Ja tego w BADANIACH nie stosuję, po prostu na podstawie doświadczenia (porównywanie dziejów nazwisk o znanej genezie na przestrzeni wieków z informacjami w "Słownika Nazwisk Współcześnie w Polsce Używanych",) pozwoliłem sobie na powyższą uwagę.Mączka_Arkadiusz pisze:Andrzeju, Christianie gratuluję wam przenikliwości i zmysłu genealogicznego. Jeśli stosujecie w badaniach swoich rodzin konstrukcje myślowe w rodzaju
"Z danych z "Słownika Nazwisk Współcześnie w Polsce Używanych", wynika tak "na oko", że nazwisko to powstało około trzy wieki temu w okolicach Częstochowy jako chłopskie przezwisko, którego znaczenie w tych okolicach do dzisiaj może być dobrze znane (jak np. "jagoda")" to powinniście obaj otrzymać genealogicznego nobla![]()
Jeżeli ktoś się tym zajmuje to dobrze zna zależność pomiędzy regionem występowania nazwiska, przynależnością stanową rodu i czasem powstania nazwiska a liczebnością dzisiejszych jego użytkowników i ich rozmieszczeniem (liczba zwykle rośnie z upływem wieków, mobilność rosła z zamożnością, uwzględniać przy migracjach trzeba dawne granice etc.).
To tylko wnioski z doświadczeń, w BADANIACH liczą się dokumenty i ich krytyczna analiza. W przypadku nazwiska "Jafra" wciąż jesteśmy dopiero na początku wieku XIX, trwa Księstwo Warszawskie...
Andrzej Nowik

