Znaczenia słów, jaki to stan, zawód? - j. polski

Wzajemna pomoc w problemach natury genealogicznej. Przed wysłaniem zapytania proszę sprawdzić podforum tematyczne : Tłumaczenia metryk: łacina, niemiecki, rosyjski, ukraiński, angielski, francuski ; także tematy : Poszukiwania lub Stronę Główną Forum

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

Awatar użytkownika
Waldemar_Stankiewicz

Sympatyk
Posty: 349
Rejestracja: ndz 09 mar 2008, 18:39
Kontakt:

jaki to zawód - Chemiczarka

Post autor: Waldemar_Stankiewicz »

Prowadzenie przedwojennego interesu w branży usługowego prania wbrew pozorom nie było takie proste. Dostepne środki do prania, to zazwyczaj mydło, ług, farbka zwana ultramaryną, oraz kilka innych. Zastosowanie nieodpowiedniego stężenia perchydrolu przy gotowaniu pościeli prowadzić musiało do jej zniszczenia, a właściciela pralni do utraty renomy i prestiżu. Ile gatunków tkanin, kolorów i sposobów ich uzyskiwania, tyle kłopotu w utrzymaniu ich odpowiedniej intensywności. Stąd zapewne chemiczarka, która potrafiła dobrać odpowiednie dostępne środki, zmiękczyć wodę, zapanować nad procesami wybielania, krochmalenia i prasowania.
Tak ma mój męski nos wyglądała profesja chemiczarki.

Pozdrawiam,
Waldemar
Awatar użytkownika
RoRo500

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 741
Rejestracja: wt 09 cze 2009, 08:35
Lokalizacja: SF Bay Area, USA

jaki to zawód - Chemiczarka

Post autor: RoRo500 »

Serdecznie dziękuję za logiczną podpowiedź. Zadziwiająco, słowo to nie pojawia się w żadnym z dostępnych mi słowników.
Ale teraz mam trochę lepsze wyobrażenie co taka osoba mogła robić. W moim przypadku, były to spisane wspomnienia kobiety, która po ukończeniu szkoły powszechnej poszła na praktykę w tym zawodzie. Praktyka trwała 4 lata, więc musiało to być dość skomplikowane.

Pozdrawiam,
Roman
Sofeicz

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 369
Rejestracja: śr 18 sty 2012, 13:59

jaki to zawód - Chemiczarka

Post autor: Sofeicz »

Myślę, że "chemiczarka" nie tyle zajmowała się zwykłym praniem "mydlano/ługowym" a wczesnymi formami prania chemicznego, które było znane już przed I Wojną.
Z historii prania dowiadujemy się, że:
"Wczesne pralnie chemiczne wykorzystywały rozpuszczalniki ropopochodne, takie jak benzyna czy nafta. Ryzyko wystąpienia pożaru doprowadziło właściciela jednej z pralni w Atlancie, Williama Josepha Stoddarda do wynalezienia rozpuszczalnika o nazwie „white spirit”, czyli benzyny lakierniczej, nazywanej często od nazwiska jej wynalazcy rozpuszczalnikiem Stoddard’a. Rozpuszczalnik ten jest pochodną parafiny i nie jest tak łatwopalny jak benzyna czy nafta. Wiele pożarów i eksplozji związanych z wykorzystywaniem tych rozpuszczalników przez pralnie doprowadziło do powstania restrykcyjnych przepisów związanych z tą działalnością.
Po I Wojnie Światowej pralnie zaczęły wykorzystywać różne rozpuszczalniki na bazie chloru. Są one w większości niepalne i mają o wiele większą zdolność czyszczącą. W latach trzydziestych XX wieku przemysł pralniczy wprowadził jako standardowy rozpuszczalnik czterochloroetylen. Jest on stabilny, niepalny i posiada doskonałe właściwości czyszczące będąc jednocześnie bardzo delikatnym dla większości włókien, zwłaszcza naturalnych.
Tak więc "chemiczarka" to był wysoko kwalifikowany fach prania chemicznago - i dlatego, jak piszesz, nauka trwała aż 4 lata.
Awatar użytkownika
RoRo500

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 741
Rejestracja: wt 09 cze 2009, 08:35
Lokalizacja: SF Bay Area, USA

jaki to zawód - Chemiczarka

Post autor: RoRo500 »

Dziekuje za interesujace dodatkowe informacje. Gdy po raz pierwszy zetknalem sie z tym zawodem myslalem, zapewnie jak i wiekszosc czytajacych, ze jest to zwyczajna literowka - chemiczarka zamiast chemiczka. Dokumenty z epoki pokazuja jednak wyraznie, ze byl to prawdziwy i odrebny zawod.

Pozdrawiam,
Roman
struslav

Sympatyk
Posty: 189
Rejestracja: pt 22 maja 2009, 13:27

Pytanie o zawód?

Post autor: struslav »

Witam,

w spisie wyborców z 1930 r., do którego ostatnio dotarłem w rubryce "zawód"większość mieszkańców wsi ma wpisane roln. Przy moim dziadku figuruje natomiast zarob. Dziadek uprawiał ziemię jak inni, pracował jednak także w urzędzie gminy. Czy ten zapis sugeruje, że jego głównym źródłem utrzymania była praca zarobkowa (gmina) a nie uprawa roli?

Pozdrawiam,
Kamil
Awatar użytkownika
Kaczmarek_Aneta

Sympatyk
Legenda
Posty: 6296
Rejestracja: pt 09 lut 2007, 13:00
Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno

Pytanie o zawód?

Post autor: Kaczmarek_Aneta »

Chodzi o zarobnika (daw. robotnik najmujący się do robót sezonowych; wyrobnik), jak w poniższym przykładzie - poz. 146:
http://zhnyborody.te.ua/zlu/spis1930p.htm

Pozdrawiam
Aneta
Perperuna

Sympatyk
Posty: 185
Rejestracja: czw 08 gru 2011, 15:26

Jaki to zawód

Post autor: Perperuna »

W poniższym dokumencie nie potrafię odczytać zawodu - na samym dole (zaznaczyłam na fioletowo)

http://www.abload.de/img/zawodyxoezs.jpg

Rozalia Biaters? wdowa gospodyni …. ??
Jan Hiller żonaty …?? drogowy

i może ktoś potrafi odczytać nazwisko w 4 linijce od dołu
Jan Kr??? żonaty komisarz

Pozdrawiam
Wioletta
ewa_os

Sympatyk
Posty: 570
Rejestracja: pt 05 wrz 2008, 12:10

Jaki to zawód

Post autor: ewa_os »

Wygląda jak "nadrzemieślnik",cokolwiek to znaczy,raczej nie zawód a stanowisko.
Jan Kruger ( z umlaut) wg mnie.
Ewa
Perperuna

Sympatyk
Posty: 185
Rejestracja: czw 08 gru 2011, 15:26

Jaki to zawód

Post autor: Perperuna »

Dziękuję Ci Ewo.
A ta Rozalia to gospodyni ... - tego słowa poniżej nie potrafię rozgryść
Awatar użytkownika
Kaczmarek_Aneta

Sympatyk
Legenda
Posty: 6296
Rejestracja: pt 09 lut 2007, 13:00
Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno

Jaki to zawód

Post autor: Kaczmarek_Aneta »

gospodyni rolna
nadrzemieślnik drogowy
Perperuna

Sympatyk
Posty: 185
Rejestracja: czw 08 gru 2011, 15:26

Jaki to zawód

Post autor: Perperuna »

Bardzo dziękuję

A może wiecie, kto to był właściciel funduszu - chodzi o rok 1830
http://www.abload.de/img/zawody2fxc1d.jpg
Awatar użytkownika
kwroblewska

Sympatyk
Ekspert
Posty: 3334
Rejestracja: czw 16 sie 2007, 21:32
Lokalizacja: Łódź

Jaki to zawód

Post autor: kwroblewska »

Napisane jest ....z wła: funduszu…

Bogumił Kiersz – z własnego funduszu [z własnych pieniędzy się utrzymywał]

-----
Krystyna
ewa_os

Sympatyk
Posty: 570
Rejestracja: pt 05 wrz 2008, 12:10

Jaki to zawód

Post autor: ewa_os »

To nie jest właściciel funduszu tylko osoba utrzymująca się z własnych funduszów,zasobów a nie z wykonywania zawodu.Ewa
Perperuna

Sympatyk
Posty: 185
Rejestracja: czw 08 gru 2011, 15:26

Jaki to zawód

Post autor: Perperuna »

to jeszcze jedno pytanie:

http://www.abload.de/img/zawody4703i6.jpg

Gotfried Pippel żonaty fabrykant ???? i tu pojawia się skrót ten sam, który jest przy nazwisku Grunwald.

Co on oznacza?

I co oznaczał zawód fabrykant? Chodzi tu kolonistów w powiecie Turek w roku 1830. W tej tabeli bardzo często pojawia się to określenie obok gospodarza, okupnika itd. Sądzę, że w tym kontekście fabrykant to raczej nie przemysłowiec.

Wysłany: 11-03-2012 - 17:11*
Jaka jest różnica między zawodem pierkarczyka a piekarza. Czy ten pierwszy to młodszy piekarz?
w tym dokumencie występują obydwa określenia:
Edward Koenig był piekarczykiem a Max. Herbert piekarzem
http://www.abload.de/img/zawody5vxj9c.jpg

Jak zwykle bardzo dziękuję za pomoc
Wioletta

* (moderacja - scalenie wypowiedzi wysyłanych na Forum)
Sawicki_Julian

Sympatyk
Posty: 3423
Rejestracja: czw 05 lis 2009, 19:32
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski

Jaki to zawód

Post autor: Sawicki_Julian »

Witam, według mnie to są skróty i pisze tak ; ....żonaty fabrykant stolarz Bielickiego bo u majstra Bielickiego pracuje , musiało być długie nazwisko i dlatego skracał wszystko, fabrykant to ten co nie ma zawodu i pracuje fizycznie, piekarczyk to uczeń w piekarni który piecze chleb pod okiem piekarza - pozdrawiam Julian
Ostatnio zmieniony ndz 11 mar 2012, 20:11 przez Sawicki_Julian, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Potrzebuję pomocy”