Gawroński_Zbigniew pisze:Nie wiem dlaczego, ale mi nazwisko Frejlichowski kojarzy się z gwarowym poznańskim 'freją' = kmieciem, rolnikiem. Oczywiście nie kwestionuję wcześniejszych ścieżek dociekań.
Zbyszek
Każdy ma prawo do swego spojrzenia,
To jednak faktów ogólnych nie zmienia
Pozdrawiam
Peeem tak. Nazwisko z jakichś powodów jest bardzo popularne na
Kujawach środkowych (Brześć, Radziejów, Lubraniec, Piotrków). Sam znam kilku. Wszyscy mi znani to bambry* z dziada pradziada. W gwarze kujawskiej rolnicy w zależności od zamożności to freje, kielmrzy i gburzy.
* bambry = bogaci rolnicy.
-=-=-=
Golicja i Głodomeria z kolei frejliczka mówiła na kochliwą pannę.
-=-=-=
Ja generalnie jestem przeciwny szukaniu germanizmów (Hoerderyzmów) na siłę, również tam gdzie ich nie ma i stąd moja uwaga.
Gawroński_Zbigniew pisze:Peeem tak. Nazwisko z jakichś powodów jest bardzo popularne na
Kujawach środkowych (Brześć, Radziejów, Lubraniec, Piotrków). Sam znam kilku. Wszyscy mi znani to bambry* z dziada pradziada. W gwarze kujawskiej rolnicy w zależności od zamożności to freje, kielmrzy i gburzy.
* bambry = bogaci rolnicy.
-=-=-=
Golicja i Głodomeria z kolei frejliczka mówiła na kochliwą pannę.
-=-=-=
Ja generalnie jestem przeciwny szukaniu germanizmów (Hoerderyzmów) na siłę, również tam gdzie ich nie ma i stąd moja uwaga.
Pozdrawiam pięknie.
__________________
Zbyszek ( czy syn Andrzeja?)
Nie wiem skąd Tobie przyszło na myśl że szukam germanizmów.
Chciałem poznać rodowód nazwiska, a teraz mam alternatywy.
Postaram się znaleźć o ile dane w archiwach pozwolą sedno.
Przyznam sie że nie spotkałem się z tymi wyrazami:freje, kielmrzy Golicja i Głodomeria.
Całe życie się jednak uczymy i poznajem nieznane.
Pozdrawiam i dziękuję za informacje
Witam.
Apelatyw „bamber” pochodzi z języka niemieckiego. Bambrami nazywani byli niemieccy osadnicy, którzy pochodzili z okolic niemieckiego Bambergu. Osadnik niemiecki zapytany z skąd pochodzi odpowiadał: Ich bin ursprünglich aus Bamberg albo Ich komme aus Bamberg. Zazwyczaj byli to bogaci rolnicy, posiadający znaczny obszar ziemi. I tak na pewnych obszarach gdzie mieszkali Polacy i niemieccy osadnicy, zazwyczaj każdy bogaty osadnik niemiecki nazywany był bambrem przez Polaków – potem, to już bywało. Zatem, czy jest to polski, gwarowy wyraz, czy może jest pochodzenia niemieckiego tylko spolszczony, któremu nadano inne znaczenie?
Apelatyw „gbur” pochodzi z języka niemieckiego od staro-wysoko-niemieckiego „giburo” . Na Pomorzu ( XV – XIX wiek ), gospodarze, zamożni chłopi, zazwyczaj wolni ludzie, posiadali własne durze gospodarstwo od jednego do dwóch łanów ziemi, zwane gburstwem. Termin gbur ( po kaszubsku gbur ) z języka staro-wysoko-niemieckiego przeszedł do języka kaszubskiego i jest używany w odniesieniu do rolników. Zatem, czy apelatyw gbur jest polskim wyrazem, czy jest wyrazem spolszczonym, pochodzącym z języka niemieckiego? Osobiście uważam, że miano to pochodzi z języka niemieckiego. W języku polskim, po XIX wieku słowo to przybrało znaczenie pejoratywne.
Podam może inny przykład niby polskiego słowa, to jest „dom”. Jest to niemiecki wyraz pospolity wprost przeniesiony do języka polskiego i w takiej samej pisowni, to jest „dom”, który oznacza „katedra”. Niemiecki apelatyw „dom” pochodzi od łacińskiego „domus dei”, który oznacza dom boży. Łacińskie „domus” oznacza też: budynek, dowolny budynek oraz ojczyzna. Po polsku apelatyw „dom” oznacza: budynek mieszkalny, dowolny budynek, miejsce stałego pobytu oraz ród, rodzina, dynastia. Zatem, czy polski apelatyw dom jest polskim wyrazem, czy jest niemieckim wyrazem, który został zaadoptowany na określenie miejsca zamieszkania w znaczeniu budynku i kilku innych znaczeń w języku polski? Apelatyw „dom” odnajdziemy też w następujących językach: w słowackim – dom, w dolnołużyckim – dom, w górnołużyckim – dom, w kaszubskim – dóm, w czeskim – dům, w białoruskim – дом, w rosyjskim – дом, w serbskim – дом, w ukraińskim – дім. Zatem z jakiego języka pochodzi polski wyraz pospolity dom? W moim subiektywnym odczuciu wyraz dom wywodzi się z języka niemieckiego, a ten z łaciny.
Moim skromnym zdaniem aby móc spróbować w miarę obiektywnie albo subiektywnie opisać pochodzenie konkretnego nazwiska potrzebne są różne informacje – na przykład:
• Pochodzenie etniczne osoby noszącej konkretne nazwisko,
• Rodzaj języka, gwary, dialektu w jakim osoba nosząca to nazwisko posługiwała się,
• Rodzaj języka, gwary, dialektu w jakim mówili przodkowie tej osoby,
• Skąd pochodziła konkretna osoba i jej przodkowie,
• Rodzaj języka, gwary, dialektu jaki był używany w miejscu zamieszkania konkretnej osoby,
• Jakie narodowości zamieszkiwały i jakimi językami się posługiwały w miejscu zamieszkania konkretnej osoby,
• W jakim języku było zapisywane konkretne nazwisko,
• Formy zapisu nazwiska w dokumentach,
• Czy osoby noszące konkretne nazwisko umiały czytać i pisać i jak te osoby zapisywały swoje nazwisko,
• Jaki zawód wykonywała dana osoba i jej przodkowie,
• Pochodzenie społeczne, status społeczny danej osoby i jej przodków,
• Znaczenie semantyczne mian występujących jako rdzeń w nazwisku,
• Znaczenie konkretnego miana w gwarach, dialektach,
• Uwzględnianie brzmienia nazwiska wypowiadanego przez osobę w gwarze – np. mazurzenie, a następnie zapisania go w takiej formie w dokumentach,
• Jaka ortografia, pisownia, gramatyka obowiązywała w danym przedziale czasowym w języku, w którym zostało zapisane konkretne nazwisko,
• W jaki sposób były tworzone nazwy osobowe, miejscowe, pospolite w danym rejonie, obszarze oraz czasie,
• Branie pod uwagę przeinaczenia nazwiska przez osobę je zapisująca w dokumentach,
• I bardzo wiele innych informacji.
Jeżeli na jakimś obszarze zamieszkują wspólnie różne nacje, to zazwyczaj w jakimś okresie czasu pewne zwyczaje, obrzędy, słowa, wzajemnie się przenikają. Czasami słowa zmieniają swoje znaczenia początkowe i przyjmują inne. Jedne słowa przechodzą z jednego języka do drugiego języka i wypowiadane lub zapisywane są zgodnie z ortografią, pisownią obowiązującą w danym języku. Zatem, moim zdaniem, powinno się uwzględniać taką możliwość i nie ma to nic wspólnego z szukaniem na siłę germanizmów. Wąskie spojrzenie na etymologię konkretnego miana; np. tylko poprzez jego znaczenie w konkretniej gwarze, dialekcie, języku; może, choć nie musi pozbawić nas prawdopodobnego sensu konkretnego nazwiska.
Szmalec, smalec, hak, szrot, rura, hebel, dach, cel, kielnia, dom, cegła, smar, szlifować, kelner, szlafrok, frajer, winkiel, strucla, weka, loch, landara, durszlak, kasa, auto, knajpa, bruderszaft, maszerować, flaszka, wanna, szafa, komnata, szufelka, szlafmyca, majstersztyk, majster, ratusz, mur, szajs, hajcować i tak dalej i tak dalej. Jest takie polskie powiedzenie: „tu leży pies pogrzebany”. Zatem, czy tez związek frazeologiczny jest polskiego pochodzenia, czy jest germanizmem? Coś mi się wydaje, że pochodzi on z języka niemieckiego: Hier liegt ein Hund begraben. W Uniwersalnym Słowniku Języka Polskiego jest ponad 3000 słów pochodzenia niemieckiego. Wiele tych słów, będących zapożyczeniami z języka niemieckiego tak się dopasowało do języka polskiego, że dziś uważane są za polskie. Gdzieś czytałem, że do normalnego posługiwania się w jakimś języku wystarczy 300 słów.
Witam jestem tutaj od niedawna i dopiero uczę się co gdzie jest więc jeżeli w złym temacie to przepraszam. Ale wydaje mi się ze moje nazwisko jest też niemieckie (Drews) jezeli ktos cos wie to bede wdzieczny za informację .
Witam.
Według dr hab. Aliny Naruszewicz – Duchlińskiej; profesor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego; nazwisko Drews jest to: „Nazwisko proste, równe niemieckiej nazwie osobowej Drew(e)s < Andrewes < Andreas, zob. H. Bahlow, Niederdeutsches Namenbuch, Vaduz Lichtenstein 1987 s. 133, R. und V. Kohlheim, Familiennamen. Herkunft und Bedeutung, Mannheim-Leipzig-Wien-Zürich 2005 s. 202.”
Wynika z tego, że nazwisko Drews pochodzi od niemieckiej nazwy osobowej Drews, ta od imienia Andreas ( Andrzej ).
Drews to nawet nazywa sie taki Schlager-gwiazdor w Niemczech. A 'Liberda' w tym literowaniu nie kojarze z niemieckim.
Jesli ktos ma jakies dokumenty czy stare metryki niemieckie i potrzebuje pomocy z wyczytaniem starego liternictwa oraz tlumaczeniem na jezyk polski - prosze mi napisac wiadomosc.
Sama szukam przodków z polskiej czesci rodziny (z dziesiejszego województwa mazowieckiego) - Strozecin, Leg, Krzywanice - i takze informacje o moich niemieckich przodków z Ostpreußen (dzisiejsze wojewodztwo warminsko-mazurskie) - miasta Allenstein (Stadt und Landkreis), Wartenburg, Rössel, Bischofsburg, Groß Ramsau, Daumen, Hirschberg etc.
To jest stare niemieckie imię Liebhardt ( no powiedzmy że w 8 wieku to Niemcy były, zwłaszcza że pisali się z angielska), które jest imieniem złożonym: liob/lieb = mile, lubo, drogo+ harti/hard = mocno, srogo nieugięcie. Jak to złożyć na polski do kupy?> Nie wiem.
tercyb pisze:Czy nazwisko , Liberda pochodzi z niemieckiego?
Teresa
Potencjalne podstawy nazwiska to: I. łaciński przymiotnik liber ‘wolny’, II. niemiecka nazwa osobowa Lieber, pochodząca od imienia Liubher, to od liob-hart ‘miły, luby, kochany, drogi, miły’ + ‘twardy, surowy’ albo liut-beraht ‘naród, lud, ludzie’ +’jasny, promienny, błyszczący, lśniący’, por. też Lieber = Liebener ‘kochający, kochanek’; III. libera ‘słabość, choroba’ („libera go gryzie”, zob. tzw. Słownik warszawski, t. II, s. 731).
Opracowanie
dr hab. Alina Naruszewicz-Duchlińska – profesor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego