Strona 48 z 120
Re: Mała rzecz, wielka zmiana
: śr 01 lip 2015, 22:39
autor: Sroczyński_Włodzimierz
luigi37 pisze: pomysł indeksacji alegat był i nawet cieszył się poparciem...
Pozdrawiam,
Adam
prawie zerowym - nawet w rzypadkach, gdy ostały się jedynie aneksy, a brak z tych lat ksiąg małżeństw
i chrztów, z których większości składały się aneksy!
zainteresowanie...jak wyzej - prawie zerowe
chyba, że poparciem nazywasz "chcesz to rób, ja chętnie skorzystam" - to owszem, takiego poparcie wiele osób wielu pomysłom udziela:)
ad rem
tworzenie ksiąg czy też raczej fragmentów ksiąg osób, których bezpośrednio nie dotyczy zapis podstawowy ma zalety i wady:)
przy czym przy takiej ilości materiału, który jest dostępny i niezindeksowany w podstawowej wersji....
"tworzenie ksiąg" czy też fragmentów ksiąg osób z dopisków, które i tak sa do odnalezienia przez podstawowy indeks osobowy - uważam za nietrafny pomysł (po co?) a koszt wielki :)
zdecydowanie więcej wart byłby materiał powstały z danych świadków, zgłaszajacych etc..i chyba czas to potestować..koszt spory, za to uzysk olbrzymi
: ndz 02 sie 2015, 17:05
autor: Rutar
Witam,
Mam akt urodzenia ze św.Aleksandra 1863.
I czy mnie oczy nie mylą dziecko urodziło się na statku parowym pod Warszawą? Akt 448
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 469&y=1390
Pozdrawiam,
Artur
: ndz 02 sie 2015, 19:21
autor: Ewa_Prejs
A gdzie się miało urodzić skoro szyper mieszkał na statku?

: pn 03 sie 2015, 15:50
autor: Rutar
Ewa_Prejs pisze:A gdzie się miało urodzić skoro szyper mieszkał na statku?

