Księgi grodzkie i ziemskie I RP - spis wszystkich zespołów
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
- Tomasz_Lenczewski

- Posty: 2237
- Rejestracja: ndz 26 wrz 2010, 14:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- marcin_kowal

- Posty: 1498
- Rejestracja: sob 04 lis 2017, 19:41
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
- Kontakt:
W kwestii Ksiąg Sądowych Ziemskich i Grodzkich przechowywanych w CDIAK w Kijowie
znalazłem takie info:
Zapomniane pomniki cywilizacji europejskiej. Zespoły ksiąg sądowych "szlacheckich" z czasów I Rzeczypospolitej (XVI-XVIII w.) w Centralnym Państwowym Archiwum Historycznym w Kijowie Dr Mariusz Machynia zakończony
NR UMO-244/B/H03/2009/37 255 000,00 zł
http://pau.krakow.pl/index.php/pl/dzial ... f1hahuFMNE
Ciekawe ze materiał krąży w nieoficjalnym obiegu a nie ma go i nie ma żadnego zainteresowania (nacisku) by go upublicznić.
To zdaje się z m.in. z moich pieniędzy te środki na badania były.
Kwestia podobna do digitalizacji F966 w CDIAK.
Czy musi się znaleźć kolejny szaleniec i też zdigitalizować i upublicznić te materiały ?
Jest to do zrobienia tylko po co wyważać otwarte drzwi ?
Dokąd zmierzasz Polska nauko ?
znalazłem takie info:
Zapomniane pomniki cywilizacji europejskiej. Zespoły ksiąg sądowych "szlacheckich" z czasów I Rzeczypospolitej (XVI-XVIII w.) w Centralnym Państwowym Archiwum Historycznym w Kijowie Dr Mariusz Machynia zakończony
NR UMO-244/B/H03/2009/37 255 000,00 zł
http://pau.krakow.pl/index.php/pl/dzial ... f1hahuFMNE
Ciekawe ze materiał krąży w nieoficjalnym obiegu a nie ma go i nie ma żadnego zainteresowania (nacisku) by go upublicznić.
To zdaje się z m.in. z moich pieniędzy te środki na badania były.
Kwestia podobna do digitalizacji F966 w CDIAK.
Czy musi się znaleźć kolejny szaleniec i też zdigitalizować i upublicznić te materiały ?
Jest to do zrobienia tylko po co wyważać otwarte drzwi ?
Dokąd zmierzasz Polska nauko ?
Marcin
______
https://genealogie-kresowe.pl
Digitalizacja - Księgi Metrykalne i Genealogie Szlacheckie
Zbiórka funduszy https://zrzutka.pl/8s38zh
______
https://genealogie-kresowe.pl
Digitalizacja - Księgi Metrykalne i Genealogie Szlacheckie
Zbiórka funduszy https://zrzutka.pl/8s38zh
- Brozek_Oskar

- Posty: 567
- Rejestracja: czw 28 kwie 2011, 23:25
- Lokalizacja: Wrocław\Jędrzejów
Trzeba sprawdzić, kto jest dysponentem tych materiałów. Poprosić wtedy takiego dysponenta (np. UJ) o upublicznienie. Może dana instytucja się na to zgodzi, chociaż to wątpliwe, bo stwierdzą, że efekt prac jest w jakimś opracowaniu książkowym (co zapewne z 10% wszystkich danych zawiera).
Tak... wiem, że to chore, bo skoro Państwo to finansuje, to powinno być dla wszystkich w powszechnym dostępie.
Sam prowadzę badania na Uniwersytecie i niestety do swoich wyników tak naprawdę nie mam żadnych praw (oczywiście poza prawem autorskich w publikacjach), skoro były finansowane z z instytucji publicznych. Bardzo upraszczając reprezentuję Uniwersytet i działam w jego imieniu w swoich badaniach.
Jestem wielkim zwolennikiem uwolnienia nauki, ale to by trzeba było zmienić system u podstaw. Dawać wolną rękę naukowcom, finansować pomysły z jakiejś wolnej puli, odpowiednio wynagradzać za samą pracę i za efekty - jako takie premie. Dodatkowo wszystkie instytucje naukowe połączyć w jeden twór i dawać odpowiednie narzędzia naukowcom, w wolnym i powszechnym dostępie. Zezwolić na powszechną współpracę. Niestety jest to utopijne myślenie.
Sam bym połowę źródeł do tych zakończonych projektów chciał przejrzeć, np. "Akta grodzkie i ziemskie z terenu dawnych województw krakowskiego i sandomierskiego. Edycja krytyczna ksiąg sądowych z XIV-XV wieku".
Pozdrawiam serdecznie,
Oskar Brożek
Tak... wiem, że to chore, bo skoro Państwo to finansuje, to powinno być dla wszystkich w powszechnym dostępie.
Sam prowadzę badania na Uniwersytecie i niestety do swoich wyników tak naprawdę nie mam żadnych praw (oczywiście poza prawem autorskich w publikacjach), skoro były finansowane z z instytucji publicznych. Bardzo upraszczając reprezentuję Uniwersytet i działam w jego imieniu w swoich badaniach.
Jestem wielkim zwolennikiem uwolnienia nauki, ale to by trzeba było zmienić system u podstaw. Dawać wolną rękę naukowcom, finansować pomysły z jakiejś wolnej puli, odpowiednio wynagradzać za samą pracę i za efekty - jako takie premie. Dodatkowo wszystkie instytucje naukowe połączyć w jeden twór i dawać odpowiednie narzędzia naukowcom, w wolnym i powszechnym dostępie. Zezwolić na powszechną współpracę. Niestety jest to utopijne myślenie.
Sam bym połowę źródeł do tych zakończonych projektów chciał przejrzeć, np. "Akta grodzkie i ziemskie z terenu dawnych województw krakowskiego i sandomierskiego. Edycja krytyczna ksiąg sądowych z XIV-XV wieku".
Pozdrawiam serdecznie,
Oskar Brożek
Szukam Domaszewicz, Łosowski, Leszczyłowski, Łomanowski, Betlewicz, Pawłowski i Nowicki z terenów dawnego województwa Nowogródzkiego, konkretniej okolic Lachowicz, Zubielewicz, Baranowicz, Nieświeża, Klecka, Krzywoszyna, Niedźwiedzicy, Słucka
-
Robert_Kostecki

- Posty: 1943
- Rejestracja: pn 14 wrz 2015, 18:33
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopi ... iego.phtml
Marcinie, jeszcze raz chwała Ci. Super robotę robisz za zrzutkowe pieniądze i deklarujesz po zakończeniu prac udostępnienie całości wszystkim zainteresowanym. Teraz wystarczy, żeby ktoś, kto wcześniej chronił jak niepodległości swojego warsztatu pracy, wrzucił X złotych na zrzutkę i posiada dostęp do Twojej "krwawicy". Mało z tego, będzie z tego czerpał dalsze korzyści. To nie jest sprawa uwolnienia nauki, tylko elementarnego poczucia przyzwoitości i życzliwości wobec innych. Pomijam tu czasochłonne, rzetelne kwerendy, ale często udostępnienie/zdradzenie samej informacji o czymś tam. Tym bardziej, że tego rodzaju przedsięwzięcia naukowe są realizowane za publiczne pieniądze. Obecnie doszło już do tego, że jakiś szef lub rada naukowa daje zakaz upubliczniania zebranych materiałów i szlaban, tak jakby tego rodzaju dane nosiły klauzulę tajne przez poufne. Dobre chociaż to, że takie dane krążą w drugim obiegu, tylko dla znajomków, bo bywało tak, że po śmierci decydenta-dysponenta, zgromadzone materiały szły na śmietnik. Takiego rodzaju zachowania nazywam atawistycznymi. Kilkanaście tysięcy lat temu, kiedy raz na ileś tam lat spotykały się dwie grupy plemienne, to zamiast przywitać się i ugościć, to waliły się maczugami i porywały kobity. Teraz włączyły się w to i kobiety, ponieważ jest równouprawnienie. Jedna instytucja patrzy krzywo na drugą. Ba, nawet w ramach tej samej instytucji, często nie ma życzliwej współpracy pomiędzy działami, a nawet pokojami. I raczej nie ma na tego rodzaju zachowanie, jakiejś ustawy nakazująco-zabraniającej. A co dopiero mówić o odpowiednim podejściu do obywatela-klienta-petenta-zainteresowanego-potrzebującego pomocy.
Marcinie, jeszcze raz chwała Ci. Super robotę robisz za zrzutkowe pieniądze i deklarujesz po zakończeniu prac udostępnienie całości wszystkim zainteresowanym. Teraz wystarczy, żeby ktoś, kto wcześniej chronił jak niepodległości swojego warsztatu pracy, wrzucił X złotych na zrzutkę i posiada dostęp do Twojej "krwawicy". Mało z tego, będzie z tego czerpał dalsze korzyści. To nie jest sprawa uwolnienia nauki, tylko elementarnego poczucia przyzwoitości i życzliwości wobec innych. Pomijam tu czasochłonne, rzetelne kwerendy, ale często udostępnienie/zdradzenie samej informacji o czymś tam. Tym bardziej, że tego rodzaju przedsięwzięcia naukowe są realizowane za publiczne pieniądze. Obecnie doszło już do tego, że jakiś szef lub rada naukowa daje zakaz upubliczniania zebranych materiałów i szlaban, tak jakby tego rodzaju dane nosiły klauzulę tajne przez poufne. Dobre chociaż to, że takie dane krążą w drugim obiegu, tylko dla znajomków, bo bywało tak, że po śmierci decydenta-dysponenta, zgromadzone materiały szły na śmietnik. Takiego rodzaju zachowania nazywam atawistycznymi. Kilkanaście tysięcy lat temu, kiedy raz na ileś tam lat spotykały się dwie grupy plemienne, to zamiast przywitać się i ugościć, to waliły się maczugami i porywały kobity. Teraz włączyły się w to i kobiety, ponieważ jest równouprawnienie. Jedna instytucja patrzy krzywo na drugą. Ba, nawet w ramach tej samej instytucji, często nie ma życzliwej współpracy pomiędzy działami, a nawet pokojami. I raczej nie ma na tego rodzaju zachowanie, jakiejś ustawy nakazująco-zabraniającej. A co dopiero mówić o odpowiednim podejściu do obywatela-klienta-petenta-zainteresowanego-potrzebującego pomocy.
- marcin_kowal

- Posty: 1498
- Rejestracja: sob 04 lis 2017, 19:41
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
- Kontakt:
prosze admininów/moderatorów o przeniesienie offtopa do tematu https://genealodzy.pl/index.php?name=PN ... 603#608603
Marcin
______
https://genealogie-kresowe.pl
Digitalizacja - Księgi Metrykalne i Genealogie Szlacheckie
Zbiórka funduszy https://zrzutka.pl/8s38zh
______
https://genealogie-kresowe.pl
Digitalizacja - Księgi Metrykalne i Genealogie Szlacheckie
Zbiórka funduszy https://zrzutka.pl/8s38zh
-
Michał_Trzpiot

- Posty: 113
- Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 15:01
Księgi Ziemskie Witebskie rok wpisu 1592
Ja bym chciał jeszcze dodać, że istniały księgi kieleckie (widziałem odpisy z nich w skanach z CDIAK P. Marcina), a księgi ciechanowskie i przasnyskie są w większości zindeksowane pod tym linkiem, dzięki pracy Pana Michaela Romana i mojemu skromnemu wkładowi. Jeśli ktoś chciałby włączyć się do indeksacji (i przez to uzyskać dostęp do niektórych skanów, których zdobycie w jest bardzo trudne), proszę napisać do mnie na priv.
http://www.michaelromanphoto.com/AGAD/
http://www.michaelromanphoto.com/AGAD/
Pozdrawiam, Michał
-
StraszMarek

- Posty: 304
- Rejestracja: ndz 20 mar 2011, 15:55
Re: Księgi Ziemskie Witebskie rok wpisu 1592
"Bezimienny12":
Ja bym chciał jeszcze dodać, że istniały księgi kieleckie (widziałem odpisy z nich w skanach z CDIAK P. Marcina),
Księgi nazywane w Archiwum Kaczanowskiego „kieleckimi” to księgi chęcińskie, wówczas przechowywane właśnie w Kielcach.
Pozdrawiam, Marek
Ja bym chciał jeszcze dodać, że istniały księgi kieleckie (widziałem odpisy z nich w skanach z CDIAK P. Marcina),
Księgi nazywane w Archiwum Kaczanowskiego „kieleckimi” to księgi chęcińskie, wówczas przechowywane właśnie w Kielcach.
Pozdrawiam, Marek
-
Michał_Trzpiot

- Posty: 113
- Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 15:01
Re: Księgi Ziemskie Witebskie rok wpisu 1592
Dziękuję, nie wiedziałem tego. Zmylila mnie nazwa.
Pozdrawiam, Michał
- Michał_Zieliński

- Posty: 1120
- Rejestracja: wt 22 lut 2011, 13:00
- Lokalizacja: Warszawa
Po ponad roku najwyższy czas na aktualizację zestawienia w pierwszym poście.
Główne zmiany są związane z:
- aktualizacją linków do nowej wersji szukajwarchiwach
- dodaniem informacji o digitalizacji ksiąg z województwa malborskiego, przechowywanych w AP Gdańsk: ksiąg grodzkich kiszporskich (27 z 54 ksiąg) i wszystkich siedmiu ksiąg ziemskich sztumskich
- dodaniem linków do inwentarzy wszystkich zespołów ksiąg sądowych przechowywanych w CDIAK Kijów, które pojawiły się na stronie archiwum
- dodaniem informacji i linku do pierwszego zdigitalizowanego zespołu ksiąg sądowych przechowywanych w CDIAL Lwów: ksiąg ziemskich przeworskich
Główne zmiany są związane z:
- aktualizacją linków do nowej wersji szukajwarchiwach
- dodaniem informacji o digitalizacji ksiąg z województwa malborskiego, przechowywanych w AP Gdańsk: ksiąg grodzkich kiszporskich (27 z 54 ksiąg) i wszystkich siedmiu ksiąg ziemskich sztumskich
- dodaniem linków do inwentarzy wszystkich zespołów ksiąg sądowych przechowywanych w CDIAK Kijów, które pojawiły się na stronie archiwum
- dodaniem informacji i linku do pierwszego zdigitalizowanego zespołu ksiąg sądowych przechowywanych w CDIAL Lwów: ksiąg ziemskich przeworskich
Temat wcale nie off-topic: w sytuacji gdy księgi są bardzo trudno dostępne, tego typu materiały mogłyby stanowić doskonałe źródło zastępcze. Nie wiem czy akurat w tym przypadku zebrane w projekcie materiały mają taki walor (czytałem relację z konferencji dotyczącej tego projektu, i niej jestem pewien: http://wrh.edu.pl/wp-content/uploads/20 ... wersja.pdf ). Natomiast podobną refleksję i frustrację przeżywałem, próbując bezskutecznie dotrzeć do materiałów zebranych w ramach projektu: „Szlachta Prus Królewskich XV-XVIII wieku. Studium heraldyczno-genealogiczne.” Materiały są bardzo obszerne i mają charakter ściśle genealogiczny, co można zobaczyć w książkach Testamenty Szlachty Prus Królewskich, gdzie przypisy do testamentów zawierają mnóstwo szczegółowych danych wielu osób (udało mi się na ich podstawie ustalić kilku przodków), a oparte są w dużej mierze o materiały właśnie z tego projektu. Są one tym cenniejsze, że księgi sądowe z Prus Królewskich (za wyjątkiem najmniejszego województwa malborskiego) nie zachowały się i genealogię szlachty odtwarza się głównie na podstawie ksiąg ławniczych oraz ksiąg grodzkich z sąsiednich powiatów (nakielski, bydgoski, ziemia dobrzyńska), które są mocno rozproszone i w dużej części dostępne tylko na miejscu.marcin_kowal pisze:W kwestii Ksiąg Sądowych Ziemskich i Grodzkich przechowywanych w CDIAK w Kijowie
znalazłem takie info:
Zapomniane pomniki cywilizacji europejskiej. Zespoły ksiąg sądowych "szlacheckich" z czasów I Rzeczypospolitej (XVI-XVIII w.) w Centralnym Państwowym Archiwum Historycznym w Kijowie Dr Mariusz Machynia zakończony
NR UMO-244/B/H03/2009/37 255 000,00 zł
http://pau.krakow.pl/index.php/pl/dzial ... f1hahuFMNE
Ciekawe ze materiał krąży w nieoficjalnym obiegu a nie ma go i nie ma żadnego zainteresowania (nacisku) by go upublicznić.
Pozdrawiam,
Michał
Michał
- marcin_kowal

- Posty: 1498
- Rejestracja: sob 04 lis 2017, 19:41
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
- Kontakt:
Jeśli chodzi o księgi sądowe przechowywane w CDIAK w Kijowie - są one zmikrofilmowane i udostępniane do przeglądania tylko w postaci mikrofilmów. Jakość tych kopii jest dyskusyjna a i wygoda przeglądania na starych czytnikach także.
Dla tego też podjąłem pewne działania w celu digitalizacji (skanowanie skanerem CZUR) tych kilku kolekcji ksiag sądowych jakie w Kijowie się znajdują.
Nie wiem tylko czy jest zainteresowanie na tyle duże aby wspomóc mnie finansowo przy realizacji tego. Ksiąg ziemskich i grodzkich Żytomierskich jest ponad 100 000 kart (i tyleż skanów by było). Ksiąg Kijowskich ilość podobna.
Tylko te 4 zespoły to jest już ponad 200 000 skanów. To około 100 wizyt w Archiwum.
Nie piszę teraz o kosztach jakich się spodziewam, ale ciekawi mnie czy byliby chętni wspomóc ten projekt. Na zasadach podobnych do digitalizacji Archiwum Kaczanowskiego (troszeczkę zmienionych ale to do dyskusji).
Dla tego też podjąłem pewne działania w celu digitalizacji (skanowanie skanerem CZUR) tych kilku kolekcji ksiag sądowych jakie w Kijowie się znajdują.
Nie wiem tylko czy jest zainteresowanie na tyle duże aby wspomóc mnie finansowo przy realizacji tego. Ksiąg ziemskich i grodzkich Żytomierskich jest ponad 100 000 kart (i tyleż skanów by było). Ksiąg Kijowskich ilość podobna.
Tylko te 4 zespoły to jest już ponad 200 000 skanów. To około 100 wizyt w Archiwum.
Nie piszę teraz o kosztach jakich się spodziewam, ale ciekawi mnie czy byliby chętni wspomóc ten projekt. Na zasadach podobnych do digitalizacji Archiwum Kaczanowskiego (troszeczkę zmienionych ale to do dyskusji).
Marcin
______
https://genealogie-kresowe.pl
Digitalizacja - Księgi Metrykalne i Genealogie Szlacheckie
Zbiórka funduszy https://zrzutka.pl/8s38zh
______
https://genealogie-kresowe.pl
Digitalizacja - Księgi Metrykalne i Genealogie Szlacheckie
Zbiórka funduszy https://zrzutka.pl/8s38zh
-
jamiolkowski_jerzy

- Posty: 3178
- Rejestracja: śr 28 kwie 2010, 19:24
Niejako przy okazji. Zainteresowanych podlaskimi księgami sądowymi informuję, że z inicjatywy Instytutu Badań nad Dziedzictwem Kulturowym https://instytutbadan.eu/ do AP w Białymstoku trafiły nowe skany ksiąg sądowych z zasobu NIAB w Mińsku.
fondu 1706 księgi grodzkie bielskie (praktycznie jest to całość fondu)
fondu 1708 księgi grodzkie brańskie (jest to trzecia partia skanów tego fondu które w ostatnich latach trafiły do Polski; do kompletu tego olbrzymiego około 200 ksiąg fondu pozostało jeszcze kilka)
fondu 1715 księgi grodzkie drohickie (kilkanaście ksiąg, na ile to kompletne nie wiem, Ziemia drohicka nie leżało nigdy w sferze moich zainteresowań
Skany przeglądać można w czytelni AP w Białymstoku
fondu 1706 księgi grodzkie bielskie (praktycznie jest to całość fondu)
fondu 1708 księgi grodzkie brańskie (jest to trzecia partia skanów tego fondu które w ostatnich latach trafiły do Polski; do kompletu tego olbrzymiego około 200 ksiąg fondu pozostało jeszcze kilka)
fondu 1715 księgi grodzkie drohickie (kilkanaście ksiąg, na ile to kompletne nie wiem, Ziemia drohicka nie leżało nigdy w sferze moich zainteresowań
Skany przeglądać można w czytelni AP w Białymstoku
- Michał_Zieliński

- Posty: 1120
- Rejestracja: wt 22 lut 2011, 13:00
- Lokalizacja: Warszawa
Ja osobiście chętnie wspomogę każdy projekt digitalizacji ksiąg grodzkich. Zakładam, że dla ksiąg grodzkich z terenów województwa wołyńskiego byłoby więcej chętnych, ale z kijowskiego na pewno też wiele osób ma przodków.marcin_kowal pisze:Jeśli chodzi o księgi sądowe przechowywane w CDIAK w Kijowie - są one zmikrofilmowane i udostępniane do przeglądania tylko w postaci mikrofilmów. Jakość tych kopii jest dyskusyjna a i wygoda przeglądania na starych czytnikach także.
Dla tego też podjąłem pewne działania w celu digitalizacji (skanowanie skanerem CZUR) tych kilku kolekcji ksiag sądowych jakie w Kijowie się znajdują.
Nie wiem tylko czy jest zainteresowanie na tyle duże aby wspomóc mnie finansowo przy realizacji tego. Ksiąg ziemskich i grodzkich Żytomierskich jest ponad 100 000 kart (i tyleż skanów by było). Ksiąg Kijowskich ilość podobna.
Tylko te 4 zespoły to jest już ponad 200 000 skanów. To około 100 wizyt w Archiwum.
Nie piszę teraz o kosztach jakich się spodziewam, ale ciekawi mnie czy byliby chętni wspomóc ten projekt. Na zasadach podobnych do digitalizacji Archiwum Kaczanowskiego (troszeczkę zmienionych ale to do dyskusji).
To bardzo istotna informacja, dziękuję! Księgi przechowywane w NIAB Mińsk są w praktyce niedostępne dla większości z nas, dlatego fakt, że ich skany, i to w tak dużym zakresie, są dostępne do przeglądania w archiwum w Polsce, jest świetną wiadomością. Umieściłem stosowną informację w zestawieniu.jamiolkowski_jerzy pisze:Niejako przy okazji. Zainteresowanych podlaskimi księgami sądowymi informuję, że z inicjatywy Instytutu Badań nad Dziedzictwem Kulturowym https://instytutbadan.eu/ do AP w Białymstoku trafiły nowe skany ksiąg sądowych z zasobu NIAB w Mińsku.
fondu 1706 księgi grodzkie bielskie (praktycznie jest to całość fondu)
fondu 1708 księgi grodzkie brańskie (jest to trzecia partia skanów tego fondu które w ostatnich latach trafiły do Polski; do kompletu tego olbrzymiego około 200 ksiąg fondu pozostało jeszcze kilka)
fondu 1715 księgi grodzkie drohickie (kilkanaście ksiąg, na ile to kompletne nie wiem, Ziemia drohicka nie leżało nigdy w sferze moich zainteresowań
Skany przeglądać można w czytelni AP w Białymstoku
Pozdrawiam,
Michał
Michał
-
jamiolkowski_jerzy

- Posty: 3178
- Rejestracja: śr 28 kwie 2010, 19:24
-
Witanowski_Jan

- Posty: 32
- Rejestracja: sob 30 mar 2019, 18:59
Na komputerze w Pracowni AGAD-u są: Trybunał Litewski (fond 1702: 1-15), grodzkie bielskie (fond 1706: 1-7,9-16), grodzkie brańskie (fond 1708 komplet do 1700 r.), grodzkie drohickie (fond 1715: 2-15, 7-10).
Tak samo grodzkie przemyskie (fond 13, głównie XVII w.), ziemskie przemyskie (fond 14 głównie XVI w.), grodzkie sanockie (fond 15). Nie ma wszystkich jednostek.
Ziemskie przeworskie (fond 12: tylko dokumenty a nie księgi 6, 9,10,11,12,15,16,18-22, 30) są na rewers. Ziemskie sanockie (fond 16) chyba też.
Tak samo grodzkie przemyskie (fond 13, głównie XVII w.), ziemskie przemyskie (fond 14 głównie XVI w.), grodzkie sanockie (fond 15). Nie ma wszystkich jednostek.
Ziemskie przeworskie (fond 12: tylko dokumenty a nie księgi 6, 9,10,11,12,15,16,18-22, 30) są na rewers. Ziemskie sanockie (fond 16) chyba też.
Ostatnio zmieniony pt 03 mar 2023, 23:41 przez Witanowski_Jan, łącznie zmieniany 5 razy.