Prośba, pomoc w tłumaczeniu z łaciny-określeń, słów...

Tłumaczenia dokumentów napisanych w łacinie, proszę sprawdzić Jak napisać prośbę o tłumaczenie metryki

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

marcin_rzepecki

Sympatyk
Posty: 28
Rejestracja: wt 17 mar 2009, 18:41
Lokalizacja: Poznań

Szlachetni w Wojniczu

Post autor: marcin_rzepecki »

Opracowanie to znalazłem w internecie na stronie :
www.szlachta.org/wojnicz.htm
Łączę pozdrowienia
Janusz
Awatar użytkownika
Łaptaszynska_Iwona

Sympatyk
Adept
Posty: 205
Rejestracja: czw 25 sty 2007, 11:31
Lokalizacja: Łódż

Szlachetni w Wojniczu

Post autor: Łaptaszynska_Iwona »

Witam. Czy adres jest prawidłowy? Nie mogę na tę stronę wejść. Poszukuję w tym rejonie śladow rodziny Zaleskich.
Pozdrawiam Iwona Łaptaszyńska.
marcin_rzepecki

Sympatyk
Posty: 28
Rejestracja: wt 17 mar 2009, 18:41
Lokalizacja: Poznań

Szlachetni w Wojniczu

Post autor: marcin_rzepecki »

Strona już chyba nieaktualna. Spisałem ją z dwóch kart opracowania, które wydrukowałem 19.12.2007 roku. Strona tytułowa zawiera nazwiska od C do D. Strona 4 zaś od Ł do R.
Łączę pozdrowienia Janusz Rzepecki
marcin_rzepecki

Sympatyk
Posty: 28
Rejestracja: wt 17 mar 2009, 18:41
Lokalizacja: Poznań

Szlachetni w Wojniczu

Post autor: marcin_rzepecki »

Do Iwony Łaptaszyńskiej. Szukaj na tej stronie: Nasze książki. Tam można znaleźć : Metryki Kolegiaty św. Wawrzyńca w Wojniczu 1675-1784. Trzy tomy.
Jeszcze raz pozdrawiam. Janusz Rzepecki
Awatar użytkownika
Lipnik.F.Turas

Sympatyk
Posty: 872
Rejestracja: śr 16 sie 2006, 22:07
Lokalizacja: Bielsko-Biała

akt urodzenia

Post autor: Lipnik.F.Turas »

marcin_rzepecki pisze: ..........."labor in novis" ...............
Labor to pracowity = chłop- gospodarz
in novis = na ugorze/ ugorach /na nowinie.
Czyli przodek nie był zbyt bogaty jednak ugory nie przynosiły
wielkich dochodów. Ale i tu może być pewien ślad on tam przybył z innej
miejscowości i dlatego zaczynał dopiero zagospodarowanie pola.
janek
Fturas
arletaso

Sympatyk
Ekspert
Posty: 37
Rejestracja: pt 13 mar 2009, 09:24

Prośba o przetłumaczenie łacińskiego zwrotu

Post autor: arletaso »

T: mulier, debilitas, deputatnik

Witam,
w księgach zgonów znalazłam następujące słowa, które stanowią dla mnie zagadkę- mulier, debilitas i deputatnik. Czy ktoś może wie, co one znaczą?
Z góry serdecznie dziękuję za wyjaśnienia
pozdrawiam
Arletta
Bartek_M

Członek PTG
Adept
Posty: 3338
Rejestracja: sob 24 mar 2007, 12:47
Kontakt:

mulier, debilitas, deputatnik

Post autor: Bartek_M »

Pierwsze dwa słowa znajdziesz w słowniku Małgosi Nowaczyk:
http://www.genpol.com/Poradnik-GenPol-art16.html
http://www.genpol.com/Poradnik-GenPol-art44.html