Czyli Wisła była rzeką eksterytorialna nie należała do żadnej miejscowości

W uwagach wpiszę "urodzone na statku parowym pod Warszawą".
Pozdrawiam
Artur
: śr 05 sie 2015, 10:08
autor: Czerkawska_Ewa
Indeksując parafię Sieradz-Męka stwierdziłam, że akt zgonu tej osoby został też sporządzony w sąsiedniej parafii Chojne. Spotkaliście się z tym, żeby akta się dublowały, że sporządzono 2 akta zgonu ?
Pozdrawiam,
Ewa
: śr 12 sie 2015, 19:50
autor: Robert1
Czerkawska_Ewa pisze:Indeksując parafię Sieradz-Męka stwierdziłam, że akt zgonu tej osoby został też sporządzony w sąsiedniej parafii Chojne. Spotkaliście się z tym, żeby akta się dublowały, że sporządzono 2 akta zgonu ?
Pozdrawiam,
Ewa
Póki co nie spotkałem się. Natomiast spotkałem się z sytuacjami, w której osobie zmarłej w zupełnie innej parafii sporządzono akt zgonu w jej rodzinnej parafii na marginesie wpisując miejscowość zamieszkania, zamiast miejscowości zgonu. Podejrzewam, że ma to związek z faktem, że akt zgonu sporządzano przy okazji pogrzebu, a ten odbywał się w parafii zamieszkania. Całkiem możliwe, że akt sporządzono wówczas także w miejscu zgonu.
: ndz 23 sie 2015, 17:30
autor: Rutar
Witam,
Mam prośbę o zerknięcie na nazwisko osoby zmarłej akt 188
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 530&y=2608
Ja widzę nazwisko Pochulak...ale w spisie rocznym jest Pawulak( i te nazwisko występuje w parafii)
I jak mam wpisać?
I się zastawiam czy ja źle widzę i czas na przerwę
Pozdrawiam,
Artur
: ndz 23 sie 2015, 17:59
autor: MonikaMaru
Zmarły Pawulak vel Pochulak zostawił córkę Wiktorię i żonę Urszulę z Latosińskich.
W 1828 (a.209) urodziła się Wiktoria c. Józefa Pawulaka i Urszuli z Latosińskich. Potomkowie będą szukać Pawulaka, więc trzeba podać oba nazwiska.
Pozdrawiam,
Monika
: ndz 23 sie 2015, 18:08
autor: Rutar
MonikaMaru pisze:Zmarły Pawulak vel Pochulak zostawił córkę Wiktorię i żonę Urszulę z Latosińskich.
W 1828 (a.209) urodziła się Wiktoria c. Józefa Pawulaka i Urszuli z Latosińskich. Potomkowie będą szukać Pawulaka, więc trzeba podać oba nazwiska.
Pozdrawiam,
Monika
Witaj Moniko,
Bardzo dziękuję. Czyli dobrze widziałem
Pozdrawiam,
Artur
: pt 04 wrz 2015, 00:27
autor: Majewska_Renata
Dobry wieczór
Indeksuję parafię Wodzisław, w którym dominowała ludność żydowska. Mam problem z indeksacją aktów dotyczących Starozakonnych:
1) W zapisach są poprzekręcane imiona, np. Haym, Rywka, itp. Niektóre imiona są też przetłumaczone na polski, np. Złota (zamiast Golda, Gołda). Nie wiem czy pisać je w takiej formie jak to uczynił ksiądz czy starać się o poprawną pisownię?
2) Problemem są też nazwiska. Zauważyłam, że w większości Starozakonni podawali swoje imię i imię swojego ojca, np. Salamon Jakubowicz czyli Salamon syn Jakuba, itp. Jak powinnam to zapisać? Weźmy na przykład chłopca o imieniu Icyk, którego ojcem był Salamon Szmulowicz. Poprawnie będzie gdy napiszę, że urodził się Icyk Salamonowicz czy Icyk Szmulowicz?
3) Kolejnym problemem są przetłumaczone przez księdza nazwiska Starozakonnych np. Grunbaum jest zapisany jako Zielone drzewo. Dodaję, że w aktach podane jest tylko nazwisko przetłumaczone na polski.
Proszę poradźcie!
Pozdrawiam,
Renata Majewska
: pt 04 wrz 2015, 10:27
autor: Janina_Tomczyk
Witaj Renato
Podzielę się tylko moim doświadczeniem z indeksowania metryk osób żydowskiego pochodzenia. Ja w przypadku zapisywana nawet zniekształconych imion i nazwisk trzymałam się wersji z metryki. Jeśli były problemy z nazwiskiem z tytułu odojcowskiego tworzenia nazwisk, to zapisywałam inną wersję w vel np. Salomon Jakubowicz vel Szmulowicz, bo w pewnych przypadkach przyjmowano już jedno nazwisko na stałe.
To "Zielone drzewo" to już ewenement! W rubryce "zapisane w oryginale" tak bym zapisała, ale w głównej rubryce Grunbaum, bo chodzi o naszą wyszukiwarkę.
Pozdrawiam serdecznie i rozumiem rozterki
Janina
: pt 04 wrz 2015, 11:43
autor: Rutar
Witam,
Tak dla pewności wpisać że ojciec NN skoro mąż matki od kilku lat w wojsku na służbie? akt 82.
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 640&y=1620
Pozdrawiam serdecznie,
Artur Godlewski
: pt 04 wrz 2015, 12:13
autor: Janina_Tomczyk
Witaj
Miałam podobne przypadki również gdy mąż gdzieś zaginął i nie wpisywałam go jako ojca dziecka. Lepiej napisać NN lub ominąć imię ojca w rubryce, a sytuację opisać w uwagach. Jednak nazwisko matki jest nazwiskiem dziecka i tak zapisywałam w indeksie.
Pozdrawiam serdecznie
Janina
: pt 04 wrz 2015, 12:36
autor: Rutar
Witaj Janino,
Dziękuję. Różne miałem przypadki, ale taki pierwszy.
Pozdrawiam,
Artur Godlewski
: pt 04 wrz 2015, 13:15
autor: Janina_Tomczyk
Rutar pisze:Witaj Janino,
Dziękuję. Różne miałem przypadki, ale taki pierwszy.
Pozdrawiam,
Artur Godlewski
Witaj Arturze
Podobnie wyglądały przypadki rodzenia dzieci przez wieloletnie wdowy i także pomijałam imię ojca oraz opisywałam sytuację w uwagach bo nosiła nazwisko zmarłego męża i takie musiałam wpisać jej dziecku. Często rodziły się dzieci tzw pogrobowcy i wtedy gdy zapisywano iż po zmarłym niedawno ojcu to wpisywałam jego imię.
Jakoś mam szczęście do dziwnych przypadków i mam też taką metrykę z 1783 roku w mojej rodzinie, gdzie wylosowano moją pra...babkę do karmienia podrzutka znalezionego w tej wsi w jakiej mieszkała moja rodzina. Dziecku temu przy chrzcie nadano dwa imiona i łacińską nazwę Podrzutek oraz zapisano, że dano do karmienia wylosowanej matce karmiącej. Chrzestnym był burmistrz i chyba karmienie podrzutka było funkcją opłacalną, finansowaną przez gminę skoro losowano chętne do tego matki.
Lubię indeksowanie właśnie ze względu na różne zjawiska socjologiczne widoczne w metrykach.
Pozdrawiam serdecznie
Janina