Strona 6 z 51

Pomoc w tłumaczeniu z rosyjskiego - zawód

: śr 17 lut 2010, 11:08
autor: Aftanas_Jerzy
Karczmarz

Pomoc w tłumaczeniu z rosyjskiego - zawód

: śr 17 lut 2010, 11:30
autor: Wieluński_Maciej
Dziękuję za odpowiedź.
A czy karczmarz to nie przypadkiem: карчмаж?
Na zdjęciu ja odczytuję słowo: качпаръ
Czy to to samo?

Pozdrawiam,
Maciej

: śr 17 lut 2010, 11:46
autor: Cieśla_Jerzy
Niestety źle odczytujesz. Tam napisano качмаръ, a karczmarz po rosyjsku to: кабатчикъ, трактирщикъ, кочмаръ, содержатель постоялого двора. Nazwy, które księża wpisywali cyrylicą do metryk niekoniecznie mają cokolwiek wspólnego z językiem rosyjskim. Czasami zdarza się, że jest to polska nazwa napisana tylko cyrylicą.

8)

: śr 17 lut 2010, 11:49
autor: Aftanas_Jerzy
Karczmarz to po rosyjsku wg wspnej pisowni:
КОРЧМАРЬ (устар.). Владелец корчмы.
Na skanie napisano (сhoć z błędem) "качмаръ" a nie "качпаръ".

: śr 17 lut 2010, 11:52
autor: Wieluński_Maciej
Dziękuję.

Pozdrawiam,
Maciej

: śr 17 lut 2010, 11:54
autor: Aftanas_Jerzy
No teraz masz dwie takie same interpretacje.

Obwieszczyk- jaka to funkcja?

: wt 09 mar 2010, 00:56
autor: Adamczyk_Zbigniew
W poszukiwaniach natknąłem się na informację ,że jeden z przodków
w XIX wieku był "obwieszczykiem".Podejrzewam,że był to leśniczy,gajowy na jakiś okręg.....ale czy tak?
Proszę o info.....
Pozdrawiam
Zbyszek

: wt 09 mar 2010, 07:55
autor: Cieśla_Jerzy
Pewnie chodzi ci o słowo "objezdczik" - объездчик , które dawniej pisane było troszkę inaczej, a mianowicie: объіъздчикъ – strażnik, объіъздчикъ лесной – strażnik leśny, объіъздчикъ лошадей – ujeżdżacz, objeżdżacz.

8)

: wt 09 mar 2010, 09:52
autor: Adamczyk_Zbigniew
Dzięki za info....raczej w tym przypadku chodzi o strażnika leśnego ,gdyż z przekazów wynika ,że mój krewny-przodek był związany z leśnictwem...
Pozdrawiam

ciekawy zawód

: czw 18 lis 2010, 10:43
autor: Rostkowski_Mariusz
стрелок маюратского (маюранского) леса...może ktoś ma pomysł jakiego lasu strzelcem był mój prapradziad?

Re: ciekawy zawód

: czw 18 lis 2010, 11:56
autor: Aftanas_Jerzy
MariuszR pisze:стрелок маюратского (маюранского) леса...może ktoś ma pomysł jakiego lasu strzelcem był mój prapradziad?
Myślę, że chodzi o błędnie zapisane słowo w nazwie nieprzebranych lasów w republice Mari (Baszkiria, Tatarstan). Prawidłowo powinno to być:
стрелoк марийского леса
Strzelcy z tych rejonów słyną od wieków z celności w strzelaniu (kiedyś z łuków, strzelb, a obecnie z nowoczesnej broni). Trenują od dziecka. Są dotąd źródłem naboru do kadry stróżów leśnych tych terenów.

Dla pewności jednak proszę pokazać skan fragmentu tego tekstu.

