manoska214 pisze:Drogi Kubo,
jakbym go nie próbowała wyszukać ten konkretny Wróbel nie wyskakuje. Z Gawrzyłowej są inne osoby. Jestem zaskoczona, bo jeszcze się z taką sytuacją nie spotkałam. Spróbuję jeszcze z WBH się skontaktować, może chociaż oni coś mają.
Pozdrawiam, Monika
Są jeszcze spisy alfabetycze publikowane zbiorczo dla kilku-kilkunastu list strat. Na przykład:
Alphabetisches Verzeichnis Nr. I der in den Verlustlisten Nr. 1 bis 10 angeführten Namen (Nr. I/1914).
List strat było około 700, co daje przypuszczalnie ok. 70 spisów alfabetycznych do przejrzenia. Są dzielone na część oficerską i "pospólstwo" (Mannschaft).
Próbowałaś w ten sposób? Wyszukiwarka to jednak tylko wyszukiwarka, wystarczy jakiś głupi błąd w automatycznym rozpoznawaniu tekstu przy skanowaniu i jesteś bez szans żeby domyślić się w jaki sposób mogło zostać zniekształcone nazwisko Wróbel.
Chyba że rzeczywiście pradziadek nie był ranny w czasie wojny. Pomiędzy listami strat zdarzają się także listy wziętych do niewoli. Naprawdę warto przejrzeć to samemu.
Inna sprawa że swojego przodka znalazłem dopiero po sczytaniu wszystkich spisów alfabetycznych, i to jednak dzięki wyszukiwarce
Tak czy inaczej, powodzenia.
Kuba