: ndz 21 kwie 2024, 10:32
Odgrzewam stary wątek. W skrócie - chodziło o Piotra Cygana z Prędocinka/Długojowa pod Radomiem, żonatego z Franciszką Szewczyk, który według zapisów kilkoro dzieci miał też z Franciszką Pękałą (też jego rzekomo małżonką). A Franciszka Pękała żyła w pobliżu (ta sama wieś, rodziny blisko zyjące), a jej mąż był w wojsku.
Próbowaliśmy ustalić co tam faktycznie się działo, czy mylono Franciszki czy faktycznie Piotr miał jakieś dzieci też z tą drugą. Mnie to interesowało o tyle, że mój 2xpradziadek urodził się właśnie jako syn Piotra i Franciszki Pękały, a nie Szewczyk.
W badaniach genetycznych wyszło, że mój dziadek, a więc prawnuk Piotra jest spokrewniony z osobą, której na 100% 5xpradziadkami są rodzice Franciszki Szewczyk! Niby tylko 0,1% zgodności, ale jednak. Zarówno genealogię mojego dziadka jak i tej spokrewnionej osoby rozpracowałam dość szczegółowo, innych powiązań między nimi nie widzę, więc chyba mam odpowiedź na dręczącą mnie latami zagwozdkę
Tak tylko chciałam się podzielić, ale może komuś sie kiedys to przyda.
Pozdrawiam
Ola W.
Próbowaliśmy ustalić co tam faktycznie się działo, czy mylono Franciszki czy faktycznie Piotr miał jakieś dzieci też z tą drugą. Mnie to interesowało o tyle, że mój 2xpradziadek urodził się właśnie jako syn Piotra i Franciszki Pękały, a nie Szewczyk.
W badaniach genetycznych wyszło, że mój dziadek, a więc prawnuk Piotra jest spokrewniony z osobą, której na 100% 5xpradziadkami są rodzice Franciszki Szewczyk! Niby tylko 0,1% zgodności, ale jednak. Zarówno genealogię mojego dziadka jak i tej spokrewnionej osoby rozpracowałam dość szczegółowo, innych powiązań między nimi nie widzę, więc chyba mam odpowiedź na dręczącą mnie latami zagwozdkę
Pozdrawiam
Ola W.