Re: ciekawy zawód

: czw 18 lis 2010, 14:56
autor: Rostkowski_Mariusz
Odczytałem!
Odpowiedź jest bardziej prozaiczna. To przymiotnik od nazwy miejscowości Majorat położonej wśród lasów, niedaleko miejscowości przodka. Czyli po prosty strzelec majoratowskiego lasu.
Czasem odpowiedź jest na mapie i satysfakcja większa.
Pozdrawiam i dziękuję
Mariusz

PS: może ktoś potrafi oddać sens słowa: mjełkowładieliec, coś jak drobny właściciel...?

: czw 18 lis 2010, 15:50
autor: Szczerbiński
Panie Mariuszu!
Popieram zdanie Pana Jerzego, by pokazać pełny tekst.
Zawsze warto spojrzeć na całość tekstu, by nie wyrywać pojedynczych słów z kontekstu, bo można dojść do zaskakujących i czasem mylnych wniosków np.
стрелкa - to strzałka ale i zwrotnica, więc стрелoк - może znaczyć też zwrotniczy;
лес - to las , ale i drewno jako budulec,
Majorat, jak Pan pisze - już Pan znalazł. Resztę Pan sam zinterpretuje, czy chodzi o: leśniczego majorańskich lasów, czy o zwrotniczego drewna ponieważ to, Pan dysponuje pełnym tekstem.
Pozdrawiam.
Jerzy Sz.

: czw 18 lis 2010, 17:04
autor: Aftanas_Jerzy
Witam!
I ja , podobnie jak Pan Jerzy Szczerbiński, gimnastykowałem się z tym zadaniem na różne sposoby. Przypomniałem sobie moje wędrówki po tajdze, o roli strażników olbrzymich lasów na terytorium republiki Mari, o aktualnych problemach z pożarami tych lasów, o wiekowych tradycjach marijskich strzelców leśnych, słynnych i poszukiwanych kiedyś w całej Rosji (zastanowiłem się tylko chwilę, skąd o tym może być wiadome w polskich dokumentach). Dlatego zaproponowałem takie rozwiązanie, z prośbą pokazania dla pewności skanu z tekstem źródłowym.
Sprawa się już prawie wyjaśniła, ale "striełok marijskich lesow" to też ciekawa i pouczająca jakość. Dla znających język rosyjski zamieszczam poniżej fragment o dwóch sposobach strzelania z łuku przez tych strzelców z artykułu autorstwa
Р.П. Четкарева pt "ПРИРОДА, ЗДОРОВЬЕ И ТАБУ НАРОДА МАРИ"
'...... Марийцы слыли необыкновенно меткими стрелками из лука, поскольку обучали этому искусству детей с самого раннего возраста. Подтверждалось это мнение и косвенным порядком, при торговле. Шкурки мелких пушных зверьков – белки, куницы, соболя и прочих, который поставляли они на торг, не имели ни одной пробоины; Отсюда вывод – марийцы бьют их исключительно в глаз. Тоже заблуждение, хотя действительно охотники мари могли поспорить в стрельбе с кем угодно. На самом деле у них были стрелы двух типов: боевые и охотничьи. С боевыми проблем не было, их знали многие. Но об охотничьих, которые тоже подразделялись но наконечнику на два вида, мало кто знал. Для добычи пушнины служили стрелы с деревянной насадкой, которая только оглушала зверька, не портя шкурки. Стрела для охоты на птицу и менее ценную дичь имела костяной наконечник с просверленным наискось отверстием. В полете она издавала тихий свист, который заставлял добычу замереть, прислушиваясь....'
Więcej można sobie poczytać w internecie (tylko 48 stron) pod linkiem:
slavya.ru/delo/exped02/tabu1.doc

: czw 18 lis 2010, 17:19
autor: Szczerbiński
Panie Jerzy!
Podziwiam Pana wiedzę. Powieści warte kominka i dobrego wina. Szkoda, że mieszkamy tak daleko od siebie ...
Pozdrawiam Pana serdecznie.
Jerzy Adam Szczerbiński