Strona 5 z 27

: czw 29 lis 2012, 21:34
autor: Małgorzata_Kulwieć
Dziękuje Elu - tych mam.
Ci dwoje zapisani jako Kulwiecz to profesor Kazimierz Kulwieć z żoną Julią zesłani do wsi Wierużskoie Oziero.
Dzięki i pozdrawiam
Małgorzata

Hurra! Muszę się z Wami podzielić ostatnią zdobyczą!

: pn 10 gru 2012, 18:02
autor: Małgorzata_Kulwieć
Hurra! Muszę się z Wami podzielić ostatnią zdobyczą!
Od lat szukałam mojego pra pra (2x) dziadka - ojca mego pra dziadka Piotra Kulwiecia. Ale nic mi z tego nie wychodziło bo ani nie wiedziałam jak ów pra pra (2x)miał na imię ani nawet, w którym kawałku Rzeczypospolitej (i okolic) szukać.
Moja wiedza polegała tylko na tym, ze wiedziałam iż mój pra (1x) dziadek nazywał się Piotr Kulwieć. Że urodził się w 1844r gdzieś "na Litwie" (ani dokładnie kiedy, ani dokładnie gdzie ani z jakich rodziców - nie wiedziałam) i że zmarł w 1912 w Warszawie i został pochowany na Powązkach. Z opowiadań mojego Taty, który go nie znał, wiedziałam tylko, że pra (1x) dziadek Piotr przed śmiercią mieszkał w Warszawie "nad ogrodem pomologicznym". A wcześniej był zarządcą majątku ... "gdzieś na Litwie". Jedyny pewnik to ten, że jego syn, a mój dziadek Zygmunt urodził się w majątku Sienna koło Nowogródka w 1877r. Ale to niestety nie potwierdzało faktu przebywania tam pra (1x) dziadka Piotra. A z ostatnio znalezionego odręcznego życiorysu mojego dziadka Zygmunta dowiedziałam się, że dziadek Zygmunt chodził do 1894/95 r gimnazjum w Suwałkach.
Myślałam, że może mój pra pra (2x) dziadek, ojciec Piotra pochodził z Suwałk i dlatego jego wnuk chodził tam do szkoły. Ale niestety. AP w Suwałkach przeszukało archiwa i nie znalazło żadnego Kulwiecia, który by pasował. No, może z malutkim wyjątkim. Znaleziono akt notarialny, w którym występuje w 1851r małoletni Piotr Kulwieć syn Macieja Kazimierza i cały czas miałam nadzieję, że to może "mój" Piotr (1x). Ale w tym akcie żadnych szczegółów nie było.
I otóż nadarzyła mi się okazja to sprawdzić! W Urzędzie Stanu Cywilnego m. st. Warszawy w Archiwum, po bardzo długich poszukiwaniach w dokumentach w bardzo złym stanie znalazł się akt zgonu mojego pra (1x) dziadka Piotra. I jutro mam go dostać! I będę mogła sprawdzić jak ten mój pra pra (2x) dziadek miał na imię i skąd pochodził. I może wreszcie będę mogła dowiązać moją gałązkę do tych 682 Kulwieciów z mojej bazy danych. I może wreszcie uda mi się stworzyć drzewo genealogiczne, a nie kupkę chrustu.
Już nie mogę sie doczekać.
O mamo ależ udało mi się chaos napisać. No więc już kończę bo napiszę scenariusz do brazylijskiego tasiemca i z niecierpliwością wielką czekam!
Pozdrawiam
Małgorzata

Hurra! Muszę się z Wami podzielić ostatnią zdobyczą!

: pn 10 gru 2012, 18:15
autor: JarekK
Gratulacje i trzymam kciuki :D

Pozdrawia
właściciel, jak na razie, średniej kupy chrustu :mrgreen:
Jarek

: pn 10 gru 2012, 18:36
autor: Pobłocka_Elżbieta
Małgosiu!

Nasi przodkowie płatali niezłe figle ,ze swymi zmianami zamieszkania ,przemieszczaniem się z miejsca na miejsce.
Można powiedzieć Genealogia rodziny,jak studnia ,lecz dobrnęłaś !
Szczerze gratuluję wytrwałości i sukcesu.

Serdecznie pozdrawiam

Ela

:lol:

: pn 10 gru 2012, 19:04
autor: Markowski_Maciej
Trzymamy kciuki i czekamy na wieści.
Pozdrawiam ciepło
Maciej

: czw 27 gru 2012, 21:32
autor: Dybowski_Mariusz
Witaj!
Może się przyda:
KULWIEC Antoni Mikołaj herbu Gniwił Hipocentaurus, syn Ignacego i Róży Dobrowolskiej, archiwista i dziennikarz Trybunału Cywilnego Guberni Augustowskiej.

KULWIEC Bartłomiej herbu Gniwił Hipocentaurus, syn Ignacego i Rozalii Dobrowolskiej, dziedzic dóbr Skordupiany.

