slawek_krakow pisze: A to nadal tak jest? Pytam poważnie. Dwaj moi wujowie, fakt że dalecy, są mormonami. Kiedys nawet zastanawiałem się czy nie poprosić...
Z mojej rodziny wprawdzie nikt, ale poważnie się zastanawiałam, kiedy dwóch (smutnych, niestety) panów mnie zaczepiło u zbiegu Floriańskiej i Szpitalnej
Mają jakiś kościół przy Prądnickiej, niestety, wg. Google nie mogę zlokalizować dokładnie.
Sławek, jesteś zainteresowany otwarciem Centrum w Krakowie? Bo wiesz ... jakby co ... to jest nas już dwoje

