ZoSIA (NAC) i "szukajwarchiwach.pl "
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie, adamgen
Dziękuję Ci Marcinie za podsunięcie tego pomysłu. Zrobiłem wszystko tak jak opisałeś, i działa. Może nie jest to jakieś super szybkie rozwiązanie, ale wydaje mi sie, że nie jest tak żmudne jak ściąganie każdego pliku osobno. Aby nie bawić się z każdym linkiem pojedynczo, ściągnąłem też Internet Download Manager, i ściągam ze schowka wszystko naraz (za pomocą zadania 'ściąganie wsadowe ze schowka'. Aby natomiast zamienić w linkach słowo 'medium' na 'img', wklejam wszystko do Worda, i tam w edycja-zamień podmieniam wszystko za jednym zamachem. Nadal problem stanowi porządkowanie ściągniętych skanów, aby były uporządkowane pokolei tak jak na stronie. Bo niestety ściągane pliki mają długie dziwaczne nazwy, i nie układają się w kolejności. Można co prawda sortować, ale nie zawsze przynosi to oczekiwany skutek, bo często kilka plików ma te same parametry, np. datę utworzenia. Więc trzeba według listy z nazwami plików numerować skany. Poza tą niedogodnością, sposób wydaje sie być wygodniejszy i szybszy. Gdyby ktoś jeszcze miał jakieś podobne pomysły na ulepszenie sposobu ściągania z szukajwarchiwach.pl, to bardzo proszę.
Pozdrawiam
Paweł
Pozdrawiam
Paweł
Pozdrawiam
Paweł
Paweł
- Bea

- Posty: 1599
- Rejestracja: pn 01 cze 2009, 20:03
- Lokalizacja: Mazowsze Północne (Ziemia Zawkrzeńska)
Jeśli używasz IrfanView do oglądania plików graficznych, to jest tam "przetwarzanie wsadowe" za pomocą którego można jednocześnie zmienić parametry wybranych plików -> w tym też oczywiście nazwę.
Gdyby pliki miały "datę utworzenia" w kolejności, byłoby jeszcze prostsze, ale skoro nie... to trzeba by było ręcznie poustawiać pliki z koszmarnymi nazwami w takiej kolejności jak trzeba i dopiero przetworzyć. Nie wiem ile masz tych plików, ale podejrzewam, że dziesiątki - więc zawsze to trochę mniej klikania.
Beata
P.S.
rozumiem, że linki jaki generuje Copy Links jest w "prawidłowej" dla nas kolejności ?
Gdyby pliki miały "datę utworzenia" w kolejności, byłoby jeszcze prostsze, ale skoro nie... to trzeba by było ręcznie poustawiać pliki z koszmarnymi nazwami w takiej kolejności jak trzeba i dopiero przetworzyć. Nie wiem ile masz tych plików, ale podejrzewam, że dziesiątki - więc zawsze to trochę mniej klikania.
Beata
P.S.
rozumiem, że linki jaki generuje Copy Links jest w "prawidłowej" dla nas kolejności ?
- dorocik133

- Posty: 1077
- Rejestracja: śr 23 lis 2011, 18:46
- Lokalizacja: Ozorków
-
Kociołek_Andrzej

- Posty: 87
- Rejestracja: pn 04 sty 2010, 12:13
-
Piotr_Juszczyk

- Posty: 684
- Rejestracja: czw 30 gru 2010, 01:07
Data modyfikacji to data zapisania u nas na dysku. Jako że pliki mają ok. 2 MB a raczej nie da się ściągnąć w ciągu 1 s dwóch plików to na poziomie daty modyfikacji pliki są ułożone w kolejności właściwej.
Ja wykorzystuje FreeCommander.
Sortuje według daty modyfikacji
* i mam zaznaczone wszystkie
F2 i mam zmianę masową dat
ustawiam format na: [data modyfikacji] [licznik]
tak aby mieć pewność że pliki są już alfabetycznie ustawione
i potem kolejna zmiana
* zaznaczam wszystkie
F2 zmiana
[licznik]
i otrzymuję nazwy 001.jpg, 002.jpg
przy stałej ilości aktów mogę się jeszcze bawić w masowe numerowanie ale to już jest trudniejsze.
Ja wykorzystuje FreeCommander.
Sortuje według daty modyfikacji
* i mam zaznaczone wszystkie
F2 i mam zmianę masową dat
ustawiam format na: [data modyfikacji] [licznik]
tak aby mieć pewność że pliki są już alfabetycznie ustawione
i potem kolejna zmiana
* zaznaczam wszystkie
F2 zmiana
[licznik]
i otrzymuję nazwy 001.jpg, 002.jpg
przy stałej ilości aktów mogę się jeszcze bawić w masowe numerowanie ale to już jest trudniejsze.
Do Piotra: Próbowałem sortowania z przeróżnymi parametrami i żaden nie działa. Data modyfikacji też nie działa, ponieważ w moim przypadku okazuje się, że czasem dwa pliki ściągnięte są w jednej sekundzie. Może trzeba by ściągać na wolniejszym łączu, choc to też nie do konca może poskutkować, jeżeli korzysta się z menadżera pobierania, który jednocześnie ciągnie wszystkie zadane pliki, i równie dobrze może zakończyć pobieranie przykładowo nawet 5 plików w jednej sekundzie. Z ta masową zmianą dat musiałbym poeksperymentować.
Warto byłoby opracować jakiś szybki sposób pobierania i porządkowania, bo sporo jest tego. Właśnie zakończyłem pobierać jedną parafię - ponad 1600 skanów! A to taka jedna z mniejszych parafii. Przy ściąganiu każdego pojedynczo, można by zwariować. A i tak pozostało mi jeszcze uporządkowanie tego wszystkiego w odpowiedniej kolejności.
A przy okazji, orientuje sie może ktoś, czym kierują się administratorzy szukajwarchiwach.pl, umieszczając skany z jakiejś parafii? Według jakiej procedury odbywa się taka digitalizacja i udostępnianie w internecie? Ja osobiście dość intensywnie wysyłam podania do Archiwów, i tak dziwnie się złożyło, że większość parafii, o które wnioskowałem do Archiwów, pojawiły się na wyżej wymienionym portalu. To bardzo korzystna dla mnie sytuacja. Miałem też taki przypadek, że prosiłem archiwum o zeskanowanie kilku kolejnych roczników z jednej parafii, na co Archiwum odpowiedziało mi, że takiej ilości oraz kolejnych pełnych roczników nie są w stanie zrealizować, po czym ja, zasmucony tym faktem, odkryłem, że jakiś miesiąc po tej odmowie na szukajwarchiwach.pl pojawiła się cała parafia. Czy takie wnioskowanie do Archiwów ma jakiś wpływ na digitalizację określonych parafii? Właściwie byłoby to logiczne - udostępnianie zgodne z zapotrzebowaniem. Ale czy na pewno?
Warto byłoby opracować jakiś szybki sposób pobierania i porządkowania, bo sporo jest tego. Właśnie zakończyłem pobierać jedną parafię - ponad 1600 skanów! A to taka jedna z mniejszych parafii. Przy ściąganiu każdego pojedynczo, można by zwariować. A i tak pozostało mi jeszcze uporządkowanie tego wszystkiego w odpowiedniej kolejności.
A przy okazji, orientuje sie może ktoś, czym kierują się administratorzy szukajwarchiwach.pl, umieszczając skany z jakiejś parafii? Według jakiej procedury odbywa się taka digitalizacja i udostępnianie w internecie? Ja osobiście dość intensywnie wysyłam podania do Archiwów, i tak dziwnie się złożyło, że większość parafii, o które wnioskowałem do Archiwów, pojawiły się na wyżej wymienionym portalu. To bardzo korzystna dla mnie sytuacja. Miałem też taki przypadek, że prosiłem archiwum o zeskanowanie kilku kolejnych roczników z jednej parafii, na co Archiwum odpowiedziało mi, że takiej ilości oraz kolejnych pełnych roczników nie są w stanie zrealizować, po czym ja, zasmucony tym faktem, odkryłem, że jakiś miesiąc po tej odmowie na szukajwarchiwach.pl pojawiła się cała parafia. Czy takie wnioskowanie do Archiwów ma jakiś wpływ na digitalizację określonych parafii? Właściwie byłoby to logiczne - udostępnianie zgodne z zapotrzebowaniem. Ale czy na pewno?
-
Piotr_Juszczyk

- Posty: 684
- Rejestracja: czw 30 gru 2010, 01:07
- Nowik_Andrzej

- Posty: 592
- Rejestracja: pt 22 cze 2007, 22:18
Re: Nowe skany na szukajwarchiwach
Nowości pokontrolne NAC:
http://www.rp.pl/artykul/554266,862262.html
"Zmiany, zmiany, zmiany..."
Andrzej Nowik
http://www.rp.pl/artykul/554266,862262.html
"Zmiany, zmiany, zmiany..."
Andrzej Nowik
-
grzegorzecho
- Posty: 1
- Rejestracja: sob 28 kwie 2012, 14:43
Re: Nowe skany na szukajwarchiwach
Hmmm... myślę, że miał dość "dziadków" z ndap
...
- Nowik_Andrzej

- Posty: 592
- Rejestracja: pt 22 cze 2007, 22:18
Re: Nowe skany na szukajwarchiwach
Problematyczni byli raczej "dziadkowie" z NAC:
O ile skany "dziadków" można tam liczyć już na miliony, a na stronie PTG tylko na setki tysięcy,
to już ich cena idzie w miliony zł, gdy zaś w PTG tylko w tysiące...
Byli to zatem bardzo "cenni" ci "dziadkowie",
różnica idzie nie o rząd wielkości, ale raczej o dwa rzędy,
a zatem to byli chyba "dziadkowie" z głowami do pozłoty...
I zanim konia z rzędem dostanie ten, kto się w tych rzędach połapie...
Andrzej Nowik
O ile skany "dziadków" można tam liczyć już na miliony, a na stronie PTG tylko na setki tysięcy,
to już ich cena idzie w miliony zł, gdy zaś w PTG tylko w tysiące...
Byli to zatem bardzo "cenni" ci "dziadkowie",
różnica idzie nie o rząd wielkości, ale raczej o dwa rzędy,
a zatem to byli chyba "dziadkowie" z głowami do pozłoty...
I zanim konia z rzędem dostanie ten, kto się w tych rzędach połapie...
Andrzej Nowik
-
grabowscy.net.pl

- Posty: 106
- Rejestracja: ndz 11 wrz 2011, 19:46
- Kontakt:
Re: Nowe skany na szukajwarchiwach
Nowik_Andrzej pisze:Nowości pokontrolne NAC
Odejscie p. Tomaszewskiego nie jest zwiazane z kontrola.
Nowik_Andrzej pisze:O ile skany "dziadków" można tam liczyć już na miliony, a na stronie PTG tylko na setki tysięcy,
to już ich cena idzie w miliony zł, gdy zaś w PTG tylko w tysiące...
Byli to zatem bardzo "cenni" ci "dziadkowie",
Rozumiem, ze Pan nie zna realiow funkcjonowania instytucji takiej jak NAC (czyli np. zobowiazanej wytycznymi NDAP), ale wprowadzanie w blad forumowiczow nie przystoi.
Pozdrawiam
FJG
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
a ja powiedziałbym tak:
nie jest łatwo tworzyć coś nowego, APy taniej niż NAC raczej nie robiły
idealnej instytucji Bończa-Tomaszewski nie stworzył, ale "kilka" rzeczy na pewno zrobił, w tym jedną moim zdanie bardzo ważną
nie sam, nie "wbrew NDAPowi", a z pomocą
ja osobiście wdzięczny jestem
czy uzyska szersze "dziękuję" nie wiem
to raczej kwestia klasy nie jego a otoczenia:)
a teksty "miał dość dziadków z NDAP-u" prowokujące i Andrzej dał się sprowokować
nie jest łatwo tworzyć coś nowego, APy taniej niż NAC raczej nie robiły
idealnej instytucji Bończa-Tomaszewski nie stworzył, ale "kilka" rzeczy na pewno zrobił, w tym jedną moim zdanie bardzo ważną
nie sam, nie "wbrew NDAPowi", a z pomocą
ja osobiście wdzięczny jestem
czy uzyska szersze "dziękuję" nie wiem
to raczej kwestia klasy nie jego a otoczenia:)
a teksty "miał dość dziadków z NDAP-u" prowokujące i Andrzej dał się sprowokować
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- Nowik_Andrzej

- Posty: 592
- Rejestracja: pt 22 cze 2007, 22:18
Jaki jest związek rezygnacji z kontrolą, to ja nie napisałem, bo chronologiczny to na pewno,
a skoro różni ważni polscy archiwiści coś ostatnio mówią i piszą nawet o likwidacji NAC,
to chyba jakaś krytyka jest.
A czy się znam na wytycznych i takich tam, to się chyba zgodzę, że się znam nie za bardzo,
bo dla przykładu, kiedy w zadaniach NAC stoi:
"NAC koordynuje masową digitalizację materiałów archiwalnych zgromadzonych w archiwach państwowych",
i jedno archiwum robi to, drugie tamto, trzecie prawie nic nie robi w tej materii,
to ja sobie myślę, że jakaś koordynacja to być musi, bo i wytyczne są, tylko taka jakaś mało uchwytna dla nieobeznanych...
I Włodkowi muszę przyznać rację: dałem się sprowokować,
ale bo to te "dziadki" takie prowokujące są,
a "pradziadki" jeszcze bardziej.
I znowu dla przykładu: u PRADZIADA dało się jeszcze wyszukiwać nawet po gierkowskich województwach,
a u WNUCZ..., przepraszam, u ZOSI,
która miała to wszystko pozgarniać do kupy (zgodnie jeszcze z dawnymi wskazaniami NIK), to już nie...
Tylko się nie zgodzę, że kogoś wprowadzam w błąd: każdy ma prawo swoje dudki liczyć (te na podatki też),
a nie wszystko złoto...
Kierownika budowy ZOSI na stronie NAC nazwano "jednym z najlepszych na świecie archiwistów cyfrowych",
a w innym miejscu jest napisane, że w "w unikalny sposób łączył praktyczną wiedzę archiwistyczną
zdobytą w Archiwum Państwowym w Lublinie z pasją informatyczną i doświadczeniem zdobytym w środowisku open source".
A ja wolę system Pani Danuty Bondaryk i Pani Magdaleny Masłowskiej
(który prywatnie to sobie nawet nazywam "Systemem Bondaryk-Masłowskiej" i sądzę,
że przejdzie on do historii polskiej archiwistyki);
rozbudował go głównie Jacek Młochowski i "wisi" sobie na stronie PTG.
I jeśli kogoś pozłacać, to te Panie, bo Jacka do pozłoty jako wiceprezes nie wypada mi przedstawiać.
Wiele innych osób również woli ten system -
ale to o niczym jeszcze nie świadczy i nikomu nie chcę przez to sugerować i w jakieś paskudne błędy przez to wprowadzać,
bo takie sądy mogą jeszcze o niczym nie świadczyć, bo ludzie są omylni.
A Klasyk jeszcze zauważył, że "Chłop to u nas ciemny jest"...
Andrzej Nowik
a skoro różni ważni polscy archiwiści coś ostatnio mówią i piszą nawet o likwidacji NAC,
to chyba jakaś krytyka jest.
A czy się znam na wytycznych i takich tam, to się chyba zgodzę, że się znam nie za bardzo,
bo dla przykładu, kiedy w zadaniach NAC stoi:
"NAC koordynuje masową digitalizację materiałów archiwalnych zgromadzonych w archiwach państwowych",
i jedno archiwum robi to, drugie tamto, trzecie prawie nic nie robi w tej materii,
to ja sobie myślę, że jakaś koordynacja to być musi, bo i wytyczne są, tylko taka jakaś mało uchwytna dla nieobeznanych...
I Włodkowi muszę przyznać rację: dałem się sprowokować,
ale bo to te "dziadki" takie prowokujące są,
a "pradziadki" jeszcze bardziej.
I znowu dla przykładu: u PRADZIADA dało się jeszcze wyszukiwać nawet po gierkowskich województwach,
a u WNUCZ..., przepraszam, u ZOSI,
która miała to wszystko pozgarniać do kupy (zgodnie jeszcze z dawnymi wskazaniami NIK), to już nie...
Tylko się nie zgodzę, że kogoś wprowadzam w błąd: każdy ma prawo swoje dudki liczyć (te na podatki też),
a nie wszystko złoto...
Kierownika budowy ZOSI na stronie NAC nazwano "jednym z najlepszych na świecie archiwistów cyfrowych",
a w innym miejscu jest napisane, że w "w unikalny sposób łączył praktyczną wiedzę archiwistyczną
zdobytą w Archiwum Państwowym w Lublinie z pasją informatyczną i doświadczeniem zdobytym w środowisku open source".
A ja wolę system Pani Danuty Bondaryk i Pani Magdaleny Masłowskiej
(który prywatnie to sobie nawet nazywam "Systemem Bondaryk-Masłowskiej" i sądzę,
że przejdzie on do historii polskiej archiwistyki);
rozbudował go głównie Jacek Młochowski i "wisi" sobie na stronie PTG.
I jeśli kogoś pozłacać, to te Panie, bo Jacka do pozłoty jako wiceprezes nie wypada mi przedstawiać.
Wiele innych osób również woli ten system -
ale to o niczym jeszcze nie świadczy i nikomu nie chcę przez to sugerować i w jakieś paskudne błędy przez to wprowadzać,
bo takie sądy mogą jeszcze o niczym nie świadczyć, bo ludzie są omylni.
A Klasyk jeszcze zauważył, że "Chłop to u nas ciemny jest"...
Andrzej Nowik
ZoSIA ( NAC ) i "szukajwarchiwach.pl off-tpic*
Panie Andrzeju
Ja Myślę ,że sprawa jest znacznie prostsza niż to się wydaje .
Naród wybrał rząd liberalny .
Tak chciał Lud.
A rząd liberalny niczego nie buduje ,nikogo nie zatrudnia , nie stawia szkół a tym bardziej archiwów .
Wszystko musi przynosić korzyść finansową i podatkową .
Podstawowym podatkiem obecnie jest akcyza po wojnie od paliw a przed wojną od cukru ( niejaki Wańkowicz) i od monopolu ,od zapałek do tytoniu .
Przyszedł czas na akcyzę od danych archiwalnych .
Od źródeł historycznych i od między innymi metryk.
Nie ma nic darmo dla liberała .
Wszystko ma być płatne : od szkoły i przedszkola po metryki .
I o to tutaj chodzi .
Kontekst sprawy jest taki .
Po kiego... ten NAC i po kiego... digitalizacja .
Muszą być zyski a nie darmocha .
I będą .
Wcześniej czy też później .
W 1932 roku powstało powiedzenie " Państwo to największy złodziej "
I " Nie kradnij .Nie rób konkurencji Państwu .
Pozdrawiam
Ja Myślę ,że sprawa jest znacznie prostsza niż to się wydaje .
Naród wybrał rząd liberalny .
Tak chciał Lud.
A rząd liberalny niczego nie buduje ,nikogo nie zatrudnia , nie stawia szkół a tym bardziej archiwów .
Wszystko musi przynosić korzyść finansową i podatkową .
Podstawowym podatkiem obecnie jest akcyza po wojnie od paliw a przed wojną od cukru ( niejaki Wańkowicz) i od monopolu ,od zapałek do tytoniu .
Przyszedł czas na akcyzę od danych archiwalnych .
Od źródeł historycznych i od między innymi metryk.
Nie ma nic darmo dla liberała .
Wszystko ma być płatne : od szkoły i przedszkola po metryki .
I o to tutaj chodzi .
Kontekst sprawy jest taki .
Po kiego... ten NAC i po kiego... digitalizacja .
Muszą być zyski a nie darmocha .
I będą .
Wcześniej czy też później .
W 1932 roku powstało powiedzenie " Państwo to największy złodziej "
I " Nie kradnij .Nie rób konkurencji Państwu .
Pozdrawiam
-
grabowscy.net.pl

- Posty: 106
- Rejestracja: ndz 11 wrz 2011, 19:46
- Kontakt:
Nowik_Andrzej pisze:Jaki jest związek rezygnacji z kontrolą, to ja nie napisałem, bo chronologiczny to na pewno
Mamy tu wyrazne stwierdzenie, ze rezygnacja jest pochodna kontroli.Nowik_Andrzej pisze:Nowości pokontrolne NAC
Jest to powazne oskarzenie - jak rozumiem niepoparte zadnymi dowodami.
Gdzie pisza?Nowik_Andrzej pisze:a skoro różni ważni polscy archiwiści coś ostatnio mówią i piszą nawet o likwidacji NAC,
to chyba jakaś krytyka jest.
Swoja droga nie moga byc powazni, poniewaz NAC jako spadkobierca ADM jest praktycznie niemozliwy do zlikwidowania.
Na jakiej podstawie zaklada Pan, ze koordynacji nie ma?Nowik_Andrzej pisze:A czy się znam na wytycznych i takich tam, to się chyba zgodzę, że się znam nie za bardzo,
bo dla przykładu, kiedy w zadaniach NAC stoi:
"NAC koordynuje masową digitalizację materiałów archiwalnych zgromadzonych w archiwach państwowych",
i jedno archiwum robi to, drugie tamto, trzecie prawie nic nie robi w tej materii,
to ja sobie myślę, że jakaś koordynacja to być musi, bo i wytyczne są, tylko taka jakaś mało uchwytna dla nieobeznanych...
A moze efekty (np. ze wzgledu na brak decyzji o wdrozeniu ZoSI), sa niewidoczne dla uzytkownikow?
Wprowadza Pan w blad, chociazby porownujac koszt dzialalnosci duzych serwerowni z pojedynczymi komputerami na ktorych dzialaja metryki.Nowik_Andrzej pisze:Tylko się nie zgodzę, że kogoś wprowadzam w błąd: każdy ma prawo swoje dudki liczyć (te na podatki też),
a nie wszystko złoto...
Nie ta skala, nie te wymagania, nie te pieniadze...
To moze wypada zacytowac w calosci?Nowik_Andrzej pisze:Kierownika budowy ZOSI na stronie NAC nazwano "jednym z najlepszych na świecie archiwistów cyfrowych",
a w innym miejscu jest napisane, że w "w unikalny sposób łączył praktyczną wiedzę archiwistyczną
zdobytą w Archiwum Państwowym w Lublinie z pasją informatyczną i doświadczeniem zdobytym w środowisku open source".
NAC pisze:Twórcą i kierownikiem projektu w latach 2007-2011 był Rafał Magryś, który w unikalny sposób łączył praktyczną wiedzę archiwistyczną zdobytą w Archiwum Państwowym w Lublinie z pasją informatyczną i doświadczeniem zdobytym w środowisku open source. Obecnie jego miejsce zajął Maciej Zdunek, od samego początku członek zespołu powołanego do stworzenia systemu ZoSIA i do końca 2011r. specjalista ds. informatyzacji w Archiwum Państwowym w Poznaniu. Naczelny Dyrektor Archiwów Państwowych uznał go za jednego z najlepszych archiwistów w Polsce.
Nie slyszalem, aby pp. Bondaryk i Maslowska (przy calej do nich sympatii!), stowrzyly system ktory mozna w jakikolwiek sposob przyrownac do ZoSIi...Nowik_Andrzej pisze:A ja wolę system Pani Danuty Bondaryk i Pani Magdaleny Masłowskiej
Pozdrawiam
FJG
