Podałeś po sobie trzy, wzajemnie się wykluczające, stwierdzenia.Sroczyński_Włodzimierz pisze:zdecyduj się na coś:)
albo się zgadzasz, albo kwestionujesz:P
Z definicji nie mogę się więc zgodzić ze wszystkimi, a zgadzając się z jakimś nie mogę zgodzić się z innym, to proste.
Szkoda, za to widzisz coś czego nie napisałem. Ja się w ogóle nie wypowiadałem na temat monopolu PTG, bo ciężko mówić o czymś czego nie ma. Padło słowo monopol ale w zupełnie innym kontekście, może mylisz mnie z przedmówcą?nie widzę sprzeczności w swojej wypowiedzi
A co publikowaliście w serwerze metryk, bez zgód lub po to by zgodę uzyskać? Łamiąc monopol dysponenta źródeł? Nie? Czyli metryki są owocem złamania monopolu, a nie jego przyczyną.metryki to owoc? tylko skutek zgód?:) nie przyczyna i powód ?:)
Czyżby były inne, niż piszecie oficjalnie w zasadach dotyczących publikowania w metrykach. Łoł, to by dopiero była wiadomość.widać wiesz lepiej jakie były mechanizmy publikacji w serwisie PTG
W przypadku kościelnych metryk, to fakt, nie macie się za bardzo czym pochwalić, ale też centrala kościoła nie znajduje się w Warszawie, a każda diecezja sama sobie reguły ustala, co zresztą widać.
Natomiast Warszawa jest centrum administracyjnym państwa polskiego, tu działa NDAP, czapka dla państwowych instytucji archiwalnych. Chcesz udawać, że nie i piszesz o kościele, proszę bardzo, dyskutuj dalej sam ze sobą.
No i o tym piszę, jeśli dysponent źródła chce mieć monopol, to ma monopol, serwis metryki, nic tu nie łamie. Natomiast tam gdzie dysponentowi źródeł nie zależy na monopolu i daje zgodę na publikację w metrykach, tam metryki monopolu nie łamią, a metryki w nich lądujące są owocem jego braku. Zupełnie inaczej jest z geneteką.dłuższa rozmowa, np o tym, że monopol może być kwestią związania się z jednym i tylko jednym kanałem dystrybucji
Metryki są alternatywą dla monopolu, oferują kanał dystrybucji nie zawłaszczając sobie praw do wyłączności, co nie znaczy, że łamią monopol. Pokazują że może być inaczej.
Naprawdę nie e wiem dlaczego odbierasz moje wypowiedzi jak atak, niepotrzebnie się najeżasz.
Chyba rzeczywiście pomyliłeś rozmówców, bo ja nic o monopolu baz PTGa jak działa..tez powód do zarzutów..np o monopol
nie pisałem.
Ech, człowiek chce porozmawiać, a takiemu tylko złośliwości w głowie.PS "centralna baza kopii kościelnych" to akurat była i chyba nadal jest...w Lublinie:) i co>>>?:)


