Allegro- wystawiono: książki, księgi metrykalne- dyskusja

Informacje genealogiczne dostępne w Internecie – linki do zasobów, których nie ma w Bibliotece cyfrowej w Katalog linków lub w wątkach tematycznych na tym podforum. Przed wysłaniem zapytania o nazwisko lub parafię, proszę sprawdzić wątki na podforum tematycznym: Poszukuję osób, rodzin oraz Poszukuję parafii, miejscowości

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie, adamgen

Awatar użytkownika
kaphis

Sympatyk
Adept
Posty: 225
Rejestracja: pn 10 sty 2011, 10:40

Post autor: kaphis »

Ja sugerujac sie odp. osoby sprzedajacej ze dokumenty pochodza z Gminy Mełgiew dzwonilem do USC w tej miejscowosci. Urzad ten zainteresowal sie tym faktem i sprawdzili. Pani z USC po jakims czasie zadzwonila do mnie sprostowala , ze chodzi o inny USC ale i tak podziekowala za informacje , ktore przekazala do wlasciwych osob. Dowiedzialem sie rowniez , ze sprzedarz takiej dokumentacji jest zabroniona a takie przypadki nalezy zglaszac do prokuratury. Rowniez zostalem poinformowany o tym ze te dokumenty powinny trafic do AP w momencie gdy osiagna 100 lat.

Pozdrawiam wszystkich i nie dajmy zaistniec Rynkowi Handlu w takich sprawach...
Marek Z.
Piotr_Juszczyk

Sympatyk
Ekspert
Posty: 684
Rejestracja: czw 30 gru 2010, 01:07

Post autor: Piotr_Juszczyk »

Czekajmy zatem na informację jak zakończyła się cała sprawa.
Awatar użytkownika
sponikowski

Sympatyk
Posty: 355
Rejestracja: ndz 13 gru 2009, 02:51

Post autor: sponikowski »

A sprawa zakończy się mniej więcej tak, że i tak będą musiały w to wkroczyć organy ścigania jakkolwiek "wolno żartuje" "Urszula_Kubiak". No chyba że Grupa Allegro udostępni AP dane adresowe sprzedającego, a ten zrozumie co robi i bezproblemowo wyda dokumenty. Co jednak jeśli sprzedający nie wyda ich dobrowolnie do AP? Z cytowanej przez "kaphis" wypowiedzi wynika, że sprzedający ma gdzieś wartość historyczną w/w dokumentu i traktuje ją jak każdą inną rzecz (cyt. "jaką cenę Pan proponuje"). Koło się zamknie i Policja z Prokuraturą i tak będą "musiały" wkroczyć do akcji. Piszę "musiały" bo nie sprawdzałem komentarzy do Kodeksu Karnego... Wydaje mi się, że w tym przypadku nie chodzi tylko o naruszenie Ustawy O Ochronie Danych Osobowych, ale o art. 276kk (ukrycie dokumentu). Sprzedający jak sam wskazał posiada je po osobie będącej w przeszłości dowódcą Straży Pożarnej i jednocześnie Urzędnikiem USC. Być może na wskutek wybuchu II WŚ ten ratował je przed zniszczeniem. Sam ich jednak nie wytworzył (jako osoba prywatna) więc nie miał prawa dysponować nimi jak własnymi (tu dziwi mnie, że nie zostały one zwrócone przez niego znacznie wcześniej). Podobnie zresztą nie ma prawa nimi dysponować sprzedający, który pewnie myśli, że nabył je w spuściźnie i są jego. Na zdrowy rozsądek rzecz biorąc, jeśli zgodnie z ustawą wszelkie tego typu dokumenty winny się znajdować się w USC, a po 100 latach od wytworzenia trafić do odpowiedniego AP to niestety, ale sprzedający naraża się na odpowiedzialność z art. 276kk. O ile mi wiadomo, nie ma czegoś takiego jak "prawo do handlowania dokumentami" (nawet własnymi)

pozdrawiam - Sławek

ps. zawiadomienie do Prokuratury może złożyć AP / USC, ale mimo wszystko informacja o posiadaniu przez tę osobę innych dokumentów tego rodzaju powinna dotrzeć do AP /USC
Awatar użytkownika
Czyżewski_Bartłomiej

Członek PTG
Ekspert
Posty: 657
Rejestracja: śr 09 wrz 2009, 16:27
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Czyżewski_Bartłomiej »

Czy tak, czy siak wystawiający odwołał złożone oferty i zakończył aukcję przed czasem...
Pozdrawiam,
Bartłomiej Czyżewski

Mój blog genealogiczny: http://mojagenealogia.blogspot.com/
Marynicz_Marcin

Sympatyk
Mistrz
Posty: 2313
Rejestracja: sob 20 cze 2009, 19:06
Lokalizacja: Międzyrzecz

Post autor: Marynicz_Marcin »

Widocznie skontaktował się z nim urzędnik z USC albo z AP, więc po co byłoby dalej prowadzić aukcję? ;)
Pozdrawiam,
Marcin Marynicz

Zapraszam na mojego bloga genealogicznego :
http://przodkowieztamtychlat.blogspot.com/
Magdalena_Smolska

Sympatyk
Ekspert
Posty: 261
Rejestracja: pn 18 lut 2008, 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Magdalena_Smolska »

Lub sprzedający po prostu dogadał się z jednym z kupujących i wtedy cały misterny plan jakże misternie uszykowany poszedł w ...las :))
RomanK

Sympatyk
Posty: 101
Rejestracja: pn 24 paź 2011, 14:36

Post autor: RomanK »

myślę że powinna być jakaś amnestia; więcej ludzi ujawniło by posiadane stare dokumenty
RKK
Awatar użytkownika
Brozek_Oskar

Członek PTG
Mistrz
Posty: 567
Rejestracja: czw 28 kwie 2011, 23:25
Lokalizacja: Wrocław\Jędrzejów

Post autor: Brozek_Oskar »

RomanK pisze:myślę że powinna być jakaś amnestia; więcej ludzi ujawniło by posiadane stare dokumenty
RKK
Popieram, jeszcze bym dodał że powinno się ludzi wręcz do tego zachęcić.
Szukam Domaszewicz, Łosowski, Leszczyłowski, Łomanowski, Betlewicz, Pawłowski i Nowicki z terenów dawnego województwa Nowogródzkiego, konkretniej okolic Lachowicz, Zubielewicz, Baranowicz, Nieświeża, Klecka, Krzywoszyna, Niedźwiedzicy, Słucka
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

chyba chodziło o "oddało" nie "ujawniło"?
i to można bezproblemowo zrobić w obecnym stanie prawnym i organizacyjnym
dotyczy nie tylko osób fizycznych:)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
janat

Sympatyk
Posty: 184
Rejestracja: pn 16 sie 2010, 22:58
Lokalizacja: Los Angeles

Post autor: janat »

Witam.

Popieram amnestie i nawet jakies wynagrodzenie za przechowanie i uratowanie starych dokumentow.

Nie zapominajmy z jakich terenow to ostatnie znalezisko pochodzi. Woj. lubelskie zawsze mnie sie kojarzy z tym zdradzieckim rzadem lubelskim - czy jestem geograficznie w dobrym miejscu? Jestem pod wrazeniem jak trudno tam musialo byc i jaki lek mogl zaistniec w ludziach. Nie ufali sasiadom, znajomym.

Co z tym zrobic? Jak ocalic od ludzi ktorzy w pewnym okresie te dokumenty mogli uzyc do roznych porachunkow albo je zniszczyc? O ile tylko pokolenie lub dwa o tym nie rozmawialo lub ktos nagle zmarl - to wiedza zginela ze gdzies to na strychu czy gdzies tam one sa zakopane. Lata pozniej znaleziono: co to jest? Co zrobic z tym? Moj przodek cala rodzine narazal na wiezienie i teraz ja mam to tylko dac za darmo? A co ten syn, wnuk czy prawnuk, ktory mieszka blisko mnie i jest zamozny bo jego komunista przodek okradal Polske jest winien Polsce? Czy zabrano mu czesc skradzionego spadkowego majatku? Czy ukarane to bylo jakims mandatem? Chyba nie. Gdie jest sprawiedliwosc w tej sytuacji? Latwo rozmaviac o moralnosci, etyce i co ludzie powinni zrobic w danej sytuacji. Jednak dopoki te same surowe formulki nie sa stosowane do wszystkich rowno, to sprawiedliwosci nie bedzie.

Kazda sytuacja jest inna... Rozumiem ze jedno zlo drugiego nie usprawiedliwia, jednak kary czy straszenie ludzi mandatami czy kryminalnymi oskazeniami powinny byc stosowane w jakims sensie tak samo, to znaczy, rownolegle co do wszystkich.

Pozdrawiam,
Jana
RomanK

Sympatyk
Posty: 101
Rejestracja: pn 24 paź 2011, 14:36

Post autor: RomanK »

o, pan Jan mnie uprzedził; dałbym klauzulę że chodzi o rękopisy sprzed 1945 lub 1914; dopuściłbym handel, przedawnił "zaginięcia", wyeliminował przepadek mienia, słowem wolny rynek, chyba że rękopisy pochodzą z kradzieży, powiedzmy dokonanej w ciągu ostatnich 10 lat [a takie spisy powinnamieć policja]
myślę że to starym szpargałom więcej pomoże, niż szukanie zawiłości prawnych
RK
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

jakich zawiłości?
jakie rękopisy?
temat jest ściśle określony (chyba, że odbiegamy) - mowa o Aktach Stanu Cywilnego nie o listach prywatnych czy rękopisie Pana Tadeusza
nie o rzeczach, które mogły być (i zapewne były) prywatne
ale o dokumentach urzędowych (nie o odpisach a oryginałach)
w skrajnym przypadku np Metryce Koronnej
przywłaszczanie , kradzież nie tylko w ostatnich kilku dekadach miała miejsce

a jeśli to było przechowanie zagrożonych - bez żadnych sankcji można oddać
i też jestem za wyrażeniem uznania za przechowanie (niekoniecznie w formie finansowej, czasem uhonorowanie w inny sposób)
zresztą..chyba część funduszy formalnie takie ma przeznaczenie, ułatwia to ominięcie 'płacenia za oddanie nieswoich', jest eleganckie..i w bilansach nie krzyczy:)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
RomanK

Sympatyk
Posty: 101
Rejestracja: pn 24 paź 2011, 14:36

Post autor: RomanK »

To może inaczej - prawnikiem nie jestem :) Ale w obecnym prawie nie ma "kto przechowuje" dokumenty, ale "kto ukrywa"; przechowywanie zatem jest karalne, tylko że ma nazwę "ukrywanie" :) To może wytarczy tylko na ten paragraf dać amnestię?
RK
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

nikt nie ukarze Ciebie za przechowanie (np nieświadome) dokumentów na strychu
znajdziesz - oddaj po znalezieniu
żadnej amnestii nie trzeba
można to (taki mechanizm) wspomóc mechanizmem bardziej oficjalnym niż np artykuł w prasie czy na forum
rąsia, goździk, klapa:)

tym bardziej nie słyszałem o przypadku karania czy grożenia karą ("obecnie" czyli umownie ostatnie dwadzieścia lat) za przechowanie dokumentów w latach 50, gdy ich oddanie groziłoby utratą zdrowia czy życia
popatrz na relacje z Archiwum Akt Nowych -czasem zdarzają się wydarzenia pt "przekazanie archiwum oddziału X" - zarówno dokumentów jak i później wytworzonych relacji, wspomnień etc
w inwentarzach tego sporo

odwrotnie: zaciemnianie obrazu, wywoływanie niepewności czy wręcz strachu przed przechowaniem, zgłoszeniem, oddaniem (bo coś grozi za to, bo trzeba czekać na jakąś amnestię czy nową regulacje) - może skutkować "spalę bo będę miał kłopoty"..nawet nie "wyślę anonimowo/podrzucę"

oczywiście są wyjątki - jeśli dokumenty dotyczą zbrodni, ludobójstwa, przestępstw przeciwko narodowi - wtedy ich ukrywanie ('przechowywanie'), nieprzekazanie 'instytucjom', niszczenie etc jest niezgodne prawem i nawet penalizowane (teoretycznie:)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Awatar użytkownika
Jana

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 337
Rejestracja: czw 29 mar 2007, 12:13
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

Post autor: Jana »

Piękny. Ale tak się zastanawiam, czy takie białe kruki można sprzedawać na portalach aukcyjnych? W opisie brak informacji skąd sprzedający takie "cudo" posiada. Zerowicz... zastanawiające. Jak coś uda Wam się ustalić w temacie, to dajcie znać !!!!

http://genealodzy.pl/index.php?name=PNp ... 975#202975
Pozdrawiam serdecznie
Janka Fickowska

____________________
Poszukiwane nazwiska : Fickowski, Bałaszkiewicz, Dąbrowski, Rudnicki, Kononowicz,Ostaszewski, Rosołowski, Szot, Brzeski, Kosiorkiewicz, Wojtczak, Podstawski, Kononowicz, , Stokowski
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zasoby internetowe”