genealodzy.pl

Kochani,

Ciekawą rzecz napisał nam Pan Krzysztof.

W nawiązaniu do artykułu dziennikarza z tego pisma, można wystosować do nich pismo, czy nie chcą być jednym z patronów medialnych Genealodzy.PL

"Patronat Medialny daje prawo do loga na stronie w zamian za taki-a-taki wkład tyle-a-tyle złotych miesięcznie",
(jak na razie zarobili na genealogii sprzedając pismo a się nie dorzucili do jej rozwoju na razie)

Jednocześnie można by wystosować podobne pisma do (kolejność alfabetyczna): „Gazety Polskiej”, „Naszego Dziennika”, tegoż „Newsweeka”, „Rzeczypospolitej” „Uważam Rze” i jakie jeszcze są poczytne czasopisma w Polsce, czy nie chcą być Patronem Medialnym. I spokojnie zobaczyć, co odpowiedzą i ich odpowiedzi zamieścić na Genalodzy.PL

Następnie ich loga jako „Patronów Medialnych” można ustawiać w Genealodzy.PL w kolumnie w kolejności wielkość wpłat - aby każdy chciał być lepszy.

Jeśli ktoś z Państwa ma jeszcze jakieś pozytywne konstruktywne pomysły na fundrising dla tego Wielkiego Dzieła prowadzonego przez Genealodzy.PL, to bardzo proszę je tu wpisywać.

Ucałowania
Zosia Trzeciakowska

Chciałabym podzielić się przy okazji z WSZYSTKIMI Kochanymi Genealogami
utworem Jacka Kaczmarskiego (który ma nawiasem mówiąc bardzo ciekawą genealogię wielonarodowościowej Rzeczypospolitej):

https://www.youtube.com/watch?v=kcxEu2IVT0c

„….Lecz choć zaginął hełm i miecz,
Dla ciała żadna w nich ostoja,
To przecież w końcu ważna rzecz – Zbroja!
Zbroja - PAMIĘCI PANCERZ NASZ !"

Rozwój genealogii wspomaga Newsweek PROMUJĄC na szeroką skalę genealogię i przyczynia się tym samym do zainteresowania się tym tematem innych. Promuje też nazwiska tak ważne jak Nowaczyk, Łapiński, Minakowski i inni. Skoro ci ludzie, tak ważni dla naszej genealogii, zdecydowali się tam zaistnieć, to chyba wiedzieli, co robią ?! To akurat chyba dobre ?!

Czy zamykanie watki nie jest jednak formą kapitulacji przed atakiem trolla?

A ja mam takie życzenie Halloweenowe:
Żeby ZosiaT ujawniła wszystkie swoje pseudonimy, nicki, numery IP no i oficera prowadzącego.
A jako zadość uczynienie wpłaciła oczywiście w imieniu wszystkich wymienionych redakcji znaczącą kwotę conajmniej 5 cyfrową na genealodzy.pl.

A my wtedy zbiorowo zrobimy porządną kwerendę w IPN.

A co! Marzenia to podstawa!

PS
Szastanie Kaczmarskim przez trolla to już przegięcie. Moze jednak zamknąć razem z banen dla kolejnego wcielenia tego trolla.
;-(

Kochany Panie Piotrze,

Przepraszam, ale nie za bardzo wszystko zrozumiałam, o co Panu chodzi. Czy w IPN też są materiały dla genealogii ? Nie znaczy to, że w to wątpię co Pan pisze, ale do tej pory na to nie wpadłam aby tam szukać.

W ten sposób nie za bardzo, jak mi się wydaje, robi się fundrising żeby ktoś wpłacał w imieniu iluś redakcji. Należy raczej po prostu napisać do nich taki list w paru akapitach - namiary można znaleźć w ich stopkach redakcyjnych. Niektórzy z nich się na pewno ucieszą, że mogą pomóc.

Ujawniam mojego oficera prowadzącego: https://www.youtube.com/watch?v=7g7JoYS-zE8

Zosia

Wolę jednak prawdziwe imię i nazwisko szanownego Trolla.
Poprzednie pseudonimy i nicki oraz obecne.
Plus numery IP.

Wysługiwanie sie poetami świadczy niestety o poważnych dysfunkcjach w zakresie odwagi cywilnej.
Wyrazy współczucia.

Dajmy temu pokój.
Zwróćcie uwagę, że nasz "trolik" pojawia się wtedy, gdy na forum zaczyna być zbyt monotonnie,zaczyna pachnieć nudą. Na dworze szaro,smutno.
A On - Ona swym postem ożywia nas.Troszkę z nas kpi,ukazuje nasze przywary, ale przecież nikogo (chyba) obelgami nie obraża.
Traktujmy Go - Ją jako przyprawę.Nie wszystko musi być słodkie.
A i niektóre pomysły nie są tak złe, jak się temu dobrze przyjrzeć.
On-Ona się bawi i my róbmy to samo.
Dana
PS.I udowodnijmy że genealogia jest ponad podziały polityczne .
Ja swój topór zakopałam

To ja skorzystam z chwili spokoju w wątku i zapytam o informację, która się pojawiła w artykule w "Newsweek-u". Mowa była o pierwszym spisie ludności w 1790 roku. Czy spis ten dostał dokonany tylko na ziemi krakowskiej, czy też w innych częściach naszej pięknej Ojczyzny? Osobiście interesuje mnie ziemia radomska z tego okresu, bo akurat interesujaca mnie jedna księga parafialna z tych lat niestety nie istnieje.