genealodzy.pl

Dzień Dobry ,Małgosiu!

Spokojnie ,już wszystko jasne z Bonawenturą

„Bonawentura Kulwiec ,dziedzic maiętności Pograuż,były Radca Dyrekcji Głów.:Towarzystwa Kredyto:,przeżywszy lat 92,w dniu 9 padziernika r.b. 1844 z żalem obecnej Familji żyć przestał.

http://ebuw.uw.edu.pl/dlibra/plain-content?id=33335
strona 2
Kurjer Warszawski / [red. L. A. Dmuszewski]. 1844, nr 299

A tak przy okazji,czy znasz tę fotografię z 1934 roku ?
Antoni Kulwieć ,wojewoda Pinczowski
http://www.pinczow.com/grafika/pokaz.ph ... 36&zdj=238

oraz tę:
http://pl.wikisource.org/wiki/Encyklope ... ska/Tejsak



Serdecznie pozdrawiam
Ela

Bonawentura Kulwiec - ZMARŁ 09-10-1844
Kurjer Warszawski / [red. L. A. Dmuszewski]. 1844, nr 299
ebuw.uw.edu.pl/dlibra/plain-content?id=33335

Witaj Elu,
Te fotografie mam.
A jesli chodzi o Bonawenturę to faktycznie poplątałam i wpisałam źle datę. Bardzo dziękuję.
To teraz sprawdzę Antoniego. Moze też zamiast daty śmierci wpisałam jako datę urodzenia?

Pozdrawiam
Małgorzata

Małgosiu!

Zerknij proszę,to było w tym temacie:

"Posiadam listę, wykaz - Posiadam - Nekrologi Kuriera Warszawskiego 1821-1852"

Antoni i Bonawentura

Małgorzata_Kulwieć - 26-02-2012 - 11:22
Temat postu:

Bardzo serdecznie proszę o sprawdzenie czy wystepuje nazwisko Kulwieć lub Kulwiec. 
Z góry bardzo dziękuję.

milosz - 27-02-2012 - 15:11
Temat postu:

Małgorzata_Kulwieć napisał:
Bardzo serdecznie proszę o sprawdzenie czy wystepuje nazwisko Kulwieć lub Kulwiec. 
Z góry bardzo dziękuję.


Kulwiec Bonawentura dziedzic majętności Pograuże, 
b. radca Dyrekcji Głównej Tow. Kredytowego 
zm. 9 X 1844 przeżywszy lat 92 

Kulwiec Antoni obywatel urzędnik zdatny,prawy,uczynny,pracowity, 
człowiek od wszystkich szanowany i kochany zm. 1 VIII 1852 w Kownie 
przeżywszy lat 30 

Pozdrawiam Beata


http://genealodzy.pl/PNphpBB2-printview ... -555.phtml

Spokojnego dnia
Ela

Witam
Pani Małgosiu
bedąc pełen podziwu dla Pani uporu z jakim prowadzi Pani kwerendę i ja chcę dołączyć chociaż jeden listek do Pani drzewa. Otóż
córka Bonawentury Kulwiecia i Racheli z Żarynów,
Wiktoria Klimontowicz z Kulwieciów, wdowa po Wincentym Klimontowiczu,
w wieki 46 lat poślubiła w Wąsoszu Kajetana Dąbrowskiego wdowca po Katarzynie ze Szczuków. Zmarła 30.11.1862 r. w Bęćkowie.
W związku Wincentego Klimontowicza i Wiktorii z Kulwieciów urodziły się przynajmniej dwie córki:
Wiktoria za Janem Karwowskim
Wanda za Feliksem Kozłowskim (urodziło się w tym związku 8 - ro dzieci)
Wanda zm.28.07.1920 w Bęćkowie w rodzinnym majątku, od ran zadanych bagnetem przez bolszewików, o czym może Pani przeczytać w moim artykule o cmentarzu w Wąsoszu.
Serdecznie pozdrawiam Adam O.

Witam serdecznie,
FANTASTYCZNIE!
Serdecznie dziękuję. Och! Jak mi to dużo wyjaśniło. Ostatnio właśnie "namierzyłam" Wiktorię I v. Klimontowicz II v. Dąbrowską i zaczęłam szukać jej rodziców. I nic mi z tego nie wychodziło.
Tak samo miałam w swojej bazie Bonawenturę Kulwiecia - tzn. miałam różne notki z gazet oraz nekrolog. Ale żadnych innych szczegółów. Ani żony, ani dzieci. Nic.
Aż tu nagle ...! Hurra!
Dziękuję serdecznie. Dziękuję ... jak nie wiem co!
Gdyby nie pomoc takich serdecznych osób moje drzewko utknęłoby w martwym punkcie. A tak mozolnie bo mozolnie, ale zawsze posuwam sie do przodu. Sama niewiele bym zrobiła. Przegrzebuje codziennie "cały" internet, znają mnie juz chyba wszystkie archiwa, mąż kijem odpędza od komputera, czytam starą prasę i szukam, szukam, szukam.....
I dzięki Wam kochani - ZNAJDUJĘ!


Pozdrawiam
Małgorzata

Witam ponownie i z góry przepraszam za namolność.
Czy są gdzieś do zobaczenia on-line metryki z Wąsoszy? Najbardziej zależałoby mi na akcie ślubu Wiktorii bądź jej zgonu (albo nawet jakieś akty urodzin jej dzieci) Bardzo bym chciała zobaczyć gdzie się Wiktoria urodziła. Te Wiktorie, które mam w swoich zbiorach, a niewiele o nich wiem, niestety nijak nie pasują.

Pozdrawiam
Małgorzata

Witam
Mogę przesłać zdjęcia akt metrykalnych na adres e-mallowy.
Pozdrawiam
Adam O.

Małgosiu,podrzucam ,może nie masz:
kpt. Kulwieć wykłady z historii,Bydgoszcz
http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=86&t=124056

Andrzej Kulwieć ur. 1884 -zm.1946 , Kapitan Wojska Polskiego. Wykładowca w Szkole Podchorążych. Współpracował z „Belloną”, „Żołnierzem Polskim, „Polską Zbrojną” i z bydgoskimi gazetami. Zajmował się tematyką historyczną, której poświęcał szkice, eseje i rozprawki popularno- naukowe. W Pomorskim Muzeum Wojskowym znajduje się tablica pamięci.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cmentarz_k ... Bydgoszczy
Pozdrawiam
Ela

Elu, dziękuję. To chrzestny mojego Taty, syn Walerii z Towiańskich Kulwieciowej, o której pisałam w wątku o Andrzeju Towiańskim.
Ale i tak ogromnie Ci dziękuję. Musimy być czujni, żeby nam cos nie umknęło!
Pozdrawiam
Małgorzata

No i dostałam z AGADu skan dokumentu, na którym oparła się E. Sęczys w "Szlachcie wylegitymowanej ..."
I cieszę się i jednocześnie jestem ciut zawiedziona.
Miałam nadzieję, że znajdę tam coś więcej niż to co już wiedziałam. A tu nic.
Treść wpisu (E.Sęczys przepisała prawie dosłownie):
"Antoni, Maciej i Dominik Kulwiecowie herbu Ginwiłł i Hippocentaurus składają akt z roku 1762r mocą którego małżonkowie Pacewiczowie potwierdzili sprzedaż dóbr Kretkompie w powiecie wilkijskim leżących przez rodziców swoich w r.1739 Maciejowi i Annie z Markiewiczów Kulwiecom uczynioną. Podający udowadniają, że są wnukami powołanego dopiero Macieja i że byli zapisani w księgi szlacheckie."
I to wszystko. I żadnego nowego tropu. Skąd Ci moi najbliżsi (Maciej, syn Ignacego, wnuk Macieja) mogli pochodzić? Skąd się w tych Kretkompiach wzięli?

Pozdrawiam
Małgorzata

Witam Małgorzato, według Twego listu i gdzie szukać to wypada tylko w metrykach z tamtych lat. A dlaczego się tam znaleźli, to chyba tak jak wszyscy, z racji ożenku, spadku, kupna po przesunięciu się z przymusu na zachód, bo na wschodzie był inny gospodarza. Co do herbu bardzo starego bo Hippocentaurus, to on ma pochodzenie z prastarej Litwy i ich prawdopodobne pochodzenie od Rzymian ; pozdrawiam - Julian

No właśnie szukam w metrykach i mam lukę. Mam akt zgonu mojego pradziadka Piotra.Ale nie wiem gdzie sie urodził. Wiem jak nazywali sie jego ojciec, stryjowie oraz dziadek. Ale nie mam pojęcia gdzie ten dziadek sie urodził i dlatego nie mogę ruszyc dalej. Tych moich Kulwieciów jest wszędzie pełno. Wiem tylko, że jeżeli ten mój 4xpra Maciej w 1739 r kupił Kretkompie to był juz dorosły. Więc urodził się najpóźniej w 1718r. A z okresu do 1718 nie mam metryki urodzenia Macieja Kulwiecia. Chyba nie mam szans.
Pozdrawiam
Małgorzata

No cóż zrobić na luki w księgach, ja przejrzałem w moich stronach bo w centralnej Polsce okolice Kielc i szukałem ich za świadków i chrzestnych w parafiach tych gdzie mieszkali, a było kilka ; Kielce, Chęciny, Mokrsko Dolne, Daleszyce, Bieliny. Dawniej przed siedmiu laty zarażony genealogią od programu ; Rodzinne Korzenie, odwiedziłem łącznie 20 parafii i ich cmentarze, Archiwa Państwowe i Kościelne w Kielcach i w Sandomierzu tez po około 20 razy każde. Skończyły się metryki szukałem w hipotece akta w tych Archiwach i księgach wieczystych. Pisałem tu w necie i dostawałem listy z kraju i z zagranicy od potomków Sawickich. Jeździłem też po śladach pradziadków i tez w tych miejscach w rodzinie zbierałem zdjęcia robiąc zdjęcie staremu zdjęciu, w sumie materiału mam dużo na grubą książkę. Ale także zatrzymałem się na roku 1762, metryka ślubu 4 x pradziadka Walentego w Brzezinach koło Kielc i bez podania rodziców, tylko podane miejsce pracy ; zamek w Chęcinach. Po analizie wszystkich metryk i wszystkich Sawickich występujących w tym grajdołku zauważyłem jeden szczegół, prawie wszystkie Sawickie od lat 1713 żenią się z pannami lub wdowami ze młynem. Sprawdzałem po kilka razy luki w księgach i kto chrzestny i kto za świadka także na ślubie mojego pra.., plus był raz zapis w Sądzie Wójta ze ma brata Jakuba z Morawicy i tez ślub jego w 1762 r. Z braku innych dowodów, na razie pozostaje uznać ze może być pra... ur. w tej brakującej luce w księdze w 1738 roku, brak luty, marzec i maj, a co dwa lata się rodziły dzieci przed i po tej dacie, razem było 11 rodzeństwa, w tym Jakub we młynie Baranek koło Starochęcin. Trzeba szukać także w starach książkach z uwagi ze też byli szlachtą i mieli herb Nowina, czasem coś da się sensownego znaleźć. Spróbuj może Małgorzato coś na wzór mój poszperać ; pozdrawiam - Julian

Oj tak, tak. Poszukiwania to ciężka praca. Moje poszukiwania podobne sa do Twoich, z tą różnicą, że ja muszę działać zdalnie. Jeździć po świecie nie mogę. I jak na złość moi są na Litwie. Dlatego tez litewskie archiwum on-line ePaveldas czytam niemalże kartka po kartce. Mam roboty na jakieś 150 lat przy dziesięciogodzinnym dniu pracy.
Ale nic to! Zawsze coś tam znajduję.
Ale niestety archiwa online nie zawierają tych okolic, które mnie najbardziej interesują. A są to Marjampol, Kalwarja i Władysławów. No i nie mam punktu zaczepienia bo ten mój pradziadek Piotr pochodzi (tak na 98%) z Władysławowa. Ale trudno. Dojdę do niego drogą okrężną. Ale jakoś dojdę. Jego brat mieszkał w Sejnach i dla niego znalazłam sporo dokumentów, więc powolutku przybliżam się do tego co mnie najbardziej interesuje.
Archiwum w Suwałkach chyba zaczyna zgrzytać zębami na dźwięk mojego nazwiska. Ale nie mam litości!
Pozdrawiam
Małgorzata