@Żaneta
zetka pisze:Darku, aż sie chce ż......ć jak się czyta Twoje malkontencke wywody!!!
Może niestrawność?
Sory, ale krew mnie zalewa jak wczytam takie wywody napisane przez osobę ktora mam wrażenie nie ma pojęcia o indeksowaniu.
Mylne wrażenie.
Zmierz sobie ciśnienie weź na uspokojenie, bo widzę że się nakręcasz, uwiłaś sobie chochoła i walisz w niego jak w bęben, tymczasem ja jestem w zupełnie innym miejscu, walczysz ze swoimi wyobrażeniami, nie ze mną.
Owszem- wyobraż sobie, że wiczne zapytania dezorganiuzję prace indeksujących - każdy gdyby chciał się zgłosic do indeksującego z prośbą to nic by nie było zrobione.
Owszem wyobrażam sobie, że tobie przeszkadza. Wyobraź sobie, że mi wręcz odwrotnie, pomaga, dlatego mówiłem o zastrzeżeniu, i mówiłem o tym, że to indeksujący powinni decydować, czy chcą otrzymywać takie zapytania, a nie żeby decydował ktoś za nich. Poczytaj uważnie co piszę, bez emocji, są tu zbędne.
Jak brak informacji, to się nie dziwię, że macie wieczne pytania.
Zobacz, zadałem pytanie:
w czym leży problem, że nie ma opublikowanych zdjęć?
Gdyby nie Michał mógłbym spokojnie napisać, że zamiast odpowiedzi otrzymałem stek pomyj pod swoim adresem.
Właściwie powinienem się tego spodziewać, to już niemal rytuał na forum.
Tym zachęcacie potencjalnych wolontariuszy, napastliwością, obrażaniem, wyrażaniem się z pogardą vide "żerujący"? Gratuluję pomysłu, jednak nie będę go naśladował.
Ja np. indeksuje ...(ciach kombatanctwo)
Myślisz, że ja na księżycu mieszkam, domu nie muszę utrzymywać i nie pracuję zarobkowo? Mimo to robię to co robię dla przyjemności, nikt mnie nie zmusza, nie pracuję na wynik, robię to by "żerujący" mieli z tego pożytek, czyż nie po to się publikuje wyniki indeksacji?
Z doświadczenia wiem, że bezinteresowna bezpośrednia pomoc innym jest dużo skuteczniejsza niż ogłoszenia. Wielu osobom pomogłem i wielu pomogło mi, część z nich pracuje teraz przy indeksacji tak samo bezinteresownie. Nigdy nie musiałem się ogłaszać. Stawiam na zadowolenie "klienta", a nie na jego obrażanie, lepiej na tym wychodzę i dlatego nie będę zmieniał postępowania. Tu natomiast wieczne urazy, kwasy, pretensje że ktoś tylko na gotowe i ciągłe prośby o pomoc, bo rąk brakuje. Nie widzisz tu związku przyczynowo-skutkowego? Trudno.
@Marcin
Marcin16091995 pisze:Ja indeksuję kilka parafii (Geneteka i Poznań Project). Do tego dochodzi szkoła (no cóż, uczyć się trzeba

)
Kolejne kombatanckie wywody, teraz dla odmiany mi się robi mdło.
Ja indeksuje bo lubię, sprawia mi to przyjemność, gdybym robił to z obowiązku znienawidziłbym to bardzo szybko. Jeszcze bardziej cenię sobie kontakt z, jak to ująłeś, "żerującymi".
Mi z tym dobrze, wam źle, ale ja nie głoszę, że macie być tacy jak ja, tylko że dobrze jest mieć wybór.
najlepiej poganiać innych do roboty.
Marcinie w którym miejscu poganiam Ciebie lub kogokolwiek innego?
Jakby była pomoc w indeksacji ze strony osób "żerujących" , to zapewne byłoby miejsce dla innych, ale cóż.
Marcinie dla kogo publikujecie? Czyżby nie dla tych przebrzydłych "żerujących"? Może to jest rozwiązanie zagadki braku zdjęć, żeby "żerujący" nie żerowali na waszej pracy.
Czy ja wam blokuje jakieś miejsce? Nie wydaję mi się. Wręcz przeciwnie, gdybym się zapisał, pobrał materiał i zamiast go robić chodził i narzekał, lub robił tylko swoje w zupełnie innym województwie, to twój zarzut trzymał by się kupy. Ja chwalę waszą pracę, ale mam swoją i dlatego nie przyłączę się do indeksacji u was, szanuję swój czas i wiem że się nie rozdwoję, po co mam blokować komuś chętnemu materiał.
@Włodek
Sroczyński_Włodzimierz pisze:Przyznaje się do "faworyzowania swoich" projektów.
Włodku jesteś administratorem metryk. Nie? No właśnie, nie Ciebie miałem na myśli, pisząc o faworyzowaniu.
nie próbując sugerować ... odbiorcom, że biorę w projekcie czynny udział
Gdzieś sugerowałem, że robię coś dla Świętogenu? Znów nadinterpretacja.
Już w pierwszym poście stoi jak byk:
"Mimo wszystko
robicie wspaniałą robotę, za którą wielkie szczere podziękowania."
Tu nie ma robimy, tylko robicie.
"Przyda się, oj przyda, mi też się przyda pomoc w indeksacji kilku parafii, ale ja nie mam zwyczaju non stop pisać pomóżcie, radzę sobie jak mogę i w związku z tym czasu nie mam, aby pomagać przy innych rzeczach."
Gdzieś napisane, że "moje" parafie leżą w świętokrzyskim?
oceniam, że dalej nie warto
Zgadzam się nie warto ciągnąć, ja kończę, jak ktoś nie może wytrzymać, mdło mu się robi, zapraszam na PW, niech sobie ulży.