KULWIEC Dominik herbu Gniwił Hipocentaurus, syn Ignacego i Róży Dobrowolskiej, Podsędek Sądu Pokoju powiatu Sejneńskiego.

KULWIEC Maciej Kazimierz herbu Gniwił Hipocentaurus, syn Ignacego i Róży Dobrowolskiej, dziedzic majętności Kretkowyje.

Źródło: http://www.katalogszlachty.com/index.ph ... &Itemid=56

Pozdrawiam
Mariusz Dybowski

Re: Hurra! Muszę się z Wami podzielić ostatnią zdobyczą!

: czw 27 gru 2012, 21:50
autor: dpawlak
Małgorzata_Kulwieć pisze:znalazł się akt zgonu mojego pra (1x) dziadka Piotra. I jutro mam go dostać! I będę mogła sprawdzić jak ten mój pra pra (2x) dziadek miał na imię i skąd pochodził.
Życzę aby tak się stało ale w akcie zgonu starszego pana może nic nie być o jego rodzicach, już prędzej o żonie.
Źródło nie takie znowu niespodziewane, skoro znałaś rok zgonu, to od aktu zgonu trzeba zacząć. Zdaję sobie sprawę, że w Warszawie trochę to trwa, a jeszcze więcej jak nie wiadomo jaka parafia.
Tak swoja drogą akt zgonu nie był w księdze zgonów, czy po prostu ta księga taka zniszczona? I z ciekawości ile trwało dotarcie do tego dokumentu.

Re: Hurra! Muszę się z Wami podzielić ostatnią zdobyczą!

: pt 28 gru 2012, 19:19
autor: Małgorzata_Kulwieć
WItam,
Docieranie do tego aktu trwało lata całe. Najpierw (tak około 1980r)z USC odsyłano mnie do różnych archiwów, w których nikt nic nie umiał mi powiedzieć a kwerend w tamtych czasach nie prowadzono. W USC twierdzono, że dokumentów z 1912r NIE MA. W momencie kiedy archiwa zaczęły robić kwerendy zgłosiłam się do kilku archiwów z prośbą o znalezienie aktu. Znałam tylko rok zgonu. Na to archiwa stwierdziły, że to za mało danych. Mogę przyjechać i szukać sama. Trochę poszukałam, ale niestety nic nie znalazłam. Co jakiś czas nawiązywałam kontakt z archiwami, ale ciągle nic nie mogłam wskurać. Ostatnio (tak ze dwa-trzy lata temu) w AP Warszawa powiedziano mi, że roku 1912 u nich jeszcze nie ma i trzeba szukać w USC. Ale USC Warszawa twierdziło, że kwerend nie robią, samemu nie można szukać, a w ogóle to za mało danych. Mam podać dokładną datę zgonu. Odsyłali mnie na Powązki gdzie wiadomo co jest!
Ale kilka miesięcy temu w akcie rozpaczy napisałam do Kierownika archiwum USC i opisałam wszystko dokładnie. Ile i jak oraz gdzie szukałam i co znalazłam. I nic cisza.
Aż tu nagle dostałam emaila, że w dokumentach "pod specjalnym nadzorem" (rozumiem, że bardzo zniszczonych) znaleziono akt zgonu mojego pradziadka. I że mogę go otrzymać pod warunkiem opłacenia kserokopii w kwocie 5 zł (złotych pięć!). Skanów nie robia i nie wysyłają! Wysłałam stosowna kwotę i dziś właśnie dostałam ksero zgonu mojego pradziadka.
Dane o rodzicach są, a więc nareszcie mogłam przywiązać moją gałązkę do reszty drzewa. Co prawda miejsca urodzenia nie ma, ale wiem, że mając około 6 lat mój Piotr mieszkał z matką i bratem w Suwałkach. Miałam wcześniej akt notarialny dotyczący podziału majątku po zmarłym ojcu Piotra a moim prapradziadku. Tylko wcześniej nie wiedziałam, że to chodzi o mojego pra... A tak zaczynam składać cegiełki i może kiedyś poukładam wszystkie elementy.
Narazie tylko wiem, że jestem wnuczką Zygmunta i Jadwigi z d. Steckiej, prawnuczką Piotra i Rozalii z d. Gleba, praprawnuczką Macieja Kazimierza i Marianny z d. Czarneckiej, prapraprawnuczką Ignacego i Róży z d. Dobrowolskiej oraz praprapraprawnuczką Macieja i Anny z d. Anny Narkiewicz.
Uff! Nareszcie!
Pozdrawiam Małgorzata

