: ndz 09 paź 2016, 15:04
Do Użytkownik miszw:
Nic nie zaniedbuję! Jutro lub we wtorek idzie pismo do PCK!
Nie wiem, czy można użyć słowa "pomyłka". Mam wrażenie, że albo DRK (Deutsches Rotes Kreuz) zignorował PCK albo PCK zignorowało ojca, który szukał syna... Akt Z Jana Bukowskiego z Niemiec jednoznacznie wskazuje bowiem, że to zupełnie inna osoba.
Do Użytkownik Warakomski:
Widziałem już wcześniej tego Jana Bukowskiego. Znamienne, że różnica w dacie U kilka tygodni. Jednak Janów Bukowskich było iluś tam. Aż 5 Janów Bukowskich otrzymało po wojnie brytyjskie obywatelstwo. Aż sześciu się ożeniło, w tym 2 z Polkami... Niestety, nie mam dostępu do szczegółów.
"Likwidacja PKPR w Szkocji nastąpiła 18.8.1948 r." - to jest bardzo ciekawe! Wszak według MoD "mój" Jan Bukowski zakończył służbę 16.8.1948!
Może więc jednak zaginął/zginął w Berlinie w 1947 a w sierpniu 1948 "po prostu" wykreślono go z ewidencji PKPR?
Jakkolwiek pani z MoD pisze: ŻE NA PEWNO WTEDY JESZCZE ŻYŁ.
Może widzi dokument z podpisem pod odejściem ze służby???
Nie dostanę jednak dokumentu o odejściu ze służby, dopóki... nie dostarczę aktu zgonu...
Teraz liczę głównie na to, że PCK bardzo rzetelnie przeprowadzi poszukiwania.
Dziękuję i pozdrawiam! - Mariusz
Nic nie zaniedbuję! Jutro lub we wtorek idzie pismo do PCK!
Nie wiem, czy można użyć słowa "pomyłka". Mam wrażenie, że albo DRK (Deutsches Rotes Kreuz) zignorował PCK albo PCK zignorowało ojca, który szukał syna... Akt Z Jana Bukowskiego z Niemiec jednoznacznie wskazuje bowiem, że to zupełnie inna osoba.
Do Użytkownik Warakomski:
Widziałem już wcześniej tego Jana Bukowskiego. Znamienne, że różnica w dacie U kilka tygodni. Jednak Janów Bukowskich było iluś tam. Aż 5 Janów Bukowskich otrzymało po wojnie brytyjskie obywatelstwo. Aż sześciu się ożeniło, w tym 2 z Polkami... Niestety, nie mam dostępu do szczegółów.
"Likwidacja PKPR w Szkocji nastąpiła 18.8.1948 r." - to jest bardzo ciekawe! Wszak według MoD "mój" Jan Bukowski zakończył służbę 16.8.1948!
Może więc jednak zaginął/zginął w Berlinie w 1947 a w sierpniu 1948 "po prostu" wykreślono go z ewidencji PKPR?
Jakkolwiek pani z MoD pisze: ŻE NA PEWNO WTEDY JESZCZE ŻYŁ.
Może widzi dokument z podpisem pod odejściem ze służby???
Nie dostanę jednak dokumentu o odejściu ze służby, dopóki... nie dostarczę aktu zgonu...
Teraz liczę głównie na to, że PCK bardzo rzetelnie przeprowadzi poszukiwania.
Dziękuję i pozdrawiam! - Mariusz