Ja tylko dopowiem, że słowem "mulier" w metrykach określano osobę zamężną, pannę z dzieckiem lub osobę samotną, którą z racji zaawansowanego wieku trudno było już zwać panną :-)
Bartek
zelmir

Sympatyk
Posty: 161
Rejestracja: pn 29 cze 2009, 21:34
Lokalizacja: Kraków

Prośba o przetłumaczenie łacińskiego zwrotu

Post autor: zelmir »

Witam
Mulier - kobieta
Debilitas - niemoc, osłabienie organizmu lub niedorozwój umysłowy
Deputatnik - pracownik otrzymujący od pracodawcy pomoc zazwyczaj rzeczową (deputat).
Deputaty miały wiele form. Np. zatrudnieni na stałe otrzymywali deputat w określonej lości
żyta, jęczmienia i pszenicy, ziemniaków, opału, paszy dla bydła. Poza tym deputatnik
otrzymywał określoną ilość ziemi pod ziemniaki i ogródek przy domu.

Pozdrawiam, zelmir
Awatar użytkownika
mwpch

Sympatyk
Adept
Posty: 193
Rejestracja: śr 24 wrz 2008, 14:12

Wyjaśnienie zwrotu łacińskiego

Post autor: mwpch »

Czy ktokolwiek spotkał się ze zwrotem "ex licentia Parochi moderni"?
Zwrot taki znajduje się w akcie ślubu, w nawiasie po słowach "confirmavit et benedixit Matrimonium Contractum". Ksiądz udzielający ślubu był wikarym z innej parafii, ale w takich sytuacjach zwykle stosowano "z pozwoleniem miejscowego proboszcza". Czy powyższy zwrot może mieć szersze znaczenie - nie tyle łacińskie, co kanoniczne, np (spekuluję) "na prawach nowego proboszcza" (tyle, że ów ksiądz nie występuje potem jako proboszcz)?
Pozdrawiam, Marek.
Awatar użytkownika
cocolinko

Sympatyk
Posty: 176
Rejestracja: śr 26 lis 2008, 07:17
Lokalizacja: Austria

Wyjaśnienie zwrotu łacińskiego

Post autor: cocolinko »

Ja bym to rozumiał i przetłumaczył tak:
"(ślub odbył się) na podstawie licencji z nowej parafii".
Nie znam sytuacji ani kontekstu ale przypuszczam że doszło w miejscowości do podziału parafii bo powstała nowa parafia, nowy kościół i para młoda podlegała tej nowej parafii ale dostalii licencję do starej i ślub odbył się w starej na podstawie licencji z nowej.
Pozdrawiam, ks. Krzysztof K.
Bartek_M

Członek PTG
Adept
Posty: 3338
Rejestracja: sob 24 mar 2007, 12:47
Kontakt:

Wyjaśnienie zwrotu łacińskiego

Post autor: Bartek_M »

Literalnie: "za zgodą nowego/obecnego proboszcza". Czyli stosunkowo niedawno zmienił się proboszcz, i prowadzący akta określa w ten sposób dokładniej (być może pisząc sam o sobie), który proboszcz udzielił zgody.
Awatar użytkownika
mwpch

Sympatyk
Adept
Posty: 193
Rejestracja: śr 24 wrz 2008, 14:12

Wyjaśnienie zwrotu łacińskiego

Post autor: mwpch »