: czw 10 sty 2013, 13:21
autor: Kolank0
Rocznik Augustowsko-Suwalski Tom 2/2002
art. Jarosław Szlaszyński, Powstanie styczniowe na Augustowszczyźnie
http://www.astn.pl/r2002.htm

wymienia:
"W powstaniu wziął udział pochodzący z Augustowa szlachcic Julian Kulwieć, który po ukończeniu w 1856 roku gimnazjum w Suwałkach i studiów językowych na Uniwersytecie Warszawskim w 1862 roku podjął pracę na kolei warszawsko-petersburskiej. Zaangażowany w działalność patriotyczną, od 7 kwietnia 1860 roku znajdował się pod dozorem policji. W powstaniu woził do Warszawy, Wilna i Grodna manifesty rządu narodowego i był tajnym żandarmem18.

przypis 18: LVIA, 1248, t.88, LVIA, 1248, opis 2, t. 373. Został aresztowany 14 lipca i skazany na osiedlenie w jenisejskiej guberni pod surowym dozorem policji (APS, AmA, t.363, k.65)

Z lektury Rocznika A-S wynika, że wiele dokumentów dotyczących północno-wschodnich regionów Polski znajduje się w archiwach litewskich.

: czw 10 sty 2013, 17:38
autor: Pobłocka_Elżbieta
Małgosiu ,czytając ksiązkę o Powstaniu Styczniowym w Augustowskiem,napotkałam"

Strona 40


„W dniu Bozego Ciała ,30 maja 1861 ,odbyła się w Suwałkach uroczysta procesja kościelna,w czasie której śpiewano pieśni patriotyczne.
Wzięła w niej udział kilkuosobowa grupa oficerów rosyjskich-Polaków,stacjonujących w tej Guberni,pochodzących zresztą z miejscowego ziemiaństwa:
Franciszek Emelita, Aleksander Kulwieć, Ksawery Lineburg,Henryk Łowiński,Aleksander Mikulicz,Joachim Objezierski „

str.221
dowódca Władysław Kulwicz-działania wojenne w Augustowskiem,styczeń 1864roku , utworzenie 2 drobnych oddziałków w powiecie sejneńskim

http://pbc.biaman.pl/Content/16649/Pow.stycz.pdf
Stanisław Chankowski „Powstanie Styczniowe w Augustowskiem „
Białostockie Towarzystwo Naukowe,Warszawa 1972 rok

Pozdrawiam
Ela

: czw 10 sty 2013, 18:10
autor: Małgorzata_Kulwieć
Bardzo dziękuję. Co ja bym zrobiła bez Waszej bezcennej pomocy!
Małgorzata

Zwariowałam? Pogubiłam przodków?

: sob 19 sty 2013, 12:34
autor: Małgorzata_Kulwieć
Witam serdecznie,
Zaczynam podejrzewać, że już zwariowałam z nadmiaru przodków.
Otóż jakis czas temu zapisałam sobie, że:

Antoni Kulwieć syn Józefaty Kulwieć z d. Anuszowskiej urodził się w Piadziach par. Wędziagoła 21-07-1828r

Bonawentura Kulwiec - urodził się 09-10-1844 (nie wiem gdzie i z jakich rodziców)

Ale nie mam w swoich zbiorach żadnych dokumentów, które by to potwierdzały.
I nigdzie w internecie nie mogę znaleźć skąd ja wzięłam te dane?
Czyżbym miała zaćmienie i wpisałam sobie ot tak, aby coś wpisać? Do tej pory byłam normalna i takich numerów nie robiłam.

Jeśli chodzi o Bonawenture to może i wpisałam bezmyślnie, ale Antoniemu wymysliłam tez matkę? Skąd ja to mogłam wytrzasnąć?

Pozdrawiam
Małgorzata

Zwariowałam??? Pogubiłam przodków?

: sob 19 sty 2013, 14:07
autor: Stasiakowski_Wojtek
Witam
Być może na forum u kogoś pojawiły się te dane i przepisałaś, albo karteczki gdzieś się posklejały. Wierzę, że ta poważna sprawa szybko wyjaśni się. Serdeczności i bez nerwów :k: :)

Zwariowałam??? Pogubiłam przodków?

: sob 19 sty 2013, 14:18
autor: Anna_Parysek
Witam,
czasem notujemy coś na szybko, z myślą "za chwilę to sprawdzę", a potem zajmujemy się następną sprawą i... poszło!
Też zbierałam notatki z różnych kartek i zastanawiałam się, jak to możliwe, że ja to mam? przecież tego tu nie ma?
Zaćmienia nie podejrzewam, tylko nawał informacji. Na pewno znajdziesz brakujące elementy i wszystko się poukłada :)

Zwariowałam??? Pogubiłam przodków?

: sob 19 sty 2013, 14:20
autor: Gregor_Rogalla
Witam Małgosiu

Radze spisywac dane do specjalnego programu genealogicznego online.
Praca poprzez internet pozwala na rownolegle zajmowanie sie drzewem przez kilku czlonków
rodziny.
Być może są już w tacy w Twojej rodzinie, którzyto już robią... Programy pracujace online pokazują to.

Poydrawiam Gregor