Szata graficzna
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
To sobie przypomnij Kamilu
forma "Ty" jest formą obowiązującą na forum
a forma "Panie [Nazwisko] to lajtowe chamstwo - nie nauczyli czy świadomie użyłeś?
nie czuje się urażony, bo chyba nie jesteś w stanie mnie urazić
doszło?:)
Czuje , ze to miejsce nie dla Ciebie.
forma "Ty" jest formą obowiązującą na forum
a forma "Panie [Nazwisko] to lajtowe chamstwo - nie nauczyli czy świadomie użyłeś?
nie czuje się urażony, bo chyba nie jesteś w stanie mnie urazić
doszło?:)
Czuje , ze to miejsce nie dla Ciebie.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
-
Jerzyk_Kamil

- Posty: 16
- Rejestracja: sob 02 sty 2021, 17:56
- Lokalizacja: Chojnice/Lublin
- Kontakt:
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Tak, również:)
Szczególnie odczytany na pierwszym poziomie "nie działa, a powinno, więc "dziadostwo" (i dalej nie wnikam)
Stąd zgadzam się - banery TGów do wywalenia w całości, skoro komunikat (to Wasz nie nasz interes by ludzie docierali) nie dotarł gdzie powinien:)
Szczególnie odczytany na pierwszym poziomie "nie działa, a powinno, więc "dziadostwo" (i dalej nie wnikam)
Stąd zgadzam się - banery TGów do wywalenia w całości, skoro komunikat (to Wasz nie nasz interes by ludzie docierali) nie dotarł gdzie powinien:)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- Jarosław_Młynik

- Posty: 171
- Rejestracja: wt 01 wrz 2015, 20:53
No i mimo wszystko mamy spory feedback
Super!
Co do odstraszania, to chyba to taki sposób uwypuklenia, że stronę internetową robi się do konkretnej grupy docelowej. Nie da się do wszystkich i na coś się trzeba zdecydować.
Pojawiło się kilka propozycji co należy zmienić. I bardzo dobrze. Menu, kilka innych list. Ja dodam od siebie, że zmiany na tej stronie są bardzo trudne, wręcz można powiedzieć, że poziom trudności zmiany na tej stronie w stosunku do przeciętnego CMS'a jest bardzo duży. Za duży!
Włodku - rozbieżności tych liczb można sprawdzić. Ale wątpię aby to były te przyszłe rekordy. Raczej niepełna lista tabel, z których są liczone rekordy. Albo uruchamianie na żądanie i ktoś kto to robi po prostu zapomniał. Albo distinct w którymś zapytaniu. Albo kilka innych możliwych przyczyn. Także jak już to ustalisz z zarządem to będziemy działać. Chociażby wolałbym to robić na nowym PHP
Co się tyczy wolontariuszy, pewnie połowa z nich nie jest członkami PTG. Może trzeba jakoś ich przyciągnąć? A trend, jak widać po opłacanych składkach, jest odwrotny.
Pojawił się wątek szukajwarchiwach - to jest bardzo dobry przykład. szukajwarchiwach.pl było stroną przygotowaną dla zwykłych użytkowników, bez jakiegoś większego ogarnięcia w używaniu www. szukajwarchiwach.gov.pl jest specjalistycznym serwisem dla ludzi zaawansowanych w używaniu www. Na dodatek wyszukiwarka jest specyficznie zbudowana - trzeba jej się nauczyć. Czemu tak zdecydowano? Trudno powiedzieć. Ale nie jest to krok w stronę popularyzacji? Czyli dokładnie coś przeciwnego niż my chcielibyśmy wdrożyć.
Poznaliśmy obawy osób nie posiadających w miarę nowych sprzętów i zainstalowanych na nich systemów i przeglądarek. To też trzeba brać pod uwagę. Wiemy, że jest duża grupa osób przywiązanych do obecnego formatu co przecież można odtworzyć w części na nowej stronie. Tak samo jak można pozostać przy obecnej identyfikacji (kolorystyka, logo, banery, które nie sa przecież złe). W moim odczuciu jest wiele powodów dla których zmiany są potrzebne i nie są to zmiany dla zmiany. Ale nie ma przeszkód aby wchodząc na tę stronę nie czuć, że to jest kontynuacja tego co było.
Pojawiło się porównanie do starych samochodów
Nie jestem miłośnikiem motoryzacji ale odnawiam stara maszynę do szycia (sądząc po numerach lata 80-te XIX wieku) po mojej babci. Nie jest to model, który chcielibyśmy wdrożyć w pracy wolontariuszy. Maszyna ma realną wartość maksymalnie 400 zł. jakby ktoś chciał oczywiście ją kupić. Na renowację już wydałem z 500 (200 zł samo niklowanie niektórych stalowych elementów). A końca jeszcze nie widać. Tutaj nie chcemy tak robić - chcemy używać nowych narzędzi, które ktoś zrobił nie dla nas, tylko dla bardzo szerokiego gona odbiorców. I jednocześnie nie chcemy używać gotowców w stylu wordpressa (szkoda czasu na nadążanie za kolejnymi bugami). phpBB3 w wersji 3.3 byłby jak najbardziej OK. Ja nie chce innej maszyny bo to mój pradziadek ją kupił. Ale chyba wolontariusze PTG raczej takiego sentymentu do panelu administracyjnego phpBB2 nie mają.
Prosiłbym trochę o stonowanie emocji bo wbrew pozorom dobrze by było aby post ten posłużył do ustalenia wymagań dotyczących nowej strony. Bo współcześnie to jest bardzo dużą częścią całkowitych prac nad takim projektem (zbieranie wymagań, opracowanie ich do postaci założeń projektowych, realizacja, testy i wdrożenie).
jm
Co do odstraszania, to chyba to taki sposób uwypuklenia, że stronę internetową robi się do konkretnej grupy docelowej. Nie da się do wszystkich i na coś się trzeba zdecydować.
Pojawiło się kilka propozycji co należy zmienić. I bardzo dobrze. Menu, kilka innych list. Ja dodam od siebie, że zmiany na tej stronie są bardzo trudne, wręcz można powiedzieć, że poziom trudności zmiany na tej stronie w stosunku do przeciętnego CMS'a jest bardzo duży. Za duży!
Włodku - rozbieżności tych liczb można sprawdzić. Ale wątpię aby to były te przyszłe rekordy. Raczej niepełna lista tabel, z których są liczone rekordy. Albo uruchamianie na żądanie i ktoś kto to robi po prostu zapomniał. Albo distinct w którymś zapytaniu. Albo kilka innych możliwych przyczyn. Także jak już to ustalisz z zarządem to będziemy działać. Chociażby wolałbym to robić na nowym PHP
Co się tyczy wolontariuszy, pewnie połowa z nich nie jest członkami PTG. Może trzeba jakoś ich przyciągnąć? A trend, jak widać po opłacanych składkach, jest odwrotny.
Pojawił się wątek szukajwarchiwach - to jest bardzo dobry przykład. szukajwarchiwach.pl było stroną przygotowaną dla zwykłych użytkowników, bez jakiegoś większego ogarnięcia w używaniu www. szukajwarchiwach.gov.pl jest specjalistycznym serwisem dla ludzi zaawansowanych w używaniu www. Na dodatek wyszukiwarka jest specyficznie zbudowana - trzeba jej się nauczyć. Czemu tak zdecydowano? Trudno powiedzieć. Ale nie jest to krok w stronę popularyzacji? Czyli dokładnie coś przeciwnego niż my chcielibyśmy wdrożyć.
Poznaliśmy obawy osób nie posiadających w miarę nowych sprzętów i zainstalowanych na nich systemów i przeglądarek. To też trzeba brać pod uwagę. Wiemy, że jest duża grupa osób przywiązanych do obecnego formatu co przecież można odtworzyć w części na nowej stronie. Tak samo jak można pozostać przy obecnej identyfikacji (kolorystyka, logo, banery, które nie sa przecież złe). W moim odczuciu jest wiele powodów dla których zmiany są potrzebne i nie są to zmiany dla zmiany. Ale nie ma przeszkód aby wchodząc na tę stronę nie czuć, że to jest kontynuacja tego co było.
Pojawiło się porównanie do starych samochodów
Prosiłbym trochę o stonowanie emocji bo wbrew pozorom dobrze by było aby post ten posłużył do ustalenia wymagań dotyczących nowej strony. Bo współcześnie to jest bardzo dużą częścią całkowitych prac nad takim projektem (zbieranie wymagań, opracowanie ich do postaci założeń projektowych, realizacja, testy i wdrożenie).
jm
Re: Szata graficzna
Popieram w całości... Ale nie jestem pewny, czy zmiany nastąpią kiedykolwiek...Agnieszka_K pisze:Ponieważ na wewnętrznym forum dla administratorów i zarządu PTG moja wiadomość została zignorowana (co uwazam za niedopuszczalne), postanowiłam jej treść udostępnić publicznie w celu poznania opinii użytkowników serwisu genealodzy.pl
Czy planowane jest odświeżenie szaty graficznej strony genealodzy.pl? Zmiana grafiki? Zmiana interfejsu? Mam wrażenie, że serwis zatrzymał się w latach 90 i jest mało czytelny. Nurtuje mnie tez kwestia bezpieczeństwa bazy danych, czy ktoś pilnuje by w razie problemów praca wielu osób nie poszła na marne?
Może warto również zastanowić się nad konkursem na nowe logo PTG?
Ktoś w ogóle się tym interesuje?
Parę lat temu zwróciłem uwagę na "piękne i estetyczne" zdjęcie w tle poczekalni:
https://poczekalnia.genealodzy.pl/
Podałem nawet link do fajnego zdjęcia poczekalni na dworcu bez praw autorskich, które mogłoby zostać wstawione, ale do dziś widnieje to samo...
Nie wiem wszak, co ono ma wspólnego z genealogią, ale skoro się tak bardzo podoba, to może wstawimy jakieś zdjęcie walających się wśród butelek meneli w parku na główną stronę powitalną...?
Pozdrawiam
Robert
Robert
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Nie "można" a trzeba!
Bo właśnie te liczby (no wtedy miały inne wartości) były wielokrotnie przywołane jako argument "utajniania":)
Jarku: istotne (dla mnie:) jest: po co piszesz "co należałoby zrobić"?
W czym problem? Stawiaj!
Nie chciałeś być w Zarządzie - to masz. A mówiłem - sprawczość jest związana z tym i owym:) No niestety.
Bo właśnie te liczby (no wtedy miały inne wartości) były wielokrotnie przywołane jako argument "utajniania":)
Jarku: istotne (dla mnie:) jest: po co piszesz "co należałoby zrobić"?
W czym problem? Stawiaj!
Nie chciałeś być w Zarządzie - to masz. A mówiłem - sprawczość jest związana z tym i owym:) No niestety.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- Agnieszka_K

- Posty: 54
- Rejestracja: czw 29 sie 2019, 22:47
- Lokalizacja: Biskupiec
Miałam się już nie wypowiadać, bo i tak wszystko co napiszę jest odbierane jako wrogość. Nie w tym rzecz... I chyba jedynymi osobami, które wiedzą co mam na myśli to Jarek i diabolito...
Jeśli co niektórym przeszkadza fakt, że administratorami są osoby nie należące do PTG (co osobiście odebrałam jako zarzut w moim kierunku, jeśli to problem proszę po prostu mi napisać, zrobię miejsce dla kogoś innego), to dlaczego nikt z PTG nie podejmuje się administrowania geneteką? Czy PTG ma być zamkniętą grupą dla wybranych osób?
Na samym początku mojej aktywności w genetece napomykałam o chęci dołączenia do grona członków PTG. Jarek jest jedną z osób, które mogą potwierdzić, że byłam zainteresowana dołączeniem do stowarzyszenia. Nie jestem wrogiem geneteki i nigdy nie byłam. Dużo zawdzięczam tej stronie i dzięki genetece nauczyłam się odczytywać metryki. Pokochałam genealogię i to nie ulega wątpliwości.
Wracając jednak do tematu:
Zmiany, które moim zdaniem warto wprowadzić:
1. Zmiana rozdzielczości strony. O czym wspominał Jarek.
2. Zmiana układu strony głównej genealodzy.pl, tj. konkretna informacja o działaniach PTG, o tym do kogo jest kierowane, jak można dołączyć do stowarzyszenia, odnośnik do info o nowościach z tygodnia w zasobach geneteki. To tak w ramach wstępu dla osób, które dopiero poznają stronę i nie wiedzą co mogą na niej znaleźć. Kolorystyka też by mogła przejść lekkiej modyfikacji. Jestem osobą niepełnosprawną i osobiście dla mnie wszystko się zlewa. Ciężko mi się czyta tu posty. Strona nie jest dostosowana pod odbiorców z niepełnosprawnościami wzroku. Ponadto jak już inni wspominali czasem trzeba się tu nieźle natrudzić by odnaleźć interesujący nas temat.
3. Zgadzam się, że banerki są zupełnie nie potrzebne. Nic nie wnoszą, nikt ich nie wykorzystuje.
4. W zakłądce Toplista znajdują się odnośniki do stron, które nie są już dostępne w sieci, albo zmieniły adresy.
5. Fotoalbum nie działa jak powinien.
Jakkolwiek cieszę się, że jest odzew w temacie. Przynajmniej widać czego użytkownicy się obawiają, a czego oczekują od zmian. Jak jak napisał Marcin, teraz jest o czym dyskutować na walnym....
Jeśli co niektórym przeszkadza fakt, że administratorami są osoby nie należące do PTG (co osobiście odebrałam jako zarzut w moim kierunku, jeśli to problem proszę po prostu mi napisać, zrobię miejsce dla kogoś innego), to dlaczego nikt z PTG nie podejmuje się administrowania geneteką? Czy PTG ma być zamkniętą grupą dla wybranych osób?
Na samym początku mojej aktywności w genetece napomykałam o chęci dołączenia do grona członków PTG. Jarek jest jedną z osób, które mogą potwierdzić, że byłam zainteresowana dołączeniem do stowarzyszenia. Nie jestem wrogiem geneteki i nigdy nie byłam. Dużo zawdzięczam tej stronie i dzięki genetece nauczyłam się odczytywać metryki. Pokochałam genealogię i to nie ulega wątpliwości.
Wracając jednak do tematu:
Zmiany, które moim zdaniem warto wprowadzić:
1. Zmiana rozdzielczości strony. O czym wspominał Jarek.
2. Zmiana układu strony głównej genealodzy.pl, tj. konkretna informacja o działaniach PTG, o tym do kogo jest kierowane, jak można dołączyć do stowarzyszenia, odnośnik do info o nowościach z tygodnia w zasobach geneteki. To tak w ramach wstępu dla osób, które dopiero poznają stronę i nie wiedzą co mogą na niej znaleźć. Kolorystyka też by mogła przejść lekkiej modyfikacji. Jestem osobą niepełnosprawną i osobiście dla mnie wszystko się zlewa. Ciężko mi się czyta tu posty. Strona nie jest dostosowana pod odbiorców z niepełnosprawnościami wzroku. Ponadto jak już inni wspominali czasem trzeba się tu nieźle natrudzić by odnaleźć interesujący nas temat.
3. Zgadzam się, że banerki są zupełnie nie potrzebne. Nic nie wnoszą, nikt ich nie wykorzystuje.
4. W zakłądce Toplista znajdują się odnośniki do stron, które nie są już dostępne w sieci, albo zmieniły adresy.
5. Fotoalbum nie działa jak powinien.
Jakkolwiek cieszę się, że jest odzew w temacie. Przynajmniej widać czego użytkownicy się obawiają, a czego oczekują od zmian. Jak jak napisał Marcin, teraz jest o czym dyskutować na walnym....
Ostatnio zmieniony ndz 24 sty 2021, 12:31 przez Agnieszka_K, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Mi przeszkadza- dlaczego nie wprost?
Nie wiem kim jesteś, a masz dostęp (dzięki polityce PTG) do danych, do których osoby nieidentyfikowalne nie mogą mieć dostępu (tako ustawa rzecze)
A prawa (skoro umowy o wolontariat PTG z Tobą nie podpisze - a dlaczego nie podpisze - patrz ustawa o stowarzyszeniach i wolontariacie) zapytać o to (i przechowywać np skan dowodu:) nie mamy.
Nie jest to zarzut do Ciebie. To jest "zarzut" systemowy - nieczłonkowie stowarzyszenia lub niezatrudnieni (wolontariat JEST formą zatrudnienia i niesie koszty) nie mają prawa mieć dostępu do wielu rzeczy.
Kropka. Tak jest po prostu.
Nie wiem kim jesteś, a masz dostęp (dzięki polityce PTG) do danych, do których osoby nieidentyfikowalne nie mogą mieć dostępu (tako ustawa rzecze)
A prawa (skoro umowy o wolontariat PTG z Tobą nie podpisze - a dlaczego nie podpisze - patrz ustawa o stowarzyszeniach i wolontariacie) zapytać o to (i przechowywać np skan dowodu:) nie mamy.
Nie jest to zarzut do Ciebie. To jest "zarzut" systemowy - nieczłonkowie stowarzyszenia lub niezatrudnieni (wolontariat JEST formą zatrudnienia i niesie koszty) nie mają prawa mieć dostępu do wielu rzeczy.
Kropka. Tak jest po prostu.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- Agnieszka_K

- Posty: 54
- Rejestracja: czw 29 sie 2019, 22:47
- Lokalizacja: Biskupiec
Władku, z Al Kaidą nie współpracuję jeśli o to chodzi.
A czy chęć pomocy jest zbrodnią? Chyba nie... Cezary mi zaufał i dzięki mu za to. Większość administratorów nie należy do PTG, a mimo wszystko dobrze wykonują swoją pracę. Nawet pomimo braku umowy.
Mogę Ci odstąpić administrację jeśli taka jest Twoja wola...
A czy chęć pomocy jest zbrodnią? Chyba nie... Cezary mi zaufał i dzięki mu za to. Większość administratorów nie należy do PTG, a mimo wszystko dobrze wykonują swoją pracę. Nawet pomimo braku umowy.
Mogę Ci odstąpić administrację jeśli taka jest Twoja wola...
Z poważaniem
Agniecha
Agniecha
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Włodku
Agnieszko "K"
czytaj ze zrozumieniem
nie nie jest zbrodnią
nie chęć pomocy a danie dostępu
nie zbrodnią a przestępstwem
i tak - licz się z tym, że prędzej czy później staniesz przed alternatywą: zapisać się czy zrezygnować
moim zdaniem prędzej niż później:)
chyba, że JASNO i STANOWCZO (co postuluję od bardzo długiego czasu) będzie zdefiniowane: czego nie przysyłać administratorom...szczególnie na serwer pocztowy PTG
Agnieszko "K"
czytaj ze zrozumieniem
nie nie jest zbrodnią
nie chęć pomocy a danie dostępu
nie zbrodnią a przestępstwem
i tak - licz się z tym, że prędzej czy później staniesz przed alternatywą: zapisać się czy zrezygnować
moim zdaniem prędzej niż później:)
chyba, że JASNO i STANOWCZO (co postuluję od bardzo długiego czasu) będzie zdefiniowane: czego nie przysyłać administratorom...szczególnie na serwer pocztowy PTG
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- Agnieszka_K

- Posty: 54
- Rejestracja: czw 29 sie 2019, 22:47
- Lokalizacja: Biskupiec
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Ja nie jestem odpowiedzialny za to jak odbierasz. Ale spróbuję zgadnąć...jako mocną sugestię - wyślij deklarację członkowską?
A Jarek, gdy sobie uświadomi (sądząc po wątku - jest w trakcie tego procesu:) jakie dane krążą, w jakim kręgu
co jest zagrożeniem bezpieczeństwa (sam napisał krok po kroku:) tak naprawdę...
przypominam - jedyna poważna strata danych (kilka setek godzin pracy minimum) jaka się PTG przydarzyła - to z powodu nieopłacenia faktury..luk od cholery IT, ale cios był z innej strony - też oczywistej
jak to się mówi "łamałem ludzi nie hasła"
kurcze to są podstawy podstaw...
obrażać się na rzeczywistość?
Agnieszko - nawet jak w podpisie PESEL umieścisz nie tylko nazwisko, to stowarzyszenia twierdzącego "przysyłajcie indeksy urodzeń z 1945 na skrzynkę administratorów w domenie @genealodzy.pl nie wytłumaczy z niczego (tj nie tłumaczy już, nie hipotetycznie "nie wytłumaczy")
a wiesz jak jak to odbieram?:)
a nie - to przecież nie ma znaczenia:)
A Jarek, gdy sobie uświadomi (sądząc po wątku - jest w trakcie tego procesu:) jakie dane krążą, w jakim kręgu
co jest zagrożeniem bezpieczeństwa (sam napisał krok po kroku:) tak naprawdę...
przypominam - jedyna poważna strata danych (kilka setek godzin pracy minimum) jaka się PTG przydarzyła - to z powodu nieopłacenia faktury..luk od cholery IT, ale cios był z innej strony - też oczywistej
jak to się mówi "łamałem ludzi nie hasła"
kurcze to są podstawy podstaw...
obrażać się na rzeczywistość?
Agnieszko - nawet jak w podpisie PESEL umieścisz nie tylko nazwisko, to stowarzyszenia twierdzącego "przysyłajcie indeksy urodzeń z 1945 na skrzynkę administratorów w domenie @genealodzy.pl nie wytłumaczy z niczego (tj nie tłumaczy już, nie hipotetycznie "nie wytłumaczy")
a wiesz jak jak to odbieram?:)
a nie - to przecież nie ma znaczenia:)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- Jarosław_Młynik

- Posty: 171
- Rejestracja: wt 01 wrz 2015, 20:53
Proponuję powrócić do tematu wątku. Procedury, Włodku zostaw zarządowi - albo prześlij im swoje uwagi do tego tematu. Wolontariusze raczej skupiają się na swoich sprawach a i tak mamy co robić. Np. w IT jest tego tyle, że nie analizuje gdzie jakie dane trafiają - dbam raczej o to aby certyfikaty były aktualne i skrzynki zrobione tak jak "klient" sobie życzy. Strony działały, baza danych nie dostawała zadyszki (ostatnia awaria tydzień temu), nginx był aktualny. I wiele innych tego typu spraw.
Ja jak pamiętasz w zarządzie nie jestem bo prezes ze mnie taki jak ... (coś tam o trąbce było)
Po prostu to nie moja dziedzina, nie nadaję się do tego. Znam się na IT i na fizyce
I wolałbym aby moja rola się do IT ograniczała.
jm
Ja jak pamiętasz w zarządzie nie jestem bo prezes ze mnie taki jak ... (coś tam o trąbce było)
jm
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Samo używanie pojęcia "wolontariusze" przy braku wymaganej ustawą umowy (i zrzeczenia się w formie pisemnej praw wolontariusza) jest nie na miejscu:)
Oczywiście, że nie analizujesz. Ale zacząłeś dopytywać:)
Zarząd to nie prezes. Prezes tylko tym się różni od każdego innego członka zarządu, ze przy równowadze głosów - jego jest decydujący. Nie proponowałem Ci stanowiska Prezesa, natomiast (i podtrzymuję!), że Twój udział w Zarządzie:
- jest wręcz niezbędny (IT ze względu na specyfikę działania PTG musi mieć silną reprezentację)
- był bardzo wysoko prawdopodobny pod warunkiem Twojej zgody
- inne (ale to nie temat)
Zarządowi to wiesz.. mogę zostawić sporządzenie i przesłanie sprawozdania za 2019 (słownie Dwa tysiące dziewiętnasty) - i to nie jest coś co chciałbym rozwijać w tym otwartym wątku
Natomiast skoro pojawiły się (i nie zniknęły z otwartego) kwestie dot. bezpieczeństwa, uprawnień etc - to nie widzę najmniejszego powodu bym akurat ja miał coś "pozostawiać". "Pozostawienie" w zawieszeniu (jeśli Zarządowi to na miesiące albo lata) niektórych poruszonych kwestii uważam za wybitnie szkodliwe.
I cieszę się, że nie pozostawiliśmy wrażenia bezpodstawnego (które było i miało podstawy) "silnik forum nieaktualizowany, więc dziurawy, więc bazy zagrożone, więc nie ma sensu przysyłać do publikacji"
Tak nie jest:)
Oczywiście, że nie analizujesz. Ale zacząłeś dopytywać:)
Zarząd to nie prezes. Prezes tylko tym się różni od każdego innego członka zarządu, ze przy równowadze głosów - jego jest decydujący. Nie proponowałem Ci stanowiska Prezesa, natomiast (i podtrzymuję!), że Twój udział w Zarządzie:
- jest wręcz niezbędny (IT ze względu na specyfikę działania PTG musi mieć silną reprezentację)
- był bardzo wysoko prawdopodobny pod warunkiem Twojej zgody
- inne (ale to nie temat)
Zarządowi to wiesz.. mogę zostawić sporządzenie i przesłanie sprawozdania za 2019 (słownie Dwa tysiące dziewiętnasty) - i to nie jest coś co chciałbym rozwijać w tym otwartym wątku
Natomiast skoro pojawiły się (i nie zniknęły z otwartego) kwestie dot. bezpieczeństwa, uprawnień etc - to nie widzę najmniejszego powodu bym akurat ja miał coś "pozostawiać". "Pozostawienie" w zawieszeniu (jeśli Zarządowi to na miesiące albo lata) niektórych poruszonych kwestii uważam za wybitnie szkodliwe.
I cieszę się, że nie pozostawiliśmy wrażenia bezpodstawnego (które było i miało podstawy) "silnik forum nieaktualizowany, więc dziurawy, więc bazy zagrożone, więc nie ma sensu przysyłać do publikacji"
Tak nie jest:)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz