Strona 6 z 14
: pt 13 sty 2012, 14:26
autor: Sroczyński_Włodzimierz
link popraw:0)
gdzie kaplica była to mniej istotne, samo miejsce chrztu dla wpisania do ksiąg nie miało znaczenia
ewidentnie coś jest na rzeczy tylko jak z tym (hipotetycznym brakiem aktów urodzeń) sobie administracja radziła...w takiej sytuacji albo
poza kontrolą państwa pozostawały księgi które miały faktyczny status ksiąg urodzeń (odpisy wydawane na ich podstawie były zrównane z odpisami z ASC)
były jednak rejestrowane , miały ten sam status co pozostałe, ale zostały pominięte w "klasyfikacji" przedmiotu, czyli jak wcześniej - było więcej USC w Warszawie do 1866 niż literatura podaje
albo zrobili z tego "pozamiejscowy" tzn są w księgach ASC pozawarszawskich
albo co? wyłączone z jurysdykcji takie osoby? i traktowane jako poza terenem KP? Poznań? bo Archidiecezja?
jakaś możliwość inna do kompletu?
nie o chrzty mi chodzi a o rejestrację urodzeń..chrzty niewpisane do jawnych ksiąg chyba od dawna są dopuszczane - tak jak małżeństwa, wtedy ew. kancelarii tajnej kurii, ale pozyskanie wglądu trudniejsze niz do ślubu Antoniego Ciołka Poniatowskiego
a konkretniej: skan wyciągu masz?
: pt 13 sty 2012, 14:33
autor: Kaczmarek_Aneta
Link jest poprawny - trochę trzeba poczekać, aż się załaduje
Skan załączyłam - patrz 3 zakładka, ostatni post.
a.
: pt 13 sty 2012, 14:44
autor: Sroczyński_Włodzimierz
dziękuję, nie zauważyłem, jeśli możesz to i na maila, bo fotosik...skutecznie mi utrudnia przeczytanie i zrozumienie fragmentu na dole po rosyjsku
: pt 13 sty 2012, 14:51
autor: Kaczmarek_Aneta
Wysłałam wiadomość.
Pozdrawiam
Aneta
: sob 14 sty 2012, 13:51
autor: dorocik133
Witam!
Indeksuje następny rocznik w tej samej parafii (Rembertów), zgonów mniej więcej tyle samo co urodzin (w poprzednim roku było gdzieś o 50% więcej), ale śmiertelność dzieci "Dzieciątkowych" w granicach 30% (na ogólną raczej małą ilość zgonów wśród dzieci), czyli znowu duża.
Pozdrawiam
Dorota
: sob 28 sty 2012, 11:04
autor: dorocik133
Witam jeszcze raz!
Przeglądając akta metrykalne w różnych parafiach zetknęłam się z różnym wpisywaniem dzieci nieślubnych jeżeli chodzi o nazwiska. Niektóre z nich (a właściwie większość) nosi nazwiska matek, nawet te urodzone na wsi ( a wbrew pozorom jest ich niemało), a w niektórych parafiach- i to w Warszawie - ksiądz z uporem maniaka wpisuje BEZ NAZWISKA. Z tego co wiem dzieci nieślubne w XIX wieku były pozbawione prawa do nazwiska i tylko niektóre instytucje (w tym Szpital Dzieciątka Jezus) miały prawo nazwisko dziecku nadać. Ale i wśrod dzieci "Dzieciątkowych" (ochrzczonych w Krzyżu) też takie bez nazwiska się zdarzają. I stąd moje pytanie - od czego czy kogo zależało, czy nazwisko dziecku zostało nadane czy też nie, bo nigdzie nie mogę znaleźć regulacji prawnych z tamtego okresu.
Pozdrawiam
Dorota
: sob 28 sty 2012, 12:14
autor: Wlodzimierz_Macewicz
nie bardzo rozumiem problemu. zwykle ksiadz nie wpisywal nazwiska dziecka -- przez domniemanie mialo ono nazwisko ojca, jesli byl znany lub matki jesli ojciec byl nieznany.
nie znam przypadku, kiedy dziecko NIE MIALO nazwiska
: sob 28 sty 2012, 13:26
autor: dorocik133
Niestety, ale tak było. Tutaj jest link do jednego z aktów zgonu z parafii, którą właśnie indeksuję
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b2a ... 39a85.html
Teraz na szybko nie znajdę, ale tak jak wspominałam - przeglądając akta natrafiłam na wpisy w skorowidzach typu Paulina bez nazwiska i to w całkiem sporej ilości. A interesowało mnie jedno nazwisko zaczynające się na literę K. Jak znajdę to umieszczę link
Pozdrawiam
Dorota
: sob 28 sty 2012, 14:18
autor: wollowicz_joanna
Witam serdecznie
Mam pytanie, czy chrzest i rejestracja dziecka (sporządzenie aktu urodzenia) to były dwie czynności nierozerwalnie ze sobą połączone, tzn. niejako z automatu po chrzcie następowała rejestracja?Czy możliwe było chrzczenie dzieci i rejestracja w różnym czasie i w innych parafiach? Interesuje mnie wiek XIX w odniesieniu zarówno do dzieci ślubnych, jak i tych nieślubnych.
Pozdrawiam
Joanna
: sob 28 sty 2012, 14:45
autor: dorocik133
Witam!
Z mojego doświadczenia wynika, że tak, bo - szczególnie na wsiach - dzieci były zgłaszane nawet kilka godzin po urodzeniu i jest napisane, że na chrzcie świętym odbytym tego dnia otrzymały imię X. W ułamku przypadków jest informacja, że wcześniej były chrzczone w wody. Domyślam się że w domu i przy zagrożeniu życia. Ale wtedy jest informacja o jakby obu chrztach (choć wg mnie nie chrzci się dziecka po raz drugi). Pada tam bowiem zdanie - na chrzcie świętym odbytym z wody na na chrzcie w dniu dzisiejszym dziecko otrzymało imię X.
Wyjątek stanowi chyba zgłaszanie dziecka wyznania ewangelickiego w parafii katolickiej, która pełniła funkcje USC. Widziałam takie zapisy w skorowidzach, ale do samego aktu nie zaglądałam.
Pozdrawiam
Dorota
: sob 28 sty 2012, 15:59
autor: wollowicz_joanna
Dziękuję za informacje. Różnie piszą w aktach urodzenia, często pomijano datę chrztu i parafię, dlatego wysnułam podobny wniosek, że chrzty odbywały się tuż przed rejestracją dziecka.
Serdecznie pozdrawiam
Joanna
: sob 28 sty 2012, 16:17
autor: dorocik133
Z tego co wynika z mojego doświadczenia formułka" Działo się to - i tu data podana słownie - o godzinie ... rano, popołudniu lub wieczorem stawili się" - i tutaj zazwyczaj jest ojciec, jeżeli dziecko takowego posiada, a jeżeli matka jest panną lub wdową, to do chrztu przynosi akuszerka. Potem jest sformułowanie "na Chrzcie świętym odbytym w dniu dzisiejszym zostało nadane imię/imiona". Nazwa parafii nie zawsze jest wymieniona
Pozdrawiam
Dorota
: pt 03 lut 2012, 19:03
autor: Lukasito
Dziwna historia z nazwiskiem wiąże się z moim pradziadkiem również. W indeksie metryk zapisano go z imienia z dopiskiem "bez nazwiska".
Jakie mogły być powody takiego postępowania urzędnika, w końcu miał matkę i jej nazwiskiem się tytułował przez całe życie.
Czy to częste postępowanie z tym brakiem nazwiska ?
Ps. nie doczytałem wszystkiego i widzę że podobne pytanie padło, tym nie mmniej czy zależało to wyłącznie od woli spisującego ?
Pozdrawiam
Łukasz
: wt 07 lut 2012, 12:30
autor: Knapp_Małgorzata
Czy ja dobrze widzę, że w "szukaj w archiwach" brakuje skanów z Św. Krzyża z roku 1869?
Jeśli ktoś ma do nich dostęp to czy mógłby mi sprawdzić czy nie występuje tam Ludwika Mórawska ewentualnie Morawska (wg aktu zgonu urodzona 25 marca). Szukam praprababci, która prawdopodobnie była sierotą(nic pewnego ale warto sprawdzić).
: wt 07 lut 2012, 14:36
autor: Kaczmarek_Aneta
Tego rocznika brakuje w warszawskim AP - jedyna ewentualna możliwość sprawdzenia to kancelaria parafialna.
http://baza.archiwa.gov.pl/sezam/pradzi ... aktu_id=20
Pozdrawiam
Aneta