Znaczenia słów, jaki to stan, zawód? - j. polski

Wzajemna pomoc w problemach natury genealogicznej. Przed wysłaniem zapytania proszę sprawdzić podforum tematyczne : Tłumaczenia metryk: łacina, niemiecki, rosyjski, ukraiński, angielski, francuski ; także tematy : Poszukiwania lub Stronę Główną Forum

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

yogamaya
Posty: 1
Rejestracja: wt 08 paź 2019, 10:50

Gętarz

Post autor: yogamaya »

Cóż mógł robić gętarz?
elgra

Członek Honorowy
Mistrz
Posty: 5212
Rejestracja: czw 01 maja 2008, 21:23

Post autor: elgra »

@yogamaya
moderacja (elgra)
Zgodnie z regulaminem i przyjętym zwyczajem prosimy o podpisywanie swoich postów przynajmniej imieniem.
Jeżeli każdorazowe podpisywanie postów jest kłopotliwe, wtedy można ustawić automatyczny podpis. https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopi ... rt-0.phtml
Pozdrawiam, Elżbieta Grabowska z d. Cibińska
moje parafie:Cierno Oksa Węgleszyn Nagłowice (świętokrzyskie)
i Wysocice Sieciechowice (małopolskie) okolice
Awatar użytkownika
Krystyna.waw

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 5525
Rejestracja: czw 28 kwie 2016, 17:09

Post autor: Krystyna.waw »

A nie giętarz?

----
Dlaczego się nie podpisujesz?
Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
Awatar użytkownika
Virg@

Sympatyk
Posty: 790
Rejestracja: czw 19 mar 2009, 16:29

Post autor: Virg@ »

@yogamaya, to jest dopiero wejście na forum!
Pierwszy wpis i natychmiast dwa upomnienia od Moderatorek :D.

yogamaya jesteś pewien/pewna, że szukasz informacji o „gętarzu”?
Gdzie i kiedy miałby ten ktoś „robić za gętarza”?
Możliwe, że źle zapisano w dokumencie albo źle odczytałeś/odczytałaś zapis.
Najlepiej zaprezentuj dokument, bo tak to możemy się tylko domyślać czy może chodzi raczej o giętarza lub gontarza (dekarza).

Giętarz, to robotnik obsługujący giętarkę
Giętarka - maszyna do nadawania krzywizny elementom metalowym.

Gontarz, to może być ktoś kto wytwarza gonty lub dekarz, ten kto te gonty zakłada.
Gont drewniany to rodzaj naturalnego materiału (nazywany także szkudłami, szyndlem lub szyndziołem), którego używa się do wykonywania pokryć dachowych, a niekiedy także pokryć elewacyjnych.

„Pierwsze śliwki robaczywki” mawiali przodkowie nasi.
Witaj na forum.

Łączę pozdrowienia –
Lidia
Wojtek_W

Sympatyk
Posty: 131
Rejestracja: wt 01 lip 2014, 12:47

co to znaczy?

Post autor: Wojtek_W »

W starych zapiskach znalazłem informację :
(zapis dotyczy córki barona)

posiadała utrzymanie, była zamężna


o co w tym chodzi?

Wojciech W.
Awatar użytkownika
Virg@

Sympatyk
Posty: 790
Rejestracja: czw 19 mar 2009, 16:29

Re: co to znaczy?

Post autor: Virg@ »

Wojtek pisze: […] posiadała utrzymanie, była zamężna […]
Wojtku,

może zamężna córka barona, w testamencie męża, na wypadek śmierci, została wyznaczona jako prawny opiekun jego córki/syna/dzieci, i głowę rodziny, do czasu osiągnięcia przez dziecko/dzieci dorosłości. A na ich utrzymanie (i swoje własne do czasu przejęcia majątku przez dorosłego dziedzica) zostały przeznaczone pieniądze.
Może zamężna już baronówna „posiadała utrzymanie” zapewnione na wypadek wdowieństwa?
Naprawdę, trudno tak bez kontekstu rozstrzygnąć „o co w tym chodzi”.

Pozdrawiam –
Lidia
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

dlaczego męża?
majątek mogła mieć po ojcu, matce, innym krewnym, krewnej plus to co z niego przysporzyła
jakieś milcząc założenie czuję "ona więc po meżu tylko mogła mieć"

inna rzecz - nie wiemy gdzie, kiedy "stare zapiski" to niewiele wnosi
link?
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Awatar użytkownika
Virg@

Sympatyk
Posty: 790
Rejestracja: czw 19 mar 2009, 16:29

Post autor: Virg@ »

Włodzimierz pisze: dlaczego męża? […]
Dlatego, iż na ślubny kobierzec zaprowadziła ich WIELKA MIŁOŚĆ (tak założyłam i kto mi zabroni? :D ).
Stąd zrozumiała troska małżonka o przyszłość ukochanej żony i dzieci, które mogły być jego, jej i wspólne :D.

Pozdrawiam serdecznie –
Lidia
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

nikt Ci nie zabroni
nie widzę sprzeczności pomiędzy gorącym uczuciem , troską o dalszy los a aktywami wnoszonymi
znaczy się - takie samo założenie nie prowadzi do wniosków "jak coś miała to po mężu"..jak w wielu innych przypadkach, także w "starych czasach" - majątek kobiet był osobisty i istniał...
...nie tak jak w wielu innych , take europejskich krajach
chciałoby się głosem filmowym "This is Sparta!!!" zakrzyknąć, tylko nie tak, w bardziej cywilizowanym języku:)..ee..chyba i tak średnio pasuje
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
StraszMarek

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 304
Rejestracja: ndz 20 mar 2011, 15:55

Odczytanie profesji po polsku 1815

Post autor: StraszMarek »

Dobry wieczór,
nie potrafię odczytać profesji Karola Zayfferta, ojca panny młodej, ze ślubu w 1815 w Warszawie w Cyrkule I, akt nr 144, pierwsza linijka od góry po lewej.
Odczytuję jedynie „córka Karola Zayffert ogrodnika (?) przy (?) ………”
Pozdrowienia, Marek
http://poczekalnia.genealodzy.pl/pliki/ ... P/k154.jpg
andrzej_baran

Sympatyk
Ekspert
Posty: 223
Rejestracja: śr 29 maja 2019, 14:47
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: andrzej_baran »

Już nie żyjącego ewentualnie przy niej żyjącego
Pozdrawiam
Andrzej Baran
Awatar użytkownika
kwroblewska

Sympatyk
Ekspert
Posty: 3337
Rejestracja: czw 16 sie 2007, 21:32
Lokalizacja: Łódź

Post autor: kwroblewska »

..już nie żyjącego... bym odczytała, gdyż jej matka Salomea jest pierwszego ślubu Zayffert powtórnego Smiecińskiej...
----
Krystyna
StraszMarek

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 304
Rejestracja: ndz 20 mar 2011, 15:55

Post autor: StraszMarek »

Tak, faktycznie "już nie żyjącego", ale co z pierwszym słowem po Zayffert? Czy dobrze odczytuję - "ogrodnika"?
Malrom

Sympatyk
Posty: 7887
Rejestracja: czw 01 gru 2011, 20:24

Post autor: Malrom »

ogrodnika,

Pozdrawiam
Roman M.
Dąbrowska_Danuta

Sympatyk
Posty: 96
Rejestracja: czw 01 sie 2019, 15:49

Post autor: Dąbrowska_Danuta »

dzień dobry przeszukałamforum ale nie znalazłam dokładnego znaczenia słowa-zawodu: "kuczer"
dotyczy połowy XIX w folwarku na lubelszczyźnie.
domyslam sie że coś z końmi ale co?

Przodek wcześniej był fornalem w tym samym folwarku, zastanawiam czy jak w kolejnych aktach pojawia się jako kuczer to był to awans?
pozdrawiam
Danuta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Potrzebuję pomocy”