Dziękuję za podpowiedzi, ale niestety musi chodzić o coś innego. Sam próbowałem takich domysłów - bezskutecznie (inaczej nie zawracałbym głowy na forum). Sprawdziłem, proboszcz był ten sam siedem lat wstecz i w przód. O podziale parafii też nic nie wiem, przynajmniej nie wynika to z akt metrykalnych. W innych parafiach zgoda proboszcza miała postać " cum consensu Curati Loci". W tej nie spotakałem się z tak lub inaczej wyrażoną zgodą.
Sprawa jest bardziej złożona, bo ślub dotyczył osób znaczniejszych. Panna młoda, sądząc z nazwiska, była krewną proboszcza. Pan młody był wójtem miasta (właściciel dóbr był na ślubie świadkiem). Ksiądz na ten ślub (miał) "habito indulto" dziakana lubelskiego - choć nie wiem, czy to wystarczy, by spekulować pokrewieństwo nowożeńców. Stąd moje podejrzenie, że zwrot "ex licentia parochi moderni" mógł wyrażać coś więcej, niż zgodę proboszcza (dlaczego "nowego", co miało by to za znaczenie?) - zresztą dlaczego zwrot ujęto w nawias?
Może przesadzam, ale z aktami tej parafii mam i inne kłopoty, wynikające nie z tłumaczenia z łaciny, ale z nieznajomości realiów.
Dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam, Marek.
Bartek_M

Członek PTG
Adept
Posty: 3338
Rejestracja: sob 24 mar 2007, 12:47
Kontakt:

Wyjaśnienie zwrotu łacińskiego

Post autor: Bartek_M »

Możemy zobaczyć zdjęcie aktu lub przynajmniej transkrypcję?
Bartek
Awatar użytkownika
mwpch

Sympatyk
Adept
Posty: 193
Rejestracja: śr 24 wrz 2008, 14:12

Wyjaśnienie zwrotu łacińskiego

Post autor: mwpch »

"Produkcja" moja własna, akt nie był nazbyt czytelny. Na logikę chodzić powinno o zgodę miejscowego proboszcza, gdy ślubu udzielał ktoś z innej parafii, ale...

2 9 A p r i l i s A d m R d u s D . J a c o b u s
J a w o r s k i v i c a r i u s B i s k u p i c e n s i s
h a b i t o i n d u l t o e x (?) P e r i l l u s t r i R n d i (?)
D [ o m i ] n o N i c o l a o J [ . . . ] o w s k i D e c a n o
L u b l i n e n s i C o n f i r m a v i t e t B e n e d i x i t
M a t r i m o n i u m C o n t r a c t u m ( e x l i c e n t i a
P a r o c h i m o d e r n i ) i n t e r h o n e s t u m
e t F a m a t u m (imię i nazwisko)
C i v e m P i a s c e n s e m e t h o n e s t a m
(imię i nazwisko) V i r g i n e m
h a b i t o e o r u m m u t u o c o n s e n s u s n u l l o q
d e t e c t o i m p e d i m e n t o [ . . . ] i n f a c i e
E c c l e s i a P [ r e ] s e n t i b u s t e s t i b u s
f i d e d i g n i s M g c u s e t [ . . . ] b u s
D n o A l e k s a n d r o S u c h o d o l s k i
V e n a t o r e L u b l i n e n s i s e t [ . . . ]
[ . . . ] M i c h a e l e D z i e w a n o w s k i
J o a n n e S z y [ . . . ] s k i C h r i s t o p h o
r o S z y m a n s k i c u r . L u b l i n e n s
e t a l i i s m u l t u s t e s t i b u s

Pozdrawiam i przepraszam, jesli okaże się, że zabieram czas na rzecz trywialną,
Marek
Bartek_M

Członek PTG
Adept
Posty: 3338
Rejestracja: sob 24 mar 2007, 12:47
Kontakt:

Wyjaśnienie zwrotu łacińskiego

Post autor: Bartek_M »

Pierwsze słyszę, żeby dziekan mógł dyspensować od pokrewieństwa. Chodzi tu zapewne o jakiś inny indult – nie mam pojęcia, jaki (na pewno nie a tempore vetito – 29 kwietnia to już po Wielkim Poście). Może panna młoda była z innej parafii?

Ad rem: użycie innego niż zwyczajowy zwrotu na wyrażenie zgody proboszcza nie sugeruje innych okoliczności czy tym bardziej innego znaczenia.
Bartek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tłumaczenia - łacina”