Strona 26 z 65
: wt 11 sie 2015, 12:33
autor: Sroczyński_Włodzimierz
@ Marcin ad Winnica - powinno być już oki
@evanita - sa jednym miejscu:
http://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic ... t-15.phtml
w temacie o nowelizacji Prawa o Aktach Stanu Cywilnego
ale nie mam nic przeciwko żebyś tu wkleiła linki, jeśli chcesz, ale lepiej byłoby z opisem co, po co, kiedy etc
: wt 11 sie 2015, 15:07
autor: evanita
Dzięki.
Czy dysponujemy też pismem Departamentu Spraw Obywatelskich MSW Nr DSO-ZP-6000-26/2015 z dnia 28 kwietnia 2015 roku z wyjaśnieniem Naczelnego Dyrektora Archiwów Państwowych
dotyczącym zasad udostępniania materiałów archiwalnych (m.in. przepisy art. 16 ust. 1 i 2a oraz art. 17 ust. 1, 1a i 2 ustawy o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach)?
I drugie pytanie: jeśli księgi są łączone tj. przykładowo weźmy rocznik 1921, który zawiera zarówno urodzenia, małżeństwa i zgony, czy urzędnik może nam odmówić wglądu do tej księgi?
: wt 11 sie 2015, 15:16
autor: Sroczyński_Włodzimierz
dysponujemy -link do plików w poczekalni lub dokumentówPTG jest w wątku przytoczonym, poświęconym zagadnieniu noweilizacji Prawa o ASC
ściślej w poście z 23 maja
zachęcam do lektury całego wątku
Zaskakująca odpowiedż z USC.
: pt 04 wrz 2015, 21:57
autor: TJerzy
Witam wszystkich forumowiczów !
Kierownik USC poinformował mnie,że nie będzie szukał aktu zgonu mojego pradziadka bo:
1. Akt zgonu jest w spisie ale go nie ma w księdze pod tym numerem.
2. Akt zgonu jest po rosyjsku więc trudno czytelny.
3. Kierownik nie ma czasu na przeglądanie całej księgi a nikt z pracowników nie zna j. rosyjskiego.
4. Zaprasza mnie do USC w uzgodnionym terminie i udostepni księgę.
Wobec powyższego zwracam sie z prośbą o praktyczne porady osób doświadczonych w takich poszukiwaniach.
Jak szukać żeby wykorzystać szansę na odnalezienie aktu ?
Radzę sobie z odczytaniem aktów po rosyjsku jeśli pismo jest dobrze czytelne .
Posiadane przeze mnie informacje zwązane z aktem zgonu:
Zgon nastąpił w drugej połowie października 1907 r. w wyniku wypadku przy naprawie jednego z elementów młyna wodnego.
Pradziadek był kowalem. Źył jeszcze po wypadku więc przewieziono go do szpitala o czym dowiedziałem się stosunkowo niedawno. Ustalenie miejsca i daty zgonu było bardzo trudne a teraz pojawiła się kolejna trudność.
Pozdrawiam wszystkich indeksujących a szczególnie serdecznie panów Incognito i St.Pieniążka dzięki którym,w moim drzewie przodków są gałęzie sięgające początków XVIII w.
Jurek.
Zaskakująca odpowiedż z USC.
: pt 04 wrz 2015, 22:37
autor: MonikaMaru
Jurku, pierwsze co mi się nasunęło, to czy ten numer ze spisu jest dobrze odczytany. Jeśli znalazł go pracownik nie znający języka , to może podał numer kolejny w spisie albo numer strony zamiast numeru aktu. W spisach trzeba bacznie zwracać uwagę na to co, która kolumna zawiera.
Życzę powodzenia w poszukiwaniach,
Monika
Zaskakująca odpowiedż z USC.
: pt 04 wrz 2015, 23:35
autor: TJerzy
Dziękuję Moniko za podpowiedź,bo dla mnie cenna i mam nadzieję,że okaże się pomocna.
Pozdrawiam.Jurek.[/code]
Zaskakująca odpowiedż z USC.
: sob 05 wrz 2015, 07:47
autor: piotr_nojszewski
Nie jest trudno źle odczytać cyfrę w spisie.
Z praktycznego punktu widzenia ważne jest ile jest aktów.
Spora część ksiąg zawiera imię i nazwisko osoby na marginesie (w KP i też ksiegi z ziem zabranych) wtedy jest łatwiej.
Ale jest jeszcze jedna metoda. Zdobądź summariusz (o ile jest oryginalny royjski). Zrób indeksację z summariusza i posortuj wg numerów aktów. Jest szansa, ze wyjdą ci wtedy pomyłki/błędy w odczycie numerów.
Będziesz wiedział gdzie najpewniej szukać.
PS
Potem oczywiście przekaz do geneteki i do USC.
Zaskakująca odpowiedż z USC.
: sob 05 wrz 2015, 07:59
autor: Kaczmarek_Aneta
Witam,
szczerze powiem, nie poddawałabym się i ponownie skontaktowała się z urzędem. Powyższe uwagi - Moniki i Piotra są słuszne.
Informacja o tym, że zgon nastąpił w 2. połowie października jest dość istotna - do przeszukania pozostaje zaledwie 2-2,5 miesiąca księgi - jeśli to nie jest ogromna parafia, dla urzędnika nie powinien to być jakiś wysiłek (można zacząć od końca księgi).
Pozdrawiam,
Aneta
Zaskakująca odpowiedż z USC.
: sob 05 wrz 2015, 15:48
autor: TJerzy
Witam !
Aneto i Piotrze, dziękuję za rzeczowe podpowiedzi.Z pewnością ułatwią mi poszukiwania.
Gmina wiejska,obecnie liczy ok. 7 tys.mieszkańców. W parafii tego rocznika nie mają bo ... wszystko się spaliło.Możliwe,że to prawda,bo w AP też nie mają.
Aneto, ja się nie poddawałem od maja b.r. Długo byłem grzeczny i cierpliwy.Rozumiałem trudności USC ale moja cierpliwość skończyła się dwa miesiace temu. Wysyłałem maile do USC i do Gminy. Przypominałem się telefonicznie wiele razy ale nie za często.
Efekty tych działań opisałem powyżej. Doszedłem do wniosku,że to moja jedyna szansa, bo przecież USC może, z ubolewaniem stwierdzić, że niestety nie mają tego aktu. Wtedy drogę będę miał zamkniętą.
Pozdrawiam.Jurek.
: sob 05 wrz 2015, 15:59
autor: Sroczyński_Włodzimierz
Jurku:
istnieje coś takiego jak zaświadczenie o braku ASC w księgach, urzędowy dokument stwierdzający fakt braku
nie nieodnalezienia
a braku
pomijając meritum (tzn nie pomijając bo to najistotniejsze, ale sprawa wyjaśniona chyba - masz możliwość samemu sprawdzić, wykonać kopie) to nie jest tak, że "z ubolewaniem stwierdzi" (w domyśle jak rozumiem "zamknie najprościej jak można"). Takie zaświadczenie , wydanie go to jest poważna sprawa, ciężka artyleria z której mało kto korzysta.
Żadnej zamkniętej drogi nie będziesz miał
Księga zgonów z 1907 roku jest dostępna dla każdego, ktoś Ci uniemożliwił dostęp osobisty do niej? Komuś innemu? pisz do nadzoru tj urzędu wojewódzkiego
: sob 05 wrz 2015, 16:37
autor: Szuba_Waldemar
Szanowne koleżanki i koledzy
moim skromnym zdaniem niewarto wytaczać w sprawie Jurka "ciężkiej artyleri" w stosunku do USC. Odpisali zgodnie z obowiązującą ustawą, w której jest wyraźnie napisane że nie mają obowiązku prowadzenia kwerend i zapraszają Jurka do osobistego wertowania ksiąg. Moim zdaniem są w porządku. Z mojego skromnego doświadczenia mogę Jurkowi tylko doradzić, aby zabrał ze sobą (jeżeli posiada) ksero jakichś dokumentów aby mieć jakieś wzorce pisowni nazwiska i cierpliwie wertować księgi.
Pozdrawiam
Waldek
: sob 05 wrz 2015, 16:41
autor: stanislaw_pikul
Sroczyński_Włodzimierz pisze:Jurku:
istnieje coś takiego jak zaświadczenie o braku ASC w księgach, urzędowy dokument stwierdzający fakt braku
nie nieodnalezienia
a braku
pomijając meritum (tzn nie pomijając bo to najistotniejsze, ale sprawa wyjaśniona chyba - masz możliwość samemu sprawdzić, wykonać kopie) to nie jest tak, że "z ubolewaniem stwierdzi" (w domyśle jak rozumiem "zamknie najprościej jak można"). Takie zaświadczenie , wydanie go to jest poważna sprawa, ciężka artyleria z której mało kto korzysta.
Żadnej zamkniętej drogi nie będziesz miał
Księga zgonów z 1907 roku jest dostępna dla każdego, ktoś Ci uniemożliwił dostęp osobisty do niej? Komuś innemu? pisz do nadzoru tj urzędu wojewódzkiego
Do akt z 1907 r. USC nie wyda żadnego zaświadczenia (ani odpisu) - to już są dane archiwalne, poza 'jurysdykcją' USC.
Oczywiście można uzyskać do nich dostęp osobisty ale jak rozumiem, coś takiego autorowi wątku zaproponowano. Nie do końca rozumiem o co tutaj chodzi?
: sob 05 wrz 2015, 16:43
autor: Sroczyński_Włodzimierz
@ Waldek
Mam identyczne wrażenie, ale tylko wrażenie - nie pewność. Stąd pytania czy ktoś odmówił
do ewentualności wymienionych powyżej (złe odczytanie z rejestru etc) dodałbym (odpukać) - brak kart/y. Nie każda księga jest kompletna, ubytki się zdarzają. Na szczęście rzadko i miejmy nadzieję, ze nie tym razem ( w ogóle - oby jak najrzadziej:)
Oczywiście: najlepiej , jeśli fizycznie w jednym tomie wiele ksiąg i jeszcze długo nie będą zdane do AP-u - sfotografować i publikować co można. PTG w miarę możliwości i chęci udziału zainteresowanych - chętnie wesprze takie działanie:)
@ Stanisław: mam inne zdanie. USC zda -będzie "poza jurysdykcją". Dopóki nie przekazało - odpisy, zaświadczenia wydaje..także USC dokonuje korekt w niezdanych księgach. Tu akurat jest dość spójnie, nie ma "USC nie zdało, więc nie wydaje, AP nie przyjęło więc nie też nie wydaje i nie ma instytucji, do której można się zwrócić np w przypadku konieczności uzyskania odpisu i/lub uwierzytelnionej kopii do sprawy spadkowej.
pozdrawiam
: sob 05 wrz 2015, 17:08
autor: stanislaw_pikul
Sroczyński_Włodzimierz pisze:
@ Stanisław: mam inne zdanie. USC zda -będzie "poza jurysdykcją". Dopóki nie przekazało - odpisy, zaświadczenia wydaje..także USC dokonuje korekt w niezdanych księgach. Tu akurat jest dość spójnie, nie ma "USC nie zdało, więc nie wydaje, AP nie przyjęło więc nie też nie wydaje i nie ma instytucji, do której można się zwrócić np w przypadku konieczności uzyskania odpisu i/lub uwierzytelnionej kopii do sprawy spadkowej.
pozdrawiam
Z obowiązującej ustawy o ASC:
Art. 51. 1. Dokumenty z rejestru stanu cywilnego wydaje się przez okresy
przechowywania aktów, o których mowa w art. 28 ust. 1.
2. Po upływie okresów przechowywania można wydać dokumenty z rejestru
stanu cywilnego, jeżeli nie sporządzono aktu zgonu dla osoby, której dokumenty te dotyczą lub nie zarejestrowano informacji o zgonie tej osoby.
