Rozterki indeksującego księgi, jak poprawnie wpisać...

Tematy - indeksacja i digitalizacja metryk, projekty PTG

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

Awatar użytkownika
Czerkawska_Ewa

Sympatyk
Legenda
Posty: 515
Rejestracja: czw 25 lip 2013, 12:26
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Czerkawska_Ewa »

Spójrzmy na to od innej strony. Ci "poprawieni" po 100 latach prawie na pewno nazywali się Johann i Gottlieb (nazwiska rodziców + bogata historia osadnictwa niemieckiego w Sieradzkiem do takich wniosków prowadzą), a jedynie w księgach zapisano ich w spolszczonej wersji, więc jak były po temu warunki, to potomni naprawili nadgorliwość polskojęzycznej administracji. A na marginesie piszą, że na podstawie zarządzenia (w dokumencie drukowanym postanowienia) sądu grodzkiego w Łodzi imiona dziecka brzmią nie Jan Bogusław, a Johann Gottlieb. Zapis Litzmannstadt ostatecznie rozstrzyga też wiek - w 1843 tego Litzmanna jeszcze na świecie nie było. Tego orzeczenia nikt nie zmienił (bo nie było nikogo zainteresowanego taką zmianą powrotną), utrzymujący akta naniósł ją w księdze, więc moim zdaniem wypada ująć w indeksie jako podstawowe imiona Johann Gottlieb, a te pierwotnie wpisane ewentualnie ująć w uwagach.
Pozdrawiam,
Radek Konca[/quote]

Radku, dziękuję za tłumaczenie. Masz rację, że Johann został Janem, a potem wrócił do Johanna. Nie do końca jest jednak tak, jak piszesz. Np. wymieniony w metrykach Jan X podpisywał się Jan X, a potem nagle Johann X. Nikt mu nie kazał się podpisywać tak czy inaczej. Myślę, że to wynikało z problemów z tożsamością jak u każdego imigranta. Jedni się asymilują, inni próbują, ale im się to nie udaje. I tak jeden Rex został Królem, a inny Rex pozostał Rexem.

Pozdrawiam,

Ewa
Radosław.Konca

Sympatyk
Mistrz
Posty: 289
Rejestracja: wt 13 maja 2014, 12:59

Post autor: Radosław.Konca »

[/quote]

Radku, dziękuję za tłumaczenie. Masz rację, że Johann został Janem, a potem wrócił do Johanna. Nie do końca jest jednak tak, jak piszesz. Np. wymieniony w metrykach Jan X podpisywał się Jan X, a potem nagle Johann X. Nikt mu nie kazał się podpisywać tak czy inaczej. Myślę, że to wynikało z problemów z tożsamością jak u każdego imigranta. Jedni się asymilują, inni próbują, ale im się to nie udaje. I tak jeden Rex został Królem, a inny Rex pozostał Rexem.

Pozdrawiam,

Ewa[/quote]

Ewa,
z tą asymilacją, to nader celna uwaga. Jedni z uporem trzymają się korzeni, a inni wzorem Tetmajera przepraszają za obco brzmiące nazwisko i nadają programowo słowiańskie imiona dzieciom.
Takich zapisanych Johann, a podpisujących się Jan nie spotkałem, natomiast zapisanych w akcie z polska a podpisujących się imieniem oryginalnym zdarzało mi się widywać, głównie na terenach nadrzecznych (olędrzy). A ten Johann Gotlieb zapewne był w 1943 ojcem, a raczej dziadkiem kogoś, komu Bogusław w papierach stanowczo wadził...
ukłony,
RK
Awatar użytkownika
Czerkawska_Ewa

Sympatyk
Legenda
Posty: 515
Rejestracja: czw 25 lip 2013, 12:26
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Czerkawska_Ewa »

Mam trochę małżeństw mieszanych w rodzinie. Wiem, co się stało z tymi, którzy wybrali Polskę jako ojczyznę, nic nie wiem, o losach tych, co się nie zasymilowali. Może uda mi się czegoś dowiedzieć dzięki metrykom.

Pozdrawiam,

Ewa
Rutar

Sympatyk
Ekspert
Posty: 764
Rejestracja: pt 13 lip 2012, 11:18

Post autor: Rutar »

Witam,

I znów potrzebuję pomocy przy nazwisku matki.
akt nr 63
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 63-066.jpg

Będzie Haffer?

Pozdrawiam i z góry dziękuję

Artur
Awatar użytkownika
WaldemarChorążewicz

Sympatyk
Posty: 1519
Rejestracja: sob 12 gru 2009, 10:37

Rozterki indeksującego księgi, jak poprawnie wpisać...

Post autor: WaldemarChorążewicz »

Z Hassów.Hass
Pierwsze s wyciągnięte.Często księża tak zapisywali dwie kolejne
litery s.
Waldek
Rutar

Sympatyk
Ekspert
Posty: 764
Rejestracja: pt 13 lip 2012, 11:18

Post autor: Rutar »

Dziękuję Waldemarze,

I mam kolejne też z niemieckiego(te nazwiska są najcięższe)
akt nr 70
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... &zoom=1.75

Jeśli tak samo z tym wyciągniętym "s" to Massin?

Pozdrawiam

Artur
Awatar użytkownika
WaldemarChorążewicz

Sympatyk
Posty: 1519
Rejestracja: sob 12 gru 2009, 10:37

Rozterki indeksującego księgi, jak poprawnie wpisać...

Post autor: WaldemarChorążewicz »

Pomagaj sobie ,,Geneteką".(Warszawa)
W tym rejonie sporo osób nosi nazwisko Mass.
W rubrykę nazwisko rodowe matki możesz wpisać 2 nazwiska
przedzielone spacją.Czyli Massin Mass.
Waldemar
Rutar

Sympatyk
Ekspert
Posty: 764
Rejestracja: pt 13 lip 2012, 11:18

Post autor: Rutar »

Pomagaj sobie ,,Geneteką".(Warszawa)
W tym rejonie sporo osób nosi nazwisko Mass.
W rubrykę nazwisko rodowe matki możesz wpisać 2 nazwiska
przedzielone spacją.Czyli Massin Mass.
Waldemar
Dziękuję,

Pomagam sobie zaglądam nawet do aktów jak w genetece nie ma imion i nazwisk rodziców, czasem tylko potrzebuję potwierdzenia.

Pozdrawiam,

Artur
gz1411

Sympatyk
Tytan
Posty: 110
Rejestracja: pn 29 cze 2009, 15:19
Lokalizacja: Dobroń

Post autor: gz1411 »

Witam
Czy ktoś spotkał się już z dopiskiem " wybrał sobie imię ojca Józef"
Akt nr 128 - dopisek jużw języku polskim dokonany przez USC
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 335&y=1497

Dla świętego spokoju wpisałem to imię ojca .
Pozdrawiam
Grzegorz
stanislaw_pikul

Sympatyk
Posty: 234
Rejestracja: ndz 05 cze 2011, 14:23

Post autor: stanislaw_pikul »

gz1411 pisze:Witam
Czy ktoś spotkał się już z dopiskiem " wybrał sobie imię ojca Józef"
Akt nr 128 - dopisek jużw języku polskim dokonany przez USC
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 335&y=1497

Dla świętego spokoju wpisałem to imię ojca .
Pozdrawiam
Grzegorz
Tutaj prawdopodobne wyjaśnienie:

http://genealodzy.pl/PNphpBB2-printview ... rt-0.phtml
Pozdrawiam

Stanisław
BasiaR

Sympatyk
Mistrz
Posty: 201
Rejestracja: wt 07 sty 2014, 15:32

Post autor: BasiaR »

I tak dobrze, że wpisali imię, bo w akcie urodzenie z Grabowa piszący metrykę był uprzejmy zapomnieć wpisać imię chrzczonego młodzięca. Pozdrawiam BasiaR
Awatar użytkownika
piotr_nojszewski

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 1668
Rejestracja: ndz 21 kwie 2013, 01:17
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: piotr_nojszewski »

Osobiście uważam, ze nie powinieneś raczej wpisywać imienia ojca w indeksie chyba, że z wyraźnym wyjaśnieniem w uwagach.
Ja wpisałbym je tylko w uwagach.
Ten dopisek jest moim skromnym zdaniem "niegenealogiczny". Wynika oczywiście z prawa dziecka (a właściwie już osoby dorosłej) urodzonego jako dziecko panieńskie do wpisania do swojego aktu urodzenia dowolnie wybranego powszechnie stosowanego imienia jako imienia ojca. Cel jest nazwijmy to humanitarny. Kiedyś było to bardzo wstydliwe.
Taki przepis działa też współcześnie.
Ostatnio zmieniony czw 17 lip 2014, 22:39 przez piotr_nojszewski, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrawiam
Piotr
Awatar użytkownika
WaldemarChorążewicz

Sympatyk
Posty: 1519
Rejestracja: sob 12 gru 2009, 10:37

Rozterki indeksującego księgi, jak poprawnie wpisać...

Post autor: WaldemarChorążewicz »

W takim przypadku wpisujemy dane z marginesu w ,,Uwagi".
W rubrykę ,,imię ojca" wpisujemy imię ojca biologicznego.
Waldemar
Awatar użytkownika
Czerkawska_Ewa

Sympatyk
Legenda
Posty: 515
Rejestracja: czw 25 lip 2013, 12:26
Lokalizacja: Warszawa

Rozterki indeksującego księgi, jak poprawnie wpisać...

Post autor: Czerkawska_Ewa »

Indeksuję metryki z 1835 roku. W połowie roku ksiądz zaczął pisać dwie daty: według starego i według nowego stylu. Którą datę mam wpisać podczas indeksacji? Czy była wtedy zmiana dat, z czym związana ? Metryki są po polsku. Parafia Męka w powiecie sieradzkim. Tu przykład:

http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... =400&y=108

Pozdrawiam,

Ewa
jamiolkowski_jerzy

Sympatyk
Adept
Posty: 3178
Rejestracja: śr 28 kwie 2010, 19:24

Post autor: jamiolkowski_jerzy »

Dokument jest istotnie przedziwny.
Z tego co ja kojarzę podwójny zapis w Królestwie Polskim wprowadzono po powstaniu styczniowym. Tyle , że moim zdaniem nie ma tu (w tym dokumencie) żadnego związku ze zmianami dokonanymi w wyniku władztwa Rosji.
Nowym stylem nazwany jest kalendarz gregoriański obowiazujący w Polsce od zawsze czyli od reformy kalendarza; starym- juliański. Zatem jest to odwołanie do zdawałoby się pojęć wyłącznie historycznych. Nigdy nie spotkałem się aby w jakimkolwiek dokumencie przywoływano reforme kalendarza. Czemu ksiadz uznał za potrzebne przywołanie obu tych dat w 1835 roku? Jakie mogły być okoliczności takiego - moim zdaniem- dziewactwa.
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Indeksacja metryk - projekty PTG”