genealodzy.pl

Witam, nijak się nie da dokładnie przeczytać nawet na powiększeniu, mnie wychodzi ze ojciec Michała to chyba Teodor Zaborowski karbowy wsi Huta Lacka lub Letnia zamieszkały, nie ma pewności do tego odczytu, ale jeszcze jest sposób na odczytanie ,trzeba sobie tą metrykę wydrukować i z tyłu podświetlić np. nocną lampką , a z przodu czytać przez lupkę by te litery które się nakładają na siebie odróżnić od siebie tz. do którego należą wyrazu ; pozdrawiam - Julian

Ja to czytam tak:
"Stawił się Teodor Zaborski ... we wsi Lutem zamieszkały."

Marek

Zgadza się Marku "Stawił się Teodor Zaborski Karbowy we wsi Lutem zamieszkały...".
Danka

Ok, serdeczne dzięki za pomoc. Niby po polsku napisane,a jakby nie :/

Pozdrawiam serdecznie

Marek

Witam
Próbowałam odczytać ten akt i tylko tyle mi się udało, może coś to pomoże.
Czytelność faktycznie jest kiepska.
Pozdrawiam Marianna.

Działo się w mieście Modliborzycach dnia ósmego września roku tysiąc osiemset sześćdziesiątego siódmego ? o godzinie dziewiątej rano? … stawił się Teodor Zaborski karbowy we wsi Lutem zamieszkały lat czterdzieści cztery mający w obecności Szymona Terasza? lat trzydzieści dwa? … Jana H… lat czterdzieści mających obydwóch ? rolników? w Modliborzycach zamieszkałych i okazał nam dziecię płci męskiej urodzone w Lutem dnia piętnastego sierpnia roku bieżącego o godzinie dwunastej w nocy z jego małżonki Eleonory z Dziegieleskich ? lat trzydzieści sześć mającej, dziecięciu temu na chrzcie świętym odbytym w dniu dzisiejszym nadane zostało imię Michał. Rodzicami chrzestnymi jego byli wyżej … Szymon Terasz? i Antonina Janiszeska [ Jakiszeska?] ? . Akt ten stawającym świadkom przeczytawszy …zaś tylko podpisany zostaje … w akcie …pisać nie umieją…

Dziękuję Pani Marianno za trud. Doceniam Pani pomoc. Kolejne potwierdzenie Karbowego jest w tym przypadku najistotniejsze.
Widzę że przodek miał tyle roboty, że syna 3 tygodnie po narodzinach chrzcił
Pozdrawiam serdecznie.

Marek

Tak i nie, mógł być chory lub nieobecny itp.
Cóż to jest 3 tygodnie wobec kilkunastu lat, bo tatuś był zajęty
Taki wpisy kiedyś znajdowałem przy indeksacji.
Miałem nawet takim, że ojciec zgłasza dziecię do chrztu, ale nazwisko matki jest niepamiętne (sic). Pozostaje żywić nadzieję, że to ksiądz go nie zapamiętał, a nie ojciec

Masz rację Darku, tak się śmiałem, sto powodów mogło być:)
Ja miałem wpis w metryce mówiący o tym że chrzest ma miejsce tak późno z powodu "niedbalstwa ojca" (zresztą tego samego którego akt ślubu sfotografowałeś dla mnie w USC Ryki ). A ojciec nie był niedbały, tylko przy porodzie dziecka żona mu zmarła. Którą zresztą chowal ten sam ksiądz.
Pozdrawiam
Marek