Art. 28. 1. Akty stanu cywilnego oraz akta zbiorowe rejestracji stanu cywilnego
kierownik urzędu stanu cywilnego przechowuje przez okres:
1) 100 lat – akty urodzenia oraz akta zbiorowe rejestracji stanu cywilnego
dotyczące aktu urodzenia;
2) 80 lat – akty małżeństwa, akty zgonu oraz akta zbiorowe rejestracji stanu
cywilnego dotyczące aktu małżeństwa i aktu zgonu.
Podobnie było w starej ustawie - nie wydawano odpisów skróconych jak i zupełnych oraz zaświadczeń o nieistnieniu dokumentu dla aktów starszych niż 100 lat.
Jak w przypadku spraw sądowych postępowano - nie wiem.

: sob 05 wrz 2015, 17:43
autor: Sroczyński_Włodzimierz
piszesz o rejestrze - elektronicznej bazie danych, tu pełna zgoda
nikt nie będzie w tym roku wprowadzał informacji (więc i pobierał) do rejestru z ksiąg urodzeń zamkniętych w 1914 i wcześniej, małżeństw 1934 i wcześniej, zgonów 1934 i wcześniej. Cały rozdział V jest o rejestrze.
w art. 119 masz podział (wyraźne zaznaczenie i rozróżnienie..oczywiście moim zdaniem:)
5) odpis zupełny aktu stanu cywilnego
...
11) odpis zupełny aktu stanu cywilnego wydany w wyniku przeniesienia do rejestru stanu cywilnego wpisu z ksiąg stanu cywilnego prowadzonych przed dniem 1 stycznia 1946 r
no i najważniejsze - na jakiej podstawie było (i IMHO - nadal jest) możliwe
art 12.1 odwołanie do kpa (jeśli przyjąć, że luka jest)
i
"sąd wszystko może":) (raczej :( )
nawet wezwać pracownika czy kierującego archiwum (niekoniecznie państwowego) "na okoliczność dokumentów czy wiedzy dot. sprawy po karą..co czasem by się przydało czytając ile niektóre archiwa (niepaństwowe) żądają sobie za kopie dokumentu do spraw urzędowych..wezwaliby raz czy drugi szefów takich archiwów co chcą łupić po 200-500 za odpis i trochę by spokornieli;)
przy okazji (wiem,ze nie o tym piszesz, to nie polemika, ale rozszerzenie na "co M i Z 1915-134
art 129, ściślej zaś 129.5
Dokumenty z aktów stanu cywilnego przekazanych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy do archiwum państwowego przed upływem 100 lat wydaje kierownik urzędu stanu cywilnego właściwy ze względu na siedzibę archiwum państwowego.
rak ryba ryba rak, (może nie do końca, bo nie wiem czy kierownik USC który miałby problemy z wydaniem odpisu to ten sam kierownik - ten sam USC - który będzie robił odpisy w AP..współczuję:)
ustawy nie bronię, jej wykonania tym bardziej, optowaliśmy za innymi rozwiązaniami (przede wszystkim kwestia uprawnionych do kopii aktów zgonów bezpotomnie zmarłych)..ale parę rzeczy zyskało rangę ustawy, z "dzięki pomocy miłej/ego urzędnika alternatywnie "niemiłą spuściła mnie na drzewo" przeszło na regulacje może nie idealne, ale jednak powszechne
i warto z tego skorzystać co jest
włącznie z pomocą (przy wytworzeniu kopi cyfrowych i udostępnieniu, przy monitorowaniu wypełniania ustawy)
w kocu to "my geenalodzy" chyba jesteśmy jedyną grupą zainteresowaną całym tym zgiełkiem
cała reszta to "obieg wewnętrzny urzędniczy" - niegenealodzy kontakt z USC mają bo muszą (czytaj są zmuszeni przez inny urząd). Genealodzy bądź historycy amatorzy to jedyni z zewnątrz", jedyni, którym to ogóle jest do czegokolwiek potrzebne ("chcą a nie muszą":). Jedyny realny świat zewnętrzny z popytem swoim nei wygenerowanym przez inny urząd;)