eliza1952 pisze:
Może lepiej skupić się na poszukiwaniu własnych przodków coraz częściej zaczynam się nad tym zastanawiać.
Elizus, a bron cie ... no co ty... a kto bedzie robil zdjecia

twoich to my znajdziemy
eliza1952 pisze:
W założeniu projektu jest założenie aby wysyłać zdjęcia ma być też możliwość oglądania zdjęć w archiwum ale to wszystko trzeba jakoś ogarnąć.
A juz tak na serio... naprawde prosze, przestancie wszyscy dopatrywac sie jakiegos spisku, zatajania prawdziwiej informacji.. braku checi lub niezyczliwosci z jakiejkolwiek strony... cieszmy sie z tego co jest.
Udalo sie nam uzyskac zgode na digitalizacje AD Lowicz, super, nie da sie publikowac zdjec, no coz trudno ale lepsze to niz wcale albo jak bylo wczesniej...czyli nic...
Obiecuje AD Lowicz, ze bedzie mozliwosc uzyskania skanow, swietnie...
tylko trzeba wziac troche na wstrzymanie i uwierzyc, ze jest naprawde przychylna wola osob zajmujacych sie tym projektem... tak jak ze strony AD jak i osob w to wciagnietych.... Eliza robi zdjecia nie tylko parafii znajdujacych sie w archiwum AD ale rowniez swoim urokiem osobistym przekonuje proboszczy z parafii podleglych AD Lowicz by dosylali ksiegi znajdujace sie tylko na ich parafii...
tak a propos komputerow, wysylania aktow itd... to AD powoli sie przygotowuje by moc temu zadaniu sprostac... ale jak to bywa trzeba odrobinke cierpliwosci... krytyka z naszej strony doprowadzi do tego, ze cokolwiek udalo sie nam zalatwic moze zrobic "dwa szagi na zad!!"
Z drugiej beczki... tak jak Leszek wspomnial, skoro jest to projekt prywatny, nie sponsorowany przez PTG, ale dla ogolu, moze ogol sie wezmie i:
1. Pomoze Elizie i wezmie sie za indeksacje (indeksy pomoga w uzyskaniu zeskanowanych zdjec, nie bedzie indeksow nie bedzie zdjec, mimo, ze parafia bedzie zdigitalizowna)
2. Pomoze finansowo, bo i dojechac do Lowicza trzeba, a to aparat siada a to bateria nie chetnie pracuja, a to nie ma gdzie przechowac tych zdjec bo dysk za maly.
Jezeli chodzi o poprzednie wypowiedzi... osoby niecierpliwe tak jak ja czekajace z nadzieja, ze w AD sie znajda moi przodkowie, prosze nie obrazajcie sie tak szybko, nie rezygnujcie z pomocy, nasze forum nie jest do obrzucania sie i oskarzania ale wzajemniej pomocy... czasem sie nie doczyta, nie zrozumie, ktos cos zle przekaze itd...