestracja: pn 26 maja 2008, 13:47
- marcinguzek

- Posty: 516
- Rejestracja: pn 03 lis 2014, 23:07
dziękuję Jadwiga!
rzeczywiście forma Jankiel (Jankielowicz/Jankielewicz) jest bardziej popularna;
pozostanę jednak przy odojcowskim Jenkiefowicz od imienia Jankief, ponieważ taki zapis imienia i nazwiska, był używany b.często w tym Okręgu Bożniczym (Mława); moja interpretacja jest taka że imię to pochodzi prawdopodobnie od Jakow (Yakof/Yackov/Yaackov/Yakov)
sam zainteresowany podpisał się po hebrajsku 'Avraham Yakovficz'
pozdrawiam
rzeczywiście forma Jankiel (Jankielowicz/Jankielewicz) jest bardziej popularna;
pozostanę jednak przy odojcowskim Jenkiefowicz od imienia Jankief, ponieważ taki zapis imienia i nazwiska, był używany b.często w tym Okręgu Bożniczym (Mława); moja interpretacja jest taka że imię to pochodzi prawdopodobnie od Jakow (Yakof/Yackov/Yaackov/Yakov)
sam zainteresowany podpisał się po hebrajsku 'Avraham Yakovficz'
pozdrawiam
-
Petrus_Michał

- Posty: 32
- Rejestracja: ndz 12 mar 2017, 19:15
Dobry wieczór 
Tak sobie decyfruję AM przodka i fajna zabawa, ale pod koniec aktu księdzu chyba pióro się połamało bo co tam się dzieje, to głowa mała
czy byłby ktoś chętny do pomocy? Poniżej link do aktu i to co wypociłem na razie.
https://i.imgur.com/VKK3G75.jpg
"Działo się w wsi Lubochnia dnia dwudziestego ósmego Stycznia Tysiąc ośmset dwudziestego siódmego roku o godzinie dwunastej w południe. Wiadomo czyniemy że u przytomności świadków Karola Kiernecha gospodarza z Wsi Glinnika lat trzydzieści i Stanisława Porczyka gospodarza z Jasienia lat trzydzieści mającego; nadniu dzisiejszym zawarte zostało religijne małżeństwo między Karolem Pjetrasem / Pjetrasim młodzianem parobkiem(?) z Jasienia urodzonym w Krzyszowie (dzisiejszy Skrzyszów) z Mikołaja iuż zmarłego tamże Parafij Gowarczów Kwas(?) i Gertrudy z Marczaków małżonków Pietrasów, zamieszkałej w Glinniku na gospodarstwie, lat dwadzieścia ośm mającemi a Panną Katarzyną Córką Macieja i Agaty zmarłej w Jasieniu małżonków Mazorków zamieszkałych w Jasieniu na gospodarstwie lat szesnaście liczącą w Jasieniu zrodzoną i przy oycu zostawioną. Małżeństwo to po przedziły trzy zapowiedzie w dniach siódmym czternastym i dwudziestym pierwszym stycznia roku bieżącego w Parafij Lubocheńskiey iako też zawiadomi(?) ustnie obecnych aktowi małżeństwa matki zaślubionego i oyca zaślubionej... małżeństwa... Małżonkowie oświadczają iż.. przed żadnym... w dniu.. stycznia roku bieżącego. Akt ten w... którzy pisać nie umieją. Ignacy Maiecki, Proboszcz w Lubocheńskim. "
Tak sobie decyfruję AM przodka i fajna zabawa, ale pod koniec aktu księdzu chyba pióro się połamało bo co tam się dzieje, to głowa mała
https://i.imgur.com/VKK3G75.jpg
"Działo się w wsi Lubochnia dnia dwudziestego ósmego Stycznia Tysiąc ośmset dwudziestego siódmego roku o godzinie dwunastej w południe. Wiadomo czyniemy że u przytomności świadków Karola Kiernecha gospodarza z Wsi Glinnika lat trzydzieści i Stanisława Porczyka gospodarza z Jasienia lat trzydzieści mającego; nadniu dzisiejszym zawarte zostało religijne małżeństwo między Karolem Pjetrasem / Pjetrasim młodzianem parobkiem(?) z Jasienia urodzonym w Krzyszowie (dzisiejszy Skrzyszów) z Mikołaja iuż zmarłego tamże Parafij Gowarczów Kwas(?) i Gertrudy z Marczaków małżonków Pietrasów, zamieszkałej w Glinniku na gospodarstwie, lat dwadzieścia ośm mającemi a Panną Katarzyną Córką Macieja i Agaty zmarłej w Jasieniu małżonków Mazorków zamieszkałych w Jasieniu na gospodarstwie lat szesnaście liczącą w Jasieniu zrodzoną i przy oycu zostawioną. Małżeństwo to po przedziły trzy zapowiedzie w dniach siódmym czternastym i dwudziestym pierwszym stycznia roku bieżącego w Parafij Lubocheńskiey iako też zawiadomi(?) ustnie obecnych aktowi małżeństwa matki zaślubionego i oyca zaślubionej... małżeństwa... Małżonkowie oświadczają iż.. przed żadnym... w dniu.. stycznia roku bieżącego. Akt ten w... którzy pisać nie umieją. Ignacy Maiecki, Proboszcz w Lubocheńskim. "
- marcinguzek

- Posty: 516
- Rejestracja: pn 03 lis 2014, 23:07
mam też zwykle problemy z odczytaniem, pisanych ręcznie aktów, archaiczną polszczyzną; więc nie podejmuje się pomóc w części aktu gdzie występują dane osób; natomiast pod koniec aktu występują typowe "formułki"; jeżeli masz możliwość przejrzyj sąsiednie akty może będą bardziej czytelne? na ogół nic nie wnoszą ważnego do wiedzy o przodkach ... a czasem wpisywane są "automatycznie" tak w tym wypadku wygląda dla mnie zdanie:
"Jako też zezwolenie ustne obecnych, aktowi małżeństwa udzieliła: matka zaślubionego i ociec zaślubionej"
panna młoda miał 16 lat i wymagało rzeczywiście zgody ojca, natomiast nie jestem pewny czy rzeczywiście zgoda matki pana młodego była potrzebna?
następne zadanie może dotyczyć "umowy przedmałżeńskiej" zwykle brzmiało że małżonkowie oświadczyli że jej nie zawarli (nie spotkałem się żeby kiedykolwiek niepiśmienni chłopi/ parobkowie itp. zawierali umowy przedślubne, ksiądz jednak pisał to z automatu) - ale tu mogę się mylić?
pod koniec, też wygląda na akapit "zwyczajowy", który brzmiał zwykle: "akt ten obecnym przeczytano, ponieważ pisać nie umieją i przeze mnie tylko został podpisany " (lub w podobnym sensie)
mam nadzieję że trochę pomogłem?
pozdrawiam
Marcin
"Jako też zezwolenie ustne obecnych, aktowi małżeństwa udzieliła: matka zaślubionego i ociec zaślubionej"
panna młoda miał 16 lat i wymagało rzeczywiście zgody ojca, natomiast nie jestem pewny czy rzeczywiście zgoda matki pana młodego była potrzebna?
następne zadanie może dotyczyć "umowy przedmałżeńskiej" zwykle brzmiało że małżonkowie oświadczyli że jej nie zawarli (nie spotkałem się żeby kiedykolwiek niepiśmienni chłopi/ parobkowie itp. zawierali umowy przedślubne, ksiądz jednak pisał to z automatu) - ale tu mogę się mylić?
pod koniec, też wygląda na akapit "zwyczajowy", który brzmiał zwykle: "akt ten obecnym przeczytano, ponieważ pisać nie umieją i przeze mnie tylko został podpisany " (lub w podobnym sensie)
mam nadzieję że trochę pomogłem?
pozdrawiam
Marcin
-
Petrus_Michał

- Posty: 32
- Rejestracja: ndz 12 mar 2017, 19:15
- Kamiński_Janusz

- Posty: 3473
- Rejestracja: czw 26 mar 2015, 20:17
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Kontakt:
Tamowanie małżeństwa nie zaszło. Małżonkowie oświadczyli iż nie zawierali umowy przedślubnej przed żadnym rejentem, lecz tylko ustnie przy wyżej wspomnianych świadkach w dniu siódmym stycznia roku bieżącego.
Janusz
Szukam informacji o polskiej szkole i sierocińcu, zorganizowanych przez Związek Patriotów Polskich w mieście Atbasar w Kazachstanie w latach 1943-1946, oraz o powrocie sierot do Gostynina i Kwidzyna
Szukam informacji o polskiej szkole i sierocińcu, zorganizowanych przez Związek Patriotów Polskich w mieście Atbasar w Kazachstanie w latach 1943-1946, oraz o powrocie sierot do Gostynina i Kwidzyna
-
przemo1974

- Posty: 28
- Rejestracja: wt 26 lut 2019, 19:19
Mam problem z "rozszyfrowaniem" aktu
Mam wielką prośbę o przetłumaczenie aktu urodzenia Józefy Drozdowskiej córki Józefa i Anny Schenk. Już kombinuję na wiele sposobów bez rezultatu
Chodzi mi o 59 stronę 4 wpis http://agadd.home.net.pl/metrykalia/301 ... 2_0030.htm
Mam problem z "rozszyfrowaniem" aktu
Józefa Agnieszka Drozdowska urodzona 29.04.chrzest 4 maja , wyznania rz-kat.legalna córka, ojciec Wielmożny Józef Drozdowski (oficjalista?, urzędnik), matka Anna Schenk, chrzestni: Wincenty Odybiewicz (lub podobnie) urzędnik i Agnieszka Ch..... żona mieszczanina
pozdrawiam
Baśka S
pozdrawiam
Baśka S
pozdrawiam
BasiaS
BasiaS
-
przemo1974

- Posty: 28
- Rejestracja: wt 26 lut 2019, 19:19
Mam problem z "rozszyfrowaniem" aktu
Dziękuję bardzo za pomoc.
A mam jeszcze pytanie.W rubryce gdzie jest imię ojca czyli Józef Drozdowski jest pomiędzy imieniem a nazwiskiem słowo Lubań Lubuń coś podobnego.Czy to nie bedzie miejscowość z której pochodził Józef?
Przemek
Re: Mam problem z "rozszyfrowaniem" aktu
Łabuń — to jest przydomek.przemo1974 pisze:W rubryce gdzie jest imię ojca czyli Józef Drozdowski jest pomiędzy imieniem a nazwiskiem słowo Lubań Lubuń coś podobnego.
Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
-
Szalomszalom20

- Posty: 59
- Rejestracja: pt 20 kwie 2018, 22:14
https://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/OOd ... hzDGMwDvqO
Witam.
Podobno to nie po łacinie więc może ktoś tutaj da radę to odczytać? Trzecie słowo to nazwisko Litak ale reszta?
dzięki!
Szymon
Witam.
Podobno to nie po łacinie więc może ktoś tutaj da radę to odczytać? Trzecie słowo to nazwisko Litak ale reszta?
dzięki!
Szymon
-
marzec_jadwiga

- Posty: 241
- Rejestracja: śr 01 kwie 2015, 12:32
Szymonie!
1. Zamieść to zdjęcie we właściwym dziale — tzn. tłumaczeń z niemieckiego (tekst, na którym Ci zależy, jest przecież pisany niemieckim kurrentschriftem).
2. Podawaj link do zdjęcia, a nie do usunięcia zdjęcia; bo jest bardzo prawdopodobne, że ktoś, choćby przypadkiem, rzeczywiście je usunie — tak jak się to stało w tym wątku.
1. Zamieść to zdjęcie we właściwym dziale — tzn. tłumaczeń z niemieckiego (tekst, na którym Ci zależy, jest przecież pisany niemieckim kurrentschriftem).
2. Podawaj link do zdjęcia, a nie do usunięcia zdjęcia; bo jest bardzo prawdopodobne, że ktoś, choćby przypadkiem, rzeczywiście je usunie — tak jak się to stało w tym wątku